Forum Ezoteryczne Dobry Tarot

Pełna wersja: Nasze dobre i złe przyzwyczajenia
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4
Ja mam problem z chałwą no za cholerę nie umiem się jej oprzeć.

Mamutka

a taka naprawde gorzka czekolada, raz w miesiacu, mysle, ze zdrowo.... albo salatka owocowaUśmiech

Mamutka

Lila, ja Cie rozumiem Uśmiech

Mama_Muminka

no wlasnie są osoby, ktore wola miesko czt chipsy niz czekolade
np moj facet moze miec tone slodyczy przed soba nawet nie spojrzy
to samo moja córka ... ma gdzies pochowane bombonierki i one sobie tak lezą , no wisnie zrumem w czekoladzie np
u mnie by nie wytrzymały wiec po prostu nie kupuje
Ja tez nie kupuje ale mój maź nie lubi jak sobie czegoś odmawiam i mnie kusi he

Mama_Muminka

Mamut napisał(a):a taka naprawde gorzka czekolada, raz w miesiacu, mysle, ze zdrowo.... albo salatka owocowaUśmiech

sałatki tak ...gorzka to jednak czekolada , to juz lepiej kakao sobie zrobic oooooooooooo
lila napisał(a):Mama kto go nie lubi ja mam problem z chałwa no za cholerę nie umiem sie jej oprzeć
Chałwa to była moja wielka słabość także. Pod koniec kupowałem ją sobie tylko w nagrodę np. tylko w dzień wypłaty za motywację do wstawania do pracy Rotfl
Cukier to gorszy narkotyk od alkoholu i papierosów

Mamutka

Zibie, a piwo to ma cukier, czy nie? Tak, widzialam Twoje foto Uśmiech Juz myslalam, ze Ty pijesz jedynie serwatke z korzonkowOczko

Mama_Muminka

Zib napisał(a):
lila napisał(a):Cukier to gorszy narkotyk od alkoholu i papierosów

no teraz napsałes ... jesli po tabliczce czekolady miałby mi odbic to nie wiem ale po butelce wódki na pewno Oczko
wiec nie potwierdzam tego, ze cukier gorszy od alkoholu - szkodliwosc społeczna wieksza
choc moze alkohol dezynfekuje od wewmatrz Rotfl
Tak zgadzam sie to "zabojstwo" Takchodzi o cukier

Mamutka

duza przyjemnosc, to moze byc grozny narkotyk. ja od roku zyje ze slodyczami "w separacji" i tylko czasem mamy potajemne "zchadzki", ale juz sobie nie wyobrazam, zeby bylo tak, jak dawniej....
-20 kg w rok zrobilo wrazenie na moim otoczeniu, a bylo z czego zrzucic Oczko

Mama_Muminka

oj tam dla tzw "ładnosci" i zachowania figury tak postapilam ... no i policzylam tez ile wydaje na to
alkohol i papierosy za drogie zeby sie nimi delekwtowac - przeliczam na perfumy , zreszta ja mam wieksza radoche i nakrecam sie z perfum
niz po lampce wina czy papierosie
taka specyficzna jestem , moim nalogiem predzej sa kremy czy perfumy - oj to tak , potrafie kupic 4 szt na zapas kremu i 3 falkoniki perfum bo boje sie ze mi zabraknie
albo wycofaja z produkcji
nie wspomne ile mam kosmetykow w lazience to mi sie juz w duzych kuferkach nie miescu 4 koszyki wiklinowe i jeden duzy karton
w sypialni kolejny kartonik = tutaj musze sie powaznie zastanowic nad tym Krzyk chyba zaczyna sie tu moj problem jakis Tak

Mama_Muminka

Mamut napisał(a):duza przyjemnosc, to moze byc grozny narkotyk. ja od roku zyje ze slodyczami "w separacji" i tylko czasem mamy potajemne "zchadzki", ale juz sobie nie wyobrazam, zeby bylo tak, jak dawniej....
-20 kg w rok zrobilo wrazenie na moim otoczeniu, a bylo z czego zrzucic Oczko

fiu fiu Oklaski pieknie
Mamut napisał(a):Zibie, a piwo to ma cukier, czy nie? Tak, widzialam Twoje foto Uśmiech Juz myslalam, ze Ty pijesz jedynie serwatke z korzonkowOczko
Czasem cierpienie z powodu odmawiania sobie czegoś robi większą szkodę, niż przypadek pozwolenia sobie na to. Serwatkę, kefir samodzielnie robione, korzonki, orzeszki, nasionka też wprowadzam. Wyeliminowałem cukier rafinowany dawno, ale nie będę przecież wariował na temat jego zawartości w piwie, czy innych smacznych kąskach, o ile przyjdzie od wielkiego dzwonu ochota.

Mamutka

Perfumy nie sa zdrowe dla naszego organizmu, tu zalecam umiar, przemawia przeze mnie 10-letnie doswiadczenie w branzy.
alkohol i papierosy nie pasuja mi juz calkiem do ezoteryki, a przynajmniej nie powinny... Lampka wina, lyk koniaku, male piwo, nie dajmy sie zwariowac, nie maja zlego wplywu jesli to faktycznie znikoma ilosc Uśmiech
Perfumy i dezodoranty wmusił nam przemysł produkujący kosmetyki natrętną reklamą wywołującą poczucie winy, że niby bez nich śmierdzimy. To ukrywanie własnego zapachu to oszustwo. Następnym krokiem była promocja feromonów, czyli nieudolnych podróbek naturalnego zapachu kobiety czy mężczyzny. Obecnie na wszystkich spotkaniach które prowadzę, albo na których bywam jest zakaz, albo prośba od powstrzymania się od używania perfum. Zapachy mogą wywoływać alergię.
Mówisz ze papierosy nie pasują i pewnie masz racje ja zmagań sie z tym nałogiem od lat.

Mama_Muminka

Mamut napisał(a):Perfumy nie sa zdrowe dla naszego organizmu, tu zalecam umiar, przemawia przeze mnie 10-letnie doswiadczenie w branzy.
alkohol i papierosy nie pasuja mi juz calkiem do ezoteryki, a przynajmniej nie powinny... Lampka wina, lyk koniaku, male piwo, nie dajmy sie zwariowac, nie maja zlego wplywu jesli to faktycznie znikoma ilosc Uśmiech

e no wlasnie o tym mowie/pisze
jesli alkohol to dobry ... nie odmowie fajneg drinka ... czy bacardiego ale w dobrym towarzystwie , ze znajomymi ,taaaal
perfumy kocham od zawsze na zawsze

Mama_Muminka

Zib napisał(a):Perfumy i dezodoranty wmusił nam przemysł produkujący kosmetyki natrętną reklamą wywołującą poczucie winy, że niby bez nich śmierdzimy. To ukrywanie własnego zapachu to oszustwo. Następnym krokiem była promocja feromonów, czyli nieudolnych podróbek naturalnego zapachu kobiety czy mężczyzny. Obecnie na wszystkich spotkaniach które prowadzę, albo na których bywam jest zakaz, albo prośba od powstrzymania się od używania perfum. Zapachy mogą wywoływać alergię.

moga alergie ale tez sa czasami zbyt agresywne ... i moga wywolywac bole glowy
coz ...jesli chodzi o uzywanie ich jednak jestem za .... szczegolnie gdy musze byc w tłumie i naprawde wtedy wiele osob pachnie nazbyt naturalnie
nie mowie ze nalezy sie zlewac nimi by zwrocic uwage bo ja uzywam akurat delikatnych zapachow ale sztyft by nie ciagnac za soba zapachu potu
to dla mne nawet kultura bycia wobec innych , bo tak samo nieprzyjemny jest dla innych zbyt mocne skropienie sie perfumami co nazbyt mocne zaniedbanie i pot .
A takie aspekty gdy pracujemy z ludzmi sa niestety bardzo wazne .

Mamutka

Na szczescie sa juz produkowane antyperspiranty, ktore sa na dobroczynnych skladnikach, jak i perfumy, ktore sa na naturalnych wyciagach i pachniesz np. jak limetka, grapefruit, albo kwiatowo, wiec na wszystko jest sposob, ale faktycznie osoby pracujace w perfumeriach choruja czesciej na raka, dlatego weszly przepisy nakazujace robic czesciej przerwy.
Ja tam nie chce wachac niczyjego potu, no albo niech bedzie zmieszany z czyms milym Uśmiech, super ze mozna juz dobrze pachniec i sie przy tym nie trucUśmiech

New_vision

Ja nie moge sie oprzec herbacie, to juz prawie uzaleznienie, ciekawe czy ktos tez tak ma oporcz mnie. I nie jest to smakowa czy zielona tylko mocna czarna herbata-siekiera. Nie pije od 2 dni, ale nie wiem ajk dlugo wytrwam... A herbata mocno i to w nadmiarze jest bardzo szkodliwa jak kawa....

A chałwe tez bardzo lubie...

Mamutka

Ja pije mocna herbate codziennie rano i jest mi z tym dobrzeUśmiech tylko parzyc nie dluzej niz ze 4 minuty, bo inaczej zaczynaja przechodzic z lisci herbaty grozne garbniki do wody. Herbata z cytryna jest niezdrowa, ale moj dziadek ciagle taka pil i zyl bardzo dlugo....a co jest zdrowe? Oczko
Stron: 1 2 3 4