Wampiryzm energetyczny
#67

Uwazam ze takie pojecia jak oczyszczanie czy wampiryzm energetyczny istnieje. Moze niektorzy tego nie dowiadczaja..ostatnio czytalam ze ludzie sabi psychicznie sa bardzo podatni na takich pozeraczy; ktos wyczuwa ze sie czuje lepiej w Twoim towarzystwie a Ty wcale nie i tak mu dobrze ze dozy do czestych spotkan. Osobiscie poznalam to na wlasnej skorze pare lat temu zanim sie zainteresowalam. Mialam swego czasu mnostwo problemow i bedac w obcym kraju stawialam swoje pierwsze kroki. I tu nie wiesz kogo spotkasz, to nie sa ludzie z ktorymi do tej pory przebywales i bylo dobrze. Pozanalam strszych ludzi ktorzy bardzo mnie czesto zapraszali a ja ze moglam sie poradzic ich wielu rzeczy bylam ich czestym gosciem. Ciezko opisac jak to sie rozwijalo bo ja z czasem zaczelam dostrzegac ze cos jest nie tak, wszystko mi sie przestalo ukladac, bardzo ale to bardzo chorowalam nawet myslalam ze wroce do domu. I przez przypadek dowiedzialam sie ze ów mezczyzna interesowal sie zjawiskami parapsychologicznymi. Zaczelam szukac i trafilam na te pojecia jak wampiryzm oczyszczanie. Zaczelam stosowac porady jaki znalazlam, do tego kapiel oczyszczajaca (zwykly prysznic, słońce). Zaczelam obserwowaac tego mezczyzne i zaczelam go unikac; moje choroby jak reka odjal, za to ten czlowiek zauwazylam ze nie patrzyl mi tak w oczy bo mu nie pozwalalam ( nie moge nic powiedziec na temat jego koloro oczów bo nie zwracalam na to uwagi); na dodatek tka jkaby sie odwrocilo bo gdy zerwalam kontakt i zaczelo mi sie wsyzstko juz ukladac jemu zaczelo sie doslownie walic dookola. Z tego co wiem dopytywal sie kiedy ich odwiedze ale ja juz nie mialam ochoty cokolwiek sobie o mnei mysli dzisiaj nie interesuje mnie to....Pozdrawiam
Odpowiedz
#68

o! ile ciekawych rzeczy mni ominelo Uśmiech
wampiryzm energatyczny istnieje wedlug mnie
doswiadczylam takiej "napasci" - akcja byla tak intensywna, ze po zajeciach ledwo dotarlam do znajomej, ktora mi pomogla
slablam fizycznie, myslalam, ze zemdleje - i to w ciagu godziny, stopniowo
zaczynalo mi sie chciec spac, jakbym odchodzila, wszystko sprawialo mi trudnosc - chodzenie, patrzenie
zmuszalam sie do pokonania tego

odczuwam mniejsze linki, ale cos takiego trafilo mi sie tylko raz
i na pewno nie byly to klopoty zdrowotne - na zajecia (sami ezo-zainteresowani byli, n/t wahadelka)
poszlam tam zdrowa jak ryba i pod koniec zajec zaczelo sie

a na marginesie, ofierze trudno jest sie uwolnic - bo jest oslabiona oraz poniewaz ssanie uzaleznia nieraz tez ofiare
wiele osob jest "poswiadomymi" wampirami - swietnie sie czuja w naszym towarzystwie, a my zostajemy potem "wypluci"
mysle, ze sa wampirki z doskoku oraz takie "stale", nie wiadomo co gorsze -
- bo te stale trzymaja nas w sieci, a te z doskoku atakuja raz na jakis czas, ale pozradnie Lol

PS i wampirki moga tez "linkowac" na odleglosc, wcale nie musimy byc tuz obok - wtedy jest tylko to bardziej intensywne
Odpowiedz
#69

Cytat:A .. zapomniałem, że ona "świr" się nazywa Lol chodziło o pokazanie wampira, ale nie ma takiej, a tu jakby światłowstręt :ugeek:

Nie chodziło o świra, zresztą ta emotka (i podobna) nie jest negatywna, chodzi o kogoś ześwirowanego na jakimś punkcie, taki na maksa zakręcony w swoim hobby, że aż świr. Takie znaczenie ma ta emotka.
Pierwsze słyszę żeby była obraźliwa :roll:

Sorry :agree:
Rozumiem Uśmiech

@tarot.marsylski
Słońce mi nie przeszkadza, aczkolwiek wolę pochmurną pogodę, lubię burze i deszcz, noc z resztą też, nie znoszę upałów po prostu ich nie trawię.. Jestem w tedy do niczego i siedzę w domu.

Cytat:Uwazam ze takie pojecia jak oczyszczanie czy wampiryzm energetyczny istnieje. Moze niektorzy tego nie dowiadczaja..ostatnio czytalam ze ludzie sabi psychicznie sa bardzo podatni na takich pozeraczy; ktos wyczuwa ze sie czuje lepiej w Twoim towarzystwie a Ty wcale nie i tak mu dobrze ze dozy do czestych spotkan. Osobiscie poznalam to na wlasnej skorze pare lat temu zanim sie zainteresowalam. Mialam swego czasu mnostwo problemow i bedac w obcym kraju stawialam swoje pierwsze kroki. I tu nie wiesz kogo spotkasz, to nie sa ludzie z ktorymi do tej pory przebywales i bylo dobrze. Pozanalam strszych ludzi ktorzy bardzo mnie czesto zapraszali a ja ze moglam sie poradzic ich wielu rzeczy bylam ich czestym gosciem. Ciezko opisac jak to sie rozwijalo bo ja z czasem zaczelam dostrzegac ze cos jest nie tak, wszystko mi sie przestalo ukladac, bardzo ale to bardzo chorowalam nawet myslalam ze wroce do domu. I przez przypadek dowiedzialam sie ze ów mezczyzna interesowal sie zjawiskami parapsychologicznymi. Zaczelam szukac i trafilam na te pojecia jak wampiryzm oczyszczanie. Zaczelam stosowac porady jaki znalazlam, do tego kapiel oczyszczajaca (zwykly prysznic, słońce). Zaczelam obserwowaac tego mezczyzne i zaczelam go unikac; moje choroby jak reka odjal, za to ten czlowiek zauwazylam ze nie patrzyl mi tak w oczy bo mu nie pozwalalam ( nie moge nic powiedziec na temat jego koloro oczów bo nie zwracalam na to uwagi); na dodatek tka jkaby sie odwrocilo bo gdy zerwalam kontakt i zaczelo mi sie wsyzstko juz ukladac jemu zaczelo sie doslownie walic dookola. Z tego co wiem dopytywal sie kiedy ich odwiedze ale ja juz nie mialam ochoty cokolwiek sobie o mnei mysli dzisiaj nie interesuje mnie to....Pozdrawiam

Klasyczny przypadek początkującego wampira, albo niedoinformowanego, ataki można wykonywać na odległość, wystarczy raz spotkać się z daną osobą. To, że Ci się wszystko waliło - klasyczny przypadek złego humoru przez brak energii, czyli zjawiska negatywne dotykają Cię bardziej niż pozytywy, wszystko co negatywne zostaje uwypuklone, stary miał nie złego głoda, że aż tak ssał... Ja robię to po trochu od każdego, np. na wykładzie/w tramwaju.

Hmm, ja nie atakuję nikogo porządnie, jest tylu ludzi.. Zakładasz link na odległość, po pół godziny zdejmujesz i zakładasz kolejny i tyle, aż poczujesz przypływ dobrych emocji, pewien stan euforii. Najgorsi są nieświadomi, którzy atakują dziko i ssą co mogą, gdyż nikt się nie chce z nimi spotykać, bo nikt nie czuje się w ich towarzystwie dobrze, link na odległość dla nich odpada, a link bezpośredniego kontaktu, robią nieświadomie, jak się do kogoś dorwą to karmią się ile mogą. Sztuka wampiryzmu energetycznego jest ważna, niekoniecznie zabieramy energię, możemy również zakładać linki wsteczne, ja np. mam powodzenie u znajomych i mnie lubią, ale z nich nigdy nie ssę (dużo Język ).

Co do intensywności karmienia się na odległość, to bywa z tym różnie, zależy jakie doświadczenie. Jednak dopowiem jeszcze coś odnośnie linków - trzeba je umieć zakładać, ale też umieć zrywać, nie można naruszyć aury dawcy, bo to chamskie, nie wolno też z niego też ciągle bez przerwy się karmić, nadmiar energii też powoduje zmęczenie/słabość, a jeśli założysz link i go nie zdejmiesz to ciągle w siebie pompujesz.

Ahh.. Te komary..
Odpowiedz
#70

Vembelore napisał(a):Hmm, ja nie atakuję nikogo porządnie, jest tylu ludzi.. Zakładasz link na odległość, po pół godziny zdejmujesz i zakładasz kolejny i tyle, aż poczujesz przypływ dobrych emocji, pewien stan euforii. Najgorsi są nieświadomi, którzy atakują dziko i ssą co mogą, gdyż nikt się nie chce z nimi spotykać, bo nikt nie czuje się w ich towarzystwie dobrze, link na odległość dla nich odpada, a link bezpośredniego kontaktu, robią nieświadomie, jak się do kogoś dorwą to karmią się ile mogą. Sztuka wampiryzmu energetycznego jest ważna, niekoniecznie zabieramy energię, możemy również zakładać linki wsteczne, ja np. mam powodzenie u znajomych i mnie lubią, ale z nich nigdy nie ssę (dużo Język ).

Co do intensywności karmienia się na odległość, to bywa z tym różnie, zależy jakie doświadczenie. Jednak dopowiem jeszcze coś odnośnie linków - trzeba je umieć zakładać, ale też umieć zrywać, nie można naruszyć aury dawcy, bo to chamskie, nie wolno też z niego też ciągle bez przerwy się karmić, nadmiar energii też powoduje zmęczenie/słabość, a jeśli założysz link i go nie zdejmiesz to ciągle w siebie pompujesz.

:sarcastic: ..... Lol Lol Lol Lol ...... :suicide: ........ :help:
Odpowiedz
#71

Cytat::sarcastic: ..... Lol Lol Lol Lol ...... :suicide: ........ :help:

Ok, skoro tak twierdzisz - to Twoje zdanie.

Ahh.. Te komary..
Odpowiedz
#72

Lila, ja jednak sądzę, że takie rzeczy sa możliwe i się zdarzają.

Wg mnie wcale nie tak trudno się obronić, wystarcy wyobrazić sobie płonącą obręcz wokół siebie, to skuteczna metoda na większość ezoterycznych zagrożeń.
A najlepszą obroną jest atak. Gdybym wyczuł jakiegoś podkradacza energii, to bym mu wysłał przez linke jakąś truciznę, rtęć, czy arszenik :suicide: Lol
Odpowiedz
#73

Dobrze kombinujesz z tarczą, ale nie ma nic wspólnego z ogniem, ani z obręczą Oczko A trucizny raczej byś nie wysłał Język Ponad to jakbyś w tramwaju określił kto Cię atakuje ? Uśmiech To jak szybko osłabniesz, jest zależne od tego, jak szybko zażyczy sobie energii atakujący, 1 minuta, dwie, trzy, 15 Uśmiech wszystko zależy od atakującego, nie wiem, czy kiedyś podlegałeś takiemu atakowi, ale może znasz kogoś, kto jest wprawiony i Ci to zademonstruje, po 5 minutach będziesz sobie wyobrażał nie obręcz, a sposób by tylko jak najszybciej wyjść z danego pomieszczenia Oczko

Wszystko zależy od woli atakującego.

Ahh.. Te komary..
Odpowiedz
#74

Czakry pierwsza i siódma pochłaniają energię w czystej postaci, więc nie musimy ich chronić. Jeśli połączymy potoki energii pozostałych czakr górnych z czakrami dolnymi, tworząc w ten sposób otoczkę energetyczną wokół czakr , zostaniemy odgrodzeni od wpływu obcych energii.
Polecam DEIR I "Wyzwolenie" D. Wereszczagina
Odpowiedz
#75

Eremit napisał(a):Lila, ja jednak sądzę, że takie rzeczy sa możliwe i się zdarzają.

Ok, wybaczam ci.... Lol Lol Lol
Odpowiedz
#76

to, co pisze Vembelore jest wedlug mnie realne

PS Vembelore nie wiem jak to dokladnie okreslic, ale - masz bardzo "zimna" energie ( nie niska - ale "zimna")
Odpowiedz
#77

A czy nie masz wrazenia ,ze on tu przyszedl tylko po to by zasiac zamet i lek w niepewnych....nie podoba mi sie to co on pisze. To nie jest budujace i moze wprowadzic chaos w psychice tych co nie sa pewni jak postepowac. Mam nadzieje, ze teraz nie zaczniemy siebie i innych traktowac jako potencjalne wampiry energetyczne ...nieswiadome,oczywiscie !
Odpowiedz
#78

tu nie chodzi o sianie leku, jego uwagi potraktowalabym raczej jako ostrzezenie
wampirem energetycznym-nieswiadomym moze byc kazdy i mnostwo osob nim jest

nie zyjemy w swiecie milosci, tylko probujemy (przynajmniej czasem) go takim uczynic
generalnie, jest jak w dzungli - zjadamy i jestesmy zjadani, "no mercy"
Odpowiedz
#79

@Gośka

Ciepło, ale to jeszcze nie to Język

@alathea

Wampirem energetycznym, nie może i nie jest każdy. Wampiryzm energetyczny zaczyna się wtedy, kiedy nie możesz pobierać czystej energii z kosmosu, musisz ją dostać przerobioną, wampiry energetyczne nie mają wyboru, muszą nauczyć się żyć mądrze, mają silną wolę, bo ile można przyciągać energię materializując ją w wyobraźni? To nie poważne i świadczy o słabości/początkującym stopniu. Zwykły człowiek, nigdy nie będzie miał takiej silnej woli w stosunku do przyciągania energii z jednego powodu - będzie wiedział, że może obyć się bez niej, podświadomie lub świadomie.

@rudalia

Gdy pewnego dnia, wrócisz do domu "wypompowana", zgadnij do jakiego tematu sięgniesz? Uśmiech Nie mów, że to będzie zmęczenie, nie może być tak, że 5 minut temu byłaś pełna życia, z planami na życie, a po tych 5 minutach jesteś niczym i marzysz iść spać, masz niepokój dotyczący, czegoś, czego nie możesz wyjaśnić, strach przed czymś, ale nie wiesz przed czym - miałem świadomych dawców, najbliższy krąg znajomych, uczyłem się wszystkiego prawie sam, wszystko jest oparte na moich doświadczeniach. Mam 21 lat. Jestem świadomy od 15 roku życia.

Ponad to, raczej nie zrobiłem bałaganu, moim celem nie jest zrodzenie niepewności, ogólnie miałem tu nie pisać, ale nie wytrzymałem, gdy zobaczyłem temat, za dużo niedopowiedzeń w nim było.

Po prostu miejcie się na baczności, jak spotkacie normalnego atakującego, opanowanego, z doświadczeniem i wiedzą, będziecie tylko lekko osłabieni, ale jak spotkacie niedoświadczonego początkującego, albo nieświadomego - zerwijcie wszelki kontakt, aż się nie zmieni sytuacja, oni nie panują nad tym.

Ahh.. Te komary..
Odpowiedz
#80

Vembelore napisał(a):@rudalia

Gdy pewnego dnia, wrócisz do domu "wypompowana", zgadnij do jakiego tematu sięgniesz? Uśmiech Nie mów, że to będzie zmęczenie, nie może być tak, że 5 minut temu byłaś pełna życia, z planami na życie, a po tych 5 minutach jesteś niczym i marzysz iść spać, masz niepokój dotyczący, czegoś, czego nie możesz wyjaśnić, strach przed czymś, ale nie wiesz przed czym - miałem świadomych dawców, najbliższy krąg znajomych, uczyłem się wszystkiego prawie sam, wszystko jest oparte na moich doświadczeniach. Mam 21 lat. Jestem świadomy od 15 roku życia.

Ponad to, raczej nie zrobiłem bałaganu, moim celem nie jest zrodzenie niepewności, ogólnie miałem tu nie pisać, ale nie wytrzymałem, gdy zobaczyłem temat, za dużo niedopowiedzeń w nim było.

A ja mam 56 ...i jestem czesto wypompowana...i zebys mowil nie wiem co, to i tak w te bzdury nie wierze. Przede wszystkim nie wiem po co to robisz.
Brak energii dla mnie zaczyna od od momentu gdy nie mam bodzca do dzialania, gdy nie wstaje co rano z jakim okreslonym zamierzeniem do wykonania , bo w zycie sie wkrada troche nudy i monotonii...a nie wampir energetyczny.
Odpowiedz
#81

http://blood-luna.ovh.org/index2.php?ID=wampiryzmklasy

http://trydium.wwt.pl/glowna/psi.html
Odpowiedz
#82

Cytat:Brak energii dla mnie zaczyna od od momentu gdy nie mam bodzca do dzialania, gdy nie wstaje co rano z jakim okreslonym zamierzeniem do wykonania , bo w zycie sie wkrada troche nudy i monotonii...a nie wampir energetyczny.

Widocznie nie zaznałaś ataku i życzę Ci byś nie zaznała.

Ahh.. Te komary..
Odpowiedz
#83

Vembelore napisał(a):@alathea
Wampirem energetycznym, nie może i nie jest każdy. Wampiryzm energetyczny zaczyna się wtedy, kiedy nie możesz pobierać czystej energii z kosmosu, musisz ją dostać przerobioną

widzisz, wedlug mnie wampirem jest kazdy, kto ciagnie od Ciebie energie - moze mamy rozne definicje wapmpira
i nie zgadzam sie z tym, ze wampiry maja jakies zasady -tak samo, jak nie ma ich waz polykajacy swoja ofiare - ma tylko tyle zasad, by one pomogly mu przezyc
dorabiasz sobie piekna filozofie do "faktow" (biore w cudzyslow, bo wampiryzm energetyczny nie dla kazdego jest faktem)
cos takiego, jak szacunek dla "wiezow krwi" tez raczej nie istnieje, chyba naogladales sie filmow o wampirach :sarcastic:
wampiryzm, ale nieswiadomy - w rodzinach kwitnie

PS milo, ze nie jestes taki opanowany i postanowiles jednak napisac na naszym forum
to bardzo ciekawy temat, szczegolnie, jesli wypowiada sie osoba scisle z nim zwiazana 8-)
Odpowiedz
#84

Cytat:cos takiego, jak szacunek dla "wiezow krwi" tez raczej nie istnieje, chyba naogladales sie filmow o wampirach :sarcastic:

Eee, nie wiem skąd to wywnioskowałaś, ale nie wierzę w to, fakt faktem, trzymamy się razem, w sensie, mamy do siebie sentyment, ale to nie znaczy, że nie mam przyjaciół wśród zwykłych ludzi. Filmów nie oglądam, większość tego co tam jest, to bujda.

Cytat:widzisz, wedlug mnie wampirem jest kazdy, kto ciagnie od Ciebie energie - moze mamy rozne definicje wapmpira
i nie zgadzam sie z tym, ze wampiry maja jakies zasady -tak samo, jak nie ma ich waz polykajacy swoja ofiare - ma tylko tyle zasad, by one pomogly mu przezyc

Problem w tym, że tylko wampiry ciągną od Ciebie energię - nie zwykli ludzie. Zaś zwykły człowiek nie staje się wampirem energetycznym bo nie ma takiej świadomej i podświadomej potrzeby, większość nie wie co to prana, więc pozyskuje energię podświadomie, po co czerpać z ludzi, skoro mają możliwość czerpania z kosmosu? My takiej możliwości nie mamy, więc podświadomie i świadomie karmimy się ludzką.

Odnośnie więzów krwii, my mamy bardziej tradycyjne/konserwatywne pojęcie o nich Uśmiech

Odnośnie ofiary, nieświadomych linków, itd. Wystarczy mieć wiedzę i można uniknąć poniekąd krzywdzenia innych, słyszałaś kiedyś o tarczy lustrzanej? Albo o potocznie nazywanym kokonie energetycznym? Wystarczy założyć takie coś i nie założę żadnego nieświadomego linku, zdejmujesz na czas karmienia się i zakładasz ponownie, to chroni osoby bliskie.

Ahh.. Te komary..
Odpowiedz
#85

wiekszosc wampirow nieswiadomych to zasadniczo te emocjonalne , "zeruja" na naszych emocjach
"zasady" to moga miec co najwyzej swiadome wampiry
co do ochrony, oczywiscie ze slyszalam - ale problem bardziej dotyczy osob nieswiadomych swojej energii
przeciez nie kazdy interesuje sie energetyka
siedzisz w tym, zatem myslisz - wszyscy wiedza, co wystarczy zrobic - a wiekszosc osob nawet nir wierzy w wampiryzm energetyczny, a co dopiero mowic o ochronie
rozumiem, ze Twoj wampiryzm jest wyzej niz ten emocjonalny , sadzac po Twoich odpowiedziach i energii
jak widac, sa rozne klasy wampirow; podzial (w linkach), ktory podsunela Rani, jest bardzo logiczny
Odpowiedz
#86

Cytat:wiekszosc wampirow nieswiadomych to zasadniczo te emocjonalne , "zeruja" na naszych emocjach
Zgadzam się - cioty Rotfl

Cytat:"zasady" to moga miec co najwyzej swiadome wampiry

Owszem, mamy je.

Cytat:co do ochrony, oczywiscie ze slyszalam - ale problem bardziej dotyczy osob nieswiadomych swojej energii
przeciez nie kazdy interesuje sie energetyka

Tak jest, rudalia może się z tego śmiać, ale co powiedzieć, jeśli przychodzi do Ciebie człowiek - obcy Ci i mówi, że nie wie co się z nim dzieje, że muszę mu pomóc, że jest smutny i nikt z nim nie chce się zadawać i nie wie dlaczego. Taki osobnik z reguły wpisuje co mu jest w google, znajduje wzmiankę o klasyfikacji wampirów energetycznych, czyta i nie wierząc w to i tak desperacko szuka pomocy, pomagamy mu i uczymy go. Chrześcijaństwo wierzy w energię - aureole nad głowami świętych, problem w tym, że nie każdy wierzy w chrześcijaństwo, niektórzy są zbyt mocno ograniczeni, ale nie mają wyboru, więc przychodzą/proszą o spotkanie.

Cytat:rozumiem, ze Twoj wampiryzm jest wyzej niz ten emocjonalny , sadzac po Twoich odpowiedziach i energii
jak widac, sa rozne klasy wampirow; podzial (w linkach), ktory podsunela Rani, jest bardzo logiczny

Jest prawdziwy. Ale są też bardziej szczegółowe, oto podział wampirów energetycznych:
http://www.masterminds.pl/tajemnicze.25/...e.356.html
Ja pasuję do trzech typów Język Możemy się pobawić w zgadywanie Oczko

Ahh.. Te komary..
Odpowiedz
#87

alathea napisał(a):wiekszosc wampirow nieswiadomych to zasadniczo te emocjonalne , "zeruja" na naszych emocjach

Coś w tym jest Oczko
Boję się o siebie, a właściwie o męża, w okresie od 10 do 10 następnego miesiąca nazywa mnie wampirem, mówi, że wysysam każdy grosz z konta, nie mówiąc o jego zaskórniakach, choć bym nie chciała, zawsze znajdę gdzie schował, zupełnie przypadkowo, a wtedy słyszę jak mówi do syna: "zobacz, znów się matula przyssała" Język

A tak na poważnie, to często nie zdając sobie sprawy mamy do czynienia z tym zjawiskiem, słyszałam, że jeśli są tacy ludzie, którzy określani są jako życiowi cierpiętnicy i ciągle tylko narzekają, to sprawia im radość jak inni mu współczują, tacy ludzie nie okazują w zasadzie żadnych oznak zadowolenia, ciągle mają wyimaginowane problemy, którymi innych bombardują przy każdej okazji, jak i bez, co roku wyznacza termin swojej śmierci, już kilka było i nas przygotowuje. Poczucie humoru to u nich abstrakcja. Nie wiem czy to prawda, ale moja mama jest taka, jak jest w domu normalnie nerwy mnie rzucają po kontach, ciągle mnie głowa boli,
jestem poddenerwowana i brak chęci na cokolwiek, jak wybywa, to jak jakbym (przedstawiam obrazowo) była młodą roślinką, która kiełkuje, rozwija się, rozkwita, cieszy oko, by następnie za kilka miesięcy (na jakieś 4-5 m-cy) znów obumierać i tak każdego roku...
Nie wiem co to jest, ale mi to pod wampiryzm podpada...
Odpowiedz
#88

Cytat:ciągle mnie głowa boli

Nie masz możliwości zerwania kontaktu, prawda?

Cytat:ale mi to pod wampiryzm podpada...

Nie świadomy.

Zapewne w to, że nim jest nie uwierzy. Ma tak od urodzenia?

BTW Jaka miła i orzeźwiająca burza Uśmiech

PS @alathea - nie wiem, czy wyczuwasz moją energię, czy tarczę dookoła mnie, która z resztą formowana jest z energii.

Ahh.. Te komary..
Odpowiedz




Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości