Warsztat 89 - Z życia studentki -
LeCaro - 11-07-2015
Zapraszam Was na nowy warsztacik. :text-welcomewave:
Podczas studiów - wiadomo - przydarzają nam się rzeczy, które wtedy były dla nas bardzo ważne, a z perspektywy lat wydają się śmieszne, bądź w ogóle mało istotne.
Chciałabym dzisiaj zaprosić Was do powrotu w tamte studenckie lata i odgadnięcia dwóch takich wydarzeń:
1). pierwsza sprawa dotyczyła mojej koleżanki z roku i mnie... i pozostawiła po sobie mieszane uczucia - ale to tylko dlatego, że ja mam taki charakter jaki mam.
2). dotyczyła tylko mnie, wiązała się z jednym z egzaminów i wtedy była dla mnie... nazwijmy to malutkim dramacikiem
... a dziś mogę się z niej tylko śmiać.
Zapraszam serdecznie wszystkich do zabawy - wyciągajcie swoje karciątka kochane i zgadujcie!
A rozwiązanie w sobotę za tydzień. Powodzenia!
Re: Warsztat 89 - Z życia studentki UJ -
LeCaro - 13-07-2015
hmmmm....coś tu pusto
Hop hop - gdzie się podzialiście?
...nikt nie chce zgadywać?
Re: Warsztat 89 - Z życia studentki UJ -
Tiatha - 13-07-2015
Dopiero teraz zauważyłam, że nowy warsztat powstał
To już się zabieram do wróżenia!
1) 7 Mieczy - Sprawiedliwość - Król Kielichów
Widzę tu jakieś kłamstwo, oszustwo, kłótnię. Twoje uczucia były mieszane w stosunku do tej sprawy z racji na Twoje poczucie sprawiedliwości, źle się czułaś mając świadomość tego, co się stało. Wydaje mi się, że ta koleżanka coś zrobiła złego, ciebie w to wciągnęła i mogłyście obie mieć przez to problemy. Wydaje mi się, że mogło to dotyczyć jakiego projektu na ocenę bądź egzaminu.
Może też padło jakieś oskarżenie, ale ty byłaś nie winna (wydaje mi się, że ta koleżanka odpowiadała za to), ale nie chciałaś jej wydać?
2) 8 Kielichów - Rycerz buław - Mag
Był to jakiś ważny egzamin na koniec roku. Myślę, że to był egzamin na 3 lub 5 roku. W kartach mam mężczyznę, więc myślę, że sprawa mogła poniekąd jego dotyczyć. Jakiś kolega albo egzaminator. Bardziej jednak bym się ku koledze zwracała.Coś wymyślił/zrobił, co wiązało się z dużym ryzykiem, w które zostałaś wmieszana. Możliwe też, że zostałaś w jakiś sposób zmanipulowana lub oszukana. Powiedziano Ci, że egzamin ma inną formę lub dotyczy czegoś innego? Wydaje mi się, że wskutek tego wydarzenia miałaś depresję i mogłaś się z kimś pokłócić. Może Cię niesprawiedliwie oceniono? Wydaje mi się, że tego egzaminu nie zdałaś w pierwszym terminie.
Re: Warsztat 89 - Z życia studentki UJ -
LeCaro - 13-07-2015
Tiatha, serdecznie dziękuję Ci za udział, przetarłaś szlaki.
Re: Warsztat 89 - Z życia studentki UJ -
Perełka - 13-07-2015
Ad.1. XV Diabeł, 7 kielichów, XI Sprawiedliwość - jakaś toksyczna relacja, coś nabroiłyście, może była jakaś impreza i doszło tam do nadużycia alkoholu, jakieś nieprzyjemnego wydarzenia, które pozostawiło niesmak i trzeba było się z tego rozliczyć, być może ona się z tego wywinęła, a ty musiałaś sama ponieść konsekwencje. Myślę też, że może chodziło o chłopaka.
Ad.2. Król denarów, 10 mieczy, 2 buławy - nie zgodziłaś się ze zdaniem egzaminatora, podważyłaś jego poglądy, próbowałaś udowodnić swoje racje, może nie zgodziłaś się z oceną i uznałaś ja za niesprawiedliwą.
Re: Warsztat 89 - Z życia studentki UJ -
LeCaro - 14-07-2015
Dziękuję Ci bardzo Perełko.
Re: Warsztat 89 - Z życia studentki UJ -
ayla - 15-07-2015
8 pucharów 5 kielichów Kochankowie-hm,może koleżanka umawiała się z Twoim byłym chłopakiem,lub byłaś zazdrosna,że nie poświęca Tobie czasu tyle co chłopakowi?
druga syt-9 denarów 2 buławy,dociągnęłam króla buław,coś dotyczyło pieniędzy? nie umiem tego rozgryźć
Re: Warsztat 89 - Z życia studentki UJ -
LeCaro - 15-07-2015
Aylo, dziękuje Ci bardzo.
Re: Warsztat 89 - Z życia studentki UJ -
Bronka - 16-07-2015
LeCaro jutro wezmę udział czekaj ...weszłam tu z zamiarem warsztatowym ale mam dzień mądrowania się i tyle ciekawych wątków że nie mam już siły
Re: Warsztat 89 - Z życia studentki UJ -
LeCaro - 17-07-2015
Bronka napisał(a):weszłam tu z zamiarem warsztatowym ale mam dzień mądrowania się
Znam to uczucie.
Bronko kochana spoko spoko, nie leć za szybko bo się potkniesz - ja i tak zawsze piszę późno, jak dam rozwiązanie ok. 22-iej to i tak będzie wcześnie.
Re: Warsztat 89 - Z życia studentki UJ -
Bronka - 18-07-2015
1. ŚWIAT, 4 DENARÓW, KSIĘŻYC...koleżanka dosyć beztrosko mi się jawi, nieodpowiedzialnie, wyczuwam że byłaś oburzona i zniesmaczona jej zachowaniem.
Ukrywała coś przed Tobą albo otoczeniem, możliwe też że o jakiś potajemny związek mogło chodzić, z mężczyzną nie do końca wolnym...jej to nie przeszkadzało, Tobie tak...inna opcja mogła ukrywać ciąże albo wyjawić Twoje tajemnice, rozeszły się błyskawicznie, straciłaś do niej zaufanie
2.KOCHANKOWIE, PUSTELNIK, 5 BUŁAW...podejrzewam że pokłóciłaś się z jakimś starszym profesorem, miałaś własny pogląd na sprawę, jeżeli byliście egzaminowani w kilka osób to każda z osób próbowała się jakoś wyróżnić, inni mieli większą wiedzę albo byli mniej zdenerwowani co Cię troche martwiło bo chciałaś dobrze wypaść.. :violence-duel:
Re: Warsztat 89 - Z życia studentki UJ -
LeCaro - 18-07-2015
Dziewczyny, no więc czas na rozwiązanie.
Jednorożec LeCaro napisał(a):1). pierwsza sprawa dotyczyła mojej koleżanki z roku i mnie... i pozostawiła po sobie mieszane uczucia - ale to tylko dlatego, że ja mam taki charakter jaki mam. 2). dotyczyła tylko mnie, wiązała się z jednym z egzaminów i wtedy była dla mnie... nazwijmy to malutkim dramacikiem ... a dziś mogę się z niej tylko śmiać.
1). Miałyśmy na roku koleżankę nie dość że piękną, to jeszcze mądrą.
Monika jechała na samych 5 i wykładowcy już się przyzwyczaili, że zawsze jest przygotowana. Ja natomiast oscylowałam tak pomiędzy 3 a 4, a i poprawki też były, nie powiem.
No i kiedyś się tak zdarzyło, że miałyśmy z Moniką drugi raz podchodzić do egzaminu pisemnego u takiej dosyć wrednej pani profesor. Monika oblała za pierwszym razem i na drugi termin przyszła praktycznie nieprzygotowana - sytuacja była jak na nią naprawdę wyjątkowa (miała wtedy chyba jakieś problemy w pracy i nie miała czasu na naukę), a sytuację na studiach miała taką, że po prostu MUSIAŁA zdać ten egzamin. Ja natomiast wyjątkowo się obkułam, wręcz wryłam na pamięć, bo egzamin był w formie testu a profesor nie tolerowała innych odpowiedzi niż te które uważała za stosowne. :angry-devil: Profesor zaprosiła nas do swojego dwupokojowego gabinetu, posadziła nas na przeciwległych stronach ogromnego biurka, dała każdej inny test i poszła do drugiego pokoju pracować zostawiając drzwi otwarte. No i egzamin wyglądał tak, że ja musiałam szybciutko pisać swoje odpowiedzi, bo Monika cały czas błagała mnie o pomoc więc praktycznie podyktowałam jej odpowiedzi na wszystkie pytania. Następnie profesor sprawdziła przy nas testy no i .... Monika dostała 5, a ja 3.
Bo profesor słyszała szepty w drugim pokoju, uznała w ciemno że to Monika podpowiadała mnie, więc chciała mi dać nauczkę.
Dlaczego miałam mieszane uczucia? Bo ja bardzo lubię innym pomagać, bardzo cieszyłam się że pomogłam Monice, a z drugiej strony moje wybujałe poczucie sprawiedliwości mocno wtedy oberwało.
2). A druga sytuacja polegała na tym, że tuż przed bardzo ważnym egzaminem pisemnym rozwalił mi się zamek błyskawiczny w spodniach.
Nijak nie dało się tego ukryć, bo miałam na sobie krótką białą bluzkę i dość obcisłe czarne spodnie a pod spodem majtki w jasnym kolorze.
Wpadłam w panikę, myślałam sobie "przecież nie opuszczę ważnego egzaminu przez głupi zamek w spodniach!". A z drugiej strony jak tu wejść na salę z majtkami na wierzchu?
Uratowała mnie wtedy koleżanka... poleciałyśmy szybko do ubikacji, zdjęłam spodnie, a ona męczyła się dobrych kilka minut (ja w tym czasie tak się denerwowałam że mi się ręce trzęsły), ale w końcu udało jej się naprawić ten nieszczęsny zamek. Nigdy jej tego nie zapomnę.
Wasze odpowiedzi:
Tiatha
Tiatha napisał(a):Widzę tu jakieś kłamstwo, oszustwo, kłótnię. Twoje uczucia były mieszane w stosunku do tej sprawy z racji na Twoje poczucie sprawiedliwości, źle się czułaś mając świadomość tego, co się stało. Wydaje mi się, że ta koleżanka coś zrobiła złego, ciebie w to wciągnęła i mogłyście obie mieć przez to problemy. Wydaje mi się, że mogło to dotyczyć jakiego projektu na ocenę bądź egzaminu. Może też padło jakieś oskarżenie, ale ty byłaś nie winna (wydaje mi się, że ta koleżanka odpowiadała za to), ale nie chciałaś jej wydać?
Brawo Tiatha
można powiedzieć, że strzał w 10-tkę!
Tiatha napisał(a):Był to jakiś ważny egzamin na koniec roku.
To prawda.
Perełka
perełka napisał(a):jakieś nieprzyjemnego wydarzenia, które pozostawiło niesmak i trzeba było się z tego rozliczyć, być może ona się z tego wywinęła, a ty musiałaś sama ponieść konsekwencje.
To prawda, miałam zaniżoną ocenę z tego przedmiotu.
Bronka
Bronka napisał(a):koleżanka dosyć beztrosko mi się jawi, nieodpowiedzialnie
Bronka napisał(a):Ukrywała coś przed Tobą albo otoczeniem
Tak, można powiedzieć że tak było - była nieprzygotowana i ukryła to przed profesorką.
Bronka napisał(a):inni mieli większą wiedzę albo byli mniej zdenerwowani
No zdenerwowana byłam wtedy porządnie.
Dziewczyny, serdecznie Wam dziękuję za wspólną zabawę,
a zwyciężczynią zostaje... taaaadaaaaam! :happy-wavemulticolor:
Tiatha
Gratuluję Tiatha, fantastycznie Ci poszło
czekamy na Twój warsztacik!
Re: Warsztat 89 - Z życia studentki UJ -
Barbara - 18-07-2015
Droga Jednorożec LeCaro przepraszam, że nie wzięłam udziału w twoim warsztacie, ale ja z kolei miałam nie tylko dzień, jak Bronka, a cały tydzień mądrowania się ... co wieczór coś... i za każdym razem mówiłam sobie, jeszcze mam czas, jutro... a tu masz... dzisiejszy dzień miałam bardzo zajęty i padam z nóg... Jeszcze raz przepraszam
Re: Warsztat 89 - Z życia studentki UJ -
Bronka - 18-07-2015
Brawo Tiatha!!! Gratulacje!!! Basiu nie martw się będzie następny
ale mi sie burza rozszalała za oknem
Re: Warsztat 89 - Z życia studentki UJ -
LeCaro - 18-07-2015
Basiu kochana, no wiesz co - nie ma za co przepraszać
brakowało mi Ciebie
ale mam nadzieję, że jeszcze będzie okazja w przyszłości.... o ile uda mi się coś wygrać.
Re: Warsztat 89 - Z życia studentki UJ -
LeCaro - 18-07-2015
Zazdroszczę Ci Bronko - u nas upał i zero deszczu
Re: Warsztat 89 - Z życia studentki UJ -
Tiatha - 19-07-2015
Dopiero teraz zajrzałam do warsztatu LeCaro po wyniki i taka niespodzianka
Z tymi spodniami to zaskoczyłaś mnie totalnie, wyobrażam sobie jaki to musiał być stres. Mogę tylko współczuć po fakcie.
Zaraz zabiorę się za kolejny warsztacik i wszystkich zapraszam do udziału