Forum Ezoteryczne Dobry Tarot
10 mieczy - Wersja do druku

+- Forum Ezoteryczne Dobry Tarot (https://dobrytarot.pl)
+-- Dział: Tarot w teorii (https://dobrytarot.pl/forumdisplay.php?fid=5)
+--- Dział: Opisy kart Tarota (https://dobrytarot.pl/forumdisplay.php?fid=33)
+---- Dział: Dwór mieczy (https://dobrytarot.pl/forumdisplay.php?fid=17)
+---- Wątek: 10 mieczy (/showthread.php?tid=211)

Strony: 1 2 3


10 mieczy - barbarus53 - 10-12-2016

Kiedyś rozkładałam karty na pewną transakcję i na końcu wyszło właśnie 10 mieczy i co klamka zapadła nie było odwołania. Czyli w tym wypadku poniosłam stratę i to dość dużą.


10 mieczy - igniculus - 10-12-2016

Wydaje mi się, ze to zależy od kontekstu zadanego pytania, oraz kart współtowarzyszących. W pytaniu o działanie, co powinnam dalej zrobić to wydaje mi się, że są dwie możliwe interpretacje: przygotować się na klęskę i smutek, albo pogodzić się ze stratą jaką już kiedyś poniosłam. To nie było pytanie o powodzenie jakiejś sprawy, tak więc nie staram się roztaczać czarnych wizji.

Im więcej o tej karcie czytam, tym więcej pozytywów jej widzę, traktuję te karty jako wskazówkę i podpowiedź, a nie wyrocznię. Dziękuję bardzo, za kolejne cenne wskazówki Uśmiech


RE: 10 mieczy - Kate - 20-05-2017

W pytaniu Czy coś wydarzy sie w tym roku, zaprzecza?


RE: 10 mieczy - Krystyna - 20-05-2017

a w jakim kontekście pytasz?

Katy...chyba nie na tym polega nauka tarota, ze rzucasz parę słów/pytanie...  w rozkładzie ważne sa wszystkie karty, ich wzajemne korelacje...
Wydaje mi się, ze poświeć trochę czasu na poczytanie naszych opracowań znaczeń kart...
i na co zwracać uwagę, gdy zabieramy się za wróżenie...
Trzeba jednak troszkę teorii też łyknąć...a dopiero potem wróżyć/interpretować swoje rozkłady...


RE: 10 mieczy - Kate - 20-05-2017

To było jedno pytanie a nie rozklad , znam ogólne znaczenie tej karty ale nie wiem czy zaprzecza czy potwierdza odpowiedź,
mam wątpliwości wiec napisałam tutaj, raczej nic się nie nauczę jak nie będę pytać


RE: 10 mieczy - Krystyna - 21-05-2017

Karty zawsze odpowiadają na zadane konkretne pytanie...jakie pytanie...taka odpowiedź...
Nauczyc się zadawać pytana do kart, rozkładów...można...a nawet trzeba, jeśli chcesz dobrej podpowiedzi/interpretacji z kart...
I dlatego polecam Ci jeszcze raz poczytanie, nie tylko znaczenia kart...ale  cały dział o wróżbach...i nie tylko...porady, podpowiedzi...
A pytaj o to, czego nie ma w naszych informacjach/opracowaniach na Forum...

Czasem nie będą to odpowiedzi wprost... na pytania jak np., Ty zadałaś...ale to jest właśnie nauka tarota...Twoja własna...


RE: 10 mieczy - Marlena - 21-05-2017

(20-05-2017, 20:40)Kate napisał(a):  W pytaniu kartę oś wydarzy sie w tym roku, zaprzecza?

Czyli odpowiedź z jednej karty.
Jako dziesiątka wprowadza zmianę i kończy cykl. Tak ogólnie.
Dobralabym jeszcze jedną kartę, bo faktycznie także raczej odczytalabym ją negatywnie.


RE: 10 mieczy - Kate - 21-05-2017

Poczytam więcej i poprzegladam forum ciężko mi to wszystko ogarnąć Uśmiech


RE: 10 mieczy - Farfalla - 27-05-2017

Mnie ta karta często pokazuje ostatni etap do przejścia. Jesteśmy już bardzo zmęczeni jakąś sytuacją i zniechęceni, ale musimy wytrwać i przejść przez to, żeby móc zacząć coś nowego albo zrozumieć swoje postępowanie. Po 9 mieczy, która zazwyczaj oznacza czarnowidztwo, pesymizm, wycofanie i panikę, 10 mieczy to taki ostateczny cios, po którym będziemy mogli odbić się od dna.


RE: 10 mieczy - Kamilos88 - 16-02-2018

Osobowość. Poznałam mężczyznę o osobowości w 10 mieczy. Był to mężczyzna po trudnym rozstaniu z kobieta, z która tworzył wieloletni związek. Przygnębiony, Nie widział sensu w codziennej aktywności.


RE: 10 mieczy - MglistaPostać. - 21-03-2018

Co oznacza dla Was ta karta w odwrocie? Uśmiech


RE: 10 mieczy - mlodzia - 29-03-2018

Dla mnie ta karta zawsze zapowiada zakończenie sprawy o ktorą pytamy. Bardzo rzadko pokazuje mi się jako niosąca ból i cierpienie , po prostu oznacza koniec. W talii RW pan leży martwy i on nie czuje bólu , on nic już nie czuje, jego życie się skończyło. Np.kiedys pokazała mi sie jako rezultat w pytaniu czy odzyskam dług i odzyskałam bardzo szybko.Ogólnie mi pokazuje zakończenie sprawy , zakończenie sytuacji w ktorej obecnie sie znajdujemy.
Często pokazuje mi bezradność, kiedy dzieje się coś na co trudno nam zareagować. 
Słowa wypowiedziane w złości, w napływie silnych emocji.


RE: 10 mieczy - dorota - 27-08-2018

Dla mnie 10 mieczy to nie ruina totalna jak Wieża po której nic nie ma. To zabicie uczuć, miłości, naiwności czegoś delikatnego. Ale nie życia. Bo można żyć bez miłości prawda? Może czasem trzeba w sobie coś zabić aby iść dalej? O to chyba najlepsze moje zrozumienie tej karty. Jeśli jesteś osobą zbyt emocjonalną - zabij w sobie to co jest zbyt delikatne, to co ciebie zatrzymuje. I ogarnij się.

Rozwód, ale po rozwodzie wiele rzeczy się zmienia. Wiele na lepsze. Ile kobiet po rozwodzie odzyskało wiarę w siebie i zaczęło wszystko od nowa? Boję się tej karty wyszła mi w sytuacji mojego małżeństwa....Ale to nie Wieża sobie mówię, przed 10 mieczy jest Paź denarów po niej jest Kapłanka. Czyli 10 mieczy coś zniszczy aby drugie mogło zostać odkryte. Do tego jest 3 w kolejności (czyli rada, dobrze pamiętam?)

Na karcie Crowleya widzimy że miecze nie przebijają samego serca tylko podstawy na której ono leży Uśmiech zabij to co ciebie blokuje, uwolnij swoje serce.


RE: 10 mieczy - Dzina - 17-09-2019

10 mieczy to też zabieg operacyjny.

Czy jako pozycja WYNIK w pytaniu : Czy będę operowana ? ( a na operacji mi zależy ) 10 mieczy oznacza :
- potwierdzenie TAK OPERACJA,
- nie , zakończenie tematu
Jak to zinterpretować?


RE: 10 mieczy - LeCaro - 18-09-2019

Dla mnie 10 mieczy to nie jest stricte karta zabiegu operacyjnego... no chyba że jakiegoś radykalnego cięcia (amputacji) lub wycięcia (np. nerki).

10 mieczy to karta bolesnego i radykalnego końca... ślepej uliczki, muru za którym nic już nie ma - ta karta mówi: "The End".
Pojawienie się jej w odpowiedzi na zadane pytanie oznacza kategoryczne zaprzeczenie, odmowę - tyle co "nie".

10 mieczy może mówić o zakończeniu jakiegoś postępowania, procedury, walki o coś - ale należy pamiętać, że tu nie ma mowy o tym, że coś jeszcze później nastąpi - nie, w tym miejscu ta konkretna sprawa już się dla nas kończy na amen - światło gaśnie, drzwi zostają zamknięte.

10 mieczy sama w sobie nigdy nie pokazuje pozytywnych wydarzeń, lecz coś co trzeba będzie odcierpieć, przeboleć, pogodzić się z tym.

Karta ta może też jak najbardziej pokazywać nie tyle same wydarzenia, co nasze emocje z nimi związane - to, że coś jest dla nas niezwykle bolesne, trudne do zaakceptowania... czegoś ogromnie żałujemy, czegoś nam brak, cierpimy.


RE: 10 mieczy - Tarofides - 18-09-2019

Dzina, w tym dziale nie zajmujemy się interpretacjami, proszę na przyszłość zakładać oddzielny wątek w odpowiednim dziale, (może Krysia to podzieli i przeniesie  Oczko )

LeCaro, wybacz, ale ja widzę tu operację jak najbardziej. Chodzi o to, że znaczeniowo poniekąd masz rację, ale obrazek mówi co innego. Operacja jak nic, noże, krew się leje, pacjent nieprzytomny itd.

Problem w tym, Dzina, że nie wiemy z jakiej talii korzystałaś. Jeżeli np. z kart bez obrazków na kartach numerycznych np. tarot marsylski, to interpretacja LeCaro byłaby właściwsza.
Jeżeli jednak na karcie jest obrazek, to interpretujesz to co widzisz, odpowiedź na swoje pytanie. Sama musisz tu rozstrzygnąć jak tę kartę czujesz/widzisz. Jakiego znaczenia tej karty się uczyłaś, co Twoja podświadomość widzi w tej karcie.
Co do Ciebie bardziej przemawia? Obrazek, czy pismo? (pisemne znaczenie karty). Karty należy traktować indywidualnie i operować swoimi znaczeniami. Słownikowe frazy, to tylko wskazówki  Oczko


RE: 10 mieczy - LeCaro - 18-09-2019

(18-09-2019, 20:40)Tarofides napisał(a):  LeCaro, wybacz, ale ja widzę tu operację jak najbardziej. Chodzi o to, że znaczeniowo poniekąd masz rację, ale obrazek mówi co innego. Operacja jak nic, noże, krew się leje, pacjent nieprzytomny itd.

Nie ma sprawy - Ty widzisz tę kartę tak, ja widzę inaczej. Dlatego napisałam że dla mnie ta karta nie oznacza stricte operacji - chyba że drastyczną, gdzie coś jest wycinane, usuwane na amen... czyli gdzie coś się kończy, a nie gdzie coś "naprawiamy".
Dlatego np. w pytaniu o przyszły stan zdrowotny chorej ręki czy ucha nie uznałabym 10 mieczy za kartę zapowiadającą operację (która miałaby sprawić że ta ręka czy ucho będzie funkcjonować lepiej).

Talia nie ma tu nic do rzeczy.... Ale jeżeli mielibyśmy spoglądać na znaczenie karty pod kątem obrazka, to właśnie karta 10 mieczy z talii Waite'a, którą dałeś za przykład jest dla mnie zaprzeczeniem operowania (czyli jakby nie było ratowania lub naprawiania zdrowia): samotnie leżący człowiek w plecy ma wbite 10 mieczy... nikt by tego nie przeżył, i on też zapewne jest martwy... tu już nie ma czego naprawiać...


RE: 10 mieczy - Linari - 19-09-2019

W mojej talli  10 mieczy oznacza:  Wojnę , zwycięstwo we krwi.Coś  co musi być zrobione. Jest to karta raczej pozytywna. Coś się zakończyło, niekoniecznie po naszej myśli, ale otworzyły się nowe szanse.
To początek czegoś nowego.
Jakiej talii używasz Dzina?


RE: 10 mieczy - Dzina - 19-09-2019

Ja mam talie bez obrazków. I to spory problem dla mnie... Interpretacji uczę się na podatawie obrazków i opisów z internetu i własnych odczuć.


RE: 10 mieczy - Linari - 19-09-2019

Jeśli masz z tym problem to ją zmień. Uśmiech
Moim zdaniem w twoim przypadku najlepiej zadać pytanie: "Co mam zrobć aby być zdrowa i szczęśliwa?"


RE: 10 mieczy - czarnula44 - 31-10-2019

(31-10-2019, 00:14)LeCaro napisał(a):  czarnula44, już Ci zwracałam uwagę... to jest dział teoretyczny - możesz tu tak jak inni pisać o tym co sądzisz o danej karcie, o swoich przemyśleniach na jej temat, albo jakie masz z nią doświadczenia (co Ci zazwyczaj pokazuje)... ale to nie jest miejsce na proszenie innych o pomoc w interpretacji konkretnych rozkładów.
http://dobrytarot.pl/showthread.php?tid=162&pid=222542#pid222542
Przepraszam nie doczytałam.Jedna uwaga pytałam w tamtym wątku tylko o znaczenie karty .. ćwiczę ucze się.. ciągle
Dostosuje się ..


RE: 10 mieczy - Kama - 03-09-2021

Zawsze, gdy widzę tę kartę w rozkładzie, odczuwam spory niepokój, bo pokazuje wydarzenia "ciężkiego kalibru": choroby, wszelkie zmartwienia, których albo jest więcej naraz, albo też jest to jeden, za to bardzo poważny problem. Ale ta karta pokazała mi też kilkakrotnie zdarzenia, których teoretycznie bym z nią nie połączyła, np.:
- wielogodzinne prowadzenie samochodu w ulewnym deszczu i straszne zmęczenie z tego powodu;
- jelitówkę i wymioty przez cały dzień;
- duży stres, który odsypiałam prawie przez dobę;
- mocny odczyn poszczepienny (wysoka temperatura i bóle mięśni) - chorowanie przez kilka dni po przyjęciu szczepionki;
- awarię kilku domowych sprzętów naraz (znienawidzone przez mnie "prawo serii"  Zły ): popsuta zmywarka, bateria kuchenna do wymiany, bo z niej cieknie, spalony blender, rozwalona roleta itp.

No choćbym bardzo chciała coś pozytywnego w tej karcie zobaczyć, to jednak nie mogę... (Mimo, że tam jakiś brzask, świt w tle itd.) Bezradny