Postanowiłam założyć nowy temat odnośnie rytuałów u wróżek/ rytualistek. Mam nadzieję , że się nadaje.
Wiele takich właśnie osób serwuje w swoich usługach rytuały na miłość, odnowienie kontaktu itp. Wiem jednak, że takowe rytuały nie wychodzą: dziewczyny nie odzyskują swych ex, kontaktu nie udaje się odnowić . Dlaczego nie wychodzą - jak myslicie?
Ano dlatego, że żadna z tych pseudo-wróżek rytualistek nie przestrzega, że nie można "wyczarować" czyjejś miłości... Nie można nikogo do niej zmusić... Można jedynie wzmocnić coś co jest, co tli się... Jeśli dana osoba jest szczęśliwa z kimś innym w związku nie wolno w ogóle w to ingerować... Podchodzi pod czarną magię, która nigdy nikomu nic dobrego nie przyniosła...
Sprawdzić się mogą tylko takie rytuały, które nikogo nie krzywdzą, ani do niczego nie zmuszają...
Jak czułabyś się sama, gdybyś za nic w świecie nie chciała z kimś być, a nagle by się chciano w to wmanewrować...?
Podstawowa zasada - nie szkodzić... Nikomu... Żyć pełnią życia ale i pozwolić żyć innym... Tak jak sobie chcą... Nikt nie ma prawa "uszczęśliwiać" nikogo na siłę...
A rytuał na wzmocnienie znajomości jest dla was np szkodliwy? Dla mnie -nie, ale aby zmusić do powrotu ex to chyba juz tak.
Jeśli jest znajomość i wiadomo, że nie ma osób trzecich nie powinien być szkodliwy...
W myśl zasady - nie zaszkodzi a pomóc może...
Ale zmuszenie do powrotu - masz rację - to już nie... Zwłaszcza jak jest gdzieś indziej zaangażowany...
Poza tym pod uwagę trzeba wziąć jeszcze inną rzecz...
Wszechświat, Bóg, Nasza Intuicja, Jakaś Inna Wyższa Siła (niepotrzebne skreślić) - wie o wiele lepiej niż nam się wydaje czego nam potrzeba....
Dlatego zawężanie się do ex może się ziścić, ale nic dobrego nie przynieść...
O wiele lepsze i skuteczniejsze są rytuały w stylu:
- przyciąganie szczęścia
- przyciąganie bogactwa
- życzliwych ludzi
itp, itd...
Ileż to razy zdarza się, że wydaje nam się, że bardzo czegoś pragniemy, a jak to dostajemy - nie jesteśmy szczęśliwsi ani na jotę?
Kat -masz rację. Ja osobiście nigdy w życiu bym nie zrobiła rytuału na powrót. To jest zmuszanie kogoś na siłę czarami i rzeczywiście zachodzi pod czarną magię. Mało tego ... bym się bała, iż takie postępowanie odwróci się wprost na mnie.
Ja podam tekst, który zawarła Soraya (wiccanka praktykująca) w swojej książce "Księga zaklęć", bardzo mi się podoba:
Cytat:Nie ingeruj w cudzą wolę
Nigdy nie wolno ingerować w cudzą wolę, ani wpływać na postanowienia innych. Powiedzmy, że twój najlepszy przyjaciel rozstał się ze swoją żoną lub partnerką. Kusi cię, żeby za pomocą (magii) skłonić ich do powrotu do siebie? Jest to bodaj najgorsze, co możesz zrobić! Gdyby byli sobie przeznaczeni, los by ich nie rozdzielił. A skoro ich rozdzielił, to znaczy, że tak było im pisane; nie pozostaje im nic innego, jak na nowo ułożyć sobie życie.
Jest takie powiedzenie: Co cię nie zabije, to cię wzmocni.
W swojej książce "Illusions" Richard Bach przedstawia trafniej, pisząc: Oto test sprawdzający, czy nasza misja na ziemi dobiegła końca. Jeżeli żyjesz, to znaczy, że nie.
Niektóre rzeczy są nam pisane
Doświadczeń, które z jakiegokolwiek powodu są nam pisane, nie da się odwrócić. Co oczywiście nie znaczy, że mamy siedzieć z założonymi rękami i przyglądać się cudzym cierpieniom. Od czego znasz zaklęcia o spokój ducha dla kogoś, kto przechodzi ciężki okres w życiu? Albo zaklęcia, które pomogą przyjacielowi odzyskać wiarę w siebie po bolesnym rozstaniu z bliską mu osobą? Albo wreszcie zaklęcie miłości i przyjaźni?
Powtarzam: znasz zaklęcia miłości i przyjaźni. Nie są to zaklęcia, którymi przyciągniesz do siebie konkretną osobę, bo to naruszałoby jej wolną wolę. Zaklęciami skierowanymi do konkretnej osoby możesz osiągnąć pożądany skutek, ale taki związek nigdy nie będzie szczęśliwy.
Przepraszam, trochę się rozpisałam
Racja, rytuał tylko wtedy jest skuteczny kiedy nie ingeruje w ład i porządek świata oraz żyjących na nim stworzeń. Nikomu nie powinna dziać się krzywda a wolna wola powinna taka pozostać do samego końca. Nawet używając zwykłego kwiatu do rytuału, należałoby go wpierw przeprosić za urwanie a dopiero potem poprosić o użyczenie mocy..
Margola napisał(a):rytuał tylko wtedy jest skuteczny kiedy nie ingeruje w ład i porządek świata oraz żyjących na nim stworzeń.
A jesli rytual ingeruje i zaburza porzadek wszechswiata,( choc moze byc chwilowo nawet skuteczny) to taki ''mag dostaje potem mocno po zebach
.
O Quamarii czytałam na forum kafeteria
Każdy musi rozważyć według własnego sumienia czy stosować rytuały i czy uważa je za nieuczciwe względem drugiej osoby.