Warsztat 199 - Moje wspomnienie -
Zafina - 01-10-2018
Dawno Dawno temu.... Kiedy chęć dobrej zabawy z paczką przyjaciół wygrywał przez nokaut ze zdrowym rozsądkiem i instynktem samozachowawczym...
Pojechaliśmy we 4 osoby (wiek 14-16lat) na wycieczkę za miasto. Wzięliśmy ze sobą grilla, kiełbaski, piękną pogodę i dobry humor. W drodze powrotnej najedliśmy się strachu dwa razy.
Z tym wiążą się 2 pytania.
1. Czym dotarliśmy na miejsce naszego pikniku?
2. Co napędziło nam stracha? (proszę o opis jednej z dwóch sytuacji)
Na szczęście wszystko skończyło się happy endem i dotarliśmy cali i zdrowi do domu. Długo wspominaliśmy ta doświadczenie ze śmiechem chociaż wtedy do śmiechu nam nie było.
Zapraszam serdecznie do warsztatu
Życzę trafnych typowań i dobrej zabawy.
RE: Warsztat 199- Moje Wspomnienie - MAG - 01-10-2018
Zabieram się za warsztat!
1. 5 mieczy/ 7 buław
Uważam, że nie dotarliście na wyznaczone miejsce.
2. X Koło/ XVIII Księżyc/ 5 mieczy
Strach był wywołany przez kapryśną naturę: ciemność/ noc, która was zastała, mogła być związana z ulewą, burzą, wodą.
Mogło was przestraszyć zwierze, dzikie zwierze.
Dwa razy pokazała się karta 5 mieczy, która w moim prywatnym doświadczeniu zwiastowała ulewę z gradobiciem oraz burze, podtopienie.
:--)
RE: Warsztat 199- Moje Wspomnienie -
Zafina - 01-10-2018
Dziekuje za udział w warsztacie. ?
RE: Warsztat 199- Moje Wspomnienie -
tarot55557 - 02-10-2018
Hej warsztat dosyć trudny
Czym dotarliście na miejsce ? - Kaplan V + 7 monet
Mam takie karty na to pytanie, że aż cięzko coś powiedzieć, ale wydaje mi się, że mógł to być samochód, pomimo, że nie mieliście jeszcze praw jazdy
Co napędziło stracha ?
Rycerz buław p.o + 2 monety p.p + Księzyc + Krol monet
No wydaję mi się, że problemy z pojazdem, powrotem, jakaś może awaria, ale to pociągnęło koszty finansowe (2 monety) może jakiś mandat lub stłuczka wieczorem.
RE: Warsztat 199- Moje Wspomnienie -
Zafina - 02-10-2018
Dziękuję za udział ?
RE: Warsztat 199- Moje Wspomnienie -
Zafina - 05-10-2018
Zapraszam do warsztatu kolejne osoby. Podam rozwiązanie w niedzielę więc czasu zostało niewiele.
RE: Warsztat 199- Moje Wspomnienie -
Iwona Agata - 05-10-2018
1. Czym pojechaliście na piknik?- 4 Monety
To był pojazd na cztery koła a więc samochód. Mogliście po prostu iść na stopa i zatrzymać jakiś samochód.
2. Co napędziło stracha?
Kapłanka 5 Mieczy 7 Buław
Ognisko się przedłużyło, wróciliscie do domu później niż planowaliscie. Mogło dojść do zgubienia czegoś,(drogi?) skaleczenia, okradzenia, zniszczenia, zepsucia się czegoś. Zaskoczył Was ktoś niebezpieczny, musieliście się bronić. W każdym razie zrobiliście coś co zmieniło Was diametralnie. Udało się problem zażegnać , ale wesoło nie było.
RE: Warsztat 199- Moje Wspomnienie -
Zafina - 06-10-2018
Dziękuję za udział.
Przypominam. Ogłoszenie wyników w niedzielę wieczorem.
Serdecznie zapraszam do wzięcia udziału kolejne osoby.
RE: Warsztat 199- Moje Wspomnienie -
Zafina - 07-10-2018
Przyszedł czas na opowiedzenie całości historii...a więc...
Dawno Dawno temu.... Kiedy chęć dobrej zabawy z paczką przyjaciół wygrywał przez nokaut ze zdrowym rozsądkiem i instynktem samozachowawczym...
Pojechaliśmy
motocyklem we 4 osoby (wiek 14-16lat) na wycieczkę za miasto. Wzięliśmy ze sobą grilla, kiełbaski, piękną pogodę i dobry humor. Motocykl był z doczepionym wózkiem, do którego wcisnęły się 2 osoby i dwie siedziały na samej maszynie. W drodze powrotnej najedliśmy się strachu dwa razy.
Pierwsza sytuacja była bardzo niebezpieczna. Zaparkowaliśmy na wale przeciwpowodziowym nad Wisłą przy specjalnej, nieużywanej już konstrukcji do cumowania dla barek i podziwialiśmy piękny widok na zachodzące słońce. Niestety, kiedy kolega wykręcał tyłem, zrobił to zbyt mocno i prawie spadliśmy z wału. W ostatniej chwili zahamował, gdyby nie to,
motocykl mógł wpaść do wody. Osoby siedzące w wózku były zaklinowane, bo miejsca było dla jednej. Sytuacja bardzo niebezpieczna, wręcz śmiertelnie.
Druga sytuacja miała miejsce kilkanaście minut później. Kiedy wyjechaliśmy z bocznych dróg na główną trasę, w zasadzie ostatnią prostą do domu zobaczyliśmy coś co nas wystraszyło po raz kolejny, a mianowicie
POLICJĘ nadjeżdżającą z naprzeciwka. 4 osoby na 3 osobowym motocyklu, wszyscy bez kasków, nieletni "kierowca" bez prawa jazdy...miny nasze musiały być bezcenne. Policjanci się z nas śmiali i nie zatrzymali się.
Nikomu nie udało się rozwiązać zagadki.
Wyróżnienie otrzymuje MAG
za zwrócenie uwagi na to, że nasze tarapaty miały coś wspólnego z wodą
:
"2. X Koło/ XVIII Księżyc/ 5 mieczy
Strach był wywołany przez kapryśną naturę: ciemność/ noc, która was zastała, mogła być związana z ulewą, burzą,
wodą.
Mogło was przestraszyć zwierze, dzikie zwierze.
Dwa razy pokazała się karta 5 mieczy, która w moim prywatnym doświadczeniu zwiastowała ulewę z gradobiciem oraz burze,
podtopienie.
:--) "
Zapraszam MAG do poprowadzenia kolejnego warsztatu.
RE: Warsztat 199- Moje Wspomnienie - MAG - 07-10-2018
Jaka miła niespodzianka, dziękuję za wyróżnienie :--)
Pierwsze pytanie źle odczytałam, zamiast "czym" zrozumiała czy w ogóle tam dojechaliście.
Pięknie opowiedziałaś nam swoją przygodę, pisarka z Ciebie. Ach te szczeniackie lata...
Pomyślę i zaraz utworzę nowy warsztat.