mój autorski
1.Czy przyczyną obumierania/niekwitnienia jest nieodpowiedni odczyn gleby?
2.Czy przyczyną obumierania/niekwitnienia jest doniczka?
3.Czy przyczyną obumierania/niekwitnienia jest miejsce ustawienia?
4.Czy przyczyną obumierania/niekwitnienia jest złe nawożenie?
5.Czy przyczyną obumierania/niekwitnienia jest złe cięcie?
6.Czy przyczyną obumierania/niekwitnienia jest zły dotyk?
7.Co zrobić, by zwalczyć problem?
Jak może nie rośnięciu kwiatu być winna doniczka o.O?
Chodzi o to, że gdy doniczka jest nieodpowiednia (za mała), korzenie nie mogą właściwie rozwijać się, co może powodować obumieranie kwiatka. A czy zauważyłeś, że palmy wymagają odpowiedniego kształtu doniczki (wysmukła, wysoka)? :roll:
Jedyna palmę jaka widziałem i widzę to ta na rondzie w Wawie i tam "doniczki" nie kojarzę xD
JA proponuję zastanowić się nad wyrzuceniem niekwitnienia. Na kwitnienie potrzeba wiele czynników, które muszą być w odpowiednich stężeniach i zależnościach między sobą, od chemicznych substancji, przez nasłonecznienie, wilgoć, czy długość nocy.
A nie przestawiasz doniczki lub np.dzieci nie dotykaja ciagle kwiatka? To tez jest wazne.