Święto Matki Bożej Zielnej -
Krystyna - 15-08-2015
Zdzisław Jasiński W Święto Matki Boskiej Zielnej, 1926
Matka Boska Zielna
Sierpniową nocą po drugim pianiu
między kopami pszenicy
Szła Matka Boska Polna - tak zwana
w błękitnej z chabru spódnicy.
Zbierała kłosy owiane rosą,
na miedzach zrywała piołun.
Szła z koszem kwiatów i boso
do swej kapliczki, do jaru.
Niosła bieluchny rumianek,
niebieskie dzwonki z łąk rwane.
Chciała powrócić nad ranem
pod starą lipę - mieszkanie.
Za lasem zorza wstawała
- czerwona chustka niedzielna.
Stromizną zeszła do jaru
Matka Boska Zielna
autor...Krzysztof Kołtun
Re: Święto Matki Bożej Zielnej -
Krystyna - 15-08-2015
[ATTACHMENT NOT FOUND]
Matka Boża Zielna
W polskiej tradycji ludowej uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny nazywano świętem Matki Bożej Zielnej lub Matką Bożą Zielną.
W dniu 15 sierpnia obchodzono jedno z najstarszych świąt Maryjnych na Wschodzie, bardzo popularne wśród ludu. Było to święto, podczas którego oddawano cześć Maryi jako Matce Boga.
Od początku wieku VI to święto w Palestynie i Syrii staje się wspomnieniem zakończenia życia ziemskiego Maryi, zwane Zaśnięciem Najświętszej Maryi Panny.
W Jerozolimie święto to obchodzono głównie w kościele położonym w pobliżu Ogrodu Oliwnego, gdzie znajdował się grób, z którego, jak sądzono, Maryja została wzięta do nieba.
Cesarz Maurycy (582-602) poleca święto Zaśnięcia Maryi obchodzić w całym Kościele Wschodnim. Kościół Zachodni święto 15 sierpnia przyjął w połowie wieku VI, a w połowie następnego stulecia, pod wpływem Bizancjum, obchodził je jako uroczystość Zaśnięcia Matki Bożej.
W Sakramentarzu Gregoriańskim znajduje się nazwa: Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny, która upowszechniła się w Kościele Zachodnim (J. Miazek).
Obecnie uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny jest uroczystością obowiązującą, to znaczy biskup ordynariusz odprawia Mszę Świętą za swoich diecezjan, a proboszcz za swoich parafian, wszyscy wierni (duchowni i świeccy) mają obowiązek uczestniczyć w Eucharystii.
Uroczystość ta ma swoją liturgiczną wigilię, podczas której celebruje się specjalną Mszę Świętą o tajemnicy Wniebowzięcia.
Wiarę ludu o cudownym zakończenia ziemskiego życia Maryi potwierdził uroczyście papież Pius XII, ogłaszając 1 listopada 1950 w sposób uroczysty (dogmat), że Maryja „otrzymała jako najwspanialsze zwieńczenie swych przywilejów dar wolności od zepsucia cielesnego, i podobnie jak Syn, po zwycięstwie nad śmiercią, została z ciałem i duszą wzięta do chwały niebios, by tam zajaśnieć jako Królowa zasiadająca po prawicy swego Syna, nieśmiertelnego Króla wieków”.
W mszalnej prefacji dziękujemy za to, że „dzisiaj została wzięta do nieba Bogurodzica Dziewica.
Ona pierwsza osiągnęła zbawienie i stała się wizerunkiem Kościoła w chwale, a dla pielgrzymującego ludu źródłem pociechy i znakiem nadziei.
Nie chciałeś bowiem, aby skażenia w grobie doznała Dziewica, która wydała na świat Twojego Syna, Dawcę wszelkiego życia”.
Od końca X wieku z uroczystością Wniebowzięcia łączy się błogosławieństwo ziół leczniczych.
Zwyczaj ten nawiązywał do starej tradycji wschodniej, która święto 15 sierpnia łączyła z błogosławieniem pól (J. Miazek).
W nawiązaniu do tego zwyczaju pisał o polskiej tradycji Zygmunt Gloger: „Z obchodem tym kościelnym, który rozmaite nosił nazwy, jak: Śmierci, Odpocznienia, Zaśnienia i wreszcie Wniebowzięcia, łączy się w kraju naszym starodawny zwyczaj święcenia ziół polnych, które dziewczęta wiejskie, nazbierawszy dnia poprzedniego, przynoszą do świątyń, aby je kapłan przed wielkim ołtarzem poświęcił”.
Uroczystość 15 sierpnia „dawniej obchodzona jako dzień Matki Bożej Dożynkowej, bo zgodnie z rolniczym kalendarzem «na Wniebowzięcie pokończone żęcie» zawiera wiele treści teologicznych, kulturowych i obyczajowych” (H. Szymanderska).
Tego dnia lud przynosząc wiązanki zbóż, owoców i roślin dziękował Matce Bożej Wniebowziętej za pomoc w ciężkiej pracy na roli, za opiekę na ludźmi i ich plonami.
Prawdę tę wyrażały też legendy. Jedna z nich mówiła, że Matka Boża uciekając z Dzieciątkiem do Egiptu pomogła napotkanemu rolnikowi w sianiu pszenicy.
Siew był cudowny, wspaniały.
Rzucone w rolę ziarno od razu kiełkowało, rosło i było gotowe do żniwa.
Nadjechali ścigający Świętą Rodzinę żołnierze Heroda i zapytali rolnika, czy widział młodą niewiastę z dzieckiem.
Odpowiedział, że tak, ale było to wtedy, gdy siał pszenicę.
Rozgniewani pojechali dalej (E. Ferenc).
ks. Stanisław Hołodok
źródło
Re: Święto Matki Bożej Zielnej -
Krystyna - 15-08-2015
Anjeli słodko śpiewali
a barzo się radowali
Gdy Maryja w niebo wzięta
Święcili anjeli święta.
Archanjeli i anjeli
Wzjawili jej tajemności
Gdy Maryją prowadzili
A nowe pienie śpiewali..
(Początkowa część pieśni na Wniebowzięcie N.M. Panny z drugiej poł. XVw., odnaleziony przez W. Seredyńskiego, w tekach C. Walewskiego, ofiarowanych Akademii Umiejętności. Wyd. W. Seredyński, Trzy zabytki języka polskiego z drugiej poł. XV wieku. Sprawozdanie Komisji Językowej AU, t.1 1880)
Historia i legendy.
Jest to jedno z najstarszych i najważniejszych w świąt maryjnych w roku liturgicznym, obchodzone na całym świecie przez chrześcijan Kościoła katolickiego i Kościołów Wschodnich, koptów, wyznawców prawosławia i unitów, na pamiątkę wzięcia do nieba, Najświętszej Maryi Panny, wraz z dusza i ciałem, po zakończeniu Jej ziemskiego życia.
Chwalebne Wniebowzięcie Maryi (łac. Assumptio Beatae Mariae in celum) jest wyznaną od wielu wieków prawdą Kościoła, chociaż nie wspomina o nim żadna z Ewangelii kanonicznych.
Natomiast pierwsze apokryfy (czyli księgi religijne pisane w intencji uzupełnienia ewangelii Nowego Testamentu, które jednak nie zostały włączone do Kanonu Pisma Świętego), zawierające wzmianki o Wniebowzięciu, pojawiły się w końcu IV w
Już w poł. V w. chrześcijanie jerozolimscy obchodzili święto Zaśnięcia Matki Bożej.
W Rzymie świętowano je od VII w. W 847 r. papież Leon IV ustanowił je świętem całego Kościoła Powszechnego i to wówczas pojawia się nazwa Wniebowzięcie.
Początkowo, także u katolików, święto obchodzone było pod wezwaniem Zaśnięcia Przenajświętszej Bogurodzicy
Pod tym właśnie dawnym i najstarszym wezwaniem (grec. Koimësis; rus.cs. Uspienije Preswiatyja Bohorodicy) obchodzą je po dzień dzisiejszy wyznawcy prawosławia i greko katolicy.
Dotychczas jest to jedno z 12 największych świat Kościoła prawosławnego, poprzedzone dwutygodniowym postem, obchodzone 28 sierpnia według kalendarz gregoriańskiego; w kalendarzu juliańskim zgodnie z którym, sprawowana jest liturgia Prawosławna jest to dzień 15 sierpnia,.
Dogmat o Wniebowzięciu Najświętszej Maryi Panny ogłoszony został przez Piusa XII w 1950 r., w konstytucji apostolskiej Munificentissimus Deus (Najszczodrobliwszy Bóg): „Niepokalana Bogarodzica zawsze Dziewica Maryja, po zakończeniu biegu życia ziemskiego, została z ciałem i duszą wzięta do niebieskiej chwały.
Dogmatu tego nie uznaje większość protestantów, argumentując, że Pismo Święte, nie wspomina o Wniebowzięciu.
Natomiast według tradycji, a także legend i podań, uznawanych przez Kościół, niepokalanie poczęta Maryja – Matka Boga, nie umarła jak każdy śmiertelnik i nie została złożona w grobie.
Jej śmierć, przypominać miała bardzo głęboki sen, w który zgodnie z prawami natury zapadła u schyłku swego życia, a Jej wolne od wszelkiego grzechu, święte i czyste ciało, nie podlegające zniszczeniu, zostało wraz z duszą na skrzydłach aniołów zaniesione do nieba.
W tradycji i sztuce religijnej cud zarówno, Zaśnięcia jak i Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny inspirował poetów i artystów polskich i europejskich różnych czasów i stał się motywem ikonograficznym podejmowanym często zarówno przez malarzy ikon, jak i w dziełach wielkich mistrzów europejskich, włoskich i hiszpańskich takich jak Bellini, Giotto, Rafael, Tycjan, Tintoretto, Murillo, czy Velázqes.
Scena zaśnięcia Maryi wielkie dzieło Wita Stwosza (rzeźbiarza z Norymbergi, który w XV w. osiedlił się w Krakowie) i jego krakowskiego warsztatu przedstawiona została w ołtarzu głównym Bazyliki Mariackiej.
Ołtarz ten /tryptyk/ – arcydzieło późnego gotyku i najcenniejszy zabytek Bazyliki, wykonany w latach 1477-1489, nosi nazwę Ołtarza Zaśnięcia Najświętszej Marii Panny (potocznie nazywany jest także Krakowskim Ołtarzem Wita Stwosza, lub Ołtarzem Mariackim w Krakowie)
W środkowej części tryptyku, w centralnym retablo (czyli głębokiej wnęce szafy ołtarzowej) znajduje się główna scena ołtarza.
Grupa figur wyciętych z litych kloców lipowego drewna, ok. 2.7 metrowej wysokości, polichromowanych i złoconych (tak samo jak pozostałe mniejsze i większe figury, ołtarza, a jest ich ok. 200) przedstawia osuwająca się na kolana, wyraźnie słabnąca Marię, otoczoną przez apostołów i podtrzymywaną przez św. Jana.
Maria przedstawiona została jako młoda i piękna dziewczyna, zgodnie z ówczesnym, średniowiecznym ideałem piękna, a to znaczyć miało, że Jej niepokalane ciało, wolne od grzechu pierworodnego, nie mogło mieć żadnych oznak fizycznych niedoskonałości, starzenia się i cierpienia.
Powyżej, w scenie Wniebowzięcia umieszczone zostały postacie Chrystusa, ukoronowanej Matki Bożej i aniołów.
Chwałę wziętej do nieba, wywyższonej ponad wszystkie chóry anielskie Najświętszej Marii Panny, wyraża także późniejszy, XVII – wieczny Hymn na dzień Wniebowzięcia Bartłomieja Zimorowicza:
Kto mi da pióro przeważnej orlice,
Żebym się wzbiwszy do Boskiej stolice
Mógł okiem dzisia Świętych, Świętą
Do nieba wziętą.
Widziałbym jako w niepojętym gminie
Zabiegły drogę wielkiej Heroinie
Jako Królową niebieska Anieli
Wdzięcznie przyjęli….
Któraż to dusza ukochana Bogu
Wiecznych pałaców dostępuje progu?
Przed której twarzą śliczne gwiazdy z jasną
Jutrzenką gasną?
Która słoneczne zapały z jasnością
Nocnej pochodni ćmi swoją światłością
Której nad wszystkie Bóg daje stworzenie
Wyższe siedzenie?
Tać ta Panienka, która dla głębokich
Cnót godna tronów w Empirze wysokich ,
Którą z dwunastu gwiazd przednich złożona,
Zdobi korona..
(fragmenty).
„Matka Boska Zielna złotych kłosów pełna”.
Wierzenia, zwyczaje, obrzędy
Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny w Polsce nazywane jest powszechnie świętem Matki Boskiej Zielnej.
W tym dniu bowiem we wszystkich kościołach święci się płody ziemi, a przede wszystkim dojrzałe zboża i zioła (stąd wzięła się nazwa święta), warzywa i owoce, związane w bukiet, w zależności od regionu nazwany zielem, ograbką, rózgą, lub rózga ograbkową, kępką, albo po prostu bukietem.
Obyczaj świecenia ziół w święto Wniebowzięcia znany jest także w innych krajach Europy. M. in. w Czechach (w święto Matki Boskiej zwanej tam Korzenną) w Niemczech w Nadrenii, Bawarii i Szwabii (w święto Matki Boskiej Korzennej lub Zielnej), w Estonii (w święto Matki Boskiej Żytniej).
Zioła i bukiety z ziół święci się także u Ormian, na Kaukazie i na Sycylii.
Święcenia ziół i pierwocin płodów ziemi, było praktyką Kościoła znaną już w III w. Było więc starsze niż samo święto i wywodzi się prawdopodobnie z tradycji antycznej.
W starożytnym Rzymie 13 sierpnia był dniem obchodów ku czci bogini Diany (Artemidy) patronki pól, lasów i dzikich zwierząt W tym dniu obowiązywał zakaz polowań.
Psy myśliwskie strojono w kwiaty i kwietne obroże, a bogini składano ofiary z chlebów, owoców i zbóż.
Przed przyjęciem chrześcijaństwa podobne święta połączone ze składaniem bóstwom urodzaju ofiar z płodów ziemi mieli także Słowianie.
Później połączono je z religią chrześcijańską i kalendarzem świąt kościelnych.
W Polsce święto Matki Boskiej Zielnej wyznaczało zwyczajowo termin ukończenia żniw, głównie zbioru pszenicy, zgodnie z przysłowiem:
„na Wniebowzięcie zakończone żęcie”.
Dary ziemi przynoszone do kościołów do poświecenia, były więc i pozostały dotąd hołdem, który zgodnie z przechodzącym z pokolenia na pokolenie obyczajem składano Matce Bożej po zakończeniu najważniejszych w ciągu roku prac gospodarskich, nawet jeśli plon nie był obfity.
Zielnym bukietom przypisywano różne właściwości dobroczynne, lecznicze i czarodziejskie, które potęgować się miały przez ich poświęcenie w kościele i dzięki łaskawości Matki Boskiej.
Do bukietu brano więc różne rośliny, ważne dla człowieka.
Musiały się w nim znaleźć się kłosy zbóż .Często bywały to tzw. próżanki, z wykruszonymi już ziarnami.
Wkładano do bukietu różne zioła.
Np. bylicę – potężny środek przeciw czarom i czarownicom, dziurawiec – leczący wątrobę, piołun – dobry na bóle brzuszne; miętę, chaber, macierzankę, dziewannę – o działaniu odkażającym i przeciwzapalnym, kopytnik i krwawnik – stosowane na niestrawność i anemię, wrotycz – zwalczający robaki i różne inne zioła polne i łąkowe, a wśród nich rośliny o nazwach ludowych „włoski”, „warkoczyki” i „pantofelki Matki Boskiej”.
Większość tych roślin do tej pory znajduje zastosowanie w medycynie oficjalnej, a od wieków używano ich w lecznictwie ludowym.
Do bukietu brano także (i bierze się dotychczas) różne sezonowe kwiaty polne i ogrodowe, jaskry i nawłoć, nagietki i nieśmiertelniki, dalie, mieczyki i astry zgodnie z przysłowiem ludowym zapisanym przez O.Kolberga :
„w sierpniu każdy kwiat woła zanieś mnie do kościoła.”)
Wkładano w bukiet warzywa i owoce: wbity na patyk kartofel, marchew, lub jabłko, makówki, a także len i konopie, gałązki leszczyny z orzechami, dębowe z żołędziami, owoce jarzębiny.
Poświęcony w kościele bukiet miał wielorakie zastosowania.
Wierzono np., że można zabezpieczyć kapustę, ziemniaki, rzepę i inne późne warzywa przed szkodnikami, jeśli w drodze powrotnej z kościoła do domu pozostawi się święcone ziele w bruzdach zagonów. Zabierano je z pola dopiero po kilku dniach. (np. na Ziemi Sądeckiej).
Przyniesiony do domu bukiet przechowywany był z szacunkiem, przez rok cały, najczęściej za świętym obrazem.
Wykruszone z niego suche rośliny parzone, gotowane na wywar, lub spalone na rozżarzonych węglach, były używane w leczeniu wszystkich w zasadzie chorób u ludzi i bydła.
M.in. wkładano je do kąpieli leczniczych dla chorych na gruźlicę i inne choroby płuc.
Wywar z ziół poświęconych w święto Matki Boskiej Zielnej dawano do picia krowom po ocieleniu (bydlątko chętnie to pije – powiadano, np. w okolicach Podegrodzia k/ Nowego Sącza), aby oczyścić im wnętrzności, zaś dymem ze spalonych na węglach, wyjętych z bukietu suchych roślin leczono zapalenie wymienia.
Wszystkie rośliny wchodzące w skład bukietu używane były przy odczynianiu uroków.
Już sama obecność w domu poświęconego bukietu odwracać miała zły omen i chronić od nieszczęść
Dymem z ziela rzuconego na rozżarzone węgle okadzano zawsze chorych ludzi i zwierzęta, jeśli podejrzewano, że ich cierpienie jest następstwem złego spojrzenia lub rzuconego uroku.
Profilaktycznie od uroku okadzano zielem drób, zwłaszcza pisklęta, na wiosnę wypuszczane na podwórko, a także trzodę i bydło po raz pierwszy wypędzane na pastwisko.
Makówki wyjęte z bukietu wkładano do kołysek dzieciom uporczywie płaczącym po nocach.(np. na pogórzu Rzeszowskim)
Ziele święcone na Matkę Boską Zielną sypano w posłanie konającego aby skrócić jego przedśmiertne cierpienia.
Wraz z ziołami poświęconymi w oktawę Bożego Ciała, dawano je pod głowę, leżącemu w trumnie zmarłemu, aby odchodził i odpoczywał w pokoju.
Powszechnie wierzono, że poświecone w dniu matki Boskiej Zielnej bukiety chronią od uderzenia pioruna.
Wykruszonymi z nich ziołami okadzano domy, albo palono je pod kuchnia, aby wychodzący kominem dym odpędził błyskawice.
Starty na proch susz z bukietu, dosypany do siewnego ziarna, miał chronić zboża przed burza, ulewą, wichrem i gromami.
Dotychczas w dniu Matki Boskiej Zielnej patronki ziół, kwiatów, zbóż i całej wydającej plon ziemi, będącej w swym najpełniejszym, najbujniejszym i najpiękniejszym rozkwicie, w niektórych parafiach oprócz nabożeństw kościelnych odbywają się także małe, lokalne dożynki.
W przeszłości był to zwyczaj w całej Polsce powszechny.
Towarzyszyły im zabawy, poczęstunki, a także kiermasze rolnicze, na których nie mogło zabraknąć najpiękniejszych, najbardziej okazałych sezonowych owoców i warzyw, (wielkich główek kapusty, ogromnych dyń najdorodniejszych jabłek i gruszek; te ostatnie można było jeść bez szkody dla zdrowia dopiero po 15-ym sierpnia) a także chlebów i bułek domowego wypieku, miodu, sera, placków, czy blinów (na Litwie i na Podlasiu) i innych tradycyjnych, lokalnych przysmaków.
źródło