Forum Ezoteryczne Dobry Tarot

Pełna wersja: Prawo przyciągania
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13
Opisujesz okoliczności, jakie towarzyszą codziennym wrażeniom; ja pytałem o coś zupełnie innego...o to jakie zależności występują między ludźmi, jakie prawa to regulują, jak z tym pracować etc. W każdym razie dziękuję, postarałaś się (albo postarałeś, nie wiem bo avatar wygląda jak transik w Neverending Story).
Jestem Alex lub Alexander Uśmiech
Jak ktoś nam życzy złe lub dobrze .
Jak ktoś cały czas generuje złość lub dobroć w naszym kierunku .
No to będziemy mieć kiedyś problemy lub szczęście .
Jak z tym pracować ,
a to zależy jaka energia została wysłana i z jaką siłą leci w naszą stronę.
I ważne jaką ty masz sile .
Na pewno czas załatwi tą sprawę .
Jakie prawa to regulują ?
Mam pytanie takie:
ktoś widział energie tą ? są dowody jak wygląda ?
Więc słuchaj Alexandrze: ja doskonale rozumiem, co tak uparcie powtarzasz...tyle, że to są truizmy; to co wpływa na "utrudnianie" w realizowaniu celów, to każdy z nas doskonale rozumie; wiadomo: sprzeczne intencje, karma, Bóg.
Tyle, że ludzie podczas -choćby ostatnich trzech tysięcy lat - zrozumieli kilka rzeczy, wypracowali teorie, na przykład: Heisenberg stwierdził, iż nie da się jednocześnie, dokładnie określić położenia i celu (to gdzie jesteśmy, do czego zmierzamy), a Schroedinger: że -teoretycznie - stan chwilowy (jeżeli nie da się go sprawdzić) może być dwojaki, możesz być jednocześnie bogaty i biedny, a to doskonale koresponduje z buddyzmem, i teorią, ze wszystko jest iluzją, albo inaczej: że jest zależne od naszej percepcji. Jeżeli nauka ( do której zalicza się metafizyka) posiada jakąś teorię, która porządkuje wzajemne fluidy, albo choćby posiada jakąś prawidłowość, którą można podpiąć pod nową teorię, to ja chętnie posłucham.
Jak Poznasz kim jesteś to niby jest oświecenie każda teoria straci sen , każda teoria biedzi tylko bełkotem .
Seweryn1974 napisał(a):iż nie da się jednocześnie, dokładnie określić położenia i celu (to gdzie jesteśmy, do czego zmierzamy),
Każdy wie kim jest , tylko nie wypada bo to truizm .

Seweryn1974 napisał(a):ja doskonale rozumiem, co tak uparcie powtarzasz...tyle, że to są truizmy;
Właśnie to natura człowieka nigdy nie jesteśmy zadowolone z odpowiedzi i szukamy do bólu .
Pewnie nie raz padnie tu pytanie czy Prawo Przyciągania działa a dla czego mi nie działa Uśmiech

Seweryn1974 napisał(a):i teorią, ze wszystko jest iluzją,

Dla mnie To oznacz ze tam jest inny świat i zero czegoś z tego świata i to było by na tyle , ale można rozwiać myśl iluzje .
Ok Alex dzięki. Trzeba to rozgryźć, ale wykorzystam to jakoś.
Wiem ze biedzisz szukaćUśmiech Ja tez szukałem.
A odnośnie osób, jakie są na naszej drodze.
Traktuje ich tez, jako lekcje, jako coś potrzebnego żeby trafić
W określone miejsce lub na osoby lub popracować nad swoimi emocjami zrobić jakiś wnioski i tak dalej.
Bez nich nie byłeś by dziś w tym miejscu.
Czyli traktujesz ich instrumentalnie. Są tylko środkami do osiągnięcia celu; przecinają trajektorię Twojego losu...tyle.
Jak sobie tłumaczysz ich udział? Karmą? A niby jakie prawo reguluje, że teraz wpływają na Twój cel tak, a nie inaczej, i jak na to wpłynąć? Be nice!?
Seweryn1974 napisał(a):Jak sobie tłumaczysz ich udział? Karmą?


To są sekundy : stwierdzenie, myśl ze - to kara za coś złego . Odpowiedz moja : ok , tak "trochę" narozrabiałem zasłużyłem na kare.
Przyjmuje tą kare - Mózg sam odnajdzie za co .Cwaniak tyle tego mam Wyśmiewacz od pokutowałem 0,00001 % dopiero Wyśmiewacz Wyśmiewacz Wyśmiewacz
Koniec nie wałkuje tematu dalej jako - karmy mojego życia .
Ja przyjmuje tą kare i ponoszę pokutę umysł zostaje czysty .
Mozę to zasada: dziecko rozrabia jest kara po karze dziecko nie pamięta ze złe zrobiło i jest ok .
My tez nic nie mówimy bo dostało kare i tez jest ok .
kara - pokuta .
Ta sama zasada ze to lekcja lub co innego .
w ten sposób unikam teraz myślenia całymi dniami i nocami za co Załamka co ja zrobiłem Prosi
Jak medytowałem z buddystami, to podczas wykładów główny nacisk kładziono właśnie na karmę. Do dziś pamiętam pierwszy wykład najbardziej zaawansowanego buddysty w ośrodku blisko mojego miasta: "...czasem myślimy, że coś zrobimy i nikt nie zauważy, ale to wróci, prędzej, czy później wróci, zawsze wraca...". I to ma być wyższa etyka, bo taki człowiek bierze za siebie całą odpowiedzialność. Na pierwszy rzut oka wygląda to bardzo dobrze. Po bliższym poznaniu buddystów zaprzyjaźniłem się z dwoma i czasem chodziliśmy na piwo. Pewnego razu jeden opowiedział, jak zdradził żonę; zapytałem, czy powiedział jej o tej przygodzie. Odpowiedział: nie, bo nie zrozumiałaby tego. Niebezpiecznie jest ignorować prawa uniwersalne i nie szukać powiązań między nimi; zadowalać się prostymi formułkami, które serwują doktryny naukowe i religijne.
Racja, hipokryzja jest dla wielu osób bardzo wygodna. Wybierają sobie z danej religii, co im akurat pasuje - tworzą jednoosobowe sektyUśmiech .
Osobiście opowiadam się za nadrzędnością praw uniwersalnych. Buddysta- człowiek, ma prawo popełniać błędy jednakowoż. Ale co powiedzieć o "Nie zabijaj" , gdy przychodzi Anioł do ojca i każe mu zabić syna, kuma ktoś? To jest dopiero hipokryzja...
Gubię się Szok Bezradny
MUśmiech
Uśmiech dziś nie zrozumiesz , Bóg powiedział ja stworzyłem ten świat . My nie rozumiemy słów Boga .
byłem uduszony 1-sze co była radość i chyba ucieczka z tego świata by mnie interesowała jako ducha Uśmiech
ale tez myślę ze to był 2 świat iluzje chyba nie tak szybko biedzi można wyjść .
Dla tego dla Anioła nasze życie to nic bo zaraz biedzisz duchem albo da ci szanse znowu na ziemie albo wypchną w inny świat Dobani
lub jak mnie z powrotem tu Uśmiech
to Ich świat i nie ma dla nich ograniczeń Pociesza
Mi nie o to chodziło, Mystic, nie zrozumiałeś, przeczytaj dokładnie.
Tak, stworzył na swój wzór i podobieństwo, dając ludziom przykazania, rozumiem, ze dla niego też coś znaczą.
Nie stworzył po to, zeby sie nim bawić...nie sądzęUśmiech
ma_ewa01 napisał(a):gdy przychodzi Anioł do ojca i każe mu zabić syna, kuma ktoś? To jest dopiero hipokryzja...
Gubię się Szok Bezradny
MUśmiech

Ja o tym pisze .
Nie stworzył dla zabawy zgadzam się . Bóg powiedział ze człowiek jest zły Uśmiech
E... nie.. no cos Ty.
To chyba nie TEN Bóg . Myśli
MUśmiech
Neeeee....a z ktorym Bogiem sie spotales Mystic?
A ja tam nie wiem ogólnie nazywam go stwórca . Mi wystarczy to Ja stworzyłem ten świat i poco tu skakać i wymyślać Uśmiech
Ale jest zapis ze mamy grzech pierworodny i inne tez .
Mozna prześledzić rasę ludzką ...
Bardzo lubą zabijając lub najpierw trochę po torturować .
Późnej zrobić ucztę i zjeść . Późnej zrobić wisiorek lub nawet ubranie lub mydełko .
Na koniec szkielet a ustawimy przed drzwiami .
A zapomniałem ból nas rozkręca .
Dzis agresja jest przeniesiona w gry musimy przewalić kijem w GTA .
Mamy tylko około 5% otworzono i tyle pewnie złości , Krzyk a co by było przy 100 % .
Na pewno nie każdy jest w tej rasie Uśmiech
Na pewno jak duch nasz ma coś z tej rasy to jest czego się bać .
Ale może to tylko iluzja zła Myśli
Uśmiech Oczko
Alex operujesz na bardzo wysokim stopniu abstrakcji. Czyli wszystko mamy "zwalić" na Boga?
My dawno temu zwalili na Boga ze stworzył węza i nas kusił Uśmiech .

Za baczyłem to dostałem takie znanie z Nienacka i ogólnie nie ma wyboru co to jest jesteśmy na to skazani na ten świat Uśmiech
Ogólnie uwielbiam różne teorie po rozmowie z kolegą miał mnie pożyczyć literaturę ale stwierdził ze teraz tego nie potrzebuje Beczy .
No dobrze, ale skoro jesteśmy skazani na ten świat, to korzystajmy. Jesteśmy więźniami swojej percepcji, tu żyjemy i koniec...i co dalej? Sąd Boży? Teorie teoriami...ale co z tego?
Ogólnie bez flaszki nie da rady Uśmiech
Załóżmy ze twoja dusza jest stara ma 5 milionów lat , Lub wieczność . Mozna to porównać jako urodzenie, pierwszy moment , attosekunda i przed tobą 130 lat. Czy ktoś biedzie cie sądził za te attosekunde, jak nic nie rozumiesz jako noworodek ? " to do sądu Bożego "
Wieczność mnie rozbraja w stosunku do 100 lat życia i sąd nad duchem, a ducha my nie znamy. Uśmiech
To znaczy ja go poznałem pod czas wyjścia i on miał człowieka ,mnie gdzieś Uśmiech
Nie jak nie mogłem odszukać to co wiedziałem w innych śmierciach klinicznych , tylko jedna osoba opisała to co ja czułem .
Co z tego , a dużo ja tu jestem wiem po co i wiem kiedy odejdę Uśmiech Ta wiedza tez nie daje nic .
tez zrozumiałem ze ja to ja , a ktoś inny jest tu z innego powodu i ma inny ceł i inaczej przejmuje
np. Prawo przyciąganie.
Seweryn1974 napisał(a):Teorie teoriami...ale co z tego?
No i tu mamy zamknięcia kulka bo to- powstaje w mózgu, innym słowem wynalazek Perpetuum mobile . Uśmiech :banana-jumprope: i znowu Zen ma racje Myśli
Człowieku Uśmiech ja mam nadzieję, ze dużo zarabiasz tą gadką, bo ja nie mogłem się uspokoić ze śmiechu po Twoim ostatnim poście. Buźki
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13