Mojej dziewczynie kiedys snilo sie ze była w swoim domu rodzinnym i ktos podarował jej książke. Ale nie była to zwykła książka. Okładka była pozłacana,książka była nowa, nie zniszczona. W środku były po boku jakieś napisy w innym, jakby starożytnym języku ale gdy się w nie wpatrywała zaczynały sie zmieniac na język polski i mogła je spokojnie przeczytac.Litery te byly pozlacane. Jednak nie pamieta co tam bylo napisane. Pozniej na pustej kartce napisala pytanie ktore jakby sie wchlonęło w ta kartke i pojawila sie odpowiedz . Pytanie dotyczylo tego czy jej ojciec jest jej biologicznym tata. Odpowiedz chyba byla negatywna bo pamieta ze pozniej dostala adres do swojego niby prawdziwego ojca. Pozniej pamieta jeszcze ze na kartkach zaczynaly sie pojawiac jakies symbole i litera "m".
Nastepny sen byl juz w jej obecnym domu . Pamieta ze na planie budowy tego domu byla napisana grupa krwi jej ojca i ze nie zgadzala sie ona z jej grupa krwi.
Czy ten sen moze oznaczac ze jej ojciec rzeczywiscie nie jest jej prawdziwym tata?
Nikt nie ma żadnych pomysłow co taki sen moze oznaczac?
A wg Ciebie??
Zajrzyj w inne tematy, poszukaj w spisie symboli i sprobuj..
Troszke wlasnej inicjatywy...aktywności w tematach, które Cię interesują na naszym forum...
Skoro pytasz o sny,interesujesz się... a widzę też Twój inny temat w tym Dziale...zainteresuj się symboliką i spróbuj sam interpretować...
Widzę, ze już cos interpretowaleś...to się chwali...tak daej...
Nie bedziesz przecież pytał o interpretację kazdorazowo kiedy zapamiętujesz swój sen...
Więc najpierw Twoja interpretacja, a na pewno inni się włączą..uzupelnią, pomogą....
Więc sprobuje swoich sil
Dom rodzinny kojarzy mi sie z przeszloscia, z dziecinstwem....
Ksiązka to źródlo wiedzy i cennych informacji.
Zadawanie pytan to oznaka ciekawosci, w tym przypadku to chyba niepewnosc wlasnej tożsamosci... i chec potwierdzenia jej.,
Te starożytne napisy byc moze znak ze uda jej sie zrozumiec jakas niejasna sytuacje?
Kolor złoty kojaży się z tym co najwazniejsze i najcenniejsze w zyciu.
Otrzymac czyjs adres to wg. sennikow życzliwość i zaproszenie do nawiazania blizszych kontaktow.
Teraz trzeba to jakos ogarnac w calosc ;D
A więc...
Coś co wydarzylo sie w dziecinstwie ma wplyw na to ze czuje sie tak jakby obco w swoim domu... Byc moze brak opieki i milosci ze strony ojca doprowadzil do tego ze podejrzewa ze on nim nie jest. Moze jako dziecko czula sie odepchnieta...
Kolor zloty rowniez wg. mnie moze symbolizowac dziecinstwo poniewaz jest to chyba najwazniejszy okres w zyciu kazdego czlowieka... to w tym czasie ksztaltuje sie ludzka osobowosc itd...
Sytuacja w ktorej sie znajduje nie do konca jest dla niej jasna bo nie moze zrozumiec dlaczego z ojcem jej relacje sa takie ciezkie.... Zmieniajace sie litery wskazuja na to ze chyba w koncu to zrozumie czemu jest tak a nie inaczej.
I w koncowym rezultacie jak juz to pojmie jej relacje z nim sie poprawia, ociepla i bedzie chciala nawiazac blizszy kontakt i ogolnie zmieni podejscie do niego.
Nie wiem czy dobrze ale mam nadzieje ze ktos pomoze wskazac bledy
tak w skrócie
mamy tak dobrze , złe , dobrze , złe dobrze = musi po układać to wszystko .
To chyba był sen z serii coś w stylu realny mały sen .