Slub w 9 -
Asia927 - 27-12-2014
Witam cieplo i postaram sie streszczac
26.01.1972 i 25.06.1968 jak widac oboje jestesmy Jedynkami, ni z tego ni z owego moj Facet zaczyna przec w strone slubu. On wyrywny nie byl ku obraczkowaniu sie bo to typowy buntownik i "outsider", mnie tez spieszno nie jest bo jam Wodnik, wiec wolnosc nade wszystko. Pomimo tego wszystkiego podjelismy decyzje ze chcemy. Chcenie mojej Polowki jest na tyle silne ze juz kupil obraczki a ja mu sru miedzy oczy z nowina "sorry Kochanie ale poczekamy rok prawie bo oboje siedzimy w 9 roku". Nie uzalezniam swojego zycia od Numerologii, jestem raczej czujnym obserwatorem ale w tym przypadku nie chce sie "podkladac" niesprzyjajacym wibracjom skoro po latach jakims dziwnym cudem dwie dominujace Jedynki nauczyly sie kompromisu, jest nam coraz lepiej i nie chce tego schrzanic. Tak wiec slub pod koniec 2015, niechetnie ale sie dostosujemy.
No i tu nareszcie dochodze do sedna mojego postu bo pytanie samo sie narzuca. Skoro 9 jest rokiem podsumowan poprzednich lat, wyciaganiem wnioskow ( jednym z wnioskow mojego Faceta jest chec zeniaczki) to dlaczego slub w Dziewiatce jest niewskazany? Wiem wiem, lepiej nie zaczynac spraw w roku konczacym ale skoro slub jest konsekwencja ostatnich 8-miu lat? ..........
Bardzo ciekawa jestem Waszej opinii
Pozdrawiam cieplo poswiatecznie
Asia
Re: Slub w 9 - mufinka - 30-12-2014
Asu to zalezy jak liczysz rok , sa róznne metody i tak
jesli liczysz ze oboje jesescie 1 +
2 + 0 + 1= 5 = 9
ale jesli liczysz rok osobisty to
TY =
2+ 6 + 1 +
2 + 0 + 1 + 5 = 9+8= 17=8
On =
2+5+6 +
2+0+1+5 =13+8=21=3
kazde ma inny rok dla Ciebie rok finansowych rozliczen a dla Niego rok calkiem miły i radosny beztroski.
Najlepszy byłby czas za 3 lata On bedzie w 6 a Ty w drugim ale nie wiem czy to ma sens bo nie trafisz tak abyscie oobje byi w odpowiendim wiec faktycznie lepiej patrz na to ze Wy razem 1 + 2015 bo liczac kazdego osobno nie da sie znależc dobrej daty. A szkól liczenia znam 3 i kazda wskaze inny rok
Re: Slub w 9 -
Asia927 - 03-01-2015
Wiem Mufinko o drugim rodzaju liczenia, stad tez i moje watpliwosci. Moglabym sie skupic na tym ze moja 8-ka I jego 3-ka lagodzi nasze 9-tki ale z wlasnego doswiadczenia wiem, ze pierwsza metoda liczenia a wiec pelna data urodzin + rok maja wiekszy wplyw na nas. Kusi mnie przyspieszenie spraw ale "ale" pozostaje
No I badz tu czlowieku madry, ta sama ilosc argumentow za i przeciw. Glownym dla mnie jest nie zaczynac nowego w roku konczacym a z drugiej strony decyzja o slubie jest konsekwencja konczaca ostatnie 8 lat ....... Pffffff
Pozdrawiam cieplo