Forum Ezoteryczne Dobry Tarot

Pełna wersja: Mój związek z P w 2022
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Droga Seleno, może pomożesz mi rozwiać moje aktualne wątpliwości
Od kilku lat żyje w związku z pewnym Panem, na początku było cudownie, później były chwile wzlotów i upadków, rok temu był nawet dość spory kryzys, ale jednak wróciliśmy do siebie. Ostatnio byliśmy na wspólnych wakacjach (było naprawdę bardzo dobrze), czuję się jednak dość niepewnie. Jest on młodszy, istniały wcześniej pewne przesłanki że może mnie zdradzać, spotykać się z innymi...
Jak obecnie wygląda nasza teraźniejszość i przyszłość, czy wszystkie kryzysy są już za nami i teraz będzie tylko dobrze? Kocham go, bardzo...ale też potrafi mnie naprawdę zranić. staraliśmy się o dziecko, niestety ale nie wychodzi....Jaka będzie nasza relacja w tym roku? Czy już będziemy razem?
Dane moje - Dorota - 23.04.1975
Jego - Piotr - 18.09.1987
Doroto
Dziękuję za zaufanie i patrzę już w numerologię. 
Doroto dzieli Was wiele i nie tylko wiek. Przede wszystkim sposób postrzegania świata. Ty to: 4/13/31/49, która przyszłaś tu odrabiać karmę pracy i masz od 2003 r. dobry czas w 5/23, bo z tego złego co Cię spotyka masz szansę wyjść obronną ręką gdy ochronnie działa liczba 23. On jest całkiem innym typem człowieka, to jest: 7/25/34/43/52. Nie jesteście dopasowani - tak to ujmę. Ty szukasz stabilizacji, kochasz na maksa, jesteś taka nieco konserwatywna, że chcesz jeden związek, dom, dziecko. On nie jest tak stabilny, choć podoba Ci się, pociąga Cię. Ale w emocjach, w głowie macie inny punkt widzenia świata. 

On sprawia wrażenie, że kocha Cię, możliwe, że tak uważa, ale... ma predyspozycje do zdrady. Niestety ta 7/25 daje możliwe romanse, wiele kobiet, wogóle to jest człowiek, który nie stworzy głębokiego związku. Ani w pracy, ani w związku nie wytrwa długo, ma skłonności do nałogów, do panienek na boku - wybacz określenie. Nie umie korzystać mądrze z wolności, lubi zabawę, pieniądze się go nie trzymają. Teraz jeszcze - do 2025 r. to nie jest tak silne, potem będzie gorzej. Potem u Niego jest 7/16/25/34/43 - zobacz podwojona 25. Tu jest życie na lekko, zabawa, zero odpowiedzialności, wiele kobiet - nie stworzysz tu nic dobrego z tym człowiekiem. Nie wiem czy dziecko by to zmieniło, czy on by podszedł odpowiedzialnie do tego, czy zostałabyś sama z obowiązkami?

On Ci się podoba bo potrafi tak ładnie mówić, analizować, ma skłonność do refleksji, obserwacji, analizy, wydaje Ci się taki "szeroki", ciekawy. Tak jest, ale nie umie wyjść z tej pułapki zmysłów. Wiele was dzieli. Nie widzę tu związku na lata - niestety on tych związków miał i będzie miał wiele. Trwoni energię, ma konflikty, zaczyna coś, nie kończy, w pracy jest leniwy. Teraz ma jeszcze wibrację 9/18/17 w 1 PZ i to daje lepszy czas, bycie z ludźmi, nawet takie bycie znanym, wyjazdy zagraniczne jakieś. Ale marzenia są utopijne, nie do końca stąpa realnie po ziemi, ładnie mówi i nie idzie za tym wiele, nie idą czyny. 

Ja widzę, że ten związek nie przetrwa do 2025 r. raczej o ile nie skończy się szybciej. 
Razem macie wibrację 2/11/20/29 itd. i to zamyka 92 - liczba końca. 2 daje taki spokój, fajnie jest, wydaje się, że coś będzie z tego, ale 9 jest liczba końca. Mocne są emocje,  fizycznie podoba Ci się, jest pociągający, męski, taki dla Ciebie bardzo atrakcyjny i kręci Cię Uśmiech Ale nie ma tu relacji na lata - tak to widzę niestety. Seks jest fajny - to jest silne u Was te emocje, cielesność, ale niestety nie ma więcej tego, nie ma rozwoju relacji na lata. 

Zobaczmy Tarota:
Czy w ciągu roku stworzycie dobrą relację z Piotrem?
4 miecze, VI Kochankowie, 2 miecze, Słońce, Królowa Monet, Król Monet
Niestety nie i tu się potwierdza numerologia. Są tu romanse, inne kobiety u Niego, nie ma wierności. Zacznie się od takiego spowolnienia, takiego okresu na pozór dobrego w związku, że zastanowicie się co dalej, skupicie na sobie. Zaczniecie kalkulować czy jest ok, ale to taka cisza przed burzą. Tu jest takie rozchwianie, jakiś wybór, możliwe, że są inne warianty u Niego, inne kobiety lub kobieta. Nie jest stabilny raczej. Zresztą Ty sama też zaczniesz kalkulować czy chcesz być w tym związku bo już wycierpiałaś sporo niestety. 2 mieczy, która to zamyka daje blokadę emocjonalną, bycie razem ale osobno. Będziesz cierpieć, wahać się, przeczuwać, że on zdradza Cię, ale jakbyś nie umiała podjąć decyzji co dalej - zawieszenie trochę. 

Jest inna kobieta lub będzie i to będzie związane z finansami. On do Niej odejdzie, pozna ją w pracy, gdzieś związane to będzie z finansami. Zanim to nastąpi to będziesz miała okres jeszcze poprawy w związku po tym wahaniu, ale w finale to nie wytrzyma ta relacja. On zacznie 5. rok osobisty w przyszłym roku i zwyczajnie ucieknie gdzieś, bo to jest czas rozstania, niepokoju, On jako 7 może zniknąć. 

Przykro mi ale nie widzę przyszłości dla Was. Będziesz raniona w tej relacji, zdradzana. Pytanie ile wybaczysz, jak długo wytrwasz. Dzieli Was spojrzenie na świat i choć wydaje się, że może być ciepło, miło, to jednak wiele złych emocji tu wchodzi. Ty nie masz siły tego zakończyć, On Cię pociąga, trzyma wręcz kurczowo przy sobie, jesteś pod jego urokiem. To jest pytanie Twoje dla Ciebie czy i ile jesteś w stanie wybaczyć i jak długo?

Wiesz, napisze tak: jako mama mogę doradzić, że warto zastanowić się nad relacją. Gdy nie jest ok to nie jest dobry czas na myślenie o dziecku. Dziecko potrzebuje ojca i matki. Więc warto najpierw relację poukładać jeśli się da, bo potem zostaje się samotną mamą i nie jest to dobre ani dla kobiety ani dla dziecka - zwłaszcza gdy tata nagle okazuje się niedojrzały i zwyczajnie znika i nie ma go wogóle i to jest bolesne dla dziecka, że tata nie podołał. A poza tym - jesteś napewno wartościową kobietą i też dbaj o to, bo trochę w tej relacji jesteś taka, ze idziesz na ustępstwa, przez palce patrzysz na Jego zachowanie. Nie jest to fair. Zasługujesz na szczescie i szacunek. 
Nie oceniam - zawsze to piszę. Nasze życie to nasze wybory i Twoje również.

Życzę mądrych decyzji i pozdrawiam cieplutko Uśmiech
Dziękuje Ci bardzo za tak dokładną numerologię nas i ....naszego związku. Wiele to dla mnie znaczy. Bardzo dużo z tego co piszesz sprawdza się - dla mnie bardzo ważna jest stałość, stabilizacja z jednym mężczyzną, założenie domu, posiadanie rodziny Uśmiech. On faktycznie tak jakby bał się odpowiedzialności , pełnego zaangażowania w życie "rodzinne", obowiązki domowe. Za to uwielbia się bawić, podróżować. w tym roku byliśmy całkiem niedawno na wczasach za granicą, teraz również sam zaproponował wyjazd weekendowy również za granicę
Ponad rok temu dostałam anonim ostrzegający mnie przed nim - że ma romans na boku, że nie traktuje nasz związek poważnie, wszystkiemu zaprzeczył, a nawet zwolnił się byłej pracy, w której pracował kilka lat, jakby to miał ktoś z zemsty na nim robić. Rok temu mieliśmy drobny kryzys, ale tak jakby wszystko wróciło już to takiej jak najprawdziwszej normy albo i nawet jest lepiej, ale z tyłu głowy wciąż pozostaje niepewność. Pod koniec 2018 roku mieliśmy się zaręczyć, nasze rodziny były zaproszone (miało to być na Wigilii), ale nie zrobił tego (wszystko było przygotowane, pierścionek, nasze rodziny, wspólne plany), zaczęliśmy się starać o dziecko, jednak poroniłam latem 2019 roku, to było dla mnie dość ciężkie przeżycie, zwłaszcza że tego dziecka tak pragnę, a wiem i zdaję sobie sprawę że szanse na wspólne dziecko, posiadanie własnego dziecka w moim przypadku może być już niemożliwe (ze względu na wiek). W sumie nigdy nie dawał mi powodu by wątpić w to że On też chce tego dziecka, naszego dziecka....
Emocje, cielesność, seks - to faktycznie bardzo nam wychodzi, znam praktycznie całą jego rodzinę, zaprasza mnie na rodzinne uroczystości, wspólne wakacje i plany, ale myśl o możliwej zdradzie cały czas mam w głowie i braku takiej pełnej stabilizacji...
Myślałam że najgorsze jest już za nami, ale faktycznie droga Seleno, to co napisałaś bardzo się sprawdza i naprawdę bardzo daje mi do myślenia, do przemyślenia jego zachowania 
Ja kocham go bardzo i tego jestem naprawdę pewna, jednak piszesz że on sprawia wrażenie jakby mnie kochał, czy w takim razie Seleno on sobie to wmawia, czy mógłby tak robić, czy jednak nie czuje tego, ale udaje? chociaż daje mi powody myśleć że jestem dla niego ważna... fakt nie czuje abym potrafiła bez niego żyć, uwolnić się od niego, dla niego mogłabym chyba zrobić wszystko, chociaż potrafi ranić
Seleno wiem że to już jest chyba za dużo, ale jednak spróbuje poprosić Ciebie o dopytanie kart - czy w jego życiu jest jeszcze obecna jakaś inna kobieta, do której coś czuje, z którą mnie zdradza, spędza czas? Jeśli jest to czy czuje coś do niej

Pozdrawiam serdecznie i jeszcze raz dziękuje za tak dokładną naszą numerologię
Doti
Jest to trudne napewno z Twojej strony, bo piszesz, że dochodziły do Ciebie sygnały, że ma inną kobietę. Ja napisałam, że On sprawia wrażenie, że Cię kocha w sensie, że to wygląda tak na zewnątrz. To jest tak, że tacy ludzie jak Piotr mają pewne liczby i to nie znaczy, że nie mogą stworzyć stabilnego związku i kochać. Każdy, absolutnie każdy może, niezależnie od numeorologii. Tylko, że jednym jest łatwiej, a inni muszą walczyć z własnymi słabościami. Tacy ludzie o takiej wibracji jak Piotr kochają i są oddani, ale mają skłonność - tzn. On, w jego numerologii to widać - ma skłonność do zdrady, przyciąga te kobiety. Pytanie czy Ty byś to wybaczyła? Pytanie na ile/jak/do jakiego stopnia akceptujesz Jego wady? Wszyscy mamy wady, to prawda, związek to kompromis - też prawda. Ale czy wybaczyłabyś zdradę? Czy raz zdradzając nie zrobi tego ponownie? Skąd ten anonim o którym piszesz?

Spojrzałam w karty pytając: Czy Piotr ma teraz/spotyka się z inną kobietą?
IV Cesarz, 10 monet, 8 kielichów 
Czy Was łączą zależności materialne? Wspomagasz go finansowo? Tak się coś jakby pokazało, że te finanse są ważne w Waszej relacji... Tak dopytam na początek. 

A co więcej? No tu jakby karty potwierdzają to, co pokazały wcześniej, że ostatecznie w tych 8 kielichach jest odejście.
Tak jakby On miał powiedzieć w przyszłości: Pora odejść, bo co było to było, szedłem tą drogą z Tobą ale to się wypaliła, skończyło. Może to odnosi się do dziecka, którego nie macie mimo starań - jak piszesz. Ale nie tylko zapewne. Tylko, że to nie teraz jeszcze.

Na początek jest Cesarz i On ma takie podejście, pewnie też w stosunku do Ciebie. Ten związek jest na Jego zasadach i jemu to odpowiada, bo to taki typ. Nieświadomie nawet, ale jesteś w roli podporządkowanej.
Jest 10 monet - wydaje się, że jest tak fajnie, że jest wszystko, może prawie wszystko - tu własnie ta zależność finansowa się pokazuje, hm.... 4 u Cesarza to symbol stałości, skupienia na wartościach tradycyjnych, a więc na dany moment daje Mu to szczęście, tzn. Ty, plany Wasze względem dziecka, stabilizacja. Takie tradycyjne podejście do życia. Może tego szuka. Też ważne jest dla niego zaplecze materialne w Waszej relacji - On to ma będąc z Tobą. Finalnie jednak 10 monet jest wszystkim i... przesytem. Marzenia o rodzinie, dzieciach, związku, w takim tradycyjnym rozumieniu sprawią, że On poszuka tego, ale... gdzieś indziej. 

Więc odpowiadając na pytanie: Nie, nie ma obecnie kochanki, nikogo konkretnego na boku. Skupia się na Tobie, myśli stabilnie o relacji z Tobą, ale na Jego zasadach, jest Cesarzem - On dyktuje warunki, może nie wprost, ale jest po jego myśli. Co nie oznacza, że będzie to stałe. Widać odejście, rozstanie, jakby pójście inną drogą u Niego, bo z Tobą już się nie da czegoś zrobić, osiągnąć. To przykre, ale może z uwagi na fakt, że nie uda Wam się mieć dziecka razem nie oświadczył się? Coś za tą decyzją stało, prawda? Możliwe, że z tego powodu poszuka inną kobietą, lub odejdzie po prostu. Nie widzę pozytywnej przyszłości...

Jednak pamiętaj, że to tylko i aż karty. Zawsze ostateczna decyzja jest nasza. Można zmieniać los, karmę. Jest trudno. Czasem rozstania są nieuniknione i po czasie dają oczyszczenie, spokój. A czasem... wróżki się mylą Oczko Uśmiech Nie wiem co więcej napisać, to trudny temat. Może tak: kochaj i łap te uczucia póki są. Może fakt, że nie ma w życiu zbyt wielu rzeczy na stałe, na zawsze daje radość z ich posiadania na chwilę? Może warto doceniać to, co ulotne jak życie motyla? Trwa krótko ale dla tej chwili warto żyć, b jest piękna ponad wszystko?
Dużo dobrego i pozdrawiam Cię ciepło
Właśnie nie wiem czy bym wybaczyła....wtedy po dostaniu tego listu, zapytałam się go wprost - zaprzeczył, ale niepewność została, były momenty kiedy faktycznie podejrzewałam że może mnie zdradzać, ale to tylko niepewność, bez potwierdzenia, bez dowodów
List nie wiem od kogo dostałam, podpisany był słowem Przyjaciel, nic więcej. Ogólnie było tam napisane wiele z tych rzeczy które bardzo dały mi do myślenia, a co się potwierdziło w życiu...było wiele szczegółów
nie ma między nami zależności materialnej, on sobie świetnie radzi, ma stałą pracę, zarabia, co trochę słyszę o nowych podwyżkach, ma mieszkanie na kredyt, sam proponuje wycieczki, wyjazdy zagraniczne za które sam chce płacić. Na pewno finansowo sobie radzi lepiej niż ja....ja mam stałą pracę, mieszkam z rodzicami w domu jednorodzinnym (który został mi obiecany wraz z ziemią). Gdy wyjeżdżamy, moi rodzice zajmują się jego kotem...
Jest on dla mnie bardzo ważny, ale czasami zaczynam myśleć czy tego wszystkiego chce, czasami łapię się z myślami czy jest jeszcze szansa abym spotkała jeszcze kogoś innego z którym mogłabym stworzyć dobrą relację i kiedy to mogłoby być.....ale za chwilę łapię się myśli, że przecież jestem z kimś kogo kocham
doti
Możliwe, że karty zaakcentowały po proste, że te finanse są ważne dla Niego. 
Skoro czujesz się kochana to korzystaj z tego, ciesz się tymi chwilami. Nie warto na zapas martwić się, ale oczy warto mieć otwarte. Nie jest tak, że wróżki są nieomylne, czasami też sytuacja się zmienia, bo w końcu sami swoim działaniem zmieniamy los. Karty pokazują to co na dany moment może się wydarzyć, numerologia pokazuje pewne predyspozycje - mniej lub bardziej pomocne w życiu. Ale los jest w naszych rękach. 
Proponuję powrót do wróżby do ok. 3 miesiące i wówczas zobaczymy co u Niego się ewentualnie się zmieniło na plus/minus. 

Dużo dobrego i pozdrawiam Uśmiech