Forum Ezoteryczne Dobry Tarot

Pełna wersja: Relacje z rodzicami
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.

Tojestemja

Witaj Seleno,
pisze do Ciebie bo dzisiaj moje emocje sięgnęły "zenitu" względem mojej mamy. Nie wiem jak ująć sytuacje z nią ale postaram sie naświetlić mój problem. 
Mam wrażenie, że moja mama ma jakis wpływ na moje życie. Nie wiem jak ale odnoszę wrażenie że jej emocje względem mojego życia wszystko mi psują co napotykam na swojej drodze. Są to sytuacje, ludzie którzy mi np. odpowiadają a jak moja mama nie toleruje tego lub jest w jakikolwiek sposób przeciwna, to po pewnym czasie  psuje mi się to i upada. Tak że mam niepowodzenia w życiu, zarówno w pracy i w życiu prywatnym też. 
Ona chce zeby wszystko było tak jak ona chce i dlatego są między nami sprzeczki. Nie wiem jak się uwolnić spod jej wpływów lub chociaż je ograniczyć aby mi nie komplikowały zycia. 
Nie wiem czy to moja wyobraźnia ale tak czuję, ze tak jest. No chyba że sie mylę.  Ale w moim życiu było tyle różnych sytuacji i w życiu zawodowym i osobistym które zaczęły sie pozytywnie a po jakimś czasie wszystko sie popsuło i runęło. Oczywiście po tym jak ona np. coś powiedziała albo skrytykowała.  Teraz to bardzo widzę , że próbuje mną sterować.
Mam też wrażenie, ze ona właśnie blokuje mnie do związków z mężczyznami, bo po nieudanym związku nie mogę spotkać faceta odpowiedniego dla mnie. Zauważyłam też, że wtedy psuje mi się wszystko jak czegoś mi zazdrości lub mówi że mam to po niej bo jej sie to podobało w młodości. Wszystkie zalety i predyspozycje jakie posiadam ona przypisuje sobie. A jak sięgam pamięcią, nigdy (gdy była młoda) nie mówiła że chciała zostać np. pielęgniarką lub chciał sie uczyć czegoś ale nie miała możliwości i o wszystko obwinia swoich rodziców.
Seleno pomóż mi jeżeli oczywiście moje przeczucia są trafne i tak jest.  Żeby ograniczyć jakoś ten jej wpływ który niszczy mi wszystko.
Dane wysyłam na pw. Jeśli będziesz potrzebować detali podam.

Pozdrawiam.
Zajrzę w karty i numerologię, ale napisz mi jeszcze czy mieszkasz z mamą na co dzień, czy nie, ale widzicie się często. Czy jesteś zależna od Niej jakoś, np. finansowo itp.? 
Pytam o to, ponieważ w kartę poszukam odpowiedzi w kartach na temat Waszej relacji. Wiele może powiedzieć też numeorlogia. Natomiast jeśli rzeczywiście jest problem z Waszą relacją to można zastosować rytuał by uwolnić się spod jej wpływów, tę relację "rozluźnić", tak jakbyś "odcięła pępowinę", bo chyba nie do końca tak się stało. Ale to zależy czy mieszkacie razem, czy jest zależność taka między Wami. Dlatego napisz mi to proszę - jeśli nie chcesz tutaj to na priv. 

Pozdrawiam ciepło Uśmiech

Tojestemja

Dziękuję Seleno.
Na pw opisałam detale.
Witaj 
Jest prawda w tym, że Twoja mama ma silny wpływ na Twoje życie, ale to nie wynika tylko z Jej silnego charakteru, który ma, bo to pokazuje numerologia, ale też z Twojego charakteru. W relacji z Nią jesteś podporządkowana, a wogóle taka bywasz, bo jesteś 2 numerologiczną z głównej podwibracji 29 i ta 2 i 9 powodują, że jesteś takim typem "żołnierza do wykonywania poleceń", bo takie 2 jak Ty trochę tak same chcą w życiu nie decydować czasem o wszystkim na 100%, zdać się na czyjąś radę, czy nawet decyzję. 9 daje u Ciebie - wybacz - troszkę dziwactwa. Tak cię postrzegają ludzie, jako "dziwną", zamkniętą w swoim świecie, odstającą nieco od ludzi, ale spokojna, opanowaną, dojrzałą. 

Zobacz swoje liczby w numerologii, czyli Twoją zsumowaną datę urodzenia, która daje Ci drogę życia: 2/11/20/29.
Teraz suma daty urodzenia Twojej mamy liczona różnymi metodami: 7/25/34/52
Wasza wspólna droga życia: 9/18/27/36/45/54/63/72/81

Ta 9 jest tu kluczowa, a do tego Twoja 2 z 29 głównej i Twojej mamy 7 z 52, ale znaczenia ma też liczba 25. 

A więc tak: 7 kochają mocno, zachłannie, są toksyczne w uczuciach i są też mocno skupione na swoich potrzebach. 7 jest liczbą nieparzystą, jest utożsamiana z kosą, która kosi relacje - tak się mówi o 7 roku osobistym np. 7/25 to liczba człowieka, który musiał zaczynać w życiu od początku, nie dostał na start od rodziców nic, ale niekoniecznie to osiągnął, bo nie starczyło sił, motywacji, czasu, a jak tego to i pieniędzy i koło się zamyka. Więc ten brak w życiu, brak pracy, poziomu życia, spełnionych marzeń daje pewne wpadanie w pułapkę zmysłów, szukanie na siłę zaspokajania pragnień i przekraczanie granic. 
Takie osoby jak Twoja mama są, wybacz, toksyczne dla innych, o ile ci inni dają sobą kierować, wchodzić w swoje życie. Wtedy one to wyczuwają. Nie obraź się, ale sama pozwalasz swojej mamie na to, ona wyczuwa tę słabość, zależność od niej, od rodziców ogółem. 
Na priv pisałaś o sytuacji w domu, o mieszkaniu razem, pomocy rodziców w życiu, przy dziecku, finansowej itp. W ten sposób mama ma taką "sieć", w której jesteś złapana jak mucha przez pająka. Osoby takie jak Twoja mama dają coś za coś - ona bardzo dużo widzi, analizuje, ma refleksje, jest bystra, mimo, że w życiu nie powiodło się jej zawodowo itp. Ale nie umie i nie stawia tej granicy i nie korzysta mądrze z wiedzy jaką ma. A to rodzi frustrację. W negatywnej wersji jest tu konflikt ze słabszymi osobami, trwonienie energii na takie docinki itp., zaczynanie czegoś, nie kończenie tego i zazdrość. Może lenistwo też. 

Czy Twoja mama miała problemy z używkami lub innym nałogiem? Jest problemem jest to, że nie umie żyć w świecie duchowym i materialnym na raz, mimo, że analizuje, rozumuje, ale nie potrafi. Albo duch albo materia. Ma pragnienia posiadania wielu rzeczy materialnych, ceni je wysoko, ale powinna zwrócić się ku swojemu wnętrzu i rozwoju duchowym. Negatywnie, a tak może być właśnie daje to u Twojej mamy fakt, że bywa egocentryczna, zarozumiała, samotna, dominująca, nadaktywna, uciekająca od świata realnego w używki - choć w wyzwaniu nie ma 7. Ma tam: 3, 2 i 1. A więc ona jakby szuka dowartościowana siebie w tym, że stara się kierować Twoim zyciem. 

Zobacz: 9/81 głównej - Wasza relacja bazuje na pieniadzach czyli 8 i władzy czyli 1. To Jej daje siłę, Ciebie stawia w roli podporządkowanej przez wiele lat. Jesteś zależna od Niej, jest Ci potrzebna. Więc jest jak jest, niestety...

Bo też tak się poukładało w Twoim życiu, że jesteś zależna od niej z racji mieszkania razem, pomocy przy dziecku czy finansowej. U Ciebie w wyzwaniu jest liczba 8 - pieniądze. Całe życie niestety tak jest - a więc te problemy są z pieniędzmi, a nawet gdy jest praca to jest tak, że życie uczy Cię wartości pieniądza, tego, że trzeba pracować na niego ciężko, że nic nie przychodzi lekko, że musiałaś wziąć na barki tę pracę gdy zostałaś sama z dzieckiem, gdy rodzice wsparli Cię pieniędzmi na remont dachu - jak pisałaś na priv. To jest Twoje wyzwanie na to życie: ta stabilizacja. To rodzi problem, bo musisz na tej materii skupiać się, bo kurcze są ważne, potrzebne te pieniądze w życiu i musisz je zarabiać, a nie masz wsparcia partnera. 

Od 2015 roku do 2024 jesteś i będziesz w 2 PZ o wibracji 2/11/20 i zobacz: Ty jako 2 numerologiczna, spokojna, uległa, z problemami w uczuciach, zmuszona pracować, być samotną mamą masz w PZ 2 z 20 z wibracją 11. Ta 11 daje możliwość patrzenia daleko, szeroko, daje mądrość, talent jakiś artystyczny, ale daje takie szkiełko mędrca: teraz, od tego 2015 r. ciąży Ci szczególnie relacja z mamą. Bo teraz widzisz jak to jest, że ona jest trudna, że ogranicza Ciebie, a dokładnie: zabiera Ci energię, próbuje nagadywać, sterować Tobą. Jej 1 w wyzwaniu to niespełnione w życiu ambicje, które dają brak pewności siebie. Chce to "ugryźć" wchodząc w Twoje życie. 
I tak: do 2024 jesteś w tej energii 2/11/20 - tu to będzie ciążyć. Potem zaczynasz 3 PZ o wibracji 3/12/21/30 - może być lepiej. 3/30 to dobry czas. Szansa ze świata zewnętrznego na spotkanie fajnej osoby, ktoś może zaproponować Ci zamieszkanie razem, to jest dobry moment na to, z zewnątrz płynie fajna energia. Więc już niebawem. Ta 12 przy liczbie 3 daje też jednak możliwość złej oceny sytuacji, a więc nie bądź pochopna w decyzji, analizuj. Ale czas będzie dobry i łap okazje Uśmiech 

Jako 2 numerologiczna masz 8. rok osobisty. Zaczniesz 1. w 2024 - a zatem nowy cykl. Tu będzie dobrze i możesz dosłownie mieć okazję zamieszkać poza wspólnym domem z mamą. Bo to jest jedyna możliwość by się odbudować. 
Niestety, nie przerwiesz jej więzi z Tobą, bo karma 9 - Waszej relacji, bo macie wspólną liczbę 9 jest silna. Jest na całe życie. 

Pamiętaj, że Ty sama jesteś sobie też ograniczeniem. Ty jesteś taka 2-kowa, a więc jesteś pasywna, podporządkowana, usłużna wobec innych. Charakteryzujesz się dużą emocjonalnością oraz wrażliwością, niepewnością, taka kobieca, delikatna wręcz, ale też często pełna wątpliwości, nieśmiałości, niepewności. Gotowa do poświęceń, wrażliwa, emocjonalna, taka pokojowo nastawiony do ludzi i świata, skromna, szukasz czułości itp. Twoja mama jest "silna" przy Tobie, nie fizycznie ale duchowo, ma tę mądrość życiową, że wie co zrobić, jak się zachować, jak dostać swoje, jak dogadać coś. Ty nie jesteś tak odważna, pewna siebie, wygadana. 

Napiszę tak: musiałabyś się wyprowadzić z domu by się odciąć od mamy. Ona jest "za silna" w środku. Natomiast taką szansę dostaniesz już wkrótce, bo od 2024 tu widać kogoś, mężczyznę, który może zaproponować Ci to. Tu się coś dzieje. Ale możesz sama wcześniej to zrobić. Tylko trzeba fizycznie być od niej daleko. Niestety, w jednym domu zawsze, zawsze będziesz od niej zależna. Wybacz to określenie, ale mając wyzwanie 8 finansowo, w kwestii organizacji życia, drobiazgów typu popilnuje dziecko, skosi trawnik, obiadem poczęstuje itp. jest wiele, tu jest Twoja zależność. Na tym buduje to Twoja mama. Nie widzę przerwania tego, bo Jej jest dobrze z tym. 
Niestety, jeśli nie wyprowadzisz się to nie zmieni się wiele. Natomiast możesz być związana z Nią jeszcze silniej. Kiedyś Ty właśnie możesz zajmować się Nią w chorobie - karma liczby 9 jako wspólnej daje taką konieczność zajęcia się kimś w chorobie np. na starość. W tej relacji będziecie dwie samotne, inne, nierozumiejące się nawzajem, zamknięte jakby na siłę w jednym domu - będzie to ciążyć. Będziecie, a wręcz możecie już teraz odgradzać się murem milczenia w złych chwilach, żyć obok siebie, nie razem. 

Nie odetniesz się od Mamy. Nie wiem czy masz możliwość organizacyjnie, finansowo mieszkać sama teraz. Ale jeśli pojawi się taka możliwość niebawem - wejdź w to, bo to jedyne rozwiązanie. Czas będzie sprzyjał. Ta 3 od 2024 r. daje dobre okazje z zewnątrz. W innym wypadku jesteś "skazana na Mamę". Takie wspólne życie jak Wasze - o wibracji 9 jest i będzie pełne zakrętów. Tu Ona może chcieć zmieniać Ciebie na swoją modłę, a Ty nie masz takiej siły przebicia by się obronić. Tu bez duchowego podejścia do miłości w waszej relacji robi się nerwowo, są chaotyczne emocje, wyznania, a za chwilę żale, pretensje itp. 

Co do Twojego związku: Masz wibrację rozstaniową, rozwodową. Masz tę 11, która daje związek w dość młodym wieku, dziecko też lub dzieci i potem samotność przez wiele lat. To nie jest wina Twojej mamy stricte, tu się tak podziało, że Ty nie byłaś gotowa na tę relację też. Natomiast prawdą jest, ze mieszkanie z Nią nie wpływa dobrze na nowe związki. Jeśli możesz i będzie ta okazja - tak to widzę w liczbach by kogoś poznać i zamieszkać gdzie indziej: zrób to. 

Podaj mi nr Waszego domu, zobaczę jaka energia tam działa - taka dodatkowa ciekawostka Uśmiech 

Blokada jest w Tobie - masz w sobie taką sprzeczność, bo w cyklu produktywnym od 2001 masz 1 - a więc indywidualizm, siłę, moc, ale tego nie wykorzystujesz. To się "bije" z 2 z drogi życia, z 2 z 2 PZ. Więc jest gdzieś energia by iść swoją drogą. Trzeba ją odszukać Uśmiech 

Z pewnością bycie w jednym domu nie odetnie Was. Tu rytuał nie da nic, macie taką karmę wspólną. Mieszkając osobno byłoby lepiej. Więc pamiętaj, że jeśli pojawi się ktoś fajny i będzie możliwość mieszkania z Nim w innym miejscu i logistycznie i finansowo itd. ogarniecie to - idź w to. To odetnie Cię od mamy, ale uwaga: musisz być silna. Nie daj się podejść, nie daj uprosić by zostać tam. Musisz wytrwać w swoim przekonaniu, bo inaczej zostaniesz, wybacz określenie, nianią mamy na stare lata i swoje życie poświęcisz temu.

Pozdrawiam magicznie i życzę mądrych decyzji Uśmiech

Tojestemja

Seleno jeszcze raz bardzo Co dziękuję. Jestem pod wielkim wrażeniem twoich wróżb, które są dla mnie bardzo pomocne. Zasługujesz na wszystko co najlepsze  BuziakBuźkiKwiatekOklaskiHeartbeating Heartbeating Heartbeating Heartbeating Heartbeating.

Tak, mama jest toksyczna, ale próbuję walczyć z tym i ograniczać jej wpływ na mnie. A wiesz jak ona reaguje jak sobie nie może poradzić z moim oporem i innych w domu? Zaczyna płakać jak dziecko, obraża się na cały świat i robi z siebie niewinionko tak że inni muszą czuć się winni ale ona nie. Trudne to jest życie z nią ale jak zauważyłaś nie miałam możliwości i na razie nie mam gdzie sie wyprowadzić, jedynie z kimś razem.
 Co do używek, tak, ale to było ponad 10 lat temu. Trochę nadużywała i to doprowadziło ją do choroby z której chyba cudem wyszła ale teraz musi dbać o zdrowie bo troche jej legło w gruzach. Więc jest tak jak naisałaś, dokładnie. Z materialistycznym podejściem też tak jest. Z dowartosciowaniem swoim poprzeze mnie też chyba tak jest.

Podniosłaś mnie na duchu z tą 3, że będzie lepiej i będę żyła tą nadzieją, bo obecne życie mnie tak przytłacza.... co dzień to samo i te same problemy.  
Nie, nie jestem taka żeby nie pomagać. Bo wiem że trzeba rodzicom pomóc nawet i na starość ale ograniczanie nie powinno miec miejsca i to mnie przytłacza. Też mam prawo do swojego życia a do tej pory nie mam go w ogóle.
Numer domu napisałam na pw. Więc jesli jest Ci potrzebny bardzo proszę. Uśmiech
Jeszcze raz DZIĘKUJĘ. Buźki
Tojestemja
Wiesz, problemem jest Mama i Jej charakter i fakt Twojej uległości, tego, że Ty sama nie weźmiesz steru w swoje ręce i jesteś uległa, "miękka". Nie chcesz, nie możesz, jesteś uzależniona od Niej, od rodziców też. W takiej sytuacji trudno by samo sie coś zmieniło - takich cudów nie ma. Jeśli nie jesteś na to gotowa również teraz to wiedz tylko, że szkoda marnować okazję, którą los Ci da. Już niebawem. Nie potrafisz wyrwac się z tej złotej klatki, ale jeśli stanie na Twej drodze fajny facet i będzie chciał ułożyć sobie z Tobą życie gdzie indziej - wykrzesz w sobie energię i nie bój się. Bo okazja może się nie powtórzyć. Więc wtedy postaw weto mamie, miej siłę na zmianę by nie żałować tego potem. 

Co do pomocy rodzicom to jest tak, że oczywiście zasługują na Nią, wychowali nas, dali życie. Ale czy kosztem nas samych? Pamiętaj, że kiedyś możesz zostać sama, w domu, w którym spędziłaś wiele niefajnych lat, sama stara, może schorowana, bez rodziców, dziecko może ułoży sobie swoje życie. Bo różnie może być. Czy tak byś chciała?
Dlatego jeśli nie sama to z pomocą kogoś weź ster i popłyń w swoim kierunku. Rodziców wspieraj, pomagaj, ale na odległość, bo masz swoje własne życie dla siebie PRZEDE WSZYSTKIM. 
83/ 11/2
Nie ma w tym nr nic niefajnego, skrajnego. Myślałam, że jakieś "7" lub "5" będą u Was potęgować atmosferę, lub ich wielokrotność, karma wolności itp. Natomiast nie jest tak. 8 jest liczbą materii, pieniądza, który Cię trzyma - organizacja życia, przyziemne sprawy. 3 jest liczbą talentu, ale też liczbą Narcyza, samoluba, kogoś kto psuje innemu coś, kosztem innych osiąga cele. Ale jako tako ogólna energia domu nie jest tragiczna. Problemem jest w Was zatem. 
Pozdrawiam Uśmiech

Tojestemja

Seleno kochana bardzo, bardzo dziękuję za wsparcie Buziak.
Pozdawiam.
Proszę i pozdrawiam ciepło Uśmiech