Czym jest dla mnie Tarot... -
Artur - 20-11-2015
Z mojej perspektywy tarot jest narzędziem służącym do ... i tutaj zaczyna się pierwszy problem. Lista możliwych zastosowań tej talii kart wydaje się być ograniczona wyłącznie wyobraźnią, wiedzą i doświadczeniem ich użytkownika. Aspekt mantyczny, wróżebny, powszechnie rozpoznawalny, to zaledwie jedno z pobocznych, w moim pojmowaniu tematu zdecydowanie marginalnych, zastosowań tej talii.
W największym skrócie to stwierdzenie wyczerpuje temat.
Pytanie z mojej strony do Was: Czym dla Was jest tarot?
Re: Czym jest dla mnie tarot -
Margita - 20-11-2015
Dla mnie karty tarota są nośnikiem informacji, to historyjka obrazkowa, którą czytam jak komiks, zdecydowanie preferuję talie baśniowe, kolorowe, te na których coś się dzieje pobudza to wtedy mają intuicję. Trzymam się oczywiście ogólnych symboli i kolorów, reszta to intuicja i to co widzę.
Nie medytuję z kartami, nie śpię z nimi i w żaden sposób nie uważam, je za magiczne czy mające jakąś moc sprawczą.
Rozmawiam z tarotem, często umawiam się w myśli na jakiś rozkład lub w myślach mówię po rozłożeniu kart "teraz popatrzmy co tam w trawie piszczy".
Nie stosuję jakichś specjalnych rytuałów czasem zapalę świeczkę, oczyszczam czasem talię na płomieniem świecy. Po zakończeniu wróżby mówię w myślach "dziękuję". Po każdorazowym rozkładze kart oczyszczam się energetycznie.
Re: Czym jest dla mnie tarot -
Le Stelle - 21-11-2015
Arturze, pytasz o tarota jako talię kart składającą się z 78 kart czy tarota jako system pewnych utrwalonych symboli, znaczeń? Ten pierwszy jest dla mnie tylko narzędziem (biorę do ręki, tasuję, robię rozkład), ten drugi jest narzędziem (samopoznania; poznania na poziomie energii) a także czymś znacznie więcej - swoistym językiem, kodem, drogą, bramą, łącznikiem, obszarem otwartym, pewnym sposobem myślenia i pewnym sposobem interpretacji...
Jest dla mnie także historią i czystym hermetyzmem, uważam, że 22 WA oddają niejedną filozofię... Można nimi powiedzieć wszystko, ale o nich można mówić tylko poprzez przykłady. To uniwersalne symbole, starsze niż cywilizacje i pamięć ludzkości. Ich prostota czyni cały system łatwy w adaptacji, niezależnie od czasów i miejsca, kluczowa tematyka pozwala "odnajdywać" je, "odkrywać" ponownie. W sposób naturalny łączą się ze spektrum ludzkich doświadczeń. Sięgają głębiej niż świadomość, stojąc z nią niejednokrotnie w sprzeczności, ale są bardziej jednoznaczne niż sny i łatwiejsze do zrozumienia. Jedyne ograniczenie (z perspektywy człowieka) - świadomość korzystającego. Im więcej "kluczy", tym więcej (na poziomie świadomym) drzwi można otworzyć dzięki tarotowi. Są jak oprogramowanie do rzeczywistości ponadzmysłowej, na bezpłatnej licencji
Mikroskop i luneta w jednym... A przede wszystkim są, w moim subiektywnym poznaniu, jednym z ważniejszych dowodów na poparcie przekonania, że świat to coś więcej niż tylko szkiełko i oko...
Re: Czym jest dla mnie tarot -
Iwona Agata - 21-11-2015
Tarot jest wskazowką od moich Aniołów..tak w skrocie...
Re: Czym jest dla mnie tarot -
Artur - 22-11-2015
Co powiecie jeśli określę karty mianem furtki prowadzącej do własnego umysłu (jego świadomości i podświadomości)?
Re: Czym jest dla mnie tarot -
Iwona Agata - 22-11-2015
Jestem w stanie sie z tym zgodzic. Wszyscy jestesmy połaczenie matrycą energetyczna i kazdy z nas jest cząstka wyzszej jażni. To co wysyłamy-wraca. Nasz umysł jest częscią świadomosci calej ludzkosci. Kladac karty otwieramy furtkę do tej wielkiej wiedzy, do podswiadomosci zarowno jednosctki jak i calej zbiorowosci ludzkiej.
Re: Czym jest dla mnie tarot -
werbena - 22-11-2015
Bardzo ciekawy temat Arturze
, sama jestem bardzo ciekawa czym on tak naprawdę jest ? ( być może nareszcie się dowiem ? ).
Sporo się słyszy ,że tarot to system np. :
magiczny ( że jest w nim zapisana jakaś magia życia od zarania dziejów ) ;
optyczny ( ktoś odczytuje same obrazki z różnych talii i różnych autorów do tego , co to mają swoje poglądy do tego i swój punkt widzenia w danej talii ) ;
energetyczny ( że ludzie się podłączają do jakiegoś źródła, przez czytając go ) ;
symboliczny ( że odczytuje się znaczenie różnej odwiecznej symboliki i archetypów , no i wiedzy wynikającej z tego ) ;
praktyczny ( że to wszystko razem daje chyba człowiekowi przez odczytywanie tego
jakąś radę, wskazówkę stanowiąc niejako z automatu
poradę dla lepszego funkcjonowania w życiu świadomym , bez korzystania z jakichś gabinetów terapeutycznych lub innych przedmiotowych o ile już z tarota korzystamy ).
Artur napisał(a):Co powiecie jeśli określę karty mianem furtki prowadzącej do własnego umysłu (jego świadomości i podświadomości)?
Ciekawe, ciekawe.
Chyba ostatni punkt wymieniony + ta twoja wskazana furka prowadząca do własnego umysłu
jest jak mi się wydaje,
taką poradą jest dla człowieka, wynikającą z czynności odczytywania tarota i tym czym on jest / lub przynajmniej powinien być ( ?) z której chce lub nie skorzystać .
Re: Czym jest dla mnie tarot -
Margita - 22-11-2015
Artur napisał(a):Co powiecie jeśli określę karty mianem furtki prowadzącej do własnego umysłu (jego świadomości i podświadomości)?
Bardzo ciekawe określenie Arturze, zapewne karty są taką furtką aczkolwiek nie wiele osób zdaje sobie z tego sprawę, jak wiemy moc podświadomości jest ogromna.
Re: Czym jest dla mnie tarot -
nutka150 - 22-11-2015
Czym jest dla mnie tarot hmm nie wroze z kart nie znam sie na tym choc bardzo bym chciala sprobowac. Tarot dla mnie jest czyms tajemniczym czyms co otwiera duzo drzwi tworzy historje dzieki ktorej mozemy sie dowiedziec co nas czeka. Ciagnie mnie coraz bardziej by zglebiac jego tajniki moze mam to w genach ? Podobno moja babcia ze strony ojca byla wrozka
Re: Czym jest dla mnie tarot -
LeCaro - 22-11-2015
Dla mnie Tarot to opowieść o życiu człowieka od początku do końca. Wiem, wiem - proste i banalne, ale cóż taki jest dla mnie Tarot.
Inną sprawą jest KTO mi o tym życiu opowiada - czy to ja sama (moja podświadomość) lub ten komu wróżę (jego podświadomość), czy Anioły (ew. Anioł Stróż), czy Bóg (lub też "Siła Wyższa" jak chcą niektórzy), czy też pomagają mi w tym np. Ci spośród rodziny którzy już odeszli... to pozostaje dla mnie tajemnicą... akceptuję to i wcale nie potrzebuję tego wiedzieć.
Ale tak trywialnie mówiąc, to uważam Tarota za "kogoś" (coś?) w rodzaju psychologa. Każdy z nas, ludzi, może być w pewnych sytuacjach psychologiem - i Tarot pomaga nam nim być. Za pomocą Tarota mogę być dla drugiego człowieka kimś w rodzaju psychoterapeuty i doradcy.
Re: Czym jest dla mnie tarot -
Barbara - 23-11-2015
A nie jest tak czasem LeCaro, że ta opowieść o życiu człowieka jest w najlepszym przypadku zaskakująca lecz najczęściej pokazuje nasze, czy też osoby pytającej, jak na dłoni, to co jest w nas złe, niedobre, przed czym tak naprawdę uciekamy i wówczas przypisuje się mu tę złą "moc"?, przecież sam człowiek wszystkiemu może nadać "moc", dobrą czy też złą... (proszę tylko do tego Boga nie mieszać), w naszym codziennym życiu, przykładem takim mogą być różnego rodzaju np. fobie, środowisko, skłonności itp. Wszyscy, łącznie ze mną mamy problem z akceptacją prawdy, tej prawdy, której sami nie dostrzegamy, a tarot w nas nią uderza, prawdy o nas samych, dobrze jeśli sami do niej dochodzimy, gorzej już jest kiedy ją od kogoś usłyszymy ... Zdarzają się miłe odczyty z kart, takie jak byśmy chcieli, ale wówczas nie było by tematu czym jest tarot, jeśli tylko takie odczyty by były, łatwiej by się go zdefiniowało. Takie tam moje przemyślenia ... mogę się mylić.
Re: Czym jest dla mnie tarot -
LeCaro - 24-11-2015
Hmmmm... jakbyś mi mogła Basiu przybliżyć to o czym piszesz, bo nie wiem czy dobrze Cię zrozumiałam... chodzi mi konkretnie o te słowa:
barbara40 napisał(a):A nie jest tak czasem LeCaro, że ta opowieść o życiu człowieka jest w najlepszym przypadku zaskakująca lecz najczęściej pokazuje nasze, czy też osoby pytającej, jak na dłoni, to co jest w nas złe, niedobre, przed czym tak naprawdę uciekamy i wówczas przypisuje się mu tę złą "moc"?, przecież sam człowiek wszystkiemu może nadać "moc", dobrą czy też złą... (proszę tylko do tego Boga nie mieszać),
Mnie chodziło o to, że w kartach Tarota mam opowieść o całym życiu człowieka (nie konkretnego człowieka, tylko ogólnie - każdego z nas). Od początku idziemy z Głupcem przez świat i na końcu też do tego Świata docieramy... a czym jest ten Świat dla każdego z nas - to już jest tajemnica.
Tarot zawiera dla mnie odpowiedzi na mnóstwo (wszystkie??
) pytań odnośnie naszej ziemskiej wędrówki - a ja wyciągając karty odkrywam tylko w jakim momencie życia jest osoba która pyta. Czy doszła już na przykład do etapu "X", czy jest jeszcze na etapie "Y"... a może była już na etapie "X" ale zawróciła i znów jest na etapie "Y"? Może nie potrafi lub nie chce tam dojść?
Nie wiem, czy mnie rozumiesz...
Re: Czym jest dla mnie tarot -
Barbara - 24-11-2015
Tak, dokładnie tak:
Czy doszła już na przykład do etapu "X", czy jest jeszcze na etapie "Y"... a może była już na etapie "X" ale zawróciła i znów jest na etapie "Y"? Może nie potrafi lub nie chce tam dojść? rozumiem cię
Re: Czym jest dla mnie tarot -
madrugada - 24-11-2015
Ja widze to jak Lady. W sensie jestesmy czescia wiekszej, wyzszej swiadomosci, energii ktora przenika wszystko. Mysle, ze kazdy czlowiek wierzacy ja widzi, tylko inne nadaje temu nazwy.
Tarot jest dla mnie forma rozmowy z ta swiadomoscia. Juz kilka razy systemy karciane porownywalam do inych jezykow komunikacji, i tarot jest po prostu jednym z nich. A furtka do tej energii, jest wlasnie podswiadomosc.
Re: Czym jest dla mnie tarot -
Artur - 24-11-2015
barbara40 napisał(a):Tak, dokładnie tak: Czy doszła już na przykład do etapu "X", czy jest jeszcze na etapie "Y"... a może była już na etapie "X" ale zawróciła i znów jest na etapie "Y"? Może nie potrafi lub nie chce tam dojść? rozumiem cię
Pięknie, ale o ile dobrze Was obie zrozumiałem omawiacie jeden kierunek trasy czyli tzw. metodę zstępującą tarota zapominając przy tym o metodzie wstępującej, w której początek trasy wyznacza Świat a nie Głupiec
Ps. Może ktoś pamięta, ma propozycję, jak przełożyć na język polski termin 'path-working' o którym rozmawiamy?
Re: Czym jest dla mnie tarot -
Barbara - 24-11-2015
Wiesz dużo jest do przemyślenia, ale ja myślałam o samym tarocie, nie o technikach mantrycznych, które występują również w religiach, jodze (oddech), czy też Kabale... a może zaczynasz tu wspominać o Wolnej Woli człowieka? na ten temat się już wypowiadałam tu na forum <!-- l --><a class="postlink-local" href="http://dobrytarot.pl/viewtopic.php?f=24&t=15760">viewtopic.php?f=24&t=15760</a><!-- l -->
Nie robię, żadnych rytuałów aby przystąpić do odczytu z kart tarota, jedynie bazuję na tym czy mam dziś odpowiedni dzień, czy też nie bo np. boli mnie głowa (jak każdego czasem), choć nie ukrywam potrzebuję mieć trochę tzw. intymności, świeczka, czy też odpowiednia muzyka mi w tym pomaga i tyle. Jeden kierunek trasy, tak, dobrze wiadomo przecież, że do różnych celów można stosować tarota, ja używam go w tym celu, co już wcześniej mówiłam w wątku Tarot to grzech?, nic ponad to. Tak rodzisz się na świecie i tylko ten moment drogi pokazany jest w tarocie, ty jako ten Głupiec i to on wyznacza sam sobie kierunek, Głupiec może na nowo odkrywać Arkany Wielkie w tarocie, w zależności na jakim poziomie jest teraz, jakie zebrał dotychczasowe doświadczenia, moim zdaniem jednak ma się ograniczony czas, do fizycznej śmierci, oczywiście można również w inny sposób dostrzegać tarota, jak to robią pozostali i to w żaden sposób nie chcę negować, bo jest to nie możliwe, mi wystarczy taki obraz, taka droga, taki odcinek czasu... a może dążysz do tego tematu <!-- m --><a class="postlink" href="http://ezoteryka-magia-okultyzm.blogspot.co.uk/2015/03/duchowosc-i-religia-rozwoj-duchowy.html#more">http://ezoteryka-magia-okultyzm.blogspo ... .html#more</a><!-- m --> ja myślę, że nie w tym dziale, nie w tym temacie ...
Ja bym przetłumaczyła to jako 'path-working' - Droga/Sposób Pracy Człowieka, nie wiem jak inni...
Re: Czym jest dla mnie tarot -
anka - 24-11-2015
Tarot czym dla mnie jest? duzo mozna by pisac o Tarocie zreszta ladnie napisaly to moje kolezanki , a tak krotko: Tarot pomaga mi w rozwiazywaniu zyciowych problemow ,sluzy rada i za to mu serdeznie dziekuje ,bo dobrze mi doradza
Re: Czym jest dla mnie tarot -
Artur - 24-11-2015
barbara40 napisał(a):Wiesz dużo jest do przemyślenia, ale ja myślałam o samym tarocie, nie o technikach mantrycznych, które występują również w religiach, jodze (oddech), czy też Kabale... a może zaczynasz tu wspominać o Wolnej Woli człowieka?
Nie. Nie. Nie i ... zaskakując, nadal nie
Pisałem wyłącznie o kierunku podróżowania
Re: Czym jest dla mnie tarot - Dzina - 24-11-2015
Tarot jest dla mnie wskazówką, pomaga mi podejmować decyzje,w ważnych, ale nie wszystkich sprawach Jest dla mnie ważny,jest tajemnicą,którą próbuję odkryć
Re: Czym jest dla mnie tarot -
Barbara - 24-11-2015
Ach nie zrozumiałam cię, przepraszam Arturze
Re: Czym jest dla mnie tarot -
LeCaro - 24-11-2015
Arturze, po prostu opisałam jak
ja widzę Tarota, czym on dla mnie jest (zgodnie z tematem wątku).
Co do
Artur napisał(a):'path-working'
Może być "przepracowywanie drogi życiowej"? Jak zwykle w języku polskim - prosto, zwięźle i nie do końca precyzyjnie.
Re: Czym jest dla mnie tarot -
nika2006 - 29-02-2016
Dla mnie tarot to wskazówka choć mam tez świadomość że ta wskazówka może się nie do końca spełnić. Wierzę że człowiek jako istota rozumna może kierowac swoim zżyciem i znając wskazówki tarota próbować wyjść z opresji