pięknie ubierasz to w słowa
u mnie często przy Osho jest też tak, że zwraca uwagę na problemy o które gość się nie pyta a mają duży wpływ na jego życie.
Dziewczyny, dwa dni temu nabyłam Osho Zen Tarot!
Już od dawna chciałam kupić taką trochę inną talię, różniącą się znacznie od tych, które mam.
Długo wahałam się między Osho a Pagan - Osho zwyciężył (Pagan jest następny w kolejce
).
Galatea, zgadzam się absolutnie z tym, co napisałaś!
Dla mnie, ta talia jest jakby oddzielnym światem, dodatkowym rozdziałem w wielkiej księdze tarota. Jest niesamowita, uruchamia inne skojarzenia i odczucia!
Opisy, w dołączonej książce, też są super. Charaktery w kartach dworskich przedstawione są tak czytelnie, że bardziej chyba już się nie da (a z tym zawsze miałam największy problem).
Szkoda tylko, że polska wersja wykonana jest tak niestarannie
. Moja artystyczna dusza cierpi, gdy widzę te nierówności i byle jakie wycinanie. Do tej pory nigdy się z czymś takim nie spotkałam!
Cieszę się, że mamy ten dział. Na pewno podzielę się moimi spostrzeżeniami odnośnie poszczególnych kart.
Myślę, że sesja z tą talią może być sesją terapeutyczną. To już nie wróżenie, a prawdziwa pomoc, doradztwo. Dla mnie, tarot ma właśnie do tego służyć, a Osho Zen chyba najlepiej się do tego nadaje.
Wykonanie kart jeszcze zniosę, ale przeżyłam traumę, jak mi się książka rozkleiła
przyznaję się bez bicia, że książkę odłożyłam w kąt... w ogóle nie przemawiają do mnie te opisy. chociaż może w jakimś stopniu to co mi się maluje w głowie pokrywa się z tekstem, ale ten do głowy nie wchodzi.
nie mniej jednak, Żubrówko cieszę się, że Ciebie też ta talia urzekła
Sophio to co piszesz o tych kartach jest naprawde niesamowite, chetnie czytam, ale karty same w sobie niestety mi sie nie podobaja, jakos tak po przeczytaniu opisów tych kart swtorzyłam sobie w głowie inna grafike...
Wild cieszę się, że nie zanudzam
chociaż zaniedbałam ostatnio te opisy i muszę nadrobić zległości. może jednak przydadzą się one Tobie do interpretacji innych talii, nie koniecznie Osho
Oj tak, ale nie zawsze się to podoba osobą przychodzącym na spotkanie. Wyciaga czasem nie przyjemne rzeczy na wierzch
Zastanawiam się już od dłuższego czasu nad kupnem tej talii, czy są 2 wydania tej talii? Bo widzę ze są 2 rozmiary kart.
sama spotkałam się tylko z jednym rozmiarem. a mówisz o wydaniu polskim czy w innym języku?
Ogólnie mam na myśli, możliwe ze polskie jest tylko w 1 rozmiarze. Ja lubię takie większe karty zawsze.
Gdzie kupowaliście swoje talie? Mi to w sumie bez znaczenie czy będą po polsku czy nie.
na allegro udało mi się dorwać za nie całe 70 zł z przesyłką. Tylko jak już Żubrówka pisała, wydanie polskie ma niestety niezbyt porządne wykonanie
Aha to poszukam w takim razie w innym języku, a na allegro widzialam jakąś wersje laminowana. Słyszeliście o czymś takim?
oj nie... nie widziałam takiej
Dziewczyny! Pierwszą kartą, jaką wyciągnęłam z tej talii była karta Mistrza
Jestem bardzo szczęśliwa, bo odczytałam to jako potwierdzenie, że mój rozwój i nauka podążają we właściwym kierunku.
Super!
u mnie była Królowa Tęcz - zreszta moja ulubiona karta
Witam Was! Zamówiłam swoją talię Osho Zen i niecierpliwie czekam aż przyjdzie
Czy macie jakieś wskazówki od czego powinnam zacząć? Jak długo zabrało Wam poznanie się z tymi kartami na zadowalającym poziomie? Przyznaję, że jest to moja pierwsza talia w ogóle
ale przekonała mnie do siebie możliwością rozwoju duchowego..pracy nad sobą.. mam nadzieję,że się "dogadamy".
Pozdrawiam Was serdecznie!
yovita.
Dla mnie Osho Zen, to jest coś zupełnie innego niż "zwykły" tarot.
Nie używam go do rozkładów, do "wróżenia".
To jest talia do pracy nad sobą. Daje wskazówki, ukazuje ścieżki, pomaga zrozumieć siebie.
A co do samej nauki kart, to każdy musi sam wypracować sobie własną metodę, zwłaszcza przy tak nietypowej, oryginalnej talii.
Ja, bardzo dokładnie przyglądałam się każdej karcie i zwracałam uwagę na uczucia, jakie we mnie wywołuje, a także na wszystkie skojarzenia i słowa, jakie przychodziły mi na myśl.
Dołączoną książeczkę przeczytałam, z jednymi opisami się zgadzam, z innymi nie, ale myślę, że warto przeczytać, zawsze to jakaś nauka.
muszę to przyznać- karty Osho są niesamowite! zaskakujące i wymowne, jak napisała Sophia. trafiają w samo sedno.. a przesłania silnie na mnie działają. na razie zapoznaję się z talią, podchodzę do niej z szacunkiem i wdzięcznością, jestem bardzo zadowolona z wyboru tego tarota. nie spieszy mi się nigdzie więc każdy dzień przeznaczam na jedną kartę i skupiam się na przekazie. idealnie ukazują aktualny stan emocjonalny człowieka, choć na razie zrobiłam tylko jeden rozkład (jedna sprawa bardzo mnie trapiła) i więcej póki co nie chcę nim ich całkowicie nie poznam. jestem bardzo zadowolona i dumna, że moja pierwsza talia to osho zen. zdecydowanie idealna dla rozwoju duchowego.
mam tylko pytanie- jak przechowujecie te karty? są w pudełku z książeczką więc czy mogę je tam trzymać czy mam zakupić specjalny woreczek i inne pudełko?
cieszę się, że jesteś zadowolona
osobiście trzymam karty w pudełku, w którym przyszły. do innych talii mam woreczki bo kartoniki szybko się psują
najważniejsze, żeby karty przechowywać z szacunkiem i w czystości. Czy to w szkatułkach, woreczkach czy maleńkich obrusikach.
dostałam te talie od mikołaja