Ogród Joany

MAG w tym roku miałam pierwszy raz taką ilość brzoskwiń. Pomidorki też się udały. To zasługa tegorocznej pogody, deszczowo i bez upałów. Dziękuję za pochwały Buziak

Kwitnie ketmia, to jeszcze młodziutkie drzewko, ma biało- różowe kwiaty. Zakwitły ostatnie hortensje. Najbardziej jestem dumna z tej o ogromnych białych kwiatach. Jest jeszcze młoda ale zapowiada się na efektowną odmianę.

                       
Odpowiedz

Joana, jaka jest u Ciebie pogoda? Wydaje mi się, że inna niż u mnie  Rotfl
Same kwiaty sprawiają, że słońce już od ranka świeci  Sunshine
Odpowiedz

Shayla, u mnie  w wielkopolsce pada rzęsisty deszcz już od wczoraj. Za to w środę i czwartek było pogodnie, słonecznie. Wykorzystałam te dni na prace w ogrodzie i zrobiłam zdjęcia. Zafascynowały mnie duże ilości motyli. Siadały na rozchodniku i na kwiatach szczypiorku czosnkowego. Udało mi się je uwiecznić na zdjęciach. Miłe wspomnienie lata Uśmiech

Zimowit jesienny zakwita właśnie o tej porze roku. Przypomina mi wiosenne krokusy. Wciąż mogę cieszyć się astrami, bardzo długo wytrzymują w wazonie. Rozchodnik okazały przebarwia się na czerwono dopiero teraz. Można go suszyć i wykorzystać w suchych bukietach. Mam też odmianę o różowych kwiatach. Szczypiorek czosnkowy kwitnie na biało drugi raz w tym roku.

                                       
Odpowiedz

Ile motyli... Tylko siedzieć i podziwiać, ale zdaje sobie sprawę ile to pracy, wytrwałości i wiele innych rzeczy trzeba wyłożyć, żeby podziwiać później takie widoki... Tylko chcieć więcej   Buziak
Mogłabyś album wydać, z kwiatami  Kwiatek
Odpowiedz

Zrobiło się słonecznie i ciepło. Miło posiedzieć w ogrodzie. Kwitną chryzantemy ogrodowe. Mam parę odmian, ciągle zmieniam na nowe, bo niestety przemarzają. Drogą wymiany uzupełniam braki. To wdzięczne kwiaty i choć w listopadzie kojarzą się w ubieraniem grobów mi od zawsze będą przypominać jesienne bukiety. Bardzo długo można się nimi cieszyć w wazonie, choć mają charakterystyczny zapach i nie wszyscy go lubią.

                               
Odpowiedz

Kwitną też  astry marcinki. Te kwiaty były w ogrodzie od zawsze, babcia je bardzo lubiła. Ze starych odmian nic już nie zostało, ale mam nowe. Są łatwe i wdzięczne w uprawie. Trzeba tylko pamiętać by przed zimą obciąć przekwitłe kwiatostany. Często o tym zapominałam bo cieszą oko jeszcze w listopadzie. Nie obcięte zamieniają się w biały puch. Wiosną gdy trzeba uciąć uschnięte łodygi tych roślin zaczyna się problem, bo oblepiają nieszczęśnika od stóp do głów.

                       
Odpowiedz

Joano, a te marcinki to chyba bracia michałków?  Uśmiech Moje michałki co roku kwitną pod blokiem, ale nie mają takiego puchu o jakim piszesz....  Myśli

Połóż rękę na sercu. 
Oddychaj. 
Żyj.
Odpowiedz

Jednorożec LeCaro ja spotkałam się z wymienną nazwą astry michałki- marcinki. Z tego co wiem to ta sama odmiana, nazwy się różnią w zależności od regionu. Puch tworzy się  z przekwitłych kwiatów po zimie, gdy przychodzi pora na wiosenne porządki w ogródku. Przynajmniej moje odmiany tak się zachowują. Ja uwielbiam palić wiosną ogniska z takich suchych resztek zebranych w ogrodzie. Uśmiech
Odpowiedz

No to ciekawe... u moich michałków nie ma żadnego takiego puchu  Myśli ...a kolor maja taki liliowy, z żółtym oczkiem, jak na tym zdjęciu:
[Obrazek: QhjH4HV.jpg]

Tu tez o nich jest napisane:
http://makeperfectgarden.blogspot.com/20...trach.html

Może to te różowe robią taki puch?... Ja mam same fioletowe...

Połóż rękę na sercu. 
Oddychaj. 
Żyj.
Odpowiedz

Jednorożec LeCaro znalazłam w internecie  naukowe wyjaśnienie  Uśmiech  Puch który powszechnie uważa się za nasiona tak naprawdę jest owocem. Takie nasiono  które nie daje się oddzielić od owocu nazywane jest niełupkiem. U astrów w tym marcinków są one wyposażone w puch jako narzędzie ułatwiające rozsiewanie przez wiatr. Wczesną wiosną ten puszek znacząco utrudnia wycinanie uschniętych badyli  bo sypie  się przy najmniejszym dotknięciu.

       


https://zojalitwin.wordpress.com/tag/michalki/
Odpowiedz

A to ciekawe, nie wiedziałam  Uśmiech ...przeczytałam na tej stronie o tym że trzeba krzaczek co kilka lat wykopać, podzielić i znowu zasadzić... Robiłaś tak kiedyś, Joano? Nie uszkodzą się wtedy te kłącza?...

Połóż rękę na sercu. 
Oddychaj. 
Żyj.
Odpowiedz

Jednorożec LeCaro marcinki przesadzam wiosną koniec kwietnia w maju, zależy to od pogody. Robię to stosunkowo rzadko, raz na parę lat gdy kępa jest już bardzo rozrośnięta. Jesienią obcinam przekwitnięte pędy dość krótko, wiosną gdy wypuszczą pierwsze zielone pączki biorę się za rozdzielanie. Kopię dołki, wsypuję w nie przekompostowaną ziemię i dzielę kępy marcinków. Na dość małe części, wielkości podstawki pod filiżankę. Obsypuje wsadzony krzaczek ziemią, lekko ubijam i pilnuję by miały wilgotno. Oczywiście zdarza się że jakaś kępka zmarnieje, ale raczej dobrze sobie radzą.
Odpowiedz

Dziękuję Ci bardzo.  Buziak

Połóż rękę na sercu. 
Oddychaj. 
Żyj.
Odpowiedz

Rozpoczęłam powoli prace w ogrodzie. Wiosna zbliża się wielkimi krokami, co u mnie powoli widać. Najpierw pokazały się przebiśniegi, tam gdzie najcieplej i najbardziej zacisznie, pod leszczynami. Wierzba już pod koniec stycznia miała spore kotki, a teraz musiałam ją obciąć bo szybko przekwita. Niestety ta odmiana którą mam, choć ładna i szlachetna bardzo wcześnie zaczyna kwitnąć, trzeba uchwycić odpowiedni moment by je ściąć. Do niedzieli palmowej daleko, więc bazie chowam w zimnym miejscu i czekam aż przyjdzie na nie pora. Sporą część włożyłam w wazony, niech zwiastują przyjście wiosny Uśmiech

               
Odpowiedz

Kotki!  Icon_e_biggrin Oklaski

Połóż rękę na sercu. 
Oddychaj. 
Żyj.
Odpowiedz

Tzw. kotki tak jakoś kojarzą mi się z dzieciństwem... Uśmiech
Odpowiedz

No. Tak 
Nie wiem jak u Was, ale u nas chodziło się w szkole (klasą ustawioną w pary) do parku "Szukać pierwszych śladów wiosny" - i to były właśnie kotki.  Wink

Połóż rękę na sercu. 
Oddychaj. 
Żyj.
Odpowiedz

Dziś było niezwykle ciepło, taka pogoda zachęca do prac w ogródku. Niestety jest jeszcze mokro a miejscami ziemia dopiero odmarza. Jednak są już pierwsze zwiastuny wiosny. Przebiśniegi kwitną w wielu miejscach ogrodu. Tworzą się prawdziwe łany. Zerwałam sobie bukiecik umieściłam w wazoniku. Kwitną pierwsze krokusy. Na razie nieliczne fioletowe kwiatki wyglądają spod ziemi. 

                       
Odpowiedz

A do mnie dzisiaj z rana przybyła turystka ;p Piękna czerwona biedroneczka ;p
Odpowiedz

Przebiśniegi.. obłędnie wyglądają.. Zawsze jak tutaj wchodzę, to czuje zapach kwiatów. Już na samopoczucie to dobrze wpływa..  Buziak
Odpowiedz

Jak tu pięknie... Aż przejrzałam sobie cały wątek Uśmiech Gratuluję cudownego ogrodu Uśmiech
Odpowiedz

A mam takie małe pytanie do osób związanych z ogrodnictwem czy ktoś już zasiał rzodkiewkę do szklarnii ?
Odpowiedz




Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości