Portugalskie Stonehenge i inne cuda -
Krystyna - 07-05-2012
Krąg Almendres koło Evory zaliczany jest do najsilniejszych miejsc mocy na Półwyspie Iberyjskim.
W miejscach mocy koncentruje się pozytywna energia Ziemi i kosmosu, oddziałująca na sferę duchową i emocjonalną człowieka.
Polacy na ogół dość mało wiedzą o Portugalii, kraju wspaniałych żeglarzy i odkrywców.
Dzięki dalekim podróżom Portugalczyków kultura tego kraju przyswoiła wiele niezwykłych tradycji: afrykańskich, azjatyckich i południowoamerykańskich.
W kafejkach Lizbony i Coimbry rozbrzmiewają tęskne pieśni fado, a w charakterystycznym dla tradycyjnej architektury stylu manuelińskim można znaleźć wiele ciekawych elementów przywiezionych z dawnych kolonii portugalskich.
Krąg Almendres koło Evory zaliczany jest do najsilniejszych miejsc mocy na Półwyspie Iberyjskim.
Już w epoce kamienia istniała na terenie Portugalii rozwinięta kultura megalityczna.
W okolicach miasta Evora można znaleźć około 150 prehistorycznych budowli.
Najważniejszą z nich jest ogromny owalny kromlech w Almendres, około 12 km na południowy zachód od Evory, składający się z 95 kamieni.
Polski geomanta Leszek Matela twierdzi, że oddawano tu cześć bogini płodności oraz Matce Ziemi.
Osobliwością tego kręgu jest duży płaski kamień, tzw. łoże, na którym uczestnicy dawnych rytuałów kładli się, aby przeżywać prorocze wizje.
Łoże zostało umieszczone w bardzo energetycznym miejscu i faktycznie powoduje pojawianie się wizji.
Wystarczy położyć się na nim i nastawić duchowo na napływające sygnały.
Na niektórych kamieniach w Almendres można dostrzec wyrzeźbione różne figury geometryczne, np. koła, które kiedyś miały znaczenie rytualne. Istnieją też głazy z zagłębieniami.
Zbierająca się w nich woda używana była do czynności rytualnych.
Prehistoryczna stacja nadawcza
Kamienny krąg można potraktować nie tylko jako odbiornik niezwykłych sygnałów i przesłań duchowych, ale także jako "stację nadawczą".
Taką funkcję przypisuje się znajdującej się tam grupie białych menhirów.
W związku z tą hipotezą nasuwa się wiele pytań: kto był adresatem wysyłanych stąd sygnałów; czy można je było odbierać w innych budowlach megalitycznych; czy odpowiednio wzmocnione docierały do dalekich rejonów kosmosu?
Wiek kręgów w Almendres datuje się na 4 tysiące lat, ale zdaniem Leszka Mateli są one jeszcze starsze.
Większość kamieni ustawiona jest w grupach po 19 głazów, co odpowiada 19"letniemu cyklowi ruchów Księżyca nad horyzontem.
Kult Księżyca wiąże się z uprawianym tu kultem żeńskich energii przyrody.
Słońcu poświęcony był potężny menhir ustawiony kilkaset metrów dalej.
W pobliżu Evory znajdują się też inne niezwykłe pod względem geomantycznym miejsca.
Należy do nich ogromna komora megalityczna Anta Grande Zambujeiro.
Składano w niej zmarłych, a także dokonywano inicjacji duchowych.
Medytacyjna Madonna otoczona kwiatami
Nie tylko budowniczowie obiektów megalitycznych potrafili znaleźć miejsca mocy.
Germanowie i Celtowie, którzy później przybyli na terytorium dzisiejszej Portugalii, także budowali swe świątynie w miejscach promieniujących energią.
Robili tak również Fenicjanie i Kartagińczycy.
Rzymianie skolonizowali Portugalię w II w. p.n.e. (wtedy nazywała się Luzytanią).
Budowali swoje drogi najczęściej wzdłuż linii geomantycznych.
Tak postała np. Rua Augusta w Lizbonie.
W Evorze istnieją ciekawe pozostałości rzymskiej świątyni z II w. n.e., poświęconej Jowiszowi (choć zwanej powszechnie świątynią Diany).
Obiekt ten wzniesiono w miejscu o pozytywnej wibracji, w centrum kolonii rzymskiej.
Znajdująca się w tym mieście katedra z końca XII w. leży na skrzyżowaniu trzech linii geomantycznych, z których jedna przebiega przez wspomnianą świątynię rzymską.
Przesłaniem medytacyjnym katedry jest, wg Leszka Mateli, rzeźba Madonny otoczona kwiatami.
Osobliwością Evory jest też kaplica zbudowana z kości ludzkich, położona w innym energetycznym miejscu tego miasta, a mianowicie w kościele św. Franciszka.
Całe południe Portugalii usiane jest pozostałościami po Maurach, którzy napłynęli tu w VIII w., głównie z Maroka, i pozostali aż do wyparcia ich przez chrześcijan w XIII w.
Katedrę w Silves, wręcz przesiąkniętą silnym promieniowaniem geomantycznym, zbudowano w miejscu, w którym kiedyś wznosił się meczet.
Kościół w klasztorze św. Hieronima w Lizbonie jest bogaty w energetyczne formy architektoniczne, rzeźby i znaki symboliczne.
Magiczna wędrówka po Lizbonie
W stolicy kraju, Lizbonie, osiedlali się kolejno Fenicjanie, Rzymianie i Maurowie, aż wreszcie miasto to, po zdobyciu przez krzyżowców w 1255 r., stało się stolicą państwa.
Sama nazwa Lizbona wywodzi się od określenia "dobra woda".
Rzeczywiście, nawet teraz woda płynąca w miejskiej sieci wodociągowej jest takiej jakości, o jakiej wiele polskich miast, a szczególnie Warszawa, może tylko pomarzyć.
Jej korzystne oddziaływanie bioenergetyczne potwierdzają badania radiestezyjne.
Ze studni z dobrą wodą słynie najstarsza dzielnica Lizbony, Alfama.
Nad Alfamą góruje założony przez Maurów zamek św. Jerzego.
Pomiary radiestezyjne wykazały, iż są tu nie tylko korzystne energie kosmiczne, ale również cieki wznoszące.
Na terenie zamku, z którego dziś pozostały jedynie mury, co krok spotykamy studnie i fontanny.
Nieco poniżej starych murów znajduje się inny energetyczny punkt Lizbony " katedra.
Zbudowano ją w 1150 r., ale historia tego miejsca sięga dawniejszych czasów.
Maurowie wznieśli tu wcześniej meczet. Katedra, jak zresztą większość zabytków Lizbony, została zniszczona przez straszne trzęsienie ziemi, które nawiedziło to miasto w 1755 r.
W wyniku kataklizmu ucierpiał pochodzący z I połowy XVI w. klasztor hieronimitów, uchodzący za jeden z najwspanialszych wytworów architektury europejskiej.
Również klasztor karmelitów postawiono w miejscu o korzystnym promieniowaniu.
Badania radiestezyjne wskazują, że istnieją tu silne, pozytywne wibracje.
Szkoda tylko, że tej wspaniałej świątyni nie odbudowano po trzęsieniu ziemi.
Gotyckie sklepienia w znacznym stopniu wzmacniały występujące tu wibracje.
Do niezwykłych pod względem energetycznym miejsc w Portugalii należą też m.in. znane centrum pielgrzymkowe w Fatimie oraz katedry w Porto i Coimbrze.
https://www.youtube.com/watch?v=cbZBCi4G8AE
Wspólnota duchowa Tamera
Energia portugalskich miejsc mocy przyciąga wspólnoty duchowe.
Jedną z nich jest Tamera znajdująca się w Monte Cerro koło Funcheiry, w południowej części kraju.
Została ona założona sześć lat temu przez niemiecką ezoteryczkę Sabinę Lichtenfels i grono jej przyjaciół.
Ta licząca dziś 20 stałych członków i ponad 100 współpracowników wspólnota jest miejscem spotkań ludzi z różnych zakątków Europy.
Ideałami, którymi tu się żyje, są m.in.: praca nad rozwojem duchowym, ekologia, geomancja i różne formy sztuki.
W Tamerze odbywają się kursy, seminaria i konferencje.
Miejscem do praktyk medytacyjnych wspólnoty jest m.in. wspomniany kamienny krąg
w Almendres.
MERLIN
Fot. autora
źródło