No szału nie ma... dwie czy trzy trochę ciekawsze talie (np. Runic Tarot), ale nic takiego naprawdę "wow".
Pojawiają się też takie kurioza jak Steampunk Lenormand - wzór jak z kart operujących maksymalnie uproszczonymi wizerunkami zrobić talię maksymalnie upaćkaną szczegółami... oj rany rany...
W zasadzie nie widziałam jeszcze w necie jakiejś zapowiedzi kart na przyszły rok, na którą czekałabym z niecierpliwością... zresztą w tym roku było podobnie. Ostatnio wychodzi zdecydowanie więcej ciekawych talii Oracle niż tarota.
Na Etsy można kupić ciekawsze talie, chociaż niestety 3x drożej, bo sponsorowane albo z Kickstartera albo z własnych zarobków. 'Goethia' od początku była projektem crowdfundingowym i to z ramienia LS, ale zestawy jakie dostają ci, którzy wsparli projekt są niesamowite, można zobaczyć recenzje na YT. Te karty były oryginalnie wydane na jakimś srebrnym papierze, który lśni tęczowo, z książką, monetami, obrusikiem (ten można już kupić osobno w PL), woreczkiem, wszystko najwyższej jakości, jak to u Listraniego. Masówka tych kart na pewno będzie w skali szarości, na kartonikach, no i mniejsze.
Drażni powtarzanie klasyki w nowych pudełeczkach, z innymi rewersami i pod innymi nazwami. Natomiast można zauważyć, że LS przechodzi trochę na większy rozmiar kart 7x13 cm.