Sprawy rodzinne -
Jeanne89 - 04-11-2012
Witam,
Jeśli mogłabym, to chciałabym zapytać o dosyć trudną sprawę, osobistą. Czy mój Ojciec żyje, jeśli żyje to gdzie i czy ewentualnie go kiedykolwiek spotkam w życiu?
Jestem bezsilna, jakiś czas temu odpuściłam w poszukiwaniach, czyli zadawaniu pytań rodzinie. Pomyślałam - może Wyższe Siły coś wiedzą?
Byłabym bardzo wdzięczna za pomoc, natomiast jeśli sprawa jest za trudna, zrozumiem. Ja sama nie pojmuję tej sprawy...;(
Joanna Zawadzka (17.01.1989, 16.40)
Sprawy rodzinne -
Rudalila - 06-11-2012
Jeanne89 napisał(a):Witam,
Jeśli mogłabym, to chciałabym zapytać o dosyć trudną sprawę, osobistą. Czy mój Ojciec żyje, jeśli żyje to gdzie i czy ewentualnie go kiedykolwiek spotkam w życiu?
Jestem bezsilna, jakiś czas temu odpuściłam w poszukiwaniach, czyli zadawaniu pytań rodzinie. Pomyślałam - może Wyższe Siły coś wiedzą?
Byłabym bardzo wdzięczna za pomoc, natomiast jeśli sprawa jest za trudna, zrozumiem. Ja sama nie pojmuję tej sprawy...;(
Joanna Zawadzka (17.01.1989, 16.40)
Myślę,że skoro rodzina nie chce o tym mówić to znaczy, że kryje się za tym coś o czym nikt nie chce ci powiedzieć, pewnie myślą, że lepiej byś nie wiedziała. Myślę też ,że twój ojciec żyje, bo inaczej po prostu by ci powiedzieli,że umarł i tyle.
Przy tasowaniu wypadly mi karty, które pokazują,iż dostaniesz jakieś wiadomości, nie ustawaj więc i nie odpuszczaj w poszukiwaniach.
Z przełożenia coś mi sugeruje, że to ma związek z jakąś dobrze ustawioną "kobietą"(?) albo może jakąś grupą, "organizacją", bo tu mi wychodzi jakaś 'dziwna', niejasna znajomość, on jakby trochę poleciał też na kasę. Ale jednocześnie...karta w Centrum rozkładu - 3 dzwonków-'nobilita' mówi mi, że nie zrobił nic niegodziwego. Na pozycji "Teraz/to co mija' mam 2 pików -"przyjażń"(na kartcie jest dwoch facecików zwróconych do siebie twarzami,patrzą sobie w oczy,jeden drugiego obejmuje), a w korzeniach odwr.As serc-zmienność/niestałość....Wiesz co mi przyszło do głowy ?

...i kolejne karty jakby to potwierdzają...
3 dociągnięte karty to : Król serc , odwr.Kochankowie i DIABEŁ... Może on zmienił zainteresowania i stwierdził,że jest gejem ...

:confusion-confused:
W sumie jak zobaczyłam tego DIABŁA na końcu rozkładu to najpierw pomyślałam o więzieniu...że związał się z jakaś mafią czy gangiem...ale potem jakoś tak wszystkie karty razem "podsunęły ' mi tę inną odpowiedż.
W wyniku rozkładu stanęło odwrócone SŁOŃCE, które pokazuje ,że nawet jeśli się to jeszcze trochę odwlecze, to i tak w końcu postawisz na swoim i dowiesz się prawdy.
Sprawy rodzinne -
Jeanne89 - 06-11-2012
Dziękuję bardzo za poświęcony mi czas

Jak pytałam moją Mamę, to nie przebierała w słowach, mówiła, że on był taki i owaki

Same najgorsze rzeczy... Ale ja uważam, iż chciałabym go poznać, nieważne kim jest. Jest moim Ojcem i brakuje mi go

Nigdy nie widziałam jego zdjęcia, imię i nazwisko wpisane w akcie urodzenia Mama wymyśliła...Za bardzo nie wiem, jak się za te poszukiwania zabrać

Ciekawe czy wie, że istnieję
Sprawy rodzinne -
Rudalila - 06-11-2012
A może trzeba jakoś inaczej zapytać kart o niego. Może mama miała romans z żonatym facetem ? ...nie wiem...tak tylko sobie głośno myślę....
Ale wiesz , jak rozłożyłam te karty to pamiętam,że pierwsze co sobie pomyślałam to by ci powiedzieć, że może wcale nie będziesz zadowolona ze swojego odkrycia...
Sprawy rodzinne -
Jeanne89 - 06-11-2012
rudalila napisał(a):A może trzeba jakoś inaczej zapytać kart o niego. Może mama miała romans z żonatym facetem ? ...nie wiem...tak tylko sobie głośno myślę....
Ale wiesz , jak rozłożyłam te karty to pamiętam,że pierwsze co sobie pomyślałam to by ci powiedzieć, że może wcale nie będziesz zadowolona ze swojego odkrycia...
Kilka lat temu doszły mnie słuchy, a raczej zasłyszane plotki od dwóch różnych osób, jedna mówiła, że obiło jej się o uszy, że on mógł być wykładowcą uniwersyteckim, druga, że mógł to być ksiądz...

Owszem, Mama przez jakiś czas była wolnym słuchaczem na uniwersytecie, należała swego czasu również do duszpasterstwa akademickiego.
Jeśli chodzi o moją datę urodzenia, jestem wcześniakiem, podobno miałam się urodzić w marcu, ale wyszedł styczeń. Czy ta informacja może coś zmienić w rozkładzie?
Mam nadzieję, że nie zamotałam za bardzo :/
Sprawy rodzinne -
joannalp - 07-11-2012
Witam..ja mam pytanko

moi rodzice będą się sądzić o dom
chciałabym się dowiedzieć jak się skończy sprawa i jaki będzie miała na mnie wpływ?
Dziękuję i pozdrawiam
Sprawy rodzinne -
Rudalila - 08-11-2012
joannalp napisał(a):Witam..ja mam pytanko
moi rodzice będą się sądzić o dom
chciałabym się dowiedzieć jak się skończy sprawa i jaki będzie miała na mnie wpływ?
Dziękuję i pozdrawiam
Sprawa skończy się ugodowo. Na pewno dobrze dla ciebie, choć bedziesz się czuła bardzo samotna. Bedziesz w niezręcznej sytuacji, zażenowana, ale twoja mama grzecznie i umiejętnie rozegra tę "bitwę". Twoi rodzice to się chyba jeszcze kochaja...tak mi tu karty pokazują.
Sprawy rodzinne -
joannalp - 15-11-2012
Dziękuję bardzo
pozdrawiam