Forum Ezoteryczne Dobry Tarot

Ryby

:laughing-rolling: :laughing-rolling: :laughing-rolling: :music-guitarred:
To Ty naokrągło w melancholii?!!!

U mnie to głownie o prace chodzi w zyciu-zawsze ciezko pracowałam-i niestety nic sie nie dorobiłam raczej..a praca była ciezka-czesto zmieniałam ze wzgledu na parszywe towarzystwo
Ale nie tylko..jestem bardzos kupiona na sobie, traktuje wyglad zewnetrzny jak zrodlo swojej sily i radosci a tu jak na zlosc-zawsze cos mnie dopadnie-a to tradzik taki ze leczony musial byc rok antybiotykami, a to łysienie spowodowane stresem, a to inna przypadlosc... Coz taka Karma

a ty Mirra spod jakiego znaku? i jak Ci sie widzi ta num.4?pasuje do Ciebie?

4 i Bliźniak. , ale to lubię hahhaaha

Widzę , że przewazają trójeczki na forum.

littledaisy napisał(a):Jestem 4/31. Czy ma jakieś znaczenie, że dodatkowo urodziny mam 4 dnia miesiąca?
Ktoś tu pisał, że 4 mają pod górkę, zgadzam się z tym. Ale nie zgadzam się z tym, że nie lubią kobiecych ciuchów - ja uwielbiam
Len we mnie też siedzi, ale staram się z nim walczyć

Tak ma to znaczenie ,ze urodziłas się 4 dnia miesiąca .
To dodatkowo , podwójnie wzmacnia twoją liczbę Drogi Zycia 4/31.
To podwójna lojalność wobec innych,solidnośc i wytrwałość , ale i upór dwa razy silniejszy.

Ja mało że jestem trójką to jeszcze w piramidzie mam ich sporo. Same romanse w moim życiu i zero stałych związków Im jestem starsza tym mniej mi sie to podoba.

Katarzyna1974 napisał(a):Ja mało że jestem trójką to jeszcze w piramidzie mam ich sporo. Same romanse w moim życiu i zero stałych związków Im jestem starsza tym mniej mi sie to podoba.

Mam kolezankę 3-jeczkę-faktycznie mnóstwo romansow ma na swoim koncie, i pecha do stałego zwiazku

MARINA napisał(a):

Katarzyna1974 napisał(a):Ja mało że jestem trójką to jeszcze w piramidzie mam ich sporo. Same romanse w moim życiu i zero stałych związków Im jestem starsza tym mniej mi sie to podoba.

Mam kolezankę 3-jeczkę-faktycznie mnóstwo romansow ma na swoim koncie, i pecha do stałego zwiazku

Wiesz jak sie ma 20 lat to można sobie tak skakać ale co za dużo to niezdrowo...////

tak zgadzam sie z Tobą ale moja kolezanka, (ma 34 lata)jakos świetnie sie w tym czuje.Nawet jak miala stalego partera, to byl on notorycznie zdradzany...ona uwaza to za niewinne flirty, nie umie zyc bez tego..wydaje mi sie ze zadnego ze swoich partnerów nie kochala...( a bylo ich sporo )
ale nie martw sie lepiej byc 3 niz 4

No ja niekoniecznie czuje się z tym komfortowo. Nie zdradzam choć jestem troche flirciarą ale sa pewnie granice i nic dalej. No i głęboko przeżywam każdy związek w którym jestem choć uchodze za powierzchowną ( wenus w bliżniaku). A zodiakalnie jestem rakiem.

No to ja jestem 1, i nie podoba mi się to

Jestem 7

Poproszę trzy a najlepiej cztery 9ki o wzięcie udziału w ankiecie ...

o prosze 4-ki i 3-ki prowadza :violence-duel: :

9

I ja 4ka

4 ry prowadza :laughing-rolling: :banana-dreads:

Kumczo napisał(a):

littledaisy napisał(a):Jestem 4/31. Czy ma jakieś znaczenie, że dodatkowo urodziny mam 4 dnia miesiąca?
Ktoś tu pisał, że 4 mają pod górkę, zgadzam się z tym. Ale nie zgadzam się z tym, że nie lubią kobiecych ciuchów - ja uwielbiam
Len we mnie też siedzi, ale staram się z nim walczyć

Tak ma to znaczenie ,ze urodziłas się 4 dnia miesiąca .
To dodatkowo , podwójnie wzmacnia twoją liczbę Drogi Zycia 4/31.
To podwójna lojalność wobec innych,solidnośc i wytrwałość , ale i upór dwa razy silniejszy.

No to domyslam się, że i stawiane przeszkody na drodze i ich wielkość też jest podwójnie duża?

no nie mogę chyba czas zmienić zdanie o Czwórach

:confusion-confused: Helge czyli ze co?

cytat z jednego z forów:
"Odp.: Co można powiedzieć o nr 4
Znam wiele czwórek i oprócz pochlebnych rzeczy, które zostały już niżej wymienione, często to mega interesowani materialiści nie liczący się z nikim, którzy wiecznie kalkulują i patrzą jak tu tylko na kimś zarobić. Ponadto bardzo przyziemni i mają wąskie horyzonty myślowe ale to co sobie u nich cenię to to, że można na nie liczyć"

jak widać równie często wręcz przeciwnie

ja sama jestem czwórą i do tej pory często słyszałam, że np. u 4 intuicja jest kiepska, albo zagłuszana przez rozsądek, że są mało ezoterycznie wrażliwe i podatne, że to mówiąc prosto - idealny pracownik, ale wróżka do niczego. myślę, że zamykanie się w takich szufladkach jak numerologia, znak zodiaku, astrologia itp. to nieporozumienie i często krzywdząca sprawa.

dlatego ironicznie, przekornie napisałam, że trzeba zmienić zdanie o 4