Przyjęcia, uroczystości... -
DashaDasia - 02-08-2012
Niedlugo moja 40stka ...
Zaprosilam troche osob na obiad .... 99% Niemcy ..
A ja jestem Polka z krwi i kosci i zadnych niemieckich potraw nie mam zamiaru podawac!!
no i panika
Prosze pomocy. Zupa to napewno rosol
Ale co na drugie danie, salatke, przystawke i deser ???
moja pierwsza wersja :
1. przystawka : znacie jakies typowo polskie ??? ja mam w glowie tylko krewetki ( ale to nie polskie) i mozzarella ( tez nie nasze)
2. zupa: rosol
3 danie glowne : golabki ??? rolady ??? POMOCY!!!
4. deser: tort Pavlowej i ..... jakie przepisy macie sprawdzone? Kusi mnie szarlotka Krystyny i Orzechowiec Miriam ... no i Figi z lodami ( nie pamietam imienia autorki)
Wszyystko musze przygotowac dzien wczesniej .... Zeby nie stac w kuchni jak pajac w dniu swioch urodzin ...
Dziewczyny jakies propozycje ?????
daska
Re: Dziewczyny POMOCY!!! -
Libra22 - 02-08-2012
przystawka? Może to?
Na drugie danie może rolady, kluski ziemniaczne i surówka z czerwonej kapusty? To co prawda takie typowo śląskie ale i polskie jakby nie było.
Rolady mozna przygotować wcześniej, a kluski również juz tak robiłam i zamrażałam a potem tylko wrzucisz na wrzątek i za moment są gotowe.
Re: Dziewczyny POMOCY!!! -
DashaDasia - 02-08-2012
Libra a Masz przepis na dobra czerwona kapuche ? i jak morozisz kluchy?
Re: Dziewczyny POMOCY!!! -
Libra22 - 02-08-2012
Kluchy
ugotowane ziemniaki przeciskasz przez prasę albo przez maszynke do mięsa i uklepujesz w misce w ten sposób, żeby 1/4 była wolna.
To miejsce wypełniasz mąka ziemniaczaną i dodajesz jedno całe jajko
wyrabiasz ciasto i kulasz kluseczki-kuleczki, kazdą splaszczasz lekko i robisz dziórkę, zeby sosik sie w nich trzymał. Teraz możesz zamrozić.
Ja układam jedą obok drugiej np. na deseczce do krojenia, żeby się nie posklejały i wkładam do zamrażalnika. Wrzyca się je na osolony wrzątek i od wypłynięcia na powierzchnie gotujesz 2-3 min. w zalezności jakie duże je zrobisz. Kluski rosna w czasie gotowania więc musisz to uwzglednić podczas produkcji. Ja osobiście robię wielkości dużego włoskiego orzecha bo będa gdzieś ok. połowę większe.
Kapustka
szatkuję kapustę i wrzucam na wrzątek, nie solę. Gotuję chwilę, trzeba próbować jaka jest miękka, powinna być trochę miekka trochę chrupiąca. Aldente takie hehe.
Odcedzam i w misce skrapiam trochę octem albo sokiem z cytryny, ja daję ocet bo lubię ten smak. W ten sposób kapusta nabiera kolorku.
Do kapusty ścieram duże jabłko i dodaję drobniutko pokrojoną cebulę . Dużo kapusty - duża cebula, mało - mała, jak kto lubi. I przyprawiam - sól, pieprz, łyżeczka cukru, oliwa/olej. Musisz wziac pod uwagę to, ze kapusta wciągnie sól i po pół godz. będzie małosłona. Ja lekko przesalam ale jak nie masz wprawy to dosolisz jak postoi. Najlepiej zrobić i wstawić do lodówki bo zimna jest najlepsza. Niektórzy kapuste podają na ciepło ale jak dla mnie to jest lepsza na zimno bo przełamuje się esencjonalny smak rolad i sosu.
Re: Dziewczyny POMOCY!!! -
DashaDasia - 02-08-2012
Libra wielke dzieki za przepis na kapuste
.
Babcia robila ekstra , ale niestety odeszla zanim zaczelam sie tym interesowac.
Czyli mam juz danie pierwsze : rosol i rolady z kluskami i modra kapusta
Libra a jak je ( te kluski) przetrzymac ??mrozic ?
daska
Re: Dziewczyny POMOCY!!! - alathea - 02-08-2012
moze tez byc jako przystawka galaretka (na zimno) ze szparagami owinietymi plastry szynki
jako goraco - to moze zupa-chlodnik?
na drugie moze tez byc schab pieczony ze sliwka... ale pewnie to to samo, co rolada?
Re: Dziewczyny POMOCY!!! -
Libra22 - 02-08-2012
DashaDasia napisał(a)::
Libra a jak je ( te kluski) przetrzymac ??mrozic ?
daska
Jak pisałam, mrozić można
surowe, nie gotowane. Porem gotujes normalnie jak mrożonkę i podajesz prosto na stół.
Re: Dziewczyny POMOCY!!! -
DashaDasia - 03-08-2012
Alatea,
dziekuje za podpowiedz. Musze wyprobowac
Re: Dziewczyny POMOCY!!! -
Kumczo - 03-08-2012
Libra kluseczki przedstawiłaś super i na sam widok slinka mi leci , bo bardzo je lubię.
Co najwazniejsze na tym forum mozna nie tylko nauczyc się Tarota , ale i gotowć , a także skorzystac z innych cennych porad forumowiczów.
Re: Dziewczyny POMOCY!!! -
Gandera - 20-10-2012
Rzeczywiście super wyglądają te kluski
uwielbiam ten smak - dzisiaj na obiad miałam podobnie, bo kopytka z kiszoną kapustą na ciepło, co do mięsa, to akurat nie jem teraz. I tak czytając mi się przypomniało, jak w sierpniu byłam u koleżanki w Poznaniu i jadłyśmy tam w jakiejś restauracji, takiej typowo z kluskami, takie strasznie brzydkie kluski, całe
sine i paskudne, i to chyba z tego co pamiętam tylko okraszone cebulką,
, a nie, a, nie, też z kapustą i tak sobie tam pomyślałam, jedząc owe - że to najlepsze kluski jakie jadłam
- właśnie te brzydkie
Re: Dziewczyny POMOCY!!! -
Miriam - 20-10-2012
No , bo te brzydkie to były z surowych tartych ziemniaków , takich jak na kartacze.
Mam na jakiś czas ich dość . Wilnie co dzień jej jadłam .
Ja ostatnio miała przygodę z kartaczami . Moja rodzinka przygotowała ciasto i mieso na kartacze. Ja tylko miałam jej uformować i wrzucić do wody. Tak zrobiłam i co ? Pierwszy raz w życiu zamiast kartaczy miałam w wodzie same mięso
. Ziemniaki sie rozpłynęły.
Myslalam , ze to wina ziemniaków . Dopiero niedawno dowiedziałam sie , że ziemniaki zostały starte w sokowirówce zamiast w maszynce do ziemniaków, bo im sie odciskać przez szmatkę nie chciało.
Re: Dziewczyny POMOCY!!! -
Gandera - 20-10-2012
O! Sokowirówka, skąd ja to znam
też u mnie próby były z miksowaniem ziemniaków - na placki ziemniaczane
Ale wróciliśmy do wypróbowanego sposobu, ścierania na tarce jarzynowej - tyle że ścieramy je na średnich oczkach, bo bardziej chrupiące wychodzą
Re: Dziewczyny POMOCY!!! - Nadunia2011 - 05-11-2012
Jestes polka wiec pokaz ze polskie smaki sa oki.
Re: Przyjęcia, uroczystości... -
martila - 08-06-2013
Ja od kilkunastu lat mieszkam na poludniu Europy,kiedys znajomi wpadli do mnie w odwiedziny ,akurat byla pora obiadowa.Mialam zwykle placki ziemnaczane z sosem pieczarkowym,ktore zrobily furore.
Kiedys do slonych , nadziewanych szynka croissantow podalam do popicia czerwony barszczyk z torebki,troche ztunningowany przezemnie .Od tamtej pory za kazdym razem ,gdy jestem w Polsce musze kupowac znajomemu te barszczyki instant,w ktorych sie zakochal.
Re: Przyjęcia, uroczystości... -
Nobody - 29-12-2014
Jajka faszerowane pastą z tuńczyka
Składniki:
8 jajek ugotowanych na twardo
puszka tuńczyka sałatkowego w oleju
mała cebula
2 ogórki konserwowe
1 czubata łyżka majonezu
2 łyżeczki musztardy
sól, pieprz
Wykonanie:
Ugotowane jajka obrać ze skorupki i poprzekrawać na połówki. Żółtka wyjąc i zetrzeć na tarce. Następnie dodać drobno pokrojone ogórki i cebulę. Tuńczyka odcedzić z nadmiaru oleju. Wszystko razem dokładnie wymieszać z majonezem i musztardą. Doprawić do smaku solą i pieprzem. Tak przygotowanym farszem nadziewać połówki jajek
Re: Przyjęcia, uroczystości... -
Aggata - 09-02-2016
Rolada szpinakowa z łososiem
Składniki:
-450 mrożonego szpinaku
-sól, pieprz, gałka muszkatołowa
-4 jajka
-3 ząbki czosnku
-300 g śmietankowego serka twarogowego (kremowego)
-1-2 łyżeczki tartego chrzanu ze słoiczka
-150 g wędzonego łososia w plastrach
Przygotowanie:
Patelnię rozgrzewamy, wrzucamy mrożony szpinak. Smażmy go na patelni do momentu rozmrożenia i odparowania wody. Dodajemy czosnek przeciśnięty przez praskę, sól, pieprz i gałkę muszkatołową do smaku. Odstawiamy do całkowitego wystudzenia. Do wystudzonego szpinaku dodajemy żółtka, mieszamy. Białka ubijamy na sztywną pianę z szczyptą soli. Następnie dodajemy je do szpinaku. Delikatnie mieszamy łyżką.
Blaszkę z wyposażenia piekarnika wykładamy papierem do pieczenia. Masę szpinakową wylewamy na blachę, wyrównujemy. Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni i pieczemy przez około 15 minut (ważne aby nie przesuszyć ciasta zbyt długim pieczeniem, ponieważ później będzie problem z jego zwinięciem). Studzimy, następnie przekładamy na blat i delikatnie zdejmujemy papier.
W miseczce mieszamy serek śmietankowy z chrzanem, solą oraz pieprzem. Wierzch rolady smarujemy serkiem, na wierzchu układamy plasterki wędzonego łososia. Zwijamy ciasno w roladę (wzdłuż krótszego boku), owijamy ją w folię i wstawiamy do lodówki na kilka godzin.
Przed podaniem kroimy w plastry.