Moje sny - Walker - 10-12-2018
Śniło mi się że zamiatałem chodnik i fragment ulicy na skrzyżowaniu z jesiennych liści...
(senne miasteczko, klimat typowo jesienny, było pochmurno, liście się kulały od lekkiego ciepłego wiatru, chodnikiem spacerowali ludzie, ogólnie nostalgia) Potem, jak zamiatałem na środku skrzyżowania przejeżdżało obok mnie auto, kierowała nim osoba z przeszłości której już dawno nie widziałem, a która źle mi się kojarzy. Patrzyła się uważnie na mnie, a ja na nią, gdy się minęliśmy, podeszło do mnie dwoje ludzi i zaczęliśmy rozmawiać i... się obudziłem
Potem kolejny sen:
Byłem w szkole/uczelni, konkretnie w jakiejś sali z ludźmi, był wykład/prezentacja, wszyscy komentowali wyniki przedstawione na tablicy, osoby tam znajdujące się miały mnie w czymś pomóc. Potem jakiś chłopak powiedział ze musimy iść, prowadził mnie korytarzem pełnym ludzi do biblioteki - jak się potem okazało
Wchodzimy a tam remont tz. ściany były obkładane klinkierami... Stara bibliotekarka nadzorowała fachowców i miedzy czasie przywitała nas chłodnym spojrzeniem, cos odburknęła że... zrobiło się nie miło i wyszedłem z tym chłopakiem z powrotem na korytarz. Odprowadził mnie do drzwi, poszedłem na parkin, do swojego auta gdzie... poczułem ulgę na jego widok, pogoda/aura była jak w pierwszym śnie, tylko bez liści
Wsiadłem do auta, odpaliłem silnik, wbiłem bieg, mam ruszać i... się okazało ze miałem wcześniej włam do niego. Deska rozdzielcza zaczęła wariować, rozglądam się w koło, a tam wszytko było po przewalane w schowkach, na siedzeniach i w bagażniku, ale nic nie zginęło
Ogólnie po przebudzenia miałem odczucia co do tych snów, ze są ze sobą powiązane i odczuwałem dziwny strach przed nieznanym
Nie wiem jak to określić dokładniej...
RE: Moje sny - Walker - 01-01-2019
Od paru dni śnia mi się włosy, ze widzę je zawsze u jakiejś kobiety, są bujne, kręcone, koloru brązowego... loL!
RE: Moje sny - Walker - 04-01-2019
Śniło mi sie ze czekałem na autokar wraz z innymi ludźmi... Mieliśmy jechać do miejsca związanego z kultem religijnym, jakaś świątynia etc.
Gdy autokar podjechał, okazało sie za kierownica na przyuczeniu jest kobieta ( szczupła szatynka, kręcone włosy, wiek ok. 40 lat azjatycki typ urody - Tajka takie coś ) drugi kierowca facet oznajmił że przez to może być podróż trochę dłuższa. Ludzie za czeli wsiadać, gdy nadeszła moja kolej i podszedłem kupić bilet, wtedy ona wstał za kierownicy, staneła na wprost mnie i zobaczyłem jej twarz, oczy płonęły niebieskim ogniem, objeła mnie i zaczęła całować a ja stałem wryty
potem dała bilet, a na nim liczba 99 i usiadłem na swoim miejscu. Autokar ruszył, był pełen ludzi, miedzy czasie kierowca sie zmieniał z ta niewiasta a ona obserwowała wszystkich w tym mnie. Na miejscu, wysiedliśmy wszyscy na jakimś parkingu na odludziu, i szliśmy stroma górska ścieżką do świątyni - była ja widać z oddali (czy wszedłem do niej nie wiem - zupełnie jak bym stracił pamięć we śnie, albo była wykasowana, wiem tyle ze byłem pod jej bramą i czekałem razem z innymi na wejście do niej) Potem pamiętam jak z chodziliśmy z góry w stronę autokaru, grupa była mniejsza
wszyscy mówili o tym jak było w środku niej etc. (a ja dalej nic nie pamiętam czy widziałem to o czym mówili ludzie) wiem ze cały czas obok mnie, szła, była tamta kobieta z autobusu
Wsiedliśmy do autokaru i była mowa ze już wracamy... Ale zamiast domu zatrzymaliśmy sie gdzieś indziej w jakimś starym ośrodku wypoczynkowym ?! wymurowanym z kamienia, miał czerwony, strzelisty dwu spadowy dach, stał przy drodze na łace, w dali było widać piękne góry
był ogrodzony drewnianym płotkiem. Weszliśmy z grupa na taras przed wejściem stały stoliki i ławki, ja usiadłem, reszta weszła do środka... dookoła była błoga cisza. Potem nie wiadomo skąd pojawiła się gromada dzieci, biegały , krzyczały - było wesoło. potem jakis chłopiec podszedł do mnie i zaczął do mnie cos mówić i wyciągać ręce w moja stronę. Wtedy za nim w oddali stała tamta kobieta z niebieskimi oczami i sie patrzyła na nas
Ja sie przeraziłem i postanowiłem wracać do domu na piechotę (bo sie okazało ze jestem już tam sam, bez grupy wcześniej wspomnianych ludzi) wybiegłem na droge , była porośnięta nietypowymi drzewami, robiło sie ciemno a ja nie wiedziałem jak wrócić, gdzie iść... I sie obudziłem
RE: Moje sny - Walker - 11-01-2019
Śniło mi się ze szedłem w stronę widocznych w oddali budynków polną droga a dookoła niej były łąki... Chwile później od strony budynków - nad moja głową przeleciał ładny bocian
odwróciłem sie za nim a on krążył nad łąką i wylądował nie daleko mnie.
RE: Moje sny -
LeCaro - 11-01-2019
Moim zdaniem sen oznacza chęć wejścia w stały związek i posiadania rodziny.
Pomimo, że zadowalająco idzie Ci w różnych dziedzinach życia i pozornie niczego Ci nie brakuje (łąka), Ty jednak cały czas masz przed oczami innych ludzi którzy tworzą rodziny (budynki) i Twoja ścieżka prowadzi w tym kierunku... też byś chciał tak samo znaleźć swoją parę, kogoś z kim szedłbyś przez życie i mógłbyś założyć rodzinę (bocian).
RE: Moje sny -
czarnula44 - 11-01-2019
Sen utrzymany w ciepłym tonie.
Tez uważam ze odzwierciedla nasze marzenia. Gdy czegos pragniemy pojawia sie to w naszych snach.Choć taki sen jest dobrym znakiem.Niewykluczone dobre nowiny.
RE: Moje sny - Walker - 12-01-2019
chyba przydał by sie taki ktoś... Sen miał jeszcze coś, o czym nie wspomniałem bo nie wiem jak to odebrać. Za mną szły jakieś cienie, na 4 łapach
.zauważyłem je dopiero jak rzuciły sie na bociana na łące, była ich cała wataha... wtedy sie obudziłem.
RE: Moje sny -
czarnula44 - 12-01-2019
Za Toba ciagnią sie demony duszy..tak to nazwię...marzenia o przyszłosci budzi w Tobie lęk przed samym soba...ciągna sie za Tobą cienie i dopóki nad nimi nie zapanujesz one zawsze będą
RE: Moje sny - Walker - 03-02-2019
Jechałem autem autostradą w stronę miasta, robiło sie juz widno. Jak już byłem mieście na głównej ulicy nawigacja pokazywała ze mam na pierwszym skrzyżowaniu skręcić w lewo, przegapiłem je. Wiec skręciłem na następnym i wpadłem na ulice jedno kierunkową (osiedlowa) pod górkę, gdzie jeden pas był zawalony zaparkowanymi auta. Nagle przed sobą z daleka usłyszałem/zobaczyłem sygnały dźwiękowe i świetle ambulansu. Zatrzymałem się i czekam ale zamiast sie zbliżać karetka stał, wiec ruszyłem dalej i sie okazało ze to ślepa uliczka zakończona schodami. Wyżej była inna droga i tam był ambulans który odjeżdżał.
RE: Moje sny -
czarnula44 - 03-02-2019
Każda podroż samochodem to nasze podróże na płaszczyżnie zycia.Jadąc samochodem nadajesz życiu kierunek który obierasz. Jedziesz w dobrym kierunku ale Twoje decyzje są błędne, zbaczasz z trasy, błądzisz w życiu. Trafiasz na przeszkody . Szukasz swojego celu .Ewidentnie widac że miotasz się. Podświadomośc daje ci sygnaly które ignorujesz.
RE: Moje sny - Walker - 03-02-2019
RE: Moje sny - Walker - 12-02-2019
Dzisiaj miałem sen o tematyce przed paru tygodni...
Byłem w jakimś domu, korytarz, z pokoju wyszła w moja stronę kobieta. Brązowe kręcone włosy, rysy twarzy nieeuropejskie, śniada cera, oczów nie widziałem dokładnie... chyba ciemne, starsza po 40-stce. Ubrana w zwiewna sukienka z torba na ramieniu, cos do mnie mówiła niezrozumiale, dała klucze i wyszła... Ja wszedłem do kuchni gdzie okno miało widok na ulice żeby zobaczyć gdzie idzie... patrze a ona brała na ręce jakieś dziecko które tam na nią czekało.
RE: Moje sny - Walker - 09-03-2019
Siedziałem na kanapie w pokoju, było całkiem fajnie... nagle w skrobała sie na mnie mała mysz , tz. na klatę i sie patrzyliśmy na siebie z zaciekawieniem
potem zaczeła biegać po pokoju a za nią ruszył kot... (który w realu nie za bardzo jest skory do takich akcji
) potem kot wskoczył na mnie i tez sie mi patrzył w oczy i z powrotem za mysza która jemu i tak umknęła po chwili
RE: Moje sny - Walker - 11-03-2019
Rozmawiałem z jakimś facetem na chodniku o kupnie auta. Że jego znajomy ma cacko które by mnie zainteresowało, zachwalał je, pokazywał mi je na telefonie, było czerwone... dał namiary i się obudziłem
RE: Moje sny -
czarnula44 - 11-03-2019
Telefon jest klasycznym symbolem kontaktów i wiadomosci.
Czerwony samochód symbolizuje uczucia takie jak gniew złość a także miłość.To emocje które będą które będą Ci towarzyszyć gdy otrzymasz wiadomość.
Sen mówi że dostaniesz wiadomość która wzbudzi w Tobie emocje.
RE: Moje sny - Walker - 12-03-2019
faktycznie, dostałem wiadomość która mnie wyprowadziła z równowagi
RE: Moje sny - Walker - 19-03-2019
Śnił mi się stół nakryty białym obrusem, za nim było okno z którego biła jasność. Ja stałem po drugiej stronie przed tym stołem i przymierzałem jakiś pozłacany pierścień, nie mogłem zdecydować na którym palcu prezentuje sie lepiej... Wiem ze obok mnie stała jakaś kobieta, obserwowała to co robię, nie widziałem jej twarzy, miała jasne długie włosy, na końcu sama mi go poprawiała.
RE: Moje sny -
czarnula44 - 19-03-2019
Sen to typowy klasyk.
Coś co jeszcze jest niewiadome.
Przyszłosc..
Kieruj sie sercem .. idź w strone światła..sen wskazuje droge
Pierscien na Twoim palcu to znak pozytywny w Twoim zyciu nastapia zmiany ktorych nie bedziesz pewny kobieta ze snu ktorej jeszcze nie znasz bedzie obok Ciebie
RE: Moje sny - Walker - 31-03-2019
Ogólnie śnił mi sie chaos, pamiętam tylko ze na nosie ktoś mi wytatuował coś na wzór symbolu
yin i yang tz. "S" z dwiema kropkami Nie byłem z tego zadowolony że ktoś mnie tak naznaczył...
RE: Moje sny - Walker - 06-04-2019
Malowałem ścianę u siebie w domu... Ale jak ciągnąłem pędzlem to zaczęły odpadać wcześniejsze warstwy farby aż do białego tynku.
RE: Moje sny -
czarnula44 - 07-04-2019
Chcesz dokonac zmian w swoim otoczeniu a nawet zyciu.Cos Ci przeszkadza i probujesz sie z tym uporac.Pragniesz to zatuszowac zamalowac zeby poprawic cos w swoim zyciu.Ale niestety mimo Twoich wysiłków dalej jest cos nie tak.Stare sprawy ciagle gdzies sa obecne.Pod warstwa ladnej farby ciagle jest problem ktory chcesz zatuszowac
to znak zeby osiagnac stan do ktorego dazysz trzeba wyrzucic z zycia stare sprawy czy problemy
RE: Moje sny - Walker - 08-04-2019
Śniło mi sie dzisiaj ze przyszła do mnie do domu sąsiadka (z pod ciemnej gwiazdy) z listem polecony który za mnie odebrała od listonosza... Na kopercie były pieczątki urzędowe, a w środku był pismo bardziej prywatne o nieciekawej treści która mnie bardzo zdenerwowała ze we śnie mówiłem łaciną