Forum Ezoteryczne Dobry Tarot

Pełna wersja: Warsztat 199 - Moje wspomnienie
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Dawno Dawno temu.... Kiedy chęć dobrej zabawy z paczką przyjaciół wygrywał przez nokaut ze zdrowym rozsądkiem i instynktem samozachowawczym...

Pojechaliśmy we 4 osoby (wiek 14-16lat) na wycieczkę za miasto. Wzięliśmy ze sobą grilla, kiełbaski, piękną pogodę i dobry humor. W drodze powrotnej najedliśmy się strachu dwa razy.
 
Z tym wiążą się 2 pytania.
1. Czym dotarliśmy na miejsce naszego pikniku?
2. Co napędziło nam stracha? (proszę o opis jednej z dwóch sytuacji)

Na szczęście wszystko skończyło się happy endem i dotarliśmy cali i zdrowi do domu. Długo wspominaliśmy ta doświadczenie ze śmiechem chociaż wtedy do śmiechu nam nie było.

Zapraszam serdecznie do warsztatu Buźki 
Życzę trafnych typowań i dobrej zabawy. Kotek

MAG

Zabieram się za warsztat!

1. 5 mieczy/ 7 buław
Uważam, że nie dotarliście na wyznaczone miejsce.

2. X Koło/ XVIII Księżyc/ 5 mieczy
Strach był wywołany przez kapryśną naturę: ciemność/ noc, która was zastała, mogła być związana z ulewą, burzą, wodą.
Mogło was przestraszyć zwierze, dzikie zwierze.

Dwa razy pokazała się karta 5 mieczy, która w moim prywatnym doświadczeniu zwiastowała ulewę z gradobiciem oraz burze, podtopienie.
:--)
Dziekuje za udział w warsztacie. ?
Hej warsztat dosyć trudny Uśmiech
Czym dotarliście na miejsce ? - Kaplan V + 7 monet
Mam takie karty na to pytanie, że aż cięzko coś powiedzieć, ale wydaje mi się, że mógł to być samochód, pomimo, że nie mieliście jeszcze praw jazdy Uśmiech

Co napędziło stracha ?
Rycerz buław p.o + 2 monety p.p + Księzyc + Krol monet
No wydaję mi się, że problemy z pojazdem, powrotem, jakaś może awaria, ale to pociągnęło koszty finansowe (2 monety) może jakiś mandat lub stłuczka wieczorem.
Dziękuję za udział ?
Zapraszam do warsztatu kolejne osoby. Podam rozwiązanie w niedzielę więc czasu zostało niewiele.
1. Czym pojechaliście na piknik?- 4 Monety

To był pojazd na cztery koła a więc samochód. Mogliście po prostu iść na stopa i zatrzymać jakiś samochód. 

2. Co napędziło stracha?

Kapłanka 5 Mieczy 7 Buław

Ognisko się przedłużyło, wróciliscie do domu później niż planowaliscie. Mogło dojść do zgubienia czegoś,(drogi?) skaleczenia, okradzenia, zniszczenia, zepsucia się czegoś. Zaskoczył Was ktoś niebezpieczny, musieliście się bronić. W każdym razie zrobiliście coś co zmieniło Was diametralnie. Udało się problem zażegnać , ale wesoło nie było.
Dziękuję za udział. Kwiatek 

Przypominam. Ogłoszenie wyników w niedzielę wieczorem.

Serdecznie zapraszam do wzięcia udziału kolejne osoby. Kotek
Przyszedł czas na opowiedzenie całości historii...a więc...

Dawno Dawno temu.... Kiedy chęć dobrej zabawy z paczką przyjaciół wygrywał przez nokaut ze zdrowym rozsądkiem i instynktem samozachowawczym...

Pojechaliśmy motocyklem we 4 osoby (wiek 14-16lat) na wycieczkę za miasto. Wzięliśmy ze sobą grilla, kiełbaski, piękną pogodę i dobry humor. Motocykl był z doczepionym wózkiem, do którego wcisnęły się 2 osoby i dwie siedziały na samej maszynie. W drodze powrotnej najedliśmy się strachu dwa razy.
Pierwsza sytuacja była bardzo niebezpieczna. Zaparkowaliśmy na wale przeciwpowodziowym nad Wisłą przy specjalnej, nieużywanej już konstrukcji do cumowania dla barek i podziwialiśmy piękny widok na zachodzące słońce. Niestety, kiedy kolega wykręcał tyłem, zrobił to zbyt mocno i prawie spadliśmy z wału. W ostatniej chwili zahamował, gdyby nie to, motocykl mógł wpaść do wody. Osoby siedzące w wózku były zaklinowane, bo miejsca było dla jednej. Sytuacja bardzo niebezpieczna, wręcz śmiertelnie.

Druga sytuacja miała miejsce kilkanaście minut później. Kiedy wyjechaliśmy z bocznych dróg na główną trasę, w zasadzie ostatnią prostą do domu zobaczyliśmy coś co nas wystraszyło po raz kolejny, a mianowicie POLICJĘ nadjeżdżającą z naprzeciwka. 4 osoby na 3 osobowym motocyklu, wszyscy bez kasków, nieletni "kierowca" bez prawa jazdy...miny nasze musiały być bezcenne. Policjanci się z nas śmiali i nie zatrzymali się.

Nikomu nie udało się rozwiązać zagadki. Płacze 

Wyróżnienie otrzymuje MAG  Oklaski za zwrócenie uwagi na to, że nasze tarapaty miały coś wspólnego z wodą Ok :

"2. X Koło/ XVIII Księżyc/ 5 mieczy
Strach był wywołany przez kapryśną naturę: ciemność/ noc, która was zastała, mogła być związana z ulewą, burzą, wodą.
Mogło was przestraszyć zwierze, dzikie zwierze.

Dwa razy pokazała się karta 5 mieczy, która w moim prywatnym doświadczeniu zwiastowała ulewę z gradobiciem oraz burze, podtopienie.
:--) "


Zapraszam MAG do poprowadzenia kolejnego warsztatu. Buźki

MAG

Jaka miła niespodzianka, dziękuję za wyróżnienie :--)

Pierwsze pytanie źle odczytałam, zamiast "czym" zrozumiała czy w ogóle tam dojechaliście.

Pięknie opowiedziałaś nam swoją przygodę, pisarka z Ciebie. Ach te szczeniackie lata...

Pomyślę i zaraz utworzę nowy warsztat.