Re: As mieczy -
Kiki-Zmora - 01-12-2013
A może wróżka potraktowała asa jako symbol przecięcia, ucięcia czegoś tu akurat związku małżeńskiego?
Re: As mieczy -
maga - 02-12-2013
Kiki-Zmora napisał(a):A może wróżka potraktowała asa jako symbol przecięcia, ucięcia czegoś tu akurat związku małżeńskiego?
Jestem przekonana, ze tak własnie było
Re: As mieczy -
ma_ewa01 - 02-12-2013
AS mieczy w mowie- może mówić że osoba nie bedzie owijała w bawełne. Jest zdeterminowana, ma konkretne przemyślenia i przedstawi je w sposób jasny i klarowny. Nie zmieni swojego zdania. Może przy innych kartach - ta kategoryczność Asa mieczy zasugerowała Wróżce takie rozwiązanie. Bo przecież były tam chyba jeszcze jakieś inne karty -może np Sprawiedliwość.
Re: As mieczy - aisha - 02-12-2013
Mietkowa
as mieczy w mowie to proba rozmowy , wyjasnienia ustalenia, to moze tez byc podjeta decyzja, moze to byc tez dokument (pozew)
ale tylko na poziomie komunikacji
jesli rozwód to w innych sasiadujacych kartach tez powinno byc to widac - jako odejscie
mozna rozwiesc sie na 1 rozsprawie po uzgdnieniach stron, bez szarpania itp
wtedy tylko na podstawie umowy miedzy stronami na 1 sprawie obie strony przychylaja sie do rozwodu i po małej przerwie sad taki rozwód udziela w tym samym dniu,
dlatego mogłby byc ten rozwod a as moze wskazywac na decyzje czy porozumienie stron takie bez zbednych kombnacji
składasz wniosek (pozew -as mieczy) i masz
choc ja nigdy nie mialam takiego doswiadczenia z asem mieczy , to karta myslenia i porozumiewania sie , komunikacji
chyba ze dojdziecie wspolnie do takich wniosków jednomyslnie, zgodnie
as mieczy moze byc tez prpozycją , rzucona mysla, sam as nie jest nigdy zakonczeniem czegos asy to takie ziarno (szansa) rzucone na odpowiednia glebe zakiełkuje
wiec gdybys rzuciła takie hasło mezowi mogłabys usłyszecw odp ze tak , ze i on o tym myslał
wazne jest to co było w pozostałych kartach
jesi to był rozkład parterski to pociesze Cie (lub nie pciesze) ze on nie pokazuje jak bedzie w dłuzszym czasie a tylko najblizsza sytaucje miedzy ludzmi
to co sie wydarzy najszybciej
i nawet jesi pokazła sie karta as mi i inne swiadczące niby o rozwdzie bedzie to co najwyzej np spotkanie czy rozmowa o tym
czytałam tez kilka razy , ze wrozki opowiadaja na podst parterskiego długie historie
ale parterski nie jest w stanie pokazac dluzszej przyszlosci tylko "od zdarzenia do zdarzenia" i gdy jeden parterski sie sprawdzi
mozna stawiac kolejny bo juz sytacja sie wyjasnila
przyszłosc dalsza pokaze Celtycki, karta na pozycji 6 pkazuje najblizsza przyszłosc a karta 10 wynik czyli co w przyszłosci
dlatego czesto wrozki na podst kart z partnerskiego wybegaja w przyszłosc wiadzac w myslach czy słowach jakies karty i w domysle odpowiadaja ze cos nastapi
a od mysli i zamiarów do czynów jest jakas droga - myslenie to jedno a czyny to drugie i nie koniecznie robimy to co myslimy i co chcemy zrobic
bo to tez dotyczy pozycji z rozkładu parterskiego "zamiary wobec drugiej osoby"
czy ktos zrealizuje te zamiary powinno wyjsc w pozycji "zachowanie" czy "co pokazuje na zewnatrz" (postawa na zewnatrz czyli co faktycznie robi co widza inni)
ale nie musi to byc zgodne z myslami, słowami czy uczcuciami
temu słuzy Parterski - odgadnieciu uczuc i mysli i jakie to ma odzwierciedlenie/przełozenie w czynach
czasami jest tak ze ktos mysli pozytywnie o kims ale z jakiegos powodu zachowuje sie inaczej (lub odwrotnie)
Re: As mieczy -
Lila - 02-12-2013
Jest bardzo mozliwe iz wrózka u której bylas ma sprawdzonego As Mieczy ,który nie jednej osobie pokazal rozwód i stad jej wniosek
Re: As mieczy -
Mietkowa - 02-12-2013
Czesc
Ewa jak zaznaczylam w pierwszym poscie nie bylo w zadnym z rozkladow Sprawiedliwosci, w finale tez byla jedna karta ,nie pamietam, ale jakas malo znaczaca dla calosci. Poza tym ja napewno tego nie zrobie z wielu powodow, a juz na napewno nie w najblizszej przyszlosci.
Aisha, ja sie przychylam do Twojej interpretacji, osobiscie mam podobne wrazenia. Rozwod zwykle wypada mi ze Sprawiedliwoscia albo ze Smiercia (zaezy od stadium rozkladu zwiazku), ale na Boga, nie pokusilabym sie o tak zdecydowana interpretacje z jednej karty i to z partnerskiego, gdzie wyraznie okreslone sa pozycje (czyli ZA CO karta odpowiada). Ona sie chyba przejela moja historia i naprawde bardzo chciala mnie przekonac zebym ten rozwod wziela
Lila, to prawda, ona wyraznie interpretowala Asa jako rozwod, na kolejnego delikwenta rowniez wyrzucila Asa Mieczy ( w wiekszym rozkladzie, czyli karty sasiadujace byly- nie pytajcie mnie jakie- nie pamietam) mowiac z cala stanowczosci: "taaak, ale ten Pan nie jest wolny. Jest w zwiazku. Jak na to (????) No znam chlopa troche i nijak nic o zonie nie wiem (nie piszcie ze nie musze wiedziec bo uwierzcie mi- wiedzialabym).Dalej mowi: Czeka go rozwod. Chyba nawet teraz sie rozwodzi albo zlozy pozew lada dzien!"".Uuuuu, na to juz nie wytrzymalam i baknelam: Wie Pani, on to sie rozwiodl 15 lat temu....
Zmieszlala sie Pani lekko, ale zaraz mina nadrobila i powiedziala. OCZYWISCIE!
Re: As mieczy -
ma_ewa01 - 02-12-2013
No tak, myślę, że ona( ta wróżka )mogła blefować, licząc na to, że cos może być na rzeczy. Sam as mieczy w partnerskim zinterpretowany jako rozwód, to faktycznie zbyt daleko posunięte domniemanie.
M
Re: As mieczy - aisha - 02-12-2013
moze byc tak, ze wrózka chciała zabłysnąc przed Toba i jak najwiecej powiedziec
ja osobiscie (moze sie myle) ale zauwazyłam , ze
partnerski pokazuje intencje i nastawienie partnera na chwile obecna
mozna wywnisokowac po dołozeniu kolejnych kart pod rozkładem "przyszłosc relacji" jakie beda losy pary/partnerów od sytaucji zaistniałej w partnerskim
ale nie pokaze taki rozkład tego jak to sie zakonczy w ostatecznosci
Re: As mieczy -
Mietkowa - 02-12-2013
Jeszcze jedna ciekawostke wam podrzuce.
9 bulaw w pytaniu: jak mi bedzie w zyciu szlo finansowo zinterpretowala jako: nie gorzej niz do tej pory.
Noo gorzej to sie chyba nie da czasami, chyba ze sie polozyc i nic nie robic (10 bulaw)
Albo wogole sie poddac - 10 mieczy.
Re: As mieczy - aisha - 02-12-2013
9 buław moze oznaczac postawe bierna lub taka wyczekujacą na cos
gotwosc do czegos, moze chodzi tez o wspacie od kogos takie wyczekiwane
tutaj mało mowy o samych finansach bo to bardzo niefinansowa karta
moze mowic o byciu na czyims utrzymaniu
ale faktycznie tragedii nie ma
Re: As mieczy -
Mietkowa - 02-12-2013
Haha, aisha zgadzam sie znowu, ale chcialam tu zwrocic uwage, ze jej interpretacja rzeczywiscie... jest dosc ogródkowa, ogolnikowa? sama nie wiem juz jak to okreslic
Nie przyszlo by mi do glowy zeby tak komus zinterpretowac 9 bulaw
Ona twierdzila ze na kacie Pictorial) jest postac patrzaca za siebie). Wiec moje finanse beda stale na jednym poziomie. I to tym najwyzszym z dotychczasowego.
Jesli tak, to ja bym sie bardzo cieszyla
jdnak 9 wcale mnie o tymm nie przekouje (czyt. aisha)
Ddrugi raz sie do niej nie wybiore.
W potrzebie sprawdze moze kiedys jeszcze jedna "legende".
Ale ..to moze w dalekiej przyszlosci.
Re: As mieczy - aisha - 02-12-2013
mhm czyli sytacje mozna nazwac "byłas u wrozki ale niczego sie nie dowiedziałas" ?
Re: As mieczy -
Le Stelle - 02-12-2013
Dla mnie As Mieczy może nieść informacje o prawnych rozwiązaniach - dokumentach. Może to być zarówno rozwód, jak i ślub, podpisanie intercyzy, otrzymanie dyplomu potwierdzającego umiejętności zawodowe... Cokolwiek, co jest papierem prawnym.
W takim rozkładzie partnerskim całkiem możliwe, że mój kierunek interpretacji również zahaczałby o rozwód. Jak sformułowałabym swoją myśl przed klientem, nie wiem. Być może w tamtym rozkładzie "rola" tamtej karty faktycznie ograniczała się jedynie do Twojego otwartego stosunku na rozwód, i już.
Jeżeli małżonkowie nie mieszkają ze sobą, nie żyją ze sobą, nie kontaktują się, ich związek emocjonalnie dawno jest martwy, każdy z nich wewnętrznie czuje się wolny i gotowy na inne relacje, trudno spodziewać się, żeby karty pokazały "rozpad związku" (gdyż ten rozpad faktycznie miał miejsce w przeszłości). Obecnie jedynie łączy ich dokument, dlatego rozwód może (chociaż nie musi) zaznaczyć się tylko jako dokumentacyjne unieważnienie pewnego aktu, sformalizowanie dawno istniejącego stanu rzeczy.
czytałam tez kilka razy , ze wrozki opowiadaja na podst parterskiego długie historie
ale parterski nie jest w stanie pokazac dluzszej przyszlosci tylko "od zdarzenia do zdarzenia"
mozna wywnisokowac po dołozeniu kolejnych kart pod rozkładem "przyszłosc relacji" jakie beda losy pary/partnerów od sytaucji zaistniałej w partnerskim
ale nie pokaze taki rozkład tego jak to sie zakonczy w ostatecznosci
Aisho, byłabym ostrożniejsza w stawianiu takich niepodważalnych sądów, Ty masz swoją praktykę, ale nie wszyscy patrzą na karty dokładnie w taki sposób, jak Ty. Moje doświadczenia z rozkładem partnerskim są inne - czy wszędzie, gdzie zostawiasz tego typu uwagi, powinnam dopisywać, że niektórym udaje się wyjść poza "aktualne wydarzenie"? Nie mam tutaj chęci polemizować, jakie podejście jest "słuszniejsze", celniejsze, jednak takie uogólniające stwierdzenia podważają praktykę innych osób, sugerując, że strasznie błądzą...
Co do tej konkretnej kobiety, myślę podobnie jak Lila... Chociaż, no jasne, wpieranie, że ta karta koniecznie musi oznaczać rozwód, który dodatkowo wypłynie od Ciebie, to trochę robienie z klienta idioty.
Re: As mieczy - aisha - 02-12-2013
La Stelle ...alez ja zanaczyłam ze
to jest moje doswiadczenie i nawet dodałam, ze moge sie mylic
napisałam wiec co ja o tym mysle i wyraziłam swoje zdaniena temat karty a doswidczenie w Parterskich mam 6-letnie
dodałam tez , ze bardzo wazne jest to jakie były karty sasiadujace - przeczytaj dokładnie
wtedy mozna powiedziec cos wiecej
pisałam w swoim imieniu i nie podwazam tutaj niczyjego zdania
mozna jednak odczuc ze Mietkowa wyszła raczej "lekko zdezorientowana"
Re: As mieczy -
Mietkowa - 02-12-2013
Hmmm. szczrze mowiac w ogolnym profilu powiedziala mi to co sama widzialam w kartach. Troche inaczej interpretowala, ale ogolny rys podobnie.
W bardzo waznych sprawach, na ktore sama sobie nie stawiam (dlatego poszlam do Niej) tzn: czy np. na kogos faktycznie bede mogla liczyc albo jak jakas sprawa sie zakonczy dlala mi odpowiedz.
Wiec to bede w stanie za jakis czas zweryfikowac.
Jesli chodzi o inne rzeczy/sprawy- potwierdzila moje rozklady.
O! Czesc Le Stelle
Fajnie Cie widziec
(Nie no, ja to sie z dokumentami nie wyrywam, to juz calkowita abstrakcja z jej strony )
Re: As mieczy - aisha - 02-12-2013
wiec byłas tylko tym rzekomym rozwodem zaskoczona?
wiesz co czasami jest tak, ze bardzo sie czegos zarzekamy, ze czegos nie zrobimy a zycie niestety nas do tego zmusza
albo po czasie dzieja sie takie wydarzenia , ze faktycznie podejmujemy takie decyzje
jestem bardzo ciekawa jak to wyjdzie u Ciebie, szkoda ze nie zapamietałas tych kart
byc moze w efekcie Ty podejmiesz taka decyzje nie koniecznie teraz - teraz ją wykluczasz
ale za jakis czas cos moze sie w Twoim zyciu zmienic na tyle abys o tym zaczeła myslec czy rozwazac takie wyjscie
bo wyraznie wskazała, ze inicjatywa bedzie z Twojej strony?
Re: As mieczy -
Mietkowa - 02-12-2013
Nie Aisha, nie bylam zaskoczona rozkladami tylko jej interpretacja i przelozeniem tego werbalnie na wydarzenia.
Powiedziala jeszcze kilka rzeczy ktore mnie wprawily w oslupienie, bo w zasadzie nie maja racji bytu.
Nie chce mi sie tutaj na forum wchodzic w moje prywatne zycie ale bylam oslupiala jej "wywodami"
Aisha wiele rzeczy jest prawdopodobnych ale niewiele sposrod nich jest mozliwych i tak jest z ta sprawa z mojej strony. Nie chce mi sie wnikac, ale zapewniam Cie ze to jest jak rzucanie kula w plot i nie zalezy od okolicznosci.
Ponadto jesli ktos Ci wpiera ze np. usuniesz swiadomie ciaze a jestes bardzo wierzaca osoba to raczej obiektywnie bedzie to malo prawdopodobne (juz nie wnikajmy w dyskusje ze w momencie mozliwosci utraty zycia przez matke, albo chorobe albo upadek meteorytu czy pomieszanie zmyslow sie tego jednak dopusci). Bardziej prawdopodobne ze jest to niezgodne z jej swiatopogladem i tego po prostu nie zrobi. Chyba ze karty wskaza takie nagle wydazenie. A nie po prostu :"Ot bedzie Pani w ciazy, ale Paniu usunie. Bez wyraznej przyczyny".
Podalam to jako abstrakcyjny przyklad bo i o ciazy nic nie powiedziala
Tak jak mowilam: dobrze zinterpretowala podejcie 2 panow ( no to dluzsza dyskusja..bo musialam ja troche skorygowac w trakcie, bo sie nieco zapedzila). Do mojego "bylego" wlasciwie w 90% sie pomylila.
I szczegolnie zalezalo mi na odpowiedzi czy jeden z nich bedzie w przyszlosci wiarygodny. Powiedziala ze bedzie. Ja zadnej wiedzy na ten temat obecnie nie posiadam- pozostaje mi weryfikacja w przyszlosci, bo obecnie kontaktu z Panem nie mam. A sprawy beda dotyczyly skomplikowanych spraw urzedowych, wiz i pomocy w znalezieniu pracy, wiec chcialam sprawdzic czy ta obcja jest warta swieczki.
Ogolnie trudno wytlumaczyc wrozbe owej Pani.
Z numerologii rowniez trafila "jak kula w plot", musialam ja weryfikowac. Taka... bez wyczucia mi sie wydala. Owszem zna znaczenie, ale nie ma intuicji zeby wpasc na wlasciwy tor.
Re: As mieczy - aisha - 02-12-2013
wiem i rozumiem o czym piszesz
tylko, ze nie bierzesz pod uwage sytaucji gdy Ty mozesz poznac Kogos na tyle interesujacego
i to on bedzie tak zainteresowany Toba i byciem z Toba na powaznie , ze bedzie oczekiwał
az swoje zyciie uporzadkujesz - wtedy nie wyszłabys z inicjatywa rozwodu?
Majac na uwadze sytuacje obecna i mozliwosc ulozenia sobie zycia?
Re: As mieczy -
ma_ewa01 - 02-12-2013
Aisha, wygląda na to, że rozwód jest po prostu niemożliwy z jakichś wiadomych Mietkowej powodów. My przecież nie wiemy wszystkiego... Mietkowa jest na tyle sprawna intelektualnie, że wie, że nigdy nie mów nigdy, ale skoro mówi, musi cos w tym być. To my nie znamy całej prawdy
M
Re: As mieczy -
Mietkowa - 02-12-2013
Dzieki Ewa
aisha uwierz mi ja jestem w takiej sytuacji ze wiele rzeczy musze brac pod uwage
Ponadto wrocmy do pierwotnego problemu: As mieczy na poziomie mowy. Nie w wyniku.
Jesli ktos tutaj mowi o zlozeniu pozwu to w obecnej sytuacji spodziewalabym sie tego z 2 strony. A nie kategortcznego stwierdzenia : TAK! Pani to zrobi! Ito sie juz dzieje! - zawyrokowala Pani
Bo tez takie pytanie z mojej strony padlo: czy dojdzie do rozwodu. Tak z Pani strony BO AS MIECZY.
No to ja, podejrzewam Aisho , cos bym o tym wiedziala?
Ale to tak a propos "legendarnych" wrozek..
A wiecei dlaczego taka niezadowolona wyszlam?
Bo bylam kiedys u jednej takiej ktora nic o mnie nie wiedzac zaczela recytowac mi moje zycie.
I pamietam w jakim szoku wtedy bylam.
Powiedziala na wstepie: Pani nic nie mowi: ja mowie: i nastapila recytacja; historii rodzinnej, rodzenstwa, hobby, czym sie zajmuje..jakby czytala z ksiazki. I najwazniejsze : NIE POMYLILA SIE.
Wiec porownujac je ..sami rozumiecie
Re: As mieczy - Tarocistka Aneta - 03-12-2013
Mietkowa, 2 godziny to za długo na wizytę u wróżki.
Re: As mieczy -
Kiki-Zmora - 03-12-2013
Tarocistko Aneto, a Ty ile czasu na wróżkę byś polecała i dlaczego uważasz, że dwie godziny to za długo?