Wiedżmy i Wiedżmowie,co powiecie na mój dzisiejszy sen ?
Brałam udział w strajku, byly tłumy ludzi, chodziło o jakąś francuzka firme, która zarządzała tą , w któraj my pracowaliśmy. No więc czekamy już na wyniki negocjacji, patrzymy na budynek w oddali, nad którym unosi się dym, bo gdy dym zrobi się wiekszy to znaczy, że dyskusja jest burzliwa i za chwilę bedzie wynik. Dym się zrobil wiekszy i czarniejszy, dodam , że nie była to smuga tylko jakby sie za tym bydynkiem coś paliło, bo unosił sie na całej szerokości budynku. Teraz już wiemy, że ogłoszą wynik. Ustawiamy się wszyscy wokół, robiąc taką jakby dróżkę przez środek (jak w kościele), na końcu której stoi telewizor(stary, jak z lat 60tych i czarno-biały), bo przez ten telewizor za chwile się wypowie najgłówniejszy szef korporacji. No więc szef sie pokazuje na ekranie, my czekamy w napięciu, a on mówi... mówi...i na koniec oznajmia, że w wyniku strajku i przeprowadzonych rozmów dostaniecie to !...i napluł na ekran....
....
... :-o
Czy ktoś ma jakiś pomysł ?
Ten dym wydaje się być kluczowym symbolem w Twoim śnie, wskazującym na niepokój. Dym zmniejsza pzejrzystość powietrza (intelekt i strefa mentalna), a przez to powoduje utratę jasności myślenia i obiektywnej oceny sytuacji.
Lila, moze to jest tak:
sa sprawy, ktorych temat powraca i ich obecny stan lub tez ich nierozwiazanie budzi Twoj protest
nawiazanie do dymu kojarzy mi sie z wyborem papieza - czyli sa to sprawy bardzo wazne dla Ciebie w zyciu,
moze zwiazane z Twoimi naczelnymi zasadami albo dotyczace znaczacych rozwiazan, takich na cale zycie
i tu jakbys czekala na czyjas decyzje - i we snie ta osoba nietesty "wypina sie", nie chce podjec rekawicy, nie am wspolpracy z jego strony
ze sprawa ciagnie sie juz dobre pare latek - na to moze wskazywac czarno-biala tv
Dzięki za wypowiedzi Zibek i alathea. Ja jakoś nie mam pomysłu o co może chodzić. Zazwyczaj czuje o co chodzi a tu nic...muszę pomyśleć w skupieniu...
Ten dym był zaraz za tym budynkiem,który znajdował sie dość daleko ... on sie nie rozprzestrzeniał i nie miał wpływu na przejrzystosc powietrza, unosił się prosto w góre. To był dzień i było bardzo przejrzyście. Ale faktycznie coś w tym jest co napisałeś...ja sobie sama zawsze to zarzucam...że nie mam jasności myślenia...
Wiesz, alathea, chyba mi podsunęłaś myśl o co może chodzić.
Cześć, spróbuję zinterpretować ten sen - trochę zagmatwany
Tak więc moim zdaniem dwie firmy, ta ważniejsza i ta podległa jej stanowią dwie instancie, dwa fronty jednakże w jednej wspólnej polityce... więc może są to dwie przeciwstawne idee, strony osobowości, dwa pomysły czy przekonania tkwiące w Tobie. Jedna strona twojej osobowości góruje nad tą drugą, może to być po porostu EGO, które próbuje zagłuszyć podświadomość, prawdziwe nieocenzurowane JA, które wszczęło bunt, zaczęło wyrażąć chęć do zrzucenia jakichś ograniczeń codzienności (bo tak wypada). Dym...hmmm... nie ma dymu bez ognia, czyli ten stan zaczyna Cię coraz bardziej palić, jak mówisz rozmowy stają się wzburzone... Wkońcu zawsze próbujesz dojść do kompromisu wewnątrz siebie, nie dusić prawdziwego JA, ale też nie pozwolić sobie na całkowite odrzucenie drugiej, kulturalnej, obyczajowej, czy jakiej tam strony. (dwie grupy tworzą przejście)
Czarno biały telewizor może oznaczać taki przekaz bez emocji, bez barw - czyli to dopuszczenie prawdziwego JA nie jest takie szczere, jest co prawda przyjęte do wiadomości, ale obawiasz się że w chwili próby niestety wygrywa racjonalizm. Plucie na TV może oznaczać pogarde dla tego przekazu, że na razie w tej walce wygrywa ta jedna firma, a całe to porozumienie jest tylko dla zagłuszenia i stłumienia tych wewnętrznych rozterek.
Tak ja bym to zinterpretował
Mam nadzieję że pomogłem i może pchnąłem w jakąś stronę tą interpretacje, może teraz coś ci się nasunie...
Pozdrawiam
:confusion-confused: ...no nie wiem....dałeś mi do myślenia....a dziś juz mi się nie chce myśleć...
:confusion-questionmarks:
Jutro nad tym pomyślę...dzięki...
To oplucie ekranu to też wygląda na istotny symbol. Może tak przeżywasz referendum?
Lilka ,a może to jakaś przestroga odnośnie Twojej pracy,tak myślę ze jak masz swja firme to zeby przez awarie sie nic nie zapalilo,lub ktos moze celowo to zrobic-no nie wiem nie znam się na snach
Lilu, może ten sen to przestroga, że czekają Ciebie jakieś afronty z czyjejś strony?
To bardzo możliwe, natko i lila...obawiam się, że to właśnie może dotyczyć pracy....mam zamiar przeprowadzić pewną radykalną zmianę...
Dodam od siebie , ze dym we śnie moze wiązać sie z uczuciem zalu . Moze jestes teraz w takim okresie swego zycia , ze załujesz czegoś np podjetych decyzji , lub kogoś. Widziałas czarny dym . Nie chce Cie straszyć , ale moga Cie czekac kłopoty rodzinne. Moze nawet dojśc do zerwania stosunków z najbliższą , lub dalsza rodzina. To także jak pisali poprzednicy może byc zapowiedzią sporów i różnicy zdań w pracy i poza nią np. w towarzystwie. Powinna również nie dawać wiary pogłoskom . Sprawdź wszystko dokładnie zanim w cokolwiek uwierzysz , bo te pogłoski mogą okazać sie fałszywe i jesli w je uwierzysz , możesz na tym dużo stracić.
Już wiem chyba o co chodzi. Do tej pory trawiłam jeszcze mój wyjazd. Były tam pewne sytuacje, które odbijały mi się niezdrową czkawką. Co noc sniły mi się jakieś "koszmarki", ktore cały czas "wałkowały" mój pobyt na Bali, w tych snach odreagowywałam różne sytuacje, które wspominam raczej niezbyt miło. Jestem niemalże pewna ,że o to właśnie chodzi.
Dzięki, miriam, że napisałaś kilka słów, bo czytając , co napisałaś, właśnie to sobie uzmysłowiłam...dotarło do mnie.
Dzięki Lila
Twoja wypowiedź dużo dla mnie znaczy. Chyba wracam do formy.
Życzę Ci samych dobrych snów.
Cieszę się , że wracasz do formy...najwyższa pora...