RE: Moje sny -
Hazar - 02-07-2018
Zdarzenie z 01. lipca
Ktoś wyrzucił mnie ze snu jak wyrzuca się kota za drzwi, delikatnie
na przykład stopą .... nie pamiętam niczego tylko to uczucie, że coś mnie delikatnie wypycha, z takim wrażaniem się obudziłam
Prawdopodobnie byłam we śnie u kogoś podobnego do mnie i prawdopodobnie się znamy, tylko że ta osoba porusza się jeszcze bardziej świadomie albo znalazłam się gdzieś gdzie nie powinnam jeszcze czegoś zobaczyć
Bardzo miłe uczucie, nawet to było zabawne w kategorii figla
Sen z 02 lipca
Ząb mi się ruszał, na dole dwójka albo trójka z prawej strony
ale poprawiłam i stwierdzam że jest ok nie powinien wypaść
według senników kiepska prognoza ale moje podejście we śnie wyjątkowo spokojne tak że nawet ja coś "rypnie" to spokój mnie uratuje
RE: Moje sny -
Hazar - 03-07-2018
Sen z 03 lipca
Rozbijam się po cudzych snach jak pijaczyna po parku
Miałam jechać na wycieczkę , autokar już czekał na mnie ale warunkiem była płatność gotówką a ja miałam tylko przy sobie kartę .
Zaczęłam szukać banku na ulicy, zobaczyłam jeden.. niestety to nie był "mój" więc mógłby mi nie wypłacić, na tej ulicy był też drugi i to akurat taki jaki mi pasował niestety pomimo tego ze kraty zabezpieczające były otwarte to miał przerwę , zaczęłam szukać dalej jeszcze jedna rzecz zwróciła moją uwagę takie małe okienko kasowe w ścianie ... leżało na nim 3 złote, jedno i dwuzłotówka.
Znowu zaczęłam krążyć po ulicy i zobaczyłam trzeci bank, też był zamknięty... to ewidentnie nie był czas pracy banków ale podeszłam i okratowane drzwi okazały się otwarte
Znalazłam się na schodach, były czyste i jasne, duże, wygodne stopnie szybko wchodziło do góry.
Znalazłam się przed jasnymi drzwiami z takim metalowym zabezpieczaniem jak kraty.
Otworzy się pod naciskiem dłoni, weszłam energicznie z " dzień dobry" na ustach i... niestety powitania nie zdążyłam dokończyć bo weszłam do czyjegoś prywatnego mieszkania
Stylistyka miejsca to taka trochę kamienica bo zwrócił uwagę bardzo wysoki sufit, pierwsze pomieszczenie było jasne i prawie puste , z prawej strony zobaczyłam otwarte wejście do drugiego pomieszczenia prawdopodobnie sypialni bo zobaczyłam kawałek łózka i gołe nogi, dostrzegłam też dwa duże kwiaty doniczkowe prawdopodobnie palmy , no i ten wysoki sufit i wysoką futrynę
Kobieta która tam była zerwała się na równe nogi, była w koszuli nocnej, szybko ukryła się i za chwile pojawiła się w ubrana już w szlafrok była niesamowicie zaskoczona.
Była wysoka, wiek około 45-50 lat szczupła, nogi jak u trzydziestolatki prawdopodobnie aktywna fizycznie , niewielki biust , ciemne krótkie włosy długości do podbródka, kręcone, przeciętnej urody.... ale tak jakby to wszystko wyjęte było z lat 40-50 i ona i to mieszkanie
Przeprosiłam, że wparowałam, powiedziałam że myślałam że to bank ....obie byłyśmy tak samo zaskoczone...
RE: Moje sny -
Krystyna - 03-07-2018
Hazar o co chodzi...rozbijam się po cudzych snach...
czy przed snem(swoim)odprawiasz jakieś czary mary...?
RE: Moje sny -
Hazar - 03-07-2018
Nie Nie
to taka dygresja
Prowadzę swobodnie ten dziennik, lubię takie nietypowe porównania
nie wierze w czary mary, wierze w możliwość wpływania na częstotliwość wibracji
Jeżeli założymy ze wszystko jest wibracją o nieograniczonym zakresie częstotliwości to mamy wiedzę że można się w niej poruszać , jeżeli założymy że możemy się w niej poruszać może się okazać że można ją zdefiniować
w końcu w taki sposób odkryto wszystkie prawa fizyki czy zależności bio-chemiczne
Zresztą wielokrotnie podkreślałam że "czary mary" to termin określający zdarzenie, czynność, umiejętność której nie rozumiemy.
Uważam że tak naprawdę nie ma granic, nic nie jest jednostką czy odrębnym bytem, być może kiedyś nawet pojecie czasu zostanie zdefiniowane na nowo
RE: Moje sny -
Krystyna - 03-07-2018
Mi chodziło o sformułowanie.. ..
Rozbijam się po cudzych snach....a że to nazwałaś nietypowo...to inna rzecz...
I to chyba nie pierwszy raz piszesz, ze jesteś w cudzym śnie...
chyba sen z 1.07...
Ktoś wyrzucił mnie ze snu jak wyrzuca się kota za drzwi, delikatnie na przykład stopą .... nie pamiętam niczego tylko to uczucie, że coś mnie delikatnie wypycha, z takim wrażaniem się obudziłam
Prawdopodobnie byłam we śnie u kogoś podobnego do mnie i prawdopodobnie się znamy, tylko że ta osoba porusza się jeszcze bardziej świadomie albo znalazłam się gdzieś gdzie nie powinnam jeszcze czegoś zobaczyć
Bardzo miłe uczucie, nawet to było zabawne w kategorii figla
wiec co praktykujesz...może przybliż nam temat,,,
RE: Moje sny -
Hazar - 03-07-2018
Krystyna niczego nie praktykuje...
wytłumacze to na jabłku
Na początku po przekroju zauważmy że jabłko składa się z różnych części, jest skórka, miąższ który zmienia się im bliżej jest gniazda nasiennego i jądro czyli nasiono.
Każda warstwa charakteryzuje inną funkcją, zawartością wody czy mikroelementów, gęstością... itp.
Teraz musimy zrozumieć że my jako "energie" jesteśmy niejako przypisani do poruszania się w określonej warstwie, właśnie ze względu na częstotliwość
Jeżeli mam wrażenie że "bywam" gdzieś gdzie jest ktoś inny to znaczy, że wraz ze zmianą częstotliwość zaczynam poruszać się w innej/głębszej warstwie naszego jabłka i jest możliwe że tam również są jednostki które nie jako w podobny sposób się przenoszą.
Po pierwsze trzeba odrzucić pogląd to jest najtrudniejsze i strach to też jest trudne ...
w ogóle wszystko jest trudne
spokojnie jeżeli z kimś się spotykam to dlatego ze on spotyka się ze mną i oboje wiemy o swojej obecności
być może odezwie się do mnie ta kobieta którą dzisiaj opisałam
i rzecz najważniejsza, nie można tego rozpatrywać w kwestii intymności czy czegoś osobistego , tam nie ma miru domowego ...
"Pogląd"trzyma w szeregu, nie pozwala się wyłamać czy na pójście własną drogą, bo nam możne się wydawać że jesteśmy odrębni a tak naprawdę możemy być tylko cząsteczką w równaniu
RE: Moje sny -
Iwona Agata - 03-07-2018
Brakuje mi w tych snach póżniejszej weryfikacji. Są ale sporadyczne. Nie wiem do końca jaki jest cel pisania o snach, skoro nie ma później przełożenia tego na doświadczenia w realu , na porównanie snu z rzeczywistością.
RE: Moje sny -
czarnula44 - 03-07-2018
W Twoje zycie być może wkradł sie chaos.Jeżeli masz jakieś plany możę okazać się że napotkasz na przeszkody, będziesz szukała wyjscia z sytuacji.Trochę takie szukanie po omacku.Może zaskoczyć Cię jakas wiadomość.
RE: Moje sny -
Hazar - 04-07-2018
Dzisiaj nie opisze snu ;
bo zwyczajnie nie śniłam ale miało miejsce ciekawe zdarzenie przyrodnicze
Jak wychodziłam rano z domu, okazało się że na budynku mam około 40 sztuk albo i więcej
motyli
W pobliżu mam dzikie czereśnie, one lubią ich sok ale pierwszy raz w życiu widziałam żeby dom był cały obsypany motylami, wyglądało to magicznie
nie do opisania, gatunek motyla to rusałka admirał
I kto teraz stwierdzi że marzenia senne są piękniejsze, niż poranny widok takiego cudu
RE: Moje sny -
czarnula44 - 04-07-2018
Dzisiaj tyle motyli w jednym miejscu to widok rzadki
RE: Moje sny -
Hazar - 04-07-2018
Są piękne
popołudniu jeszcze zauważyłam że jest gatunek rusałka żałobnik i pawik
coś niesamowitego prawdopodobnie będą dopóki są czereśnie na drzewie , normalnie jak w bajce
RE: Moje sny -
Hazar - 05-07-2018
jeszcze był pawik ale nie chciał pozować
RE: Moje sny -
czarnula44 - 05-07-2018
Czasami widuje takie na łące ale to rzadkość.Ale znajoma ma w ogrodzie duzo kwiatów , więc jest ich tam trochę podobno.
RE: Moje sny -
Hazar - 09-07-2018
Sen/informacja z 8 lipca
Po kilkudziesięciu minutach od zaśnięcia zostałam wybudzona
powtarzałam " Joanna Rafała "
przezornie zapisałam, widocznie jest to ktoś ważny
RE: Moje sny -
Hazar - 12-07-2018
Sen z 12 lipca
czas pomiędzy 5 a 6 rano
Zadzwonił telefon, wyświetlił się numer, był z sieci komórkowej, nie miałam go zapisanego w telefonie zaczynał się od numeru 5
Ktoś dzwonił z Krosna
Odebrałam przedstawiając się imieniem i nazwiskiem, usłyszałam męski głos powiedział dzień dobry i coś tam mówił ale to nie było ważne ważny był obraz mężczyzny który pojawił się w myślach i charakterystyczna barwa głosu, głos rozpoznam od razu jak go usłyszę.
Facet był w wieku 55-65 lat , raczej otyły, wzrost średni, włosy już przerzedzone, wyraźne zakola prawdopodobnie coś z krążeniem bo ten oddech był taki lekko wysiłkowy ale niesamowity głos, ciepła głęboka barwa, niesamowicie przyjazna.
Jeszcze jedna sprawa we śnie czekałam na telefon ale od innej osoby, odbierając go miałam jeszcze nadzieje że to od niej ale już to Krosno mówiło że to raczej ktoś inny... no i głos to tylko potwierdził
RE: Moje sny -
Hazar - 30-07-2018
Sen z 30 lipca
Widziałam liczbę 888, Aniołowie dali mi sygnał by się przygotować.
RE: Moje sny -
Hazar - 06-08-2018
Sen z 06.08
Brak fabuły, jak wychodziłam ze snu w głowie pojawiło się imię JUSTYNA
Jakby co ta ja tu jestem
RE: Moje sny - Shayla - 11-08-2018
Może to jakaś znajoma albo ktoś bliski? Może to oznacza, że spotkasz kogoś o taki imieniu, albo np. poznasz..
Czy może ta osoba myślała o Tobie i imię zostało zapamiętane?
RE: Moje sny -
Hazar - 13-08-2018
(02-07-2018, 08:40)Hazar napisał(a): Sen z 02 lipca
Ząb mi się ruszał, na dole dwójka albo trójka z prawej strony ale poprawiłam i stwierdzam że jest ok nie powinien wypaść
według senników kiepska prognoza ale moje podejście we śnie wyjątkowo spokojne tak że nawet ja coś "rypnie" to spokój mnie uratuje
weryfikacja
12 lipiec
Rozkruszył mi się ząb , na dole, dokładnie szóstka z lewej strony , jestem już umówiona na rekonstrukcje
RE: Moje sny -
Hazar - 13-08-2018
(21-05-2018, 07:23)Hazar napisał(a): Sen z 21 maja
Żona kolegi opowiadała że ma problemy zdrowotne z dzieckiem, jest ciężko jeździ na rehabilitacje, nie są to jakieś bardzo poważne sprawy ale wymagają uwagi i jakiegoś poświecenia, w pewnym momencie zaczęła wypytywać o relacje w grupie do której należy jej mąż i miedzy innymi ja, typu kto jest w tej grupie największym podrywaczem czy w podobny sposób się wybija na tle grupy ,mam wrażenie że czegoś szuka grupa to 30 osób, z tego połowa w bliższych relacjach tzn. dzwonimy do siebie rozmawiamy , spotykamy się w grupie. Prawdopodobnie się nam przygląda, spróbuje zweryfikować
Weryfikacja
29 lipiec
Kobieta o mówiła sobie
Żona kolegi pokazała mi zdjęcia nogi po operacji, miała zabieg laserowy , usuwała żylaka, strasznie wyglądała ta noga po zabiegu.
29 lipca była już w czwartym tygodniu rekonwalescencji czyli śniła mi się parę dni przed zabiegiem, prawdopodobnie bardzo się bała i wyłapała mnie we śnie żeby zwyczajnie się wygadać.
niesamowite połączenie mentalne na poziomie duchowym, sny to coś więcej niż tylko marzenia
RE: Moje sny -
Hazar - 31-08-2018
Sen z 31.08.2018
Opowiadałam znajomemu o tym jaką mam sprawdzalność. Za przykład podałam wczorajsze zdarzenie, które miało miejsce na jawie.
Do firmy w której pracuje przyszła kobieta w ciąży i z małym 3 letnim chłopcem.
Niesamowitą radość można było od niej wyczuć a dokładnie to nienarodzony był taki szczęśliwy , tak szczęśliwy że aż promieniował
nie może już doczekać się przyjścia na świat
Powiedziałam że w brzuchu jest dziewczynka
Ona na to " skąd wiesz ? odpowiedziałam że widzę "
We śnie również dowodziłam swojej sprawdzalności odpowiadałam na pytanie zadane przez niego i również wypadłam dobrze, dodatkowo widziałam jak koleżanka prasuje lekko niebieski kostium na prezentacje ale wahała się czy nie założyć w kolorze brudnego różu , ogólnie piękne delikatne kolory .
RE: Moje sny -
Hazar - 06-09-2018
Sen z 6-9-2018
Niesamowity .....
Jechałam z rodziną samochodem, po drodze widziałam sowy siedziały na skraju drogi skulone w puszyste kule. Pomyślałam że są takie piękne i że zrobię zdjęcie bo nikt nie uwierzy że tyle sów widziałam na raz..
Dojechałam do wolnej przestrzeni i zobaczyłam tabun koni , skrzydlatych koni, były w ruchu, piękne, takie dynamiczne z cudownie zarysowaną rzeźbą ciała , skrzydła nie były wielkie ale każdy z nich je miał i były rzeczywiste. Znowu sięgałam po telefon żeby zrobić zdjęcie. Nagle z drugiej strony pojawił się drugi tabun Koni które nie były materialne a duchowe i nie do końca jakby zdefiniowane w kształcie koni.... wyciągnęłam rękę żeby zwabić jednego z nich a ten przybrał postać niedźwiedzia, to było niesamowite . One mogły zmieniać się w każde jedne zwierze.
Naprawdę fantastyczny sen
i te uczucia zachwytu i szczęścia, że widzę, że nie boją się mnie, że podchodzą, że ja się nie boję
To może coś zapowiadać, tak myślę
może wizja na nowy rok numerologiczny