Forum Ezoteryczne Dobry Tarot

Pełna wersja: Miód - Święty napój Słowian
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
[attachment=9586]
Miód - Święty napój Słowian
Miód stanowił dla Słowian napój, któremu przypisywano ogromne znaczenie.
Stosowano go nie tylko jako środek spożywczy, ale tez leczniczy, ofiarowywano bogom, a miodem pitnym uświetniano rożnego rodzaju święta i uroczystości.
Miód pitny traktowano nie jako zwykły trunek, ale napój, który pobudza energie, wzmacnia i działa na psychikę.
Jako pierwszy opisał używanie miodu przez Słowian, Priskos z Panionu w Turcji.                  
Napisał on m.in.: dostarczano nam... zamiast wina czegoś, co tam na miejscu nazywa się "medos".
Językoznawcy twierdza nawet, że to obok słowa "strawa", stanowi najstarszy zapisany wyraz słowiański.
Używali go Słowianie naddunajscy, którzy przywędrowali tam z terenów Polski.
Także św. Otton, opisując zwyczaje Polan, napisał: nie dbali o wino, mając w piwie i miodzie tak wyborne napoje...
Gall Anonim pisał o Polsce jako kraju obfitującym w miód, gdzie las miodopłynny...
W dawnych czasach drążono w pniach barcie, czyli specjalne otwory, aby w nich mógł osiąść pszczeli rój.
Otwory wiercono najczęściej od strony południowo-wschodniej, która stosunkowo najrzadziej narażona była na zimne wiatry.
Bartnictwo było wśród Słowian bardzo rozpowszechnione.
Etnograf Zygmunt Gloger pisał: lada wydrążony pień służył za ul, lada bór był za pasiekę.    
W polski miód można było zaopatrzyć całą Germanie, Brytanie i najdalsze strony Europy Zachodniej.
Z pewnością w tamtejszych realiach miód był źródłem bogactwa.
Nic dziwnego, ze kroniki niemieckie opisywały w XII w. kraje słowiańskie jako mlekiem i miodem płynące.
Bartnicy na Rusi opatrywali swoje barcie znakami własności.
Archeolodzy na terenie dawnych grodów znajdowali przybory bartnicze, np. terenie Gniezna czy Opola.
W staropolskiej tradycji zdrowego życia miód posiadał ogromne znaczenie.
Żeby zdrowym być, trzeba spożywać miód - mówiono niegdyś.
Dziś wiemy, ze w miodzie prócz kilku rodzajów cukrów znajdują się cenne kwasy organiczne i enzymy oraz wiele potrzebnych organizmowi makro- i mikroelementów,bardzo cenną substancją jest bakteriobójcza inhibina. 
W polskiej medycynie ludowej zalecano nawet przykładanie świeżego miodu na trudno gojące się rany.
Najbardziej aktywne w zwalczaniu bakterii są miody spadziowe z drzew szpilkowych oraz miody lipowe i grykowe.
Miód w medycynie ludowej stosowano szczególnie przy chorobach wątroby, nerek, gardła, płuc i serca.
Niekiedy słodzono rożnego rodzaju napary ziołowe miodem.
Miody pitne były głównym napojem ofiarnym Słowian.
Sporządzano je, poddając miód fermentacji jak wino.
W zależności od proporcji określa się je jako półtorak (jeden litr miodu na pół litra wody),  dwójniak (jeden litr miodu na jeden litr wody), trójniak (jeden litr miodu na dwa litry wody), czwórniak (jeden litr miodu na trzy litry wody).
Okres dojrzewania miodu jest dość długi i wynosi dla czwórniaka pół roku do ośmiu miesięcy.
Dla trójniaka rok do półtora, a dla pozostałych jeszcze dłużej.
Dlatego też kiedyś przeważały prawdopodobnie trójniaki i czwórniaki.

HISTORIA MIÓDU PITNEGO
Miód pitny jako popularny w Polsce napój wspominany jest już w źródłach średniowiecznych.
W okresie tym w państwie Piastów brakowało wina, które zastępowano łatwiej dostępnymi trunkami: piwem i miodem pitnym.
Wenecki dyplomata Ambrogio Contarini zanotował na temat Polaków:
„[...] Nie mając wina robią pewien napój z miodu, który upija ludzi znacznie bardziej niż wino”.
Sycony miód cieszył się dużą renomą, ale pijano go rzadko, najczęściej przy okazji  ważnych uroczystości takich jak wesele. 
Był to trunek luksusowy i kosztowny.

Z czasem miód tracił na znaczeniu, wypierany przez tańszą i prostszą w produkcji wódkę.  
Popularność zachował dłużej na Podhalu i Litwie, jednak w skali całego kraju pod koniec XVIII w. był już prawdziwą rzadkością.
W większej ilości spożywano go jedynie wśród warstw niższych.
Do miodu pitnego dodawano różne soki poprawiające smak, jak również zioła i korzenie.      
Szczególnie ceniono lipiec, czyli miód wyrabiany z czystego miodu lipowego.
Najsłynniejsze były lipce kowieńskie, a beczka tego napoju kosztowała ok. 60 złp.
Ceny gorszych gatunków miodu oscylowały w okolicach 15 złp.
Natomiast w XVII wieku cena nawet przednich miodów, takich jak lipiec była niższa - około 1680 beczka kosztowała około 30 złotych