10 mieczy
#45

Kama, bo ta karta tak na co dzień to pokazuje wydarzenia które nas przybijają, przygniatają, czy też dobijają - tak jak "dobity" tymi 10 mieczami jest mężczyzna na obrazku.

Natomiast świt na karcie...  10 mieczy to karta końcowa - coś się wydarzyło, klamka zapadła, nie ma więc co rozpaczać i drzeć szat bo i tak nic na to nie poradzimy, i tak. Trzeba przecierpieć i już. Po ciężkich chwilach przychodzą lepsze, i chociaż w tym momencie jest nam bardzo ciężko, to świat się na tym nie kończy i jutro wstanie nowy dzień, który przyniesie nadzieje na poprawę. 
Ja biorę pod uwagę to że 10 mieczy, to jednak karta myśli - więc chociaż nasze myśli są w tej karcie ponure a nawet rozpaczliwe, to mimo wszystko nie wpływają one na porządek świata - Słońce jak wschodziło, tak wschodzi, życie trwa nadal. Nic nie trwa wiecznie, nawet najgorsze chwile, po smutku przychodzi radość, po nocy dzień - i to jest ten pozytyw w karcie 10 mieczy.

Połóż rękę na sercu. 
Oddychaj. 
Żyj.
Odpowiedz
#46

Tak  To oczywiste... Chciałam zwrócić uwagę na pomniejsze zdarzenia, które ta karta może pokazywać. Bo to jednak Małe Arkana. Choć sam obrazek jest rzeczywiście bardzo sugestywny i może działać dołująco... Mimo świtu w tle (zresztą, przecież nie we wszystkich taliach jest ten brzask pokazany) Oczko

Dla mnie miecze w ogóle są chyba najciekawszym i nieoczywistym dworem, dlatego zamierzam więcej o swoim odbiorze poszczególnych kart mieczowych napisać.
Odpowiedz




Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości