Forum Ezoteryczne Dobry Tarot
Moje sny - Wersja do druku

+- Forum Ezoteryczne Dobry Tarot (https://dobrytarot.pl)
+-- Dział: Ezoteryka (https://dobrytarot.pl/forumdisplay.php?fid=19)
+--- Dział: Sny (https://dobrytarot.pl/forumdisplay.php?fid=32)
+---- Dział: Interpretacje snów (https://dobrytarot.pl/forumdisplay.php?fid=95)
+---- Wątek: Moje sny (/showthread.php?tid=12279)



Moje sny - ladyzet - 01-10-2012

Dzisiejszej nocy miałam baaaardzo dziwny sen, nie wiem czy doszukiwać się w nim jakiegokolwiek podtekstu, bo była pełnia, a wtedy moje sny wydają się chaotyczne i z pozoru bez sensu. Opiszę pokrótce:
Śniło mi się, że na trawie leżała małpa, myślę, że to goryl. Miał skórę jak aligator. Dopiero po dotknięciu go dawał jakiekolwiek oznaki życia. Druga małpą w moim snie był też goryl, łapałam go spadającego z okna. Ogólnie cały ten sen był jednym wielkim chaosem, za chwilę w moim śnie pojawił się kolega mojego byłego. Pamiętam, że płakałam i pokazywałam prezent po byłym-jakiś talerz, a w środku było coś czerwonego, chyba krew. Nie wiem czy połączyć w jakiś sposób te dwie rzeczy i czy w ogóle mój sen ma ład i skład, ale zaintrygowało mnie to. Zwykle snów nie pamiętam, a ten tak...


Moje sny - slawek_88 - 02-10-2012

Goryl czy też małpa kojarzy mi się ze zwierzęcą naturą człowieka, z instynktami... bo małpa to przodek człowieka, ta sama rodzina, lecz wciąż bardziej zwierze niż człowiek choć w genotypie różnica wynosi zaledwie kilka procent. Do tego to coś czerwonego - czakra seksualna... tak więc łącząc to w całość możnabyłoby powiedzieć iż wciąż czujesz jakąś fizyczną, może seksualną więź do twojego byłego, lub jego kolegi? Boi się  Któreś z was to jednak wciąż ukrywa pod skorupą i dopiero po dotknięciu, czyli tutaj bliższym kontakcie można zauważyć że coś jest na rzeczy


Moje sny - ladyzet - 02-10-2012

Dziękuję serdecznie! Na prawdę chyba coś jest na rzeczy, bo cały czas za nim tęsknie. Jest jak narkotyk, będąc z nim zapominałam o całym świecie, a teraz gdy go nie ma czuję się jak na odwyku... Dziwne uczucie


Moje sny - slawek_88 - 02-10-2012

ladyzet napisał(a):czuję się jak na odwyku... Dziwne uczucie

goryle uczucie Rotfl

może warto spróbować raz jeszcze Ok


Moje sny - ladyzet - 03-10-2012

to nie jest takie łatwe jakby się mogło wydawać. nasze drogi rozeszły się definitywnie, nie z mojej winy


Moje sny - ladyzet - 25-01-2016

Miałam ostatnio dziwny sen. Swoją drogą bardzo emocjonujący, bo obudziłam się zapłakana Język
Mianowicie śniło mi się, że umarłam. Jako duch przyszłam do mojej przyjaciółki z prośbą, by przyjechała do kostnicy o określnej godzinie, bo wtedy się obudzę i chciałabym by była wtedy koło mnie. Niestety zaspała, dopiero jej chłopak pokazał jej kartkę z godziną i miejscem napisaną jako przypomnienie. Moje wołania o pomoc usłyszał strażnik i tym samym wróciłam do żywych...
Tej samej nocy, albo dzień później (już nie pamiętam dokładnie)  także miałam sen ze zmarłą... W tym śnie byłam w zaawansowanej ciąży i wracałam z zakupami. Poszłam jakoś tak naokoło, przez dworzec. Weszłam do pociągu tylko po to, by wyjść drzwiami na przeciwko. Gdy dotarłam już do domu mama powiedziała byśmy poszły do sąsiadki dać jej obiad. Sęk w tym, że owa kobieta była zjawą. Gdy tylko otworzyły się jej drzwi do mieszkania wyleciał jej czarny kot i rzucił się na mnie. Nie jakoś agresywnie, był niegroźny ale bardzo natrętny. Gdy go przeganiałam przychodził znowu i tak kilka razy.
O czym mogą świadczyć te sny? Czy są w jakiś sposób ze sobą powiązane? Czy czeka mnie jakaś wewnętrzna transformacja, jakieś ważne zmiany?


Moje sny - Iwona Agata - 25-01-2016

Jakas sprawa z przeszłosci  wzbudzi na nowo Twoje emocje. Wokól siebie masz jedna osobę nieszczera, to moze byc jakis Twoj partner, były lub obecny, który nie chce dać Ci spokoju, przypomni o sobie.


Moje sny - ladyzet - 20-06-2020

Witam, 
Nie wiem jak to rozumieć. Często śni mi się praca w kawiarni. Dawno temu tam pracowałam, ale praca nie była dla mnie jakoś traumatyczna. W tym śnie jest zawsze dużo ludzi, a ja jako kelnerka nerwowo się krzątam i opadam z sił bo jest za dużo do zrobienia. Nie wiem gdzie ręce włożyć i tak jakby nie ogarniam wszystkiego co powinnam zrobić. 
Prawie zawsze śni mi się jedno miejsce, czasem też inne gdzie też pracowałam. Nie wiem jak to interpretować. Obecnie mam stabilna pracę, gdzie też jest dużo ludzi, ale nie wchodzą mi oni w drogę. Zastanawiam się jak  interpretować ten powtarzający się sen. Może ktoś ma jakiś pomysł co może to symbolizować?


Moje sny - LeCaro - 21-06-2020

Po pierwsze - w czasach pandemii w kółko się wszędzie mówi o pracy, i to na pewno działa w jakiś sposób również na naszą podświadomość.
Po drugie... kawa to napój mocy  Oczko ... jeśli rozdajesz ją innym, zamiast sama ją pić - czy nie jest tak, że pomagasz wszystkim wokół, poświęcasz się, dajesz wiele od siebie... a co z Tobą?... Pociesza


Moje sny - Iwona Agata - 21-06-2020

Sen pokazuje abyś zrobiła porządek w sferze emocjonalnej. Za dużo kosztuje Cię rozpamiętywanie czegoś /kogoś przeszłości, ciągle do tego wracasz. Po co?


Moje sny - ladyzet - 21-06-2020

(21-06-2020, 03:06)LeCaro napisał(a):  Po pierwsze - w czasach pandemii w kółko się wszędzie mówi o pracy, i to na pewno działa w jakiś sposób również na naszą podświadomość.
Po drugie... kawa to napój mocy  Oczko ... jeśli rozdajesz ją innym, zamiast sama ją pić - czy nie jest tak, że pomagasz wszystkim wokół, poświęcasz się, dajesz wiele od siebie... a co z Tobą?..

Dziekuje za pomoc. Co do tego pierwszego to nie rezonuje to ze mną. Sen zaczął się już dużo przed całą tą emidemia. Ale drugie stwierdzenie wprawiło mnie w osłupienie. To akurat idealnie trafia w punkt. Często zapominam o sobie pomagając innym. Dziękuję ???? 



Moje sny - ladyzet - 21-06-2020

(21-06-2020, 13:40)Lady of Dreams napisał(a):  Sen pokazuje abyś zrobiła porządek w sferze emocjonalnej. Za dużo kosztuje Cię rozpamiętywanie czegoś /kogoś przeszłości, ciągle do tego wracasz. Po co?
Witam. Bardzo trafna analiza. Wracam wspomnieniami do niektórych osób, z którymi byłam silnie emocjonalnie związana analizując co by było, gdyby to się inaczej potoczyło. Jasne, nie ma po co, ale to silniejsze ode mnie. Nie potrafię nie myśleć, wiele razy już próbowałam by do czegoś nie wracać, ale nie umiem. 
Dziękuję