Dlaczego karty ze mną nie "rozmawiają"? Wina talii? -
Zenobiusz - 27-05-2014
Witam. O dłuższego czasu próbuję rozkładać karty, ale niestety nie mogę się porozumieć z moją talią. Talia to Black Tarot z rysunkami Luisa Royo. Zastanawiałem się nad zmianą talii na jakąś inną, łatwiejszą, ale to tak, jakbym się poddał. Ktoś z bardziej doświadczonych wróżbitów ma jakieś pomysły/sposoby na ułatwienie komunikacji z kartami? Karty nie odpowiadają mi nawet na proste pytania tak/nie. Z góry wielkie dzięki za wszystkie podpowiedzi.
Re: Dlaczego karty ze mną nie "rozmawiają" -
Kiki-Zmora - 27-05-2014
A dawno temu je "oczyszczałeś"?
Re: Dlaczego karty ze mną nie "rozmawiają" -
Zib - 27-05-2014
Najwyraźniej talia ta nie odpowiada Twojemu duchowemu przewodnikowi.
Re: Dlaczego karty ze mną nie "rozmawiają" -
Kasha - 27-05-2014
Zenobiusz
1. talia, o której mówisz nie jest łatwą talią do nauki ... są ludzie, którzy powiedzą, że nie ma nic wspólnego z tarotem - są to obrazy Royo klimatem przypominające konkretne arcana tarota .... ale to trzeba znać tarota z "ławki szkolnej", żeby umieć dostrzec w tych obrazach konkretne arcanum
nie chcę wywoływać tu dyskusji od jakiej talii zacząć - niezmiennie poczatkującym będę polecać do celów dydaktycznych talię Ridera Whitea ( klasyk )
opanujesz ten klasyczny rodzaj talii tarota .... i nagle w obrazach Royo dostrzeżesz to wszystko a nawet więcej
dam przykład : karta 7 denarów - klasycznie oczekiwanie na owoce pracy / w sferze finansowej czekanie na kasę ...
a u Royo kobieta na pierwszy rzut oka lekkich obyczajów ( to oczywiście moja opinia ) czekająca na wyrwanie klienta ... czyli tez jakiś rodzaj czekanie na kasę czy owoce swojej pracy
co oko to inny odbiór obrazu
2. przestań pytać kart ciągle o to samo
nawet ciągnięcie karty na "tak / nie" trzeba umieć zinterpretować lub wyczuć
a do tego trzeba mieć podstawy ... nawet zaczynając z podręcznikiem
zapisuj sobie swoje odczucia co przemawia za tak a co za nie ... no i wtedy kiedy wynik będzie już znany zweryfikuj sobie to ze swoimi odczuciami
i tak powoli stworzysz swój własny język komunikacji ze swoimi kartami
nic nie przychodzi od razu ... doświadczeni tarociści ciagle sie uczą ... każdy dzień przynosi nowe szczegóły, nowe watki i detale z konkluzjami
daj sobie szansę i daj szansę kartom
pytaj o rzeczy ważne ... ale nie pytaj ciagle o to samo tylko innymi słowami lub w innym kontekście
Re: Dlaczego karty ze mną nie "rozmawiają" - Masław - 27-05-2014
Ciotka Kasia ma jak zwykle rację....
Może odpocznij od talii
niekiedy potrzeba czasu na zrozumienie pewnych rzeczy....albo weź popróbuj pograć w gry np.
http://dobrytarot.pl/forumdisplay.php?fid=101
Re: Dlaczego karty ze mną nie "rozmawiają" - arachnea - 28-05-2014
W pełni zgadzam się z Kashą.
Do tego Black Tarot to specyficzna talia, która nie sprawdza się, no nie chce "rozmawiać" (przynajmniej u mnie tak było) o przyziemnych sprawach i może u Ciebie też tak jest ? Dlatego proponowałabym zmienić talii na bardziej przyjazną w odczycie
Re: Dlaczego karty ze mną nie "rozmawiają" -
Zenobiusz - 29-05-2014
Nie oczyszczalem jej nigdy
. Kasiu mam rysunki tylko na Arkanach wielkich i na kartach od pazia w górę w małych. Liczby w małych mają tylko określoną ilość symboli. Chyba faktycznie kupię jakąś łatwiejsza talie. Tylko ta mnie do siebie przyciąga. Trudno mi z niej zrezygnować.
Re: Dlaczego karty ze mną nie "rozmawiają" -
Kasha - 29-05-2014
nie musisz z niej rezygnować
do celów edukacyjnych uży jakiegoś klasyka ( np Rider Whitea ) żeby opanować znaczenia kart ... a jak już się ostukasz wrócisz do Black tarota Royo
Re: Dlaczego karty ze mną nie "rozmawiają" - New_vision - 29-05-2014
Ja tez polecam najpierw zeby sie dobrze na klasyku nauczyc. A pozniej sobie z Royo bedziesz pracował. Z doswiadczenia wiem,ze dobrze sobie zrobic przerwe w pracy z jakas talia, pozniej za kilka miesiecy jak do niej wrocisz wiele rzeczy Ci sie rozjasni.
A do kart dnia tez uzywasz tej talii? Bo z tego co zauwazylam nie idzie Ci zle.
A moze masz w sobie za duzo chaosu?jestes troche zbyt nerwowy i niecierpliwy?Bo wiem po sobie ze to nie sprzyja wrozeniu...
Re: Dlaczego karty ze mną nie "rozmawiają" -
Zenobiusz - 30-05-2014
Wild używam tylko tej jednej. Do kart dnia też. Nerwowy i niecierpliwy? Hmmm. Dodał bym jeszcze do tego bardzo nadpobudliwy. Gdybym nie uważał, ze ADHD to sztuczny twór, to powiedziałbym ze to mam.
Chwilowo poza kartą dnia nie używam kart prawie wcale, więc tak, jakbym odpoczywał. Chyba czas przełknąć gorycz porażki i wybrać łatwiejsza takie.
Re: Dlaczego karty ze mną nie "rozmawiają" -
Kasha - 30-05-2014
one nie są wcale łatwiejsze ... tylko obrazy i archetypy na nich zawarte szybciej docierają do twojej jaźni w czasie otrzaskiwania się z pojęciami i znaczeniami kart
nie dogadujesz się z kartami bo nie umiesz odczytać ich "sekretnych" przekazów
więc pora nauczyć się tego języka " z elementarzem w ręku" ... a później przejść do pozycji z wyższej półki
Re: Dlaczego karty ze mną nie "rozmawiają" -
Żubrówka - 30-05-2014
Dokładnie
To, że Black Tarot cię przyciąga, o.k. na pewno jest to talia dla Ciebie, ale na później.
Nie można czytać książek, bez znajomości liter
Co prawda tarot "pracuje" głównie z naszą podświadomością, intuicją, ale na czymś trzeba się jednak oprzeć.
Klasyczna talia, z ilustrowanymi wszystkimi MA, jest do nauki niezbędna.
Re: Dlaczego karty ze mną nie "rozmawiają" -
Zenobiusz - 30-05-2014
Dziękuję bardzo drogie Panie. Nie pozostaje mi nic innego jak posłuchać bardziej doświadczonych i kupić inną talię do ćwiczeń.
Re: Dlaczego karty ze mną nie "rozmawiają" -
Galatea - 30-05-2014
A ja mam jeszcze inną propozycję. Mi trudno było również zrozumieć i zapamiętać znaczenie kart. Uczenie się pamięciowe nie ma raczej sensu. One powinny mówić Twoim językiem. Spróbuj z nami pograć w dziale ćwiczeń. Jest sporo zabawy, a przy okazji oswajamy swoje talie. Jak się zdecydujesz, będzie miło
Re: Dlaczego karty ze mną nie "rozmawiają" -
Zib - 30-05-2014
"Rozmawianie" składa się z kilku osobnych części. Jedna z nich to wyciągnięcie właściwej karty, która potrafi sprowokować właściwe myśli. Druga część to znajomość symboli zawartych w każdej karcie, bo stąd bierze się umiejętność interpretacji. Jeśli używasz wahadełka to czy Twoja intuicja, albo jakkolwiek nazywasz to, czy kogoś kto umożliwia dialog przy jego pomocy "rozmawia" z Tobą? Karty to tylko inne narzędzie do tej rozmowy. Zapytaj to swoje wewnętrzne Ja, czy będzie używać Twoich kart? Może wyciągnij kartę z tą intencją
Re: Dlaczego karty ze mną nie "rozmawiają" -
Zenobiusz - 31-05-2014
Zib już kiedyś zadałem to pytanie kartom. Tutaj nawet zamieściłem:
<!-- l --><a class="postlink-local" href="http://dobrytarot.pl/viewtopic.php?f=13&t=11379">viewtopic.php?f=13&t=11379</a><!-- l -->
Ale skorzystałem z Twojej rady u zadałem dokładnie takie pytanie jakie napisałeś.
Król mieczy odwrócony, rycerz monet, VIII Sprawiedliwość
Czyżby to ja jestem tym królem mieczy? Racjonalny, zimny, wymagający? Rycerz mógłby sugerować skupienie się na szczegółach, co wiązałoby się jednak ze zmianą talii na taką która będzie zawierała dużo szczeg w rysunkach, a sprawiedliwość chyba wprost mówi mi, żeby karty traktować mniej emocjonalnie.
Re: Dlaczego karty ze mną nie "rozmawiają" -
Galatea - 31-05-2014
Zenobiusz, mam nadzieję, że Zib pomoże Ci zinterpretować te karty. Mnie Król Mieczy kojarzy się z osobą, która bardzo elokwentnie włada językiem. Robi to jednak w taki sposób, że prawda, którą głosi jest jego własną wizją. To taki Król erudycji i nieomylności. On jest sprawiedliwością i prawdą. Zadając pytanie kartom nie można opierać się na własnych prawdach, ale szukać prawd, które one chcą przed nami odkryć, otworzyć się na ich przekaz. Rycerz monet wskazywałby na Twoją gotowość do działania. Małymi kroczkami, ucz się wsłuchiwania w karty, tym bardziej, że rycerz ten przynosi szczęście w grach. Na końcu rozkładu masz Sprawiedliwość. Czy nie jest to właśnie zrozumienie prawd, o które pytamy? Wydaje mi się, że tak.
Re: Dlaczego karty ze mną nie "rozmawiają" -
Zenobiusz - 02-06-2014
Dzięki za pomoc w interpretacji Galatea.
Na dniach poszukam jakiejś lepszej talii do nauki, a mój Black poczeka trochę aż będę na niego gotowy.
Re: Dlaczego karty ze mną nie "rozmawiają" -
Galatea - 03-06-2014
U mnie czekał Maroon Tarot i Anielski. Anielskiego przekazałam córce, a Maroon zaczynam odkrywać... Wczoraj przejrzałam talię. Może się polubimy
Re: Dlaczego karty ze mną nie "rozmawiają" -
Zenobiusz - 06-06-2014
Mam nadzieję, że ja z moim Black też.
Re: Dlaczego karty ze mną nie "rozmawiają" -
werbena - 07-06-2014
Zib napisał(a):"Rozmawianie" składa się z kilku osobnych części. Jedna z nich to wyciągnięcie właściwej karty, która potrafi sprowokować właściwe myśli. Druga część to znajomość symboli zawartych w każdej karcie, bo stąd bierze się umiejętność interpretacji.
Jeśli używasz wahadełka to czy Twoja intuicja, albo jakkolwiek nazywasz to, czy kogoś kto umożliwia dialog przy jego pomocy "rozmawia" z Tobą?
Karty to tylko inne narzędzie do tej rozmowy.
No dokładnie Zib, dokładnie.
Długo czekałam, by ktoś to tak trafnie opisał o co kaman z tym " gadaniem " lub " nie gadaniem" kart, bo pies jest właśnie pogrzebany w tym clou.
Nazwałeś to wreszcie po imieniu, jak proces ten zachodzi.
Bo o to w tym wszystkim chodzi.