Koło fortuny
#1

Koło fortuny




Kobieta i mężczyzna siedzieli na ławce w parku obok siebie.
Nie byli już młodzi.
Wiesz rzekła kobieta, nigdy tak jak obecnie nie były dla mnie tak zrozumiale słowa piosenki która ciągle się przewijała kiedy się poznaliśmy.
O Boże jak ten czas leci.
Byłeś taki przystojny, ty tez byłaś piękna, choć i nadal jesteś, ale przecież, co tu dużo mówić czas we wszystkim wyciska swoje piętno.
Ale zaraz moja droga, nie mogę sobie skojarzyć o jakiej piosence mówisz.
Nie pamiętasz ciągle ją „puszczali”
Taka wesoła, tak przynajmniej w ów czas ja ją odbierałam, tym bardziej, że karuzela kręciła się w koło, a i diabelski młyn wirował góra dół ,góra dół.
Tak, byłaś odważna wsiadając do tego diabelskiego młyna, patrzyłem na ciebie pełen podziwu.
Pomyślałem w ów czas, że ładna i chyba ryzykantka, nie miałem odwagi podejść do ciebie, a jak już podszedłem to” zapomniałem języka w gębie”
Jak poszliśmy później na lody, to pomyślałem ,że to chyba jest ktoś na kogo czekałem.
Ale, ale o jakiej piosence to ja zapomniałem ,a ty chciałaś powiedzieć.?
Widzisz mój drogi, teraz to ja widzę ,że owa piosenka tak akurat przystawała do diabelskiego Kola i kręcącej się karuzeli.
Jej słowa brzmiały tak:
„Po deszczu jest słońce
Po smutku jest śmiech
Fortuna jest kołem
I to jest jej grzech”
Teraz po latach kiedy wspominam tamten dzień, kiedy czas zatacza co raz bardziej swój krąg, rozumiem, że Fortuna jest kołem.
Nie widziałam w tamtym czasie żadnego związku z karuzelą i diabelskim młynem, tak naprawdę wszystko można do tego koła porównać.
No właśnie z czasem człowiek nabiera takiej życiowej wiedzy i zaczyna rozumieć ,że tu na ziemi nic nie ma trwałego wszystko za chwile zmienia swój kierunek,
to koło życia z jednej strony jest pchane do góry z drugiej los je ściąga ku dołowi.
Przypomniało mi się przysłowie rzekł mężczyzna:
„Fortuna co jedną ręką daje, drugą wydziera” To prawda myślę, że przysłów na temat Fortuny jest więcej, czy wiesz moja kochana dla czego w zmiennym losie mówimy o Kole?
Otóż Tyche czyli grecka bogini losu jest przedstawiana ze sterem w ręku, ze sterem którym ona kieruje.
Wiem, wiem, ma ona jeszcze w ręku róg obfitości przytaknęła kobieta.
To prawda
Ale zaraz mówimy o Fortunie, no tak to ta sama Tyche tylko ta u Greków zaś Fortuna u Rzymian. Wiesz nie w nazwie sprawa kontynuuje kobieta , ale w tym ,że los nie zatrzymuje się nawet na chwilę.
Nie wiem czy to nie jest pocieszające zauważył mężczyzna, bo oznacza ,że nic nie ma końca, także nasze życie.
Też tak myślę.
Zwróć uwagę kochanie na to, że każde miasto greckie miało swoją Tyche, czyli Fortunę?
W tym jest zawarta pewna informacja, każda jednostka ta najmniejsza i ta największa ma inny los,
Grecy to wiedzieli ich bogini losu była inna dla każdego miasta.
To prawda różne dzieje są Państw,
miast,
ludzi ,
zwierząt,
całej przyrody.
Jest takie przysłowie że: ”Fortunie wierzyć nie trzeba.” Ale czy to w życiu się udaje?
Pamiętać wszakże o jednym należy „Nic na tym Świecie los nie dał nam na zawsze”
Odpowiedz




Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości