Sen o hotelach -
Sylwestera - 29-12-2016
czy ktoś miałby ochotę się ze mną pogłowić nad snami o hotelach?
Nadmieniam, że nie podróżuje w życiu prawie wcale. Jestem domatorką. Śnię o hotelach, wszystkie są nad wodą, przeważane morzem.
Bardzo rzadko we śnie jestem w środku budynku, choć mam świadomość, że właśnie tam się zatrzymałam. Najczęściej jestem tuż obok. Widzę budynek i otoczenie od zewnątrz.
Te sny są dla mnie znaczące bo dokładnie je zapamiętuję, przeżywam i usiłuję interpretować, lecz żadna z prób nie wydaje się nic szczególnego wyjaśniać.
Re: Sen o hotelach -
kasia12 - 29-12-2016
Mysle ze sen oznaczal ze czujesz sie przygnebiona lub nie czujesz sie dobrze czesto daje nam znac nasza podswiadomosc , a moze rowniez oznaczac aby bardziej gdzies wyjsc i sie pobawic i korzystac z zycia
Sny czesto reprezetuje nasz pragnienia czy obawy
.
Re: Sen o hotelach -
Sylwestera - 29-12-2016
Moje sny o hotelach zdarzają się kilka, kilkanaście razy w roku ( tak mniej więcej) od bardzo dawna. Wydaje mi się, że przygnębienie mi nie doskwiera, jestem raczej pozytywna i pogodna, mam poczucie bezpieczeństwa, nie przeżyłam żadnych wielkich traum w życiu. Zgadzam się, że mogą to być moje pragnienia, choć zapewne odnoszą się raczej do mojej podświadomości bo świadomie niekoniecznie pociągają mnie szaleństwa
Re: Sen o hotelach -
Joana - 29-12-2016
Sylwestra z mojego domowego sennika- Sny o hotelu świadczą o tym, że czeka Cię w przyszłości lekkie i wygodne życie. Jeśli hotel jest piękny, to możesz spodziewać się podróży i wzbogacenia. Jeśli śnisz, ze jesteś właścicielka hotelu, zawrzesz korzystne znajomości.
To bardzo przyjemny sen i według mnie zwiastuje wyjazdy. Życzę Ci by się spełniło
Re: Sen o hotelach -
Sylwestera - 29-12-2016
Dziękuję Joanno
Bardzo pozytywna interpretacja. Juz próbowałam z sennikami internetowymi i te objaśnienia się rzeczywiście pokrywają. Mowa jest tez o korzystnych zmianach o ile dobrze pamiętam. To czym sie kieruję przy analizie każdego snu to moje odczucia w trakcie tego kontekstu. Na szczęście w większości byłam raczej, jak i w życiu, w dobrym nastroju. Teraz tylko jeszcze przypomniało mi się, że woda przy tych hotelach nie była jednakowa. Kiedyś nawet śniłam, że morze jest tak wzburzone, że powstają ogromne fale które zalewają hotel. Ja jednak pozostaje bezpieczna. Ostatni mój sen o hotelu był jednak wspaniały
Woda była spokojna (chyba nawet nie było to morze), ale drzewa były tak piękne i nieziemskie, gałęzie poskręcane w ślimaki, niesamowite kolory. W tym tez śnie rozmawiałam z właścicielem hotelu. Miał on na imie tak samo jak mężczyzna, którego niedawno poznałam...