Od dłuższego czasu śni mi się ten sam motyw.
Znajduję pieniądze. Najczęściej idę jakąś ulicą i widzę monety i banknoty, które zaczynam zbierać.
Zawsze pojawia się takie uczucie szczęścia, w końcu tyle pieniędzy znalazłam!
Są i w bilonie i w papierkowej wersji. Jest ich naprawdę sporo.
Jakieś interpretacje?
Może jesteś w takiej sytuacji, gdzie potrzebujesz tych pieniędzy, albo to symbol, że szukasz tej radości na co dzień, tego szczęścia, a okazuje się, że masz je w sobie...? Tak jak karta 0 Głupca - szuka czegoś, nie wiedząc, że tę perłę ma swoim plecaczku.
Albo chciałabyś np. zmienić pracę na lepszą, czujesz że mogłabyś zarobić więcej, i że np. będąc w danej pracy, wiesz że stać Cię na lepsze zarobki...
W senniku z internetu, znalazłam tak:
widzieć: niespodziewane wydatki - mam jednak nadzieję, że tych wydatków nie będzie, bo nie zawsze znaczenia w senniku są odpowiednie..
W "Wielkim senniku uniwersalnym" Lucille Tanguay znalazłam takie oto wyjaśnienie Twojego snu:
Pieniądze- sprawiedliwość, bezstronnosć. Widzieć je we śnie wskazuje na konieczność uświadomienia sobie że powinna być oddana sprawiedliwość w jakiejś sytuacji gdzie zaistniał nierówny podział.
- banknoty- możemy oczekiwac, ze sprawiedliwość będzie oddana nam samym albo innej osobie.
- drobne monety- mamy z kimś rachunki do uregulowania.
Ja bym taki sen zinterpretowała dość dosłownie - jako przypływ gotówki lub docenienie Cię w pracy lub w rodzinie.
Twój sen pokazuje na możliwości. Masz je tylko z nich skorzystaj, wyciągnij po nie rękę
Nie bój się