Forum Ezoteryczne Dobry Tarot

Pełna wersja: Związek karmiczny - jak obliczyć?
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
Dziewczyny czy mogłybyście mi wytłumaczyć - ale tak łopatologicznie - jak obliczacie czy dana para jest związkiem karmicznym czy też nie jest? Jakoś nie mogę tego zakumać.
Mnie to programik liczy. Sama nie wiem jak...
Dopatrzyłam się, że to jest wtedy jak powtarzają się numerki u jednej i drugiej osoby, ale zdarzyło się, że się powtarzały, a programik nie uznał za karmiczny... Może być za to karmiczna sama wspólna droga. Może muszą się pojawić po prostu liczby karmiczne?
Kati-Jo a moglabys zdradzic coto za programik, ewentualnie jak go zdobyc Buźki
ten co ja mam to "Numerologia Freeware.exe" wpisz w google i znajdziesz Uśmiech
Już sobie ściągnęłam ten programik. W trzeciej zakładce program wylicza czy związek jest karmiczny czy nie. Fajnie to wszystko wygląda ale interpretacja nie na mój rozumek Uśmiech

Dzięki dziewczyny. Jeśli komus kiedyś by się chciało napisać o co w tym wszystkim chodzi to byłoby fajnie. Kwiatek
Oczko Dzieki Luna Hejka
ściągnełam sobie ten programik co poleca Luna+, bardzo fajny, fakt grafika uboga, ale bardzo jasno pokazuje wyliczenia, musze powiedzieć, że lepiej niż ten co ja mam Numer 2
Często spotykam się z pojęciem związku karmicznego.
Podobno są to relacje, gdzie para jest sobie przeznaczona, jednak nie zawsze dochodzi do szczęśliwego zakończenia, gdyż na ich drodze staje wiele przeszkód.
Słyszałam opinię, że jednak związki niekarmiczne mają większe szanse na powodzenie. Jak jest z tym naprawdę?
Jak obliczyć czy dany związek jest karmiczny? Wystarczy tylko obliczenie liczb numerologicznych partnerów i dodanie ich do siebie?
Trzeba zrobić piramidkę numerologiczną obojga partnerów- coś w tym jest że związki nie karmiczne maja większe szanse- karma to przeszkody do pokonania, coś do odrobienia i to nie koniecznie przyjemnego. Czasem gdy się tą karmę przejdzie i odrobi to partnerzy mogą być razem już bez przeszkód a czasem po odrobieniu ludzie się rozstają pomimo uczucia.

czarodziejka9

Prosze nie mylic dwoch roznych pojec tj. zwiazku karmicznego i miłosci karmicznej.To sa dwie rozne karmy. Miłosc karmiczna to mozna powiedziec kwintesencja MIŁOSCI. Miłosc gdy tzw. dwie pasujace do siebie idealne połowki spotkały sie wreszcie po pokonaniu wielu przeszkod aby byc RAZEM .Sa to zwiazki bardzo szczesliwe.Natomiast zwiazek karmiczny to zwiazek zazwyczaj bardzo trudny ,moge nawet zaryzykowac stwierdzenie ,ze traumatyczny ktory ma nas czegos nauczyc.Zwiazek karmiczny moze byc nie tylko z naszym mezem czy zona ,ale np. miedzy dzieckiem ,a rodzicem,miedzy rodzenstwem itd.
A jak dokonać tych obliczeń w obydwu przypadkach (miłości i związku karmicznego)??? Czy moglibyście wytłumaczyć mi (i pewnie inne zainteresowane osoby tez sie znajda) krok po kroku jak to zrobic?
Widzę, że mnożenie coraz to nowych pojęć kwitnie... Związek karmiczny, miłość karmiczna... Ciekawe jakie jeszcze pojęcia wymyśli i wprowadzi współczesna e(g)zoteryka... Mędrców do wyjaśniania zabraknie... Oczko

Nie jestem na pewno specjalistą w dziedzinie numerologii, ale trochę w cyferkach siedzę, a że nie jest to jedyny system, z jakiego korzystam, mam trochę porównanie, ile można z tych cyferek wycisnąć...

Numerologia w kontekście zjawiska karmiczności koncentruje się na dwóch aspektach. Po pierwsze bada, jak wiele podobnych wibracji powiela się u dwojga osób (biorąc pod uwagę całość piramidy numerologicznej). Im więcej podobnych wibracji (a jak jeszcze z podwibracjami tożsamymi, to "jeszcze lepiej"), tym "większe prawdopodobieństwo", że osoby mają jakąś wspólną karmę, że znają się z innych wcieleń.

Kolejny aspekt to wibracje wspólne - liczone: Droga Życia osoby 1+ Droga Życia osoby 2. Jeżeli suma tych dwóch Dróg Życia da po zsumowaniu cyfrę 7 lub 9, określa się taki zawiązek "związkiem karmicznym".
W tym wypadku rozumie się ową "karmiczność" jako swego rodzaju "napięcie" między dwojgiem ludzi, tzn. jest to trudniejsza relacja, ponieważ niesie w sobie aspekt lekcji, wzajemnego uczenia się od siebie (o tym mówi sama wibracja 7 lub 9). Takie związki mogą się rozpaść po okresie "wspólnej drogi", ale nie jest to przesądzone.

Ta pierwsza koncepcja karmiczności - wiele powtórzonych wibracji - odpowiada z kolei "podobieństwu" dwóch ludzi do siebie. Jeżeli osoby mają dużo podobnych wibracji, mogą podobnie odbierać świat, czuć pewne szczególne porozumienie... itd.

Najważniejsze jednak jest wiedzieć, że numerologia przede wszystkim mówi o potencjałach, raczej wzmacnia, uwypukla aspekty, które już są w człowieku (lub już istnieją między dwojgiem ludzi), natomiast nie przesądza i nie wyklucza. Dlatego różne relacje, które razem dają np. 7 lub 9, lub też tworzą podobne portrety numerologiczne mogą przebiegać bardzo różnie.

Jeżeli chodzi o moje doświadczenia, to zdecydowanie pierwszy sposób szukania "karmiczności" oddaje znajomości dla mnie szczególne. Osoby, o których mogę nieomal na pewno powiedzieć, że niejednokrotnie byliśmy dla siebie ważni (w różnym charakterze, różnych rolach) często mają sporo wibracji powielonych z moimi.

W moim przypadku wiele relacji 9-kowych i 7-kowych charakteryzuje się poczuciem wzajemnego poznawania się lub niezrozumienia (jeżeli brakuje chęci i otwartości na owo "poznawanie"), zwykle tworzą je osoby po prostu różne od siebie, które poprzez daną relację mogą doświadczyć, poznać zachowania niejako odmienne od własnych, inne sposoby myślenia, światopogląd, inne mechanizmy zachowań, inne priorytety... i niewiele mają wspólnego z tym, co ja nazywam "relacją karmicznie ważną". Słowem kluczowym tutaj staje się otwartość na siebie, szczera chęć zrozumienia. Jeśli tego zabraknie, jeżeli dwie osoby przyjmą postawę oczekiwania na zrozumienie i niechęć do "szerszego patrzenia" poza to, co indywidualnie wydaje im się "oczywiste" i "naturalne" - zaczynają się tarcia. Tak ja akurat odbieram takie relacje Oczko

Chyba że - naturalnie - zsumowana wibracja 9 czy 7 pokrywa się jednocześnie z drugą metodą, czyli kilkoma powielonymi wibracjami w piramidzie...

Oczywiście, nie twierdzę, że związki tworzące wspólną wibrację 9 lub 7 to związki, które nie miały w przeszłości wielu wspólnych, ważnych wcieleń tworzących je ludzi. Twierdzę natomiast, że ani wspólna wibracja 9, ani wspólna wibracja 7 nie przesądzają o tym, że tak było.

A miłość karmiczna...? Słowo daję, pierwszy raz taki termin słyszę w dziale numerologii, podejrzewam, że autorce chodziło po prostu o bardzo głęboką emocjonalnie relację dwojga ludzi, którzy - ilekroć spotykają się w konkretnym wcieleniu - stają się przyjaciółmi, od razu poniekąd wiedzą, że znają się nie od dziś, że musieli znać się wcześniej (i to nie raz), w takich relacjach zwykle bardzo szybko po poznaniu "wiedzą, na czym stoją". Czasem takie relacje przebiegają bardziej dramatycznie (np. przez kilka wcieleń jest pragnienie stworzenia związku, ale nie ma możliwości, więc jak już w końcu udaje się stworzyć ten związek, to czują całym wnętrzem jego wyjątkowość i "niebiański charakter" Oczko ) a czasem przebiegają "po prostu", no po prostu są i są szczęśliwi i wiedzą, że drugiej takiej osoby... po prostu nie ma na świecie Oczko i już. I w zasadzie - z mojego punktu widzenia - myślę, że błędnie jest utożsamiać miłość, związek z najwyższym i najczystszym przejawem "bliskości dusz", przyjaźni na poziomie karmicznym... Wcielamy się przyjmując wzajemnie przeróżne role, i raz ta "połówka " może być bratem, innym razem być tej samej płci, kiedy indziej być starsza czy młodsza o dekadę czy więcej... Możemy daną duszyczkę spotykać często, ale nie zawsze będą warunki po temu, by stworzyć związek. Ale co najważniejsze: uważam, że numerologia nie sięga tak głęboko i nie oddaje natury relacji z innymi z poziomu karmicznej historii, która leży za nami, czyli nie ma żadnego "wzoru", z którego można by obliczyć, jak wiele wspólnych wcieleń mamy z drugą osobą, jakie to były wcielenia i czy aby na pewno miłość, którą czujemy, jest tą miłością do "połówki", czy to tylko taka... ot... przeciętna miłość... bez dramatu w tle Oczko

Troszkę o karmie z innymi i naturze związków "karmicznych" i "niekarmicznych" rozumianych przez terminologię stosowaną w numerologii pisałam także w tym poście:
<!-- l --><a class="postlink-local" href="http://dobrytarot.pl/viewtopic.php?f=18&t=8412&p=162716#p16271">viewtopic.php?f=18&t=8412&p=162716#p16271</a><!-- l -->

Mam nadzieję, że przynajmniej częściowo rozwiałam Wasze wątpliwości Uśmiech
Wydaje mi się, że związek karmiczny nie oznacza wcale, że musi być udany i oparty na idealnym doborze. Dla mnie oznacza to, że tak ma być w celu przepracowania czegoś. Moje dotychczasowe związki były karmiczne i spowodowały przewartościowanie mojego życia, inne spojrzenie na zagadnienie miłości i relacji damsko-męskich. Oczko
Le Stelle, dzieki wielkie, fantastyznie to napisalas!

Obecnie jestem w relacji, ktora charakteryzuje wspolna droga zycia 9 oraz duzo tych samych numerow w piramidzie (te same klucze wcielenia, droga zycia taka sama jak liczba wcielnia, w zasadzie tylko roznia sie tym ze ja mam wiecej jedynek, on nie ma zupelnie, ma natomiast 9tki). I od poczatku nie bylo latwo, choc zrozumienie na poziomie duszy jest niesamowite. Jednak z racji zupelnie sprzecznych drog zycia, porozumienie czasami jest trudne.

Zgodze sie z tym co napisalas, te relacje wymagaja wiekszej otwartosci na innosc danej osoby, i to przy wielu, czesto drobnych aspetach zycia. Natomiast bliskosc wyczuwalna z racji niesamowitego podobienstwa numerologicznego, jednak wynagradza ten trud.

Zgadam sie tez z tym, ze przyjazn karmiczna, a wiec to podobienstwo moze sie niektorym mylic z miloscia. Ale jesli dodatkowo pojawi sie ucucie miedzy dwojgiem ludzi, ktore laczy ten rodzaj przyjazni moze to byc zwiazek wyjatkowy, tylko bedzie taka milosc, czy jej pojawienie sie wymagala pracy.
No właśnie Perełko, mi tylko głównie rozchodzi się o to, że sam termin stosowany przez numerologię "związek karmiczny" sugeruje, że określoną osobę "zna się z poprzednich wcieleń", czyli że były w przeszłości jakieś wspólne wcielenia, a z innymi osobami, co do których numerologia "nie ma nic w ofercie" nic nas wcześniej pewnie nie łączyło. Wydaje mi się, że ten termin jest źródłem błędnego rozumienia relacji między ludźmi, ponieważ pewną karmę czy wspólne (zapomniane) przeżycia mamy także z innymi osobami, które też tworzą związki karmiczne (po prostu nie nazywane tak w numerologii) - tylko po prostu o innym charakterze...

Osobiście uważam, że każda relacja ma przyczynę, nie cel. W tym, niepoprawnie politycznie rozumowaniu [Obrazek: k06069.gif] uważam, że cel zawsze nadajemy sami [Obrazek: k06081.gif]

Najważniejsze, żebyśmy się z tymi serdecznymi sobie osobami poodnajdywali w świecie, bo zawsze co dwóch przyjaciół, to nie jeden Oczko
Ja za karmiczne dziękuję, jak coś będzie na rzeczy to będziecie mieć ręce pełne roboty, od razu narobię rabanu i będziecie rozkminiać. Jak okaże się, że karma, to ja dziękuję postoję, bo już się nauczyłam i niech inni się też trochę pouczą. Dokucza
Uśmiech
LeStelle - fajny wywód Uśmiech Oklaski Buźki
Madrugado, Goya - bardzo Wam dziękuję za tę ciepłą reakcję Zawstydzony :romance-grouphug:
Do obliczenia związku karmicznego bierze się drogę życia pierwszej osoby i drogę życia drugiej osoby i zsumuje się razem, w ten sposób dowiadujemy się jaka jest wspólna droga życia i na jakie aspekty zwrócić uwagę.

Np.
Drogi życia
Pierwsza osoba: 7/16/25/34/43 (18.01.1986)
Druga osoba: 9/18/27/36 (17.03.1954)
Suma dróg życia: 7/16/25/34/43/52/61/70/79

A obliczenia następujące
7 + 9 = 16/7
16 + 18 = 34/7
25 + 27 = 52/7
34 + 36 = 70/7
43 + 36 = 79/16/7
7 + 18 = 25/7
7 + 27 = 34/7
7 + 36 = 43/7
9 + 16 = 25/7
9 + 25 = 34/7
9 + 34 = 43/7
9 + 43 = 52/7
16 + 27 = 43/7
16 + 36 = 52/7
[...]
25 + 36 = 61/7

Czyli każda możliwa kombinacja aby wyszukać jak najwięcej podliczb do interpretacji

Kiedy mamy sumowaną drogę życia zabieramy się do liczenia punktów zwrotnych - wystarczy nam 1. PZ oraz do cyklu w tym wypadku bierzemy pod uwagę cykl produktywny

I punkt zwrotny to suma miesiąca urodzenia i dnia urodzenia
Pierwsza osoba: 18.01.1986
I PZ
1 sposób:
18 + 1 = 19
19 = 1 + 9 = 10/1
2. sposób 1+8+1= 10/1

czyli I PZ 1/10/19


Druga osoba: 17.03.1954
I PZ
1 sposób:
17 + 3 = 20/2
2. sposób
1 + 7 + 3 = 11/2

czyli I PZ 2/11/20


Teraz liczymy cykl produktywny
Do obliczenia cyklu produktywnego czyli II cykl pierze się dzień urodzenia

Pierwsza osoba: 18.01.1986
18 = 1 + 8 = 9

czyli II cykl to 9/18


Druga osoba: 17.03.1954
17 = 1+ 7 = 8

czyli II cykl to 8/17


Zestawienie odliczeń dwóch osób:
Drogi życia
Pierwsza osoba: 7/16/25/34/43 (18.01.1986)
Druga osoba: 9/18/27/36( 17.03.1954)
Suma dróg życia: 7/16/25/34/43/52/61/70/79


Pierwsza osoba (18.01.1986)
DZ: 7/16/25/34/43
IPZ: 1/10/19
CP (II cykl): 9/18

Druga osoba ( 17.03.1954)
DZ: 9/18/27/36
IPZ: 2/11/20
CP(II cykl): 8/17

Relację karmiczną przyjmuje się w tedy gdy któryś z punktów pierwszej osoby czyli Dż, IPz, II cykl pokrywa się z którymś z punktów u drugiej osoby. W tym przypadku II cykl pierwszej osoby pokrywa się z Drogą życia (DZ) drugiej osoby.

Jeżeli droga życia którejś osoby pokrywa się z sumą wspólnej drogi życia w tedy możemy powiedzieć, że to związek karmiczny.

Jaka jest różnica miedzy związkiem a relacją karmiczną, otóż z moich spostrzeżeń i analiz jest taka:
relacja karmiczna - osoby pojawiają się na tzw. chwilę, aby czegoś się nauczyć od nas i coś wnieść nowego w naszym życiu
związek karmiczny - osoby znają się z poprzedniego wcielenia, przy takich relacjach następuje Déjà vu, połączenie z drugą osobą jest na poziomie duchowym. Odbiór informacji można porównać do fal radiowych.
"Młodszy" zdublowany temat rozwinął się tutaj:
<!-- l --><a class="postlink-local" href="http://dobrytarot.pl/viewtopic.php?f=18&t=11837">viewtopic.php?f=18&t=11837</a><!-- l -->

Energetyczny

Witam gorąco wszystkich na forum
Jestem tu nowy. Numerologia i tarotem interesuje się od pewnego czasu. Dużo o tym czytałem i bardzo mnie to fascynuje. Uczę się aczkolwiek wielu rzeczy jeszcze nie potrafię Czy jest tu dobra dusza która potrafi odczytać z dat urodzenia związki karmiczne? Oraz potrafi wytłumaczyć mi jak rozpisać to samemu? Był bym bardzo wdzięczny za pomoc. Kwiatek
Czy ktoś z was pomógł by mi sprawdzić czy mój związek z partnerką jest związkiem karmicznym? Ja sam próbuje do tego dotrzeć ale nie mam aż tak potężnej wiedzy jak większość z was. Ściskam.
Stron: 1 2