XIII Przemiana
#1

[Obrazek: pGPJ_eWA2brttAryLUL7KMqfS_saa6DotbmSjH2R...-h228-p-no]


Mistrz w Zen jest nie tylko nauczycielem. We wszystkich religiach mamy do czynienia jedynie z nauczycielami. Uczą cię oni tematów, których nie znasz, i proszą, byś wierzył ich słowom, bo nie ma sposobu na to, by te doznania uczynić obiektywną rzeczywistością. Nauczyciel też ich nie zna, tylko w nie uwierzył i przekazuje swoje wierzenia komuś innemu. Zen nie jest światem wierzących. Nie jest miejscem dla wierzących - jest on dla tych odważnych dusz, które potrafią porzucić wszelką wiarę, niewiarę, zwątpienie, rozum i umysł – i mogą po prostu wejść w swoją czystą egzystencję bez żadnych granic. Zawiera się w tym ogromna przemiana. Gdy więc inni zajęci są filozofiami, Zen zajmuje się metamorfozą, Przemianą. To autentyczna alchemia: dokonuje przemiany ołowiu w złoto. Trzeba jednak pojąć jego język, nie rozumującym, pełnym intelektu umysłem, ale kochającym sercem. Czy choć posłuchać, nie zastanawiając się czy to prawda, czy nie. Nagle przychodzi chwila, gdy dostrzegasz to, co przez całe życie ci umykało. Nagle otwiera się to, co Gautama Budda nazywał osiemdziesięcioma czterema tysiącami bram.

Komentarz do karty: Postać w środku tej karty siedzi na rozłożystym kwiecie pustki i trzyma symbole przemiany: miecz przecinający więzy iluzji, węża odmładzającego się zrzucaniem starej skóry, zerwane łańcuchy ograniczeń i symbol wychodzenia poza dualizmy: yin-yang. Jedną dłoń trzyma na wysokości pępka, w geście otwarcia i przyjmowania. Drugą dotyka ust śpiącej twarzy, symbolizując ciszę, która przychodzi wtedy, gdy odpoczywamy. Nadszedł czas głębokiego przyzwolenia na to, by sprawy biegły swoim własnym rytmem. Pozwól istnieć bólowi, smutkowi i trudnościom, zaakceptuj ich faktyczność. Przypomina to doznanie Gautama Buddy, który wiedząc, że nie może zrobić nic więcej, po latach zarzucił poszukiwania. To tamtej nocy dostąpił oświecenia. Przemiana nadchodzi w swoim czasie, tak samo jak śmierć. I podobnie jak śmierć przenosi cię z jednego wymiaru w inny.


Osho
Odpowiedz




Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości