Forum Ezoteryczne Dobry Tarot

Pełna wersja: Zmarszczki
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
Połóż nacisk na zmarszczki
I to dosłownie: uciskaj zmarszczki, a mniej wydasz na kremy i wizyty u kosmetyczki.
Ujędrni, napnie, wygładzi.
Umiejętny, masujący dotyk potrafi zdziałać istne cuda.
 Trzeba tylko wykazać się delikatnością, wyczuciem, być cierpliwym i bardzo systematycznym.
Masując twarz, nie wolno skóry naciągać
. Najlepiej robić to wieczorem, np. na pół godziny przed położeniem się do łóżka, bo właśnie w trakcie snu włókna kolagenowe odpowiedzialne za jędrność skóry najaktywniej się regenerują.
A więc tak: zmyj dokładnie makijaż, osusz cerę, następnie wklep w nią dobrze podgrzany naturalny olejek kokosowy albo po prostu oliwkę.
Teraz stań przed lustrem i zabierz się do likwidowania zmarszczek i bruzd.
 Przy okazji się odprężysz.
W sam raz na dobrą noc.

[attachment=7980]
Owal
Do brody przyłóż drugi, środkowy, serdeczny i mały palec obydwu dłoni, kciuki zaś skieruj do góry.
Teraz delikatnie przesuwaj palce obu dłoni od brody do uszu, a potem od kącików ust (delikatnie je unosząc do góry) do uszu, oraz od skrzydełek nosa do uszu.
 Powtórz ruch 3–5 razy.

[attachment=7981]
Oczy
Do nasady nosa przyłóż środkowe palce obu dłoni i przesuwaj nimi bardzo delikatnie miejsce pod skórą oczu, aż do skroni.
Powtórz 3–5 razy.
 Następnie przesuwaj opuszki na linii od nasady nosa przez łuk brwiowy aż po skroń.
Powtórz 3–5 razy.

[attachment=7982]
Czoło
Obiema dłońmi rozmasuj kolistymi, łagodnymi ruchami czoło, zaczynając od środka aż do linii włosów.

[attachment=7983]
Akupresura
Na koniec masażu skup się na ucisku kilku odmładzających punktów akupresurowych.
Środkowe palce obu dłoni przyłóż do czoła na wysokości około pół centymetra od zewnętrznego końca linii brwi i zacznij uciskać je przez około 10 sekund. Przerwij i znowu uciśnij.
 Powtórz 3 razy.

[attachment=7984]
W ten sam sposób uciskaj:
☛ wewnętrzną część brwi
☛ punkt pod ustami, w zagłębieniu na brodzie
☛ punkty umiejscowione na skrzydełkach nosa
☛ punkty na dolnej krawędzi oczodołów, na linii źrenic
źródło
A na podwójny podbródek macie coś?

kacap1

Polecam botoks Uśmiech
Biala glinka 2razy w tygodniu jako maseczka i wieczorem olejek migdalowy Uśmiech
Fajne są kremy z kwasami (np glikolowym, migdałowym-na jesień super) odświeża buzie i trochę napina.Serum z witaminy C,regularne nawilżanie.Warto tez robić maseczki własnej roboty 2-3 razy,w tyg.np śmietaną kilka kropli z cytryny miód,jakis zblebdowany owocUśmiech Picie dużej ilości wody tez ma znaczenie.Dużo można na ten temat pisać.... Uśmiech
Co moge polecic ze swojej strony.W dzień stosuje serum i krem przeciwzmarszkowe.Natomiast na noc polecam krem nivea soft mix nawilzający.Ostatnie moje odkrycie fajnie nawilża cere.Na krem nakładam witaminę c w kropelkach, niewielka ilość wcieram w cere.Pomaga widze po sobie.
Kosmetyka cały czas idzie do przodu, co chwilę coś nowego "wynajdują" i ładują do kosmetyków, raz jest moda na to, raz na tamto. Oczko

Jednak mimo tych wszystkich nowości, ja stosuję się do tego co robią słynące z pięknej cery Japonki. Otóż Japonki uznają że są trzy składniki-filary, których zawsze należy szukać w kremach (i w ogóle we wszelkich kosmetykach pielęgnacyjnych)... do tej cudownej trójki należą:
- kwas hialuronowy
- kolagen
- i witamina C
To jest absolutna podstawa, która obowiązuje w kosmetyce japońskiej już od wielu lat. Priorytetem tam jest nawilżanie skóry, nie natłuszczanie. We wszystkich reklamach kładzie się też nacisk na nawilżanie (ponieważ Japonki przywiązują do tego dużą wagę, więc producenci prześcigają się w zachwalaniu nawilżającego działania swoich kosmetyków).
Kosmetyki mają zazwyczaj bardzo lekką konsystencję, nie spotyka się praktycznie gęstych i tłustych. Co ważne - krem jest dopiero ostatnim etapem pielęgnacji, jednym z wielu. Przed nim są jeszcze zawsze nawilżające emulsje, toniki, sera, mgiełki, oprócz tego często i regularnie używa się maseczek (głównie nawilżających maseczek w płachtach - ja jestem ich fanką Tak ).

Do tego dochodzi oczywiście jedzenie i picie, które ma ogromny wpływ na stan skóry. Tutaj priorytetem jest jak najwięcej jeść rzeczy na surowo i gotowanych, a tylko niewiele smażonych (i jeśli już - to bardzo krótko), dużo warzyw i ryb. 
Natomiast jeśli chodzi o przyprawy, to Polacy jedzą o wiele za dużo soli, co niewątpliwie szkodzi zdrowiu - no i samej cerze też. Jeśli doda się do tego powszechny brak nawyku picia wody w dostatecznej ilości, to mamy gotowy przepis na wysuszoną cerę - a cera odwodniona, to cera pomarszczona.
Przy okazji kładzie się Polkom do głowy, że im krem bardziej "odżywczy", gęstszy, bogatszy, tym lepszy... wciąż pokutuje pogląd, że kremy nawilżające są dla cery tłustej i mieszanej, a dla cery suchej musi być krem tłusty, bardziej treściwy. Tymczasem jest to nieprawda. KAŻDA skóra, bez względu na jej rodzaj, potrzebuje przede wszystkim NAWILŻENIA (od wewnątrz i z zewnątrz), dopiero potem idą pozostałe sprawy. 

I dla tego właśnie tak ważnym, podstawowym wręcz składnikiem w kremie powinien być kwas hialuronowy, który ma tę wspaniałą właściwość, że wiąże wodę. Ok Tutaj można sobie poczytać o tym kwasie:
https://www.poradnikzdrowie.pl/uroda/kos...-pj6L.html

Z kolei kolagen odpowiada za elastyczność skóry - więc gdy jest go za mało skóra traci elastyczność i tworzą się zmarszczki.
Niestety z wiekiem ilość w organizmie człowieka zarówno kwasu hialuronowego, jak i kolagenu spada, więc trzeba ich dostarczać "z zewnątrz".

Ostatni z trzech wspaniałych składników, to witamina C. Witamina C jest potrzebna organizmowi do bardzo wielu ważnych rzeczy. Dla skóry jest cenna z kilku powodów: bierze udział w syntezie kolagenu (a więc pomaga w zachowaniu elastyczności skóry), wpływa korzystnie na naczynka krwionośne (łagodzi zaczerwienienia, wzmacnia ścianki naczynek), rozjaśnia przebarwienia, oraz zwalcza wolne rodniki (które uszkadzają komórki i są odpowiedzialne za starzenie się skóry). 

No i to by było na tyle "mądrości" kosmetycznych, którymi chciałam się z Wami podzielić. Oczko
Pozwolę sobie odnieść się do tych 3 składników.
Kwas Hialuronowy jest świetnym nawilżaczem, a drobnocząsteczkowy wchłania się w głębsze warstwy skóry. Kwas o dużych cząsteczkach świetnie działa w naskórku.

Kolagen jest moim zdaniem przereklamowany. Wstzyknięty pod skórę faktycznie działa przeciwzmarszczkowo, używa się go jako wypełniacza zmarszczek. Niestety w kremie działa jak zwykły nawilżacz porównywalnie do gliceryny. Barierą dla kolagenu jest jego własna budowa. Kolagen na ludzkiej skórze zachowuje się jak makaron nitki na durszlaku. Mimo, że dziurki durszlaka są wystarczająco duże niewiele nitek przedostaje się na jego drugą stronę. Większość makaronu zostaje. Tak zachowuje się kolagen na naszej skórze, większość zostaje na naskórku.

WitC jest bardzo niestabilna i nie lubi tlenu ani światła. Może być ona zniszczona już w procesie produkcji kosmetyku. Nie ma co wierzyć reklamom, a już krem w słoiczku z witc to moim zdaniem kpina z klienta. Tego typu preparaty trzeba kupować bardzo rozważnie.
Zafina, są różne rodzaje kolagenu. Mimo że ze względu na wielkość cząsteczek kolagen zwierzęcy (bydlęcy) rzeczywiście nie przedostaje się w głąb skóry, to i tak tworzy na jej powierzchni taką jakby podtrzymującą siateczkę, optycznie ją wygładza, koi podrażnienia i doskonale nawilża. Jest też kolagen z ryb (np. kolagen natywny) - i ten wnika w głębsze warstwy naskórka. 

Z kolei jeśli chodzi o witaminę C - masz rację, faktycznie trzeba wybierać odpowiednie kosmetyki, oraz odpowiednio je przechowywać. Tak
Ja polecam olej kokosowy, zwłaszcza do skóry suchej czy też przesuszonej - rewelacyjnie nawilża i wygładza zmarszczki. Można także stosować pod oczy. Pięknie wygładza...U mnie działa Uśmiech
Prostym i tanim specyfikiem jest białko , które ubite na pianę rozprowadzamy na twarzy.Fajnie napina cerę i wygladza delikatnie zmarszczki Uśmiech Nakładamy rówież na powieki.
Na zmarszczki warto stosować odpowiednią dietę bogatą w witaminy B, A oraz C. Ważne jest również częste nawadnianie organizmu. Słyszałam, że również pozycja w jakiej śpimy wpływa na skórę naszej twarzy - zaleca się spanie na plecach. Oczywiście należy również unikać wszelkich używek Uśmiech
Zawsze sie można wspomóc dobrymi zabiegami. Uśmiech
Polecam Wam myjki elektryczne do twarzy, którymi możecie również zrobić masaż. Świetna rzecz. Dokładnie myje twarz, przy okazji robiąc wypustkami masaż. Można ich również używać tylko do masażu kremem, bądź serum.
(05-10-2018, 08:53)Aggata napisał(a): [ -> ]Ja polecam olej kokosowy, zwłaszcza do skóry suchej czy też przesuszonej - rewelacyjnie nawilża i wygładza zmarszczki. Można także stosować pod oczy. Pięknie wygładza...U mnie działa Uśmiech
Ja też już parę lat temu poszłam w olejowanie. Stosuję czysty olej migdałowy. Codziennie wieczorem używam go do mycia twarzy (zmywam resztki makijażu), a potem - po całkowitym usunięciu śladów kosmetyków - jeszcze odrobinę oleju migdałowego stosuję, by zrobić sobie masaż twarzy. Dopiero później nakładam krem pod oczy i krem na noc - w okresie jesienno-zimowym z retinolem, w pozostałych miesiącach lżejsze kremy (z kwasem hialuronowym, witaminą C, enzymem Q10 itp.)
Kama, masz już doświadczenie w stosowaniu olejów, więc jako nowicjuszka chciałam się podpytać.  Oczko Jak usuwasz ten makijaż? Wmasowujesz olej, a potem ścierasz wacikiem? A oczy też przecierasz (nie szczypie albo nie zamula spojrzenia?)? (Olej nie jest chyba tak łatwo zetrzeć jak np. płyn micelarny, więc się zastanawiam jak to wygląda, czy np. nie naciąga się skóry). 

I druga rzecz - widzisz różnicę na plus w stanie skóry pomiędzy demakijażem i pielęgnacją skóry olejami, a normalnym demakijażem płynem i pielęgnacją kremami?

Ja się nad tym zastanawiam, ale mam cerę suchą i ponoć trzeba najpierw skórę nawilżyć (mgiełką, wodą, emulsją), a na to dopiero olej, albo połączyć na dłoni olej z kwasem hialuronowym - bo inaczej olej może paradoksalnie wysuszać. Kiedyś słyszałam jakąś specjalistkę i to zapamiętałam z tego co mówiła, ale przy okazji zaznaczyła że ona osobiście nie jest zwolenniczką pielęgnacji olejami - tylko że nie powiedziała niestety dlaczego. Bezradny
Polecam Ci obejrzenie tego filmiku i innych treści "instruktażowych" tej pani (dr Sura, lekarz medycyny estetycznej i chyba również dermatolog). Olejowanie i inne praktyki związane z pielęgnacją zaczęłam stosować, kiedy zetknęłam się w sieci z zamieszczanymi przez nią materiałami. Mnie przekonała. 
https://www.youtube.com/watch?v=w-4OjA7sovo

Na pewno skóra po olejowaniu jest miękka, delikatna, czysta i bardzo przyjemna w dotyku. Zimą stosuję olejowanie 4-5 razy w tygodniu, bo to zabiera trochę czasu, a czasami wieczorem mi go brakuje. Jak nie używam oleju, to obowiązkowo płyn dwufazowy do mycia, a potem krem. Późną wiosną i latem olejowanie robię co drugi dzień, nie częściej. Czuję, że wtedy faktycznie głębokie nawilżanie sprawdza się bardziej niż oleje. Warto, byś sama sprawdziła przez parę tygodni i wtedy zobaczysz, czy jest różnica, w jakiej kondycji jest Twoja skóra. Ja byłam mile zaskoczona, dlatego przy tym zostałam.

PS To też Cię może zainteresować : https://www.youtube.com/watch?v=JzBY_uAZhBY . Tam pani doktor opowiada o pielęgnacji kosmetykami azjatyckimi.
Super wytłumaczyła to dr Sura, właśnie takich wiadomości szukałam. Tak
Dziękuję Ci bardzo serdecznie, Kama! Buźki Kwiatek
Zupełnie nie ma za co. Daj znać po kilku tygodniach (jeśli zdecydujesz się spróbować i wdrożyć olejowanie), czy dostrzegasz jakieś pozytywne efekty.
Już zaczęłam, oczywiście dam znać za czas jakiś. Buźki
Zmarszczki to też kwestia genetyczna, po prostu mamy do nich mniejszą lub większą skłonność rodzinną, tak samo jak do np. rozstępów.

Ze swojej strony napiszę, że kwas hialuronowy powinno się stosować już po ok. 25 roku życia, bo skóra traci już jędrność. No i cała baza innych składników, w tym kolagen, bo z wiekiem jest go coraz mniej. Dobrze działa witamina C. Dużo snu, spokojny tryb życia, bo stres też odbija się na twarzy. Ale bądźmy szczere: prędzej czy później nie unikniemy zmarszczek. Wtedy botoks i inne zabiegi, które nie są przez wszystkich akceptowane, ale ja sama nie mam nic przeciwko nim. O ile będzie mnie stać zamierzam skorzystać m.in. z mezoterapii. Zresztą czy to botoks czy kwas, o ile ktoś ma ochotę i możliwość to niech to robi jeśli chce. Dla mnie liczy się naturalność - myślę, że można ingerować w twarz, zmarszczki, ale nie podoba mi się twarz która straciła mimikę. No ale to kwestia gustu i każdy myśli i robi jak uważa.

Jak dla mnie sprawa jest prosta: akceptujemy zmarszczki, bo każda z nas prędzej lub później będzie je mieć, choć kosmetyki mogą nieco to opóźnić, albo robimy zabiegi i też jest ok. Osobiście lubię czuć się dobrze z tym jak wyglądam i nie dziwię się kobietom, które chcą zatrzymać czas. Oby nie przesadzić Oczko

New_vision

Bylam na 3 zabiegach mezoterapii i stwierdzam ze efekt byl ale jakos na 2-3 tygodnie. Widac ze ta skora byla ladniejsza jakas taka nawilzona. Ale niestety jets to bardzo drogie a zeby byl efekt trzeba to robic regularnie. Maseczki i kremy daja efekt dorazny. Mezoterapia jets tez bolesna...
Jest tez ryzyko popadniecia w uzaleznienie no medycyna estetyczna kusi coraz to nowymi i drozszymi zabiegami. trzeba tez uwazac bo kazdy niesie ryzyko oszpecenia.
Propo skladnikow odzywczych. Testuje teraz serum z argulina(jakos tak) ktora niby jest naturalnym botoksem. Jak bedzie dzialac to dam znac.
Slyszalam tez o masazu kobido. Podobno daje ladne rezulataty.

 A Propo powyzszych info to odradzam olej kokosowy na twarz i oliwke bo one prawdopodobnie zapchaja nam pory i spowoduja niestetyczne wagry i pryszcze.
Stron: 1 2