a tutaj o urodzonych w poszczególne dnia tygodnia z punktu widzenia astrologii indyjskiej: <!-- m --><a class="postlink" href="http://www.eioba.pl/a/1mix/astrologia-indyjska-znaczenie-planet-dni-tygodnia">http://www.eioba.pl/a/1mix/astrologia-i ... i-tygodnia</a><!-- m -->
Ja w Sobote- naprawde wiele sie zgadza nawet to czeste chorowanie w dziecinstwie - kiedys soli bardzo nielubilam z tym ze czesto mialam niedobory sodu ,wiec ja teraz dosc polubilam. Pozdrawiam SOBOTNICH
Poniedzialek - u mnie się wszystko zgadza, no może oprócz pracowitości.. tzn. jeszcze nie wiem, bo nigdy nie pracowałam dłużej, ale jestem dość dużym leniem
A ja "jestem" wtorkiem
i dużo mamy cech wspólnych...
FairyWitch napisał(a):To już wiem skąd moja miłość do imbiru i jaśminu
Kasha40 napisał(a):Wenus, kochankowie i artyści ... nie zaprzeczam - nie potwierdzam
imbir i koral a owszem ...
Lila to Ty i ja jesteśmy piątkowe 9-ki.
A krawiectwo to też artyzm ... no cóż, ja potrafię z kija od szczotki stojak na parasole zrobić - a to też sztuka.
Ahoj magiczne Piątkówki
Ja też z piątku, tak trochę po 17.00, chyba cosik artystycznie mnie bodzie, jakąś tam martwą naturę nabazgrolę
Podobno mam dobry gust i zmysł artystyczny.
Jaśmin lubię, ale boli mnie od niego głowa, ciekawe czy bez może być w zamienniku
A ja to totalne zaprzeczenie ,zero cech wspólnych.Wyjątek potwierdzający regułe,błąd w metryce ......czy co?
Ja urodziłam się w niedziele i rzeczywiście leniwcem nie jestem wręcz przeciwnie
Jestem z wtorku
Lubie papryczke hehe
a tak wogole prawie wsyztsko sie zgadza
A ja jestem poniedziałkiem, niby się wszystko zgadza (oprócz pracowitości)
Jestem Rybą i wszędzie gdzie czytam coś o swoim znaku zodiaku albo dacie urodzenia, to pokazuje się wielka intuicja, i tutaj tak samo.. A ja chyba nie potrafię tej intuicji wykorzystać niestety
Ja urodzilam sie w sobote i opis nie bardzo zgadza sie z moja rzeczywistoscia oraz nie naleze do osob chorowitych.Jedyna rzecz trafna - to pracowitosc.
a ja jestem wtorek, i wszystko się zgadza, a jak lubię paprykę ... mniem
Ja jeste leniem z niedzieli
Ja i moj mąż jestesmy niedzielnymi a na dodatek mąż jest w czepku rodzony
Ja jestem piątkowa i jak najbardziej czasem potrzebuję waleriany
Zgodzę się z tym poniedziałkiem
Kumczo napisał(a):Przepowiednia z dnia urodzin
Autorka: Miłosława Krogulska
(...)
Środa jest dniem Merkurego, boskiego posłańca i podróżnika. Urodzonych w środę los obdarza zdolnościami intelektualnymi prawda i łatwością nawiązywania kontaktów z innymi ludźmi bzdura. Ich zaletą jest bystry umysł tak, a wadą bywa wielka ciekawość tak i niestety gadatliwość nie zupełnie... . Kto urodził się w środę, ten ma szczęście w podróżach i w interesach nie potwierdzam!
Talizmany dla urodzonych w środę to agat, szafir, tygrysie oko, beryl i topaz. Odpowiedni metal to rtęć żeby się zatruć? . Ich rośliny to krwawnik, majeranek tego to zawsze lubiłem do zupy i waleriana. Kwiat to jaśmin. Przyprawą, która dodaje im zdrowia i animuszu jest bazylia nie przepadam za bazylią.
(...)
Ja się urodziłem w środę. Smutny biedak... no dzięki.
Moje komentarze w tekście na zielono. Generalnie połowa się nie zgadza. No cóż... miała 50% szans, że trafi lub nie.
A ja we wtorek ale bojownicza nie jestem....
To dlatego tak bardzo kocham jaśmin...
Poniedziałkowy twór... kurcze, coś w tym jest
Chyba się zgadza
Ja też we czwartek ujrzałam świat po raz pierwszy. Na pewno nie jestem rozrzutna, nałogów też brak. Beztroska też nie
.
Mój dzień urodzin to <b>wtorek</b>
<i>Wtorek poświęcony jest wojowniczemu Marsowi. Urodzeni we wtorek obdarzeni są siłą przebicia, odwagą i wiodą aktywne życie. Ich zaletą jest optymizm. Wadą jest wielka niecierpliwość i zamiłowanie do ryzyka oraz brawury. Urodziny we wtorek wskazują też na wielką siłę fizyczną i dobre zdrowie aż do późnych lat życia, a także wojowniczy, niespokojny charakter.
Talizmany dla urodzonych we wtorek to czerwony jaspis, rubin, agat, chryzopraz, krwawnik. Odpowiedni metal to żelazo. Ich rośliny to czosnek, kolendra, gorczyca, piołun. Kwiaty to lilie wodne i lotosy. Kwiat to mak. Przyprawą, która dodaje im zdrowia i animuszu jest papryka.</i>
Chyba nie do końca się zgadzam z tym co mi tutaj wyszło. Powiedziałabym, że tak w 49% może to być prawda..