Grecja - Kraina Miodem Płynąca -
Krystyna - 06-06-2018
Grecja - Kraina Miodem Płynąca
Może wydać się zaskakujące, że niewielka Grecja jest czwartym, największym producentem miodu w Europie, tuż za Hiszpanią, Niemcami i Węgrami. Każdego roku, od 12000 do 17000 ton tego płynnego złota jest wykradanych z ponad 1,5 miliona greckich uli i nalewanych do słoików, aby zaspokoić lokalne zapotrzebowanie na miód.
Wygląda na to, że Grecy nie mają dość.
Są typowani jako jedni z najczęstszych konsumentów miodów na świecie.
Przeciętny Grek zjada około 1,7 kg miodu rocznie, dodając go do herbaty, polewając nim jogurt, smarując tosty, nasączając baklavę bądź dodając do innych deserów.
Dla kontrastu, przeciętny Amerykanin zjada ledwie 400 gramów rocznie.
Oczywiście, Grecy znają miód nie od wczoraj.
Miód, jest jednym z najstarszych pokarmów świata, zaś jego Greckie tłumaczenie, meli, niezmiennie występuje w takiej formie od kiedy zostało zapodane na Mykeńskich tabliczkach linearnych, 4000 lat temu.
Miód nie wymaga wiele przetwarzania, nie psuje się i smakuje nieziemsko.
Szczególnie miód tymiankowy, który zawiera olbrzymie właściwości antyseptyczne oraz minerały, ma doskonały wpływ na nasze zdrowie.
Ponieważ wiele lat temu cukier był prawdziwym luksusem, głównie dla biednych mieszkańców greckich wsi, miód był wykorzystywany zamiennie w większości występujących przepisów.
Oczywiście, Grecy uznają swój miód za najlepszy.
Pomimo iż jest to deklaracja całkiem subiektywna i nie może zostać uznana za prawdziwą, ich miód posiada międzynarodową reputację niezwykłości. Bogactwo botaniczne Grecji – ponad 6900 gatunków dzikich kwiatów i ziół – oraz różnorodność typograficzna, nieobecność monokultury, ciężkiego przemysłu (przynajmniej oficjalnie) i pól GMO daje Greckim pszczołom doskonały start do tworzenia miodu o doskonałym smaku i niezwykłej czystości – cechom rzadkim w przypadku miejsc gdzie agrokultura i przetwórstwo jest o wiele bardziej intensywne.
Nie zaskakuje więc fakt, że pszczelarstwo jest czynnością bardzo popularną.
W 2013 roku, w Grecji istniało 20000 legalnie zarejestrowanych pszczelarzy.
Dwa lata później dołączyło do nich kolejne 5000.
Wraz z ciągnącą się niestabilnością finansową Grecji, wiele mężczyzn i kobiet zapisało się na specjalne szkolenia z pszczelarstwa, w nadziei na to, że pomogą im one zarobić dodatkowe pieniądze.
Z nich wszystkich, tylko 1500 osób można uznać za pełnowymiarowych profesjonalistów, w tym są to również duże firmy, posiadające nawet od 3000 do 4000 uli.
Pszczelarstwo wymaga wiele pracy oraz szczęścia, szczególnie w przypadku pogody.
60 procent Greckiego miodu pochodzi z iglaków, jodły i sosny, z których pszczoły wyciągają spadź z wydzielin owadów Marchalia hellenica.
10 procent pochodzi z nektarów kwiatów – kasztana, mącznika, wrzosu, kwiatów pomarańczowych, bądź z tymianku – który jest najpopularniejszy i zarazem najdroższy.
Miody spadziowe są ciemniejsze i intensywniejsze w smaku, lecz zupełnie niezależnie od rodzaju, każdy z nich ma swych wiernych zwolenników. Autor: Redakcja Bakalie.com