10-07-2012, 20:32
10-07-2012, 20:50
Dobrze, że tam nie ma XV na 10tej bo musiałabym napisać, że księdzem pedofilem
Miruś, napiszę Ci jutro, ponieważ nie zdążyłam wczoraj, ani dzisiaj pójść spać i jestem wykończona. Tak na pierwszy rzut oka to mogłaś być nauczycielem pracującym z dziećmi, takim , że, ostrym, sztywnym, zasadniczym mężczyzną. Ale muszę się jeszcze nad tym zastanowić.
Miruś, napiszę Ci jutro, ponieważ nie zdążyłam wczoraj, ani dzisiaj pójść spać i jestem wykończona. Tak na pierwszy rzut oka to mogłaś być nauczycielem pracującym z dziećmi, takim , że, ostrym, sztywnym, zasadniczym mężczyzną. Ale muszę się jeszcze nad tym zastanowić.
10-07-2012, 21:32
Rozbawiłaś mnie . Śmiałam się w głos. No, dzięki Bogu , a ja myślałam, ze może byłam Kapłanem w starożytnym Egipcie , że moim celem było min spawać "przyjemność" bogom poprzez organizacje śpiewów , tańców , hulanek i swawól . Moze tych swawól i hulanek było zbyt dużo , ze w obecnym życiu mam ich tak mało ? Chyba u Ciebie wczoraj była za to niezła impreza urodzinowa co ? , aż Ci zazdroszczę.
10-07-2012, 22:47
miriam napisał(a):Chyba u Ciebie wczoraj była za to niezła impreza urodzinowa co ?Powód był inny, czekałam do 1:30 aby wylać galaretkę na ciasto, o 2:30 musiałabym wstać, ponieważ odwoziłam córkę z jej koleżankami do Krakowa (pojechały na obóz) , no i nie zdążyłam pójść spać. Dojadą na miejsce dopiero rano, więc dzisiejszą noc też chyba mam z głowy.
Ten Twój Kapłan to raczej nie organizował imprez , wręcz przeciwnie.
Odpracowanie min. poprzez nauczanie dzieci religii, etyki Jutro napiszę więcej, muszę te trzy karty zestawić z pozostałymi.
11-07-2012, 09:41
Dzięki Gosia ! Czyżby biszkopt z galaretką. Znaczy już Ci wychodzi.
11-07-2012, 22:05
miriam napisał(a):Znaczy już Ci wychodziCoż za wspaniała pamięć . Od pieczenia biszkoptu nadal trzymam się z daleka. To był sernik na zimno.
Wracając do tematu wątku: najprawdopodobniej był to mężczyzna posiadający wysoką pozycję społeczną, który miał wpływ na kształtowanie światopoglądu innych ludzi, zwłaszcza dzieci. Nauczyciel lub kapłan. Mógł być nietolerancyjny, fanatyczny, narzucający poglądy, ortodoksyjny, fałszywy, nieetyczny.
Odpracowanie poprzez wychowywanie i nauczanie dzieci ze szczególnym zwróceniem uwagi na kwestie wiary i etyki oraz ciepłe (nie surowe) podejście do nich, również poprzez sytuacje wymagające od Ciebie wykazania się uczciwością i sprawiedliwością.
Teraz zauważyłam, że wykroczyłam poza zakres pytania z rozpędu
12-07-2012, 00:51
Dzięki serdeczne Gosiu .
Chyba częściowo swoja karmę już odpracowałam . Byłam nauczycielem i to nawet lubianym przez dzieciaki i młodzież. Zawsze miałam dobry kontakt i z tymi dużymi i z tymi małymi.
Musze teraz popracować nad tą drugą częścią. I potem co ? Już tylko Nirwana ?
Chyba częściowo swoja karmę już odpracowałam . Byłam nauczycielem i to nawet lubianym przez dzieciaki i młodzież. Zawsze miałam dobry kontakt i z tymi dużymi i z tymi małymi.
Musze teraz popracować nad tą drugą częścią. I potem co ? Już tylko Nirwana ?