A ja rozpoczynam lepienie run z masy samoutwardzalnej
Wiem, że to nie to samo co glina (w masie jest dużo sztucznych dodatków), ale do wypalania gliny potrzebny jest specjalny piec. A w sklepach ezoterycznych runy kosztują majątek
Mam zamiar je potem pomalować farbą do masy (jeśli uda mi się taką kupić w sklepie plastycznym) albo akrylami
Jestem ciekawa, jak będą wyglądać i jak mi się będzie z nimi pracowało
Akurat runami się nie zajmuje, ale moja przyjaciółka od dawien dawna ich używa. Ona jest ze szkoły, że runy trzeba zrobić samemu. Więc nie musisz się martwić jak będzie się z nimi pracowało, bo zrobiłaś je własnoręcznie
Wszystko pieknie.
Nie zapomnij ich naladowac i czasem oczyszczac.
Jak samodzielnie zrobione to naładowane są pod sam sufit
Chodzilo mi o wzmocnienie.
Poswiecenie ich np. zywiolom.
Poświęcę je podobnie jak karty czterem żywiołom - powietrze to u mnie kadzidło z białej szałwii, ziemię reprezentuje sól, ogień wiadomo świeczka a woda to woda
To taki mój sposób
Moje runy zrobione są z kamieni znalezionych podczas pewnej wycieczki. Jeszcze mnie nie zawiodły
Ja kiedys miałam runy zrobione z kamyków , takich ozdobnych do wazonu, myślałam że to szkło ale chyba były jednak plastik. Same runy namalowałam na nich lakierem do paznokci
Pomimo wszystko bardzo dobrze spełniały swoja role wróżebną
Najważniejsze że własnoręcznie zrobione - dają lepsze efekty niż te kupione w sklepie ezoterycznym gotowe
Tak, co najwazniejsze w przeliczeniu na złotówki kosztowały całe 2 zł
Więc jak widac nie warto przeplacać bo jak cos ma spełniac swoja funkcje to i tak ja spełni
Witam
Proszę wybaczyć pytanie laika. Chciałabym poeksperymentować z runami, zobaczyć, czy sie możemy dogadać i chciałabym zrobić swoje, własne. Jakos runy do mnie przemawiają.
Wiem, ze powinny byc wykonane z możliwie naturalnego surowca, najlepiej opisane czerwonym barwnikiem... ale czy ma znaczenie kierunek z którego rozpoczynamy pisać runiczny znak? Czy kreski powinno sie "poprawiac-pogrubiac"?
Czy powinniśmy być wtedy jakimś szczególnym stanie, medytować, czy starać się przekazać jakoś specyficznie swoja energie we własne "dzieło"?
Jakie macie doświadczenia?
Pani Cytryno !
Runy moze wykonac Pani na kamieniach, drewienkach, badz ewentualnie w formie kart, na papierze. Jesli chodzi o kamienie, moze pani namalowac symbole czerwonym lakierem do paznokci, na drewienkach moze pani wypalic runy a nastepnie zamalowac czerwonym lakierem. Karty moze pani wykonac dowolna metoda, dowolnej wielkosci, moze pani skorzystac z kolorystki danej runy, badz poprostu namalowac sam symbol runy. Podczas wykonywania run, poprostu sie skupic na kazdym ksztalcie, na danej runie, to powinno wystarczyc.
Mam nadzieje ze pomoglem, pozdrawiam
Dziękuje za odpowiedz, myślałam, ze już nikt nie odpisze
Szukam odpowiednich kamyków
Prosze bardzo
w razie czego sluze pomoca
co do run, niekoniecznie musza byc to kamienie, jednak jezeli taka forma do Pani przemawia, prosze znalezc odpowiednie kamienie
pozdrawiam
Najlepsze sa wlasnie runy wykonane wlasnorecznie. Maja nasza energie, bo my je wykonalismy. Jednak nie dla kazdego jest to wygodna forma ( kamienie, drewienka, muszelki ), co nie znaczy jednak ze karty namalnowane wlasnorecznie nie spelnia sie tak jak kamienie badz drewienka. Ja osobiscie mam runy na drewienkach, kamieniach i krysztale, ale korzystam z kart runicznych ( kupionych i namalowanych przezemnie ) bo jest to dla mnie wygodniejsza forma wrozenia.
pozdriawiam Adrian
kiedyś narysowałam flamastrem na kamyku rune
i jak ją wykorzystałaś...w jakimś konkretnym celu??..co z nią zrobiłaś...??
nosiłam przy sobie , dziękuję za zainteresowanie krystynko, jak widzisz troszkę chciałam się udzielić, ale nie wiem czy mi wyszło, runy to interesująca rzecz jakoś tak pozytywnie do tych symboli choć orłem nie jestem...
swego czasu wiele czytałam i napiszę, że wiele potrafią powiedzieć..nie używając słów...
Warto wspierać się runami w swoim życiu...ale samo noszenie...to za mało...
piszę o tym w tym dziale...zachęcam do poczytania...
Myślę, że takie runy przez nas samych zrobione mają największą moc. Jest w niej dużo naszej energii. Nie mniej jednak nie zawsze spełni się to, co chcemy by się spełniło. Wtedy znak, że może to nie jest dla nas dobre. Że tylko nam się tak wydaje... Nie ma wtedy co uparcie w to brnąć