Storczyki -
Dagaa - 22-01-2013
Witajcie kochane
Mam pytanie do tych wiedźm co mają u siebie w domach te piękne kwiaty.
Otóż z moim mężczyzną kupiliśmy w tamtym tygodniu storczyka, jest to mój pierwszy taki kwiat i chciałabym aby rósł zdrowo.
W pracy powiedziano mi, że te kwiaty nie są wymagające, ale nie lubią zbyt dużo wody, muszą być w przeźroczystych donicach, nie powinno się ich kwiatów i liści pryskać wodą, bo źle to znoszą i muszą oczywiście przyzwyczaić się do nowych warunków.
Niestety mój kwiat w sklepie został podlany od serca i dzisiaj zauważyłam taki mały biały meszek na patyku, do którego jest przywiązany, do tego nie wiedziałam, że tak robić nie wolno i spryskałam go w sobotę wodą
Dzisiaj dwa pączki musiałam usunąć bo mi zwiędły, ale nowe małe zielone listki się pojawiły to chyba dobry znak.
I moje pytanko, znacie dobrą stronkę internetową o pielęgnacji tych kwiatów?
znalazłam jedną o taką
http://www.storczyki.net/?storczyki,uprawa.html tylko jedno mnie zastanawia, bo niby one dużo wody nie lubią, ale wilgotne powietrze tak. U mnie w pokoju jest niestety duża wilgoć, takie mieszkanie, okna mi często parują, pomimo sprawnej wentylacji i się zastanawiam tak, czy takie środowisko mojego pokoju storczykowi nie zaszkodzi, on stoi na parapecie, od strony wschodniej
Nie wiem jaka jest to odmiana, bo w sklepie takich informacji nie uzyskałam, nie miniaturka, jest duży z drobniejszymi kwiatami, nie takimi bombami.
Z góry dziękuje za wszelkie cenne rady
Re: Storczyki - Gość - 07-02-2013
Hej
Co do storczyków moich ukochanych kwiatuszków
przeczytałam wszystko, przetestowałam wszystkie genialne porady.........
Stosowałam wszystkie odżywki jakie wymyślili: do kwiatów, do liści, do ziemi, przycinanie łodyg przy 2 kolanku
) doniczki takie śmakie i NIC! Nabywałam w sklepie ogrodniczym bo może lepsze źródło....... piękny taki .............. u mnie 2 tygodnie pielęgnacji i kwiaty padały.
kupiłam mojej mamie na jakieś urodziny ze 2 lata temu i gałęzie musi podpierać bo tyle kwiatów, kwitnie chyba 100 razy w roku
no to się pytam
co mu daje za zioło, że tak rośnie
no właśnie nic
prawda jest taka, że nie ma co chuchać i dmuchać tylko dać mu rosnąć swoim życiem prędzej czy później się zaaklimatyzuje.
wystarczy dać im słońce - jakieś słoneczne miejsce ale nie przy szybie w upał bo się poparzy (jak każdy z resztą)
wilgoć - moje stoją na spodeczku z wodą ( nie przelewam ich w doniczce bo wtedy gniją pędy, wodę zostawiam w dzbanku na noc żeby odstała, dodaje kilka kropel odżywki do storczyków i raz w tygodniu wlewam do spodeczka wodę i niech sobie pije ile potrzebuje od korzeni, no i przy okazji woda ze spodeczka paruje a te kwiaty rosną w klimacie wilgotnym zatem 2w1.
dopóki nie uschnie łodyga to jej nie ma co obcinać bo na tych łodygach puszczają nowe zatem jeśli widzisz że jest żywa to zostaw ją w spokoju.
najlepiej rosną na stronie świata wschód lub południe.
i dać im święty spokój
jeśli Ci zwiędły kwiaty to się nie przejmuj specjalnie, zmienił klimat musi odchorować ale się podniesie.
był czas, że na parapecie miałam szpital dla storczyków bo chyba z 10 się uzbierało tak się zawzięłam, że będą w moim domu i koniec
w końcu się udało, każdy jeden rośnie, nawet takie, które się kwalifikowały do wylotu oknem
nie wolno się poddawać i przesadzić z pielęgnacją.
powodzenia
Re: Storczyki -
Kasha - 07-02-2013
a co z przesadzaniem Renata?
też przetestowałaś
nadawaj
Re: Storczyki -
goya - 07-02-2013
ŚWIATŁO!!!
Dużo, mnóstwo światła...
W szklanych, wysokich osłonkach najlepiej...
Może byc woda na dnie osłonek, byle nie dotykała doniczki...
Niezbyt suche powietrze preferują...
U mnie nie rosną - brak dla nich miejsca "przy korytku", bo ja mam na parapetach...hoje, całe mnóstwo...
Re: Storczyki - Gość - 07-02-2013
no żeby raz
Im najlepiej jest w tych badziewiastych plastikowych doniczkach niestety, jak je przesadzałam do pięknych donic z wysokiej klasy specjalistyczną ziemią storczykową naturalnie! to niemal wyzionęły ducha... chyba nie bez przyczyny hodowle opierają się właśnie na tym patencie z plastikami. Wiecie jak w przyrodzie rosną storczyki na dziko ? Jest sobie jakiś byle pieniek i do tego przyklejone kwitnące prawie gołe korzenie z kwiatami i cała filozofia
No więc jak tak lubią to co im będę na złość robić. Obeszłam ten bunt na pokładzie i teraz wstawiam np 3 te kubełki
do donicy ładnej i też fajnie.
No i można manewrować kompozycjami bo one kwitną w różnych cyklach więc jak jeden z nich przestanie kwitnąć to go zastępuję tym co akurat ma kwiaty a tamten do sanatorium na parapet (mam taki dyskretny jeden co się doskonale nadaje na przechowalnie).
One chyba muszą mieć tam w korzeniach przepływ powietrza i wilgoci, jak będą miały za ciasno to zgniją bo woda lana z góry będzie trzymała w bryle ziemi i wtedy te wszystkie naloty się robią i żółte pędy.... a tak to sobie biorą tego tlenu ile chcą, wody się napiją dołem ile potrzebują, a i ważne też żeby liście nie były zakurzone, czasami warto postawić jakieś naczynie z wodą żeby sobie parowała w ich zasięgu np szklankę.
Ja tam żaden ekspert nie jestem ani tak zwanej ręki do kwiatów raczej nie mam, jak tak se myślę o tych moich kwiatach co je w życiu miałam to każdy jeden na początku mieszkania ze mną był na chwilowym zejściu a jak już się połapałam co mu szkodzi to wracał do życia i już potem było dobrze. Ze storczykami po długiej fazie eksperymentalnej też jakoś się dogadałam a już słyszałam, że może u mnie storczyki nie chcą rosnąć i takie tam zabobony jakieś. Chyba nie ma zasad, które będą się sprawdzały każdemu bo w każdym domu inny klimat ( u jednego sucho, u drugiego wilgoć, nieszczelne okna i takie tak historie
strona świata inna a SŁONECZNIE!! musi być i WILGOTNO!! musi być. Trzeba dostroić się do nich a jak już złapiemy co im trzeba i im to damy to se rosną bo im pasuje. Najlepiej poobserwować co im dobrze robi i wyciągać wnioski: jak liść zdrowy, kolor żywy błyszczący i taki mięsisty, znaczy wszystko ok, jak zaczyna tak jak by celulit
miał wyglądać - to za dużo wody znaczy ma. Podobno zasada jest rośnie liść, rośnie łodyga kwiatu
jak same liście znaczy trzeba odżywki trochę do kwitnienia zapodać żeby go pobudzić. Z odżywką zawsze lepiej mniej niż za dużo!!! bo spalicie.
Takie te kwiaty trochę dzikie i niezależne trzeba zostawić je w spokoju
zapomnij o takim na tydzień a nie będzie wiadomo kiedy łodyga wyrosłą, a gap się na niego to ani drgnie.
cierpliwości
Re: Storczyki -
Kasha - 07-02-2013
dzięki serdeczne ... ot i cała filozofia
a jak możesz to wstaw jakies foty tych Twoich kompozycji kwiatowych - 3 w jednej
a nie latać do lasu po mech i korę sosny najlepiej z południowego zagajnika i 15 szyszek ...
Re: Storczyki - Gość - 08-02-2013
hahaha..........
no byłam bliska takich działań
) nawet jakieś durne podłoże granulowane co wilgoć trzyma kupiłam w Stolicy
))))
a u mojej mamy se stoi taki w rogu, po kolana w wodzie, jeden kwiat co ma 6 gałęzi obwieszonych kwiatami, że na stole się rozkładają ......
jak jakaś jabłoń kwitnąca
I wtedy nastąpiło apogeum :sad-roulette: koniec cackania się!!
zdjęcie mojej gałązki made in ja dla Was jestem z niego dumna
a wierzcie mi, że był czas kiedy to wyglądał bidnie... Dlatego nie wolno się poddawać!!!
Re: Storczyki - Gość - 08-02-2013
A z takich ciekawostek jeszcze dotyczących walorów estetycznych kwiatów doniczkowych, co mi się przypomniało nagle
to warto przemyć liście wodą z odrobiną oliwy.
Na miskę wody, łyżeczkę oleju , oliwy....... obojętnie. Błyszczą się przez kwartał jak z żurnala a co lepsze kurz nie siada.
NO to spadam spać. Może chociaż raz ja się Wam na coś przydam
Re: Storczyki - lazurowa - 14-03-2013
Tyle wiadomości o storczykach... normalnie mini encyklopedia
)
Ja mialam 2 storczyki.. jeden zakwitał okolo 2 lata, drugi padł ( przegnił od nadmiaru wody) i nie dał sie uratować.
W jednym pokoju mam dużo słońca na oknach i tak właśnie tam mi sie przesuszyły... a w kuchni na parapecie dobrze sie czuły. Jednak ogrodniczka ze mnie żadna i tego drugiego storczyka uśmierciłam
I rezultat taki, że mam storczyka sztucznego z Ikei
Idzie wiosna, znów podejmę ryzyko o żywego pięknego storyczka... I te rady mi się przydadzą. Dzięki wielkie.
Ps- Może głupie pytanie, ale jak sie sprawdza kierunki w mieszkaniu? he? Poproszę o " łopatologiczne " wytłumaczenie ?
Re: Storczyki - Gość - 03-04-2013
Dobry
)
ze storczykami nie ma co się poddawać w końcu się uda.
strona świata: musisz określić położenie swojego domu w stosunku do jakiegoś punktu odniesienia.
w Polsce morze jest na północy wiem w którym to kierunku i na tej podstawie sobie określiłam.
Równie dobrze może być to strona świata gdzie słońce wschodzi i zachodzi trzeba przyobserwować.
Albo budynek o którym wiesz że się znajduje na południu miasta albo wschodzie albo .............. albo ............
Albo góry ........... cokolwiek.
Albo w google se wpisz
) i wszystko będzie widać
pozdro i nie pękaj
Storczyki -
Kasha - 11-08-2013
Krysiu dziękuję Ci bardzo ... wczoraj przeleciałam kwiaty a w nich storczyki ... i nic nie znalazłam bo to inne kwiaty i zioła były czy cos takiego
na taki dział bym chyba nie wpadła
tak tak Renia ... mam z 5 ... z tym, że nie ja je kupowałam ( moje sa tylko 2 i wybierałam z żywymi zielonymi "korzeniami" odnóżkami przy liściach ) i widzę, że te trzy mają takie pousychane odnóżki nad korą i wystające pod spodem spod doniczki
wydaje się, że w środku są ok ... ale nie wiem czy dadzą radę przetrzymać ... szukam jakiegoś info o takich kwiatach z odnóżkami -korzeniami w kiepskim stanie ( przynajmniej te niepokryte korą )
Storczyki - Gość - 11-08-2013
zostaw je w spokoju
se poradzą zobaczysz
nawet takie w stanie agonalnym dadzą radę tylko trzeba im dać sobie rosnąć i nie szalej z odżywkami bo popalisz
woda w spodeczku, słońce (nie skwar) i to wszystko, pamiętaj że one dołem piją , jak z góry lejesz to te korzenie jakoś tak marnieją bo się wypłukuje z tej kory, chyba wolą być brudne
Storczyki -
Kasha - 11-08-2013
3-maja napisał(a):zostaw je w spokoju se poradzą zobaczysz
nawet takie w stanie agonalnym dadzą radę tylko trzeba im dać sobie rosnąć i nie szlej z odżywkami bo popalisz
woda w spodeczku, słońce (nie skwar) i to wszystko, pamiętaj że one dołem piją , jak z góry lejesz to te korzenie jakoś tak marnieją bo się wypłukuje z tej kory, chyba wolą być brudne
Dzięki Renia!
Re: Storczyki - Gość - 11-08-2013
ależ proszę Cie bardzo dla mnie to najpiękniejsze kwiaty na świecie i moje mieszkanko dzięki nim jest jeszcze śliczniejsze
im bardziej się nad nimi "znęcałam" tym gorzej było teraz daje im wody i światła i rosną nawet nie zauważę a już kolejny kwitnie
)
kiedyś mi jeden mój były chłop powiedział po kilku latach, że odszedł bo za dobra byłam
) więc może wg tego klucza... wolność i swoboda !!!
Re: Storczyki -
Kasha - 11-08-2013
Renia witaj w klubie
mi też tak jeden chłop powiedział ... że to nie może być prawda, że taka dobra jestem ... bo jestem za dobra i on musi odejść
oni normalnie lubia zołzy ... a zdradzają ze zdzirami ...
pozdrawiam wszystkie kochane dziewczynki
Re: Storczyki -
Kasha - 11-08-2013
Dziewczyny
ja mam okna ( wszystkie ) na południe i kiedy jest słońce jest bosko
ale zimą może być cholernie zimno gdyż kaloryfery mam w pokojach po środku ścian działowych a nie pod oknem .. więc kiedy zima daje czadu ... normalnie jest zimowo przy oknie mimo, że słonecznie
co wtedy z orchideami na oknie????
Re: Storczyki - Gość - 12-08-2013
cześć
No tego to ja już nie wiem co z zimnem. Bo południe to akurat bardzo dobrze przynajmniej u mnie a że zimno hmm... nie przesadzasz ? co masz tak zimno w domu że szron na rzęsach?
spokojnie! poczekaj do tej zimy, zobaczysz jak im idzie i będziesz przestawiać z okna na stół najwyżej, nie musza stać na parapecie przecież byle światło miały
Ty fajna jesteś wszystkie możliwe sytuacje chcesz przewidzieć, co Ty jesteś Wróżka ?
Storczyki -
Rivka - 01-04-2016
Dziewczyny jak podlewacie storczyka? Jedni zamaczają w wodzie na kilka minut, inne leją do doniczki trochę wody co kilka dni. Jak wy robicie?
Storczyki -
Joana - 01-04-2016
Jak zauważę że korzenie są białe, takie perłowo zielone to zanurzam doniczkę w letniej przegotowanej wodzie na 15 minut.Takie zamaczanie przeprowadzam nie cześciej niż raz w tygodniu. Zasilam nawozem do storczyków raz na dwa tygodnie, albo kupuję pałeczki. Przesadzam dość często, bo storczyki szybko wyczerpują podłoże. Kupuję specjalne do tych kwiatów. Podczas przesadzania przycinam korzenie, te co uschły albo pożółkły. Ziemię wymieniam całkowicie. Lekko rozluźniam bryłę i zawsze podczas przesadzania zmieniam doniczkę na większą. Storczyk musi, podkreślam musi mieć przezroczystą doniczkę, bo korzenie wymagają światła. To chyba na tyle
Storczyki -
Perełka - 24-04-2016
Dla mnie storczyki to wyzwanie, lubię te kwiaty. przyznam się, że kupuję takie biedule, które leżą na bocznej półce w sklepie, przeznaczone albo dla litościwego nabywcy za 3 zł, albo na śmietnik. Mam satysfakcję kiedy uda mi się je odratować, odwdzięczają się pięknymi kwiatami, które są dla mnie prawdziwą niespodzianka, bo kiedy zabieram je do domu nie wiem jak będą wyglądać. Raz w miesiącu "przewietrzam im korzenie", oczyszczam je wyciągając z doniczki i selekcjonując, podlewam strumieniem wody raz na dwa tygodnie, podstawiając doniczkę pod kran, używam nawozu w pałeczkach.
RE: Storczyki - jukinia - 20-08-2017
Niestety storczyki u mnie nigdy sie nie trzymają inne kwiaty dają rade ale te odrazu się niszcza
RE: Storczyki - Tobik - 17-10-2017
U mnie zawsze usychają. Dbam o nie , dużo czytałem o nich w internecie i ciągle to samo.
Jeden mi już powoli umiera i nie wiem co robić, jakieś porady? Gdzie stawiać najlepiej i jak często podlewać?