Forum Ezoteryczne Dobry Tarot
Moje sny - Wersja do druku

+- Forum Ezoteryczne Dobry Tarot (https://dobrytarot.pl)
+-- Dział: Ezoteryka (https://dobrytarot.pl/forumdisplay.php?fid=19)
+--- Dział: Sny (https://dobrytarot.pl/forumdisplay.php?fid=32)
+---- Dział: Interpretacje snów (https://dobrytarot.pl/forumdisplay.php?fid=95)
+---- Wątek: Moje sny (/showthread.php?tid=3870)

Strony: 1 2 3 4


Re: Zmarli - Dzina - 27-07-2015

taki żarcik ??????? żadnej ciąży nie planuję


Re: Tylko się we mnie nie zakochaj - głupiec8 - 12-09-2015

Moze chce ci powiedziec (podswiadom.) zebys nie wiązała marzenia o milosci z dobrym seksem ? Ze dobry w lozku nie oznacza, kochający i wierny (przynajmniej mentalnie) az do smierci ?


Re: Tylko się we mnie nie zakochaj - Dzina - 12-09-2015

Tak,być moze .dziękuję za podpowiedz.


mama wyrzuca z domu mojego chłopaka - Dzina - 12-09-2015

Nie mieszkam z rodzicami.a podczas odwiedzin już nawet u nich nie nocujemy. Mój facet ma bardzo dobry kontakt z moimi rodzicami.dlatego tak bardzo zdziwił mnie ten sen.Jesteśmy u rodziców i moja mama w pewnym memencie z krzykiem wygania mojego partnera.Oni się chyba nawet nie kłócili.ona coś zaczęła stwarzać w tym śnie. Czy to znaczy.ze ich relacje ulegną zmianie ????


Re: Tylko się we mnie nie zakochaj - truskawk - 15-09-2015

Albo podświadomie wiesz, ze to nie jest chłopak dla Ciebie


Re: mama wyrzuca z domu mojego chłopaka - truskawk - 15-09-2015

Może pdoswiadomie czujesz,z e Twoja mama ma jakiś dystans do Twojego chłopaka?


Re: Tylko się we mnie nie zakochaj - Dzina - 16-09-2015

Tak bardziej to mi pasuje- jest jakieś oczrowanie osbą ,ale widzę to,że zbyt wiele nas dzieli .


czy dobrze zrozumiałam ? - Dzina - 27-09-2015

Dziś w nocy śniła mi się moja poprzednia praca.
Zastępowałam w niej koleżankę. Moim zadaniem było nałożyć obiad dzieciom,ale chłopak z cateringu się spóźniał. Nie stałam bezczynnie ,wykonywałam inne zadania. W pewnym momencie przyszła dziwczyna stanowiskiem wyżej - w realu nie potrafiłyśmy się porozumieć- z pretensjami ,dlaczego tego obiadu nie wydaje,nafuczałam na nią ,że skoro jedzenia nie ma ,bo chłopak z obsługi nie przywiózł to ja po prostu nie mam co nałożyć.

Czy moja podświadomość mówi mi ,że
_czeka mnie nieprzyjemna sytuacja lub wymiana zdań z kimś.\
Albo ktoś o coś będzie miał do mnie pretensje o sprawę ,z która ja nie koniecznie mam coś wspólnego ?

Proszę o podpowiedź Uśmiech


Re: czy dobrze zrozumiałam ???? - aprepope - 28-09-2015

Trop jest moim zdaniem dobry - ja widze to jako nauke obrony swojej racji, nauke asertywnosci i umiejetnosci wyraznego przedstawiania swego punktu widzenia w sytuacjach konfliktowych - znalyscie sie w tzw. realu i nie bylo lekko..sen dal Ci moze wskazowke dlaczego tak bylo - Ona pewno nie zadawala sobie trudu, by dowiedziec sie czemu tak, a nie inaczej, a stawala szybko tzw. okoniemOczko Dla Ciebie to informacja: wiecej pewnosci siebie..ale to tylko moje wrazenie - nie jestem ekspertem od snow - moze taki sie tu wypowie..ale sen osobiscie zaliczylabym do pozytywnychUśmiech

i nie ma co sie niepotrzebnie zamartwiac - sytuacje, kiedy trzeba w mniejszym, lub wiekszym stopniu, ale jednak bronic swoich racji, przydazaja sie kazdemu cale zycie i od tego jest pewnosc siebie i asertywnosc, zeby Cie nie "zadziobali"Oczko a wymiana zdan z ludzmi nie jest negatywnym, ani niezwyklym zjawiskiem, a wrecz przeciwnie - moze rozwijac swiatopogladUśmiech


Re: czy dobrze zrozumiałam ???? - Dzina - 28-09-2015

Szykują się zmiany w moim życiu.boję się że to jest zapowiedź walki o siebie w nowym środowisku


Re: czy dobrze zrozumiałam ???? - aprepope - 28-09-2015

juz sie boisz, tak profilaktycznie?Oczko w nowym srodowisku zawsze jest pewien element walki o swoje miejsce, ale to chyba przede wszystkim okazja..a zmiany nie musza byc negatywne Ok


Re: czy dobrze zrozumiałam ? - Dzina - 29-09-2015

Tak Uśmiech tak już mam,dużo złego mnie spotkało w relacjach międzyludzkich więc już chyba do końca będę mieć obawy....ale mimo to idę do przodu Uśmiech Dziękuję za podpowiedź Uśmiech


Mężczyzna z dzieckiem - Dzina - 26-10-2015

Mój dalszy znajomy niósł na rękach moją siostrzenicę ,śmiali się było widać ,że dobrze się ze sobą czują.Były wygłupy,było wesoło.
Moja siostrzenica ma 5 lat,nie zna mężczyzny ze snu ,on również nie poznał nikogo z mojej rodziny..Ten sen wiąże się z pozytywnymi emocjami Uśmiech On - Pan ze snu jak najbardziej przystojny,bardzo mi się podoba,ale nie ma nic między nami.Ja również szłam przed nimi spoglądałam, i uśmiechałam się do nich Może i moja podświadomość mówi mi,że takiego mężczyznę podświadomie widzę jako ojca moich dzieci, tylko ,że ja nie mam i nie zamierzam narzazie dzieci mieć ....Więc o co chodzi ?


Re: Mężczyzna z dzieckiem - Dzina - 28-10-2015

Myślę,że ten sen nie zwiastował żadnego większego wydarzenia....Miałam go jakieś półtora tygodnia temu i nic wielkiego się nie wydarzyło ,ani na plus ani w przeciwną strnę Uśmiech Ot taki sobie sen przyjemny . W sennikach internetowych nie ma zbyt wiele info , jeśli ktoś chce mi coś podpowiedzieć to zapraszam Uśmiech


Re: okulary.......co za noc - Dzina - 09-11-2015

Dziś znowu śniły mi się okulary. Szkła ich były tak silnie poryszowane ,że nie szło przez mnie patrzeć ,oprawka od nich pękła na pół...na końcu przymierzałam nowe w celu zakupu.....

Hm coś w swoim życiu pominełam,czegoś nie zauważyłam ?????A ta złamana oprawka ,być może coś się zakończ ,złamanego przecież nie da się skleić.


Sen zwiastujący śmierć - Dzina - 16-01-2016

Dzisiejszej nocy śniła mi się kelnerka.Niosła na czarnej tacy kieliszki z szampanem .jeden z nich się chwiał ona chciało go przytrzymać noga.ale nie dawała rady.Podbiegłam do niej wzięłam ten kieliszek i za nią poszłam do stolika serwując ten szampan gościom odchodząc cala się trzęsłam pomyślałam nie nadaję się na kelnerkę. Na przeciw kawiarni byl kościół weszłam do niego na lewo wejście dalej do kościoła a na prawo przez ścianę machała do mnie rękę....od ramienia po dłoń weszłam do tego pomieszczenia a tam.....byl sklep normalnie chodzili ludzie z koszykami i robili zakupy....
Dziś dowiedziałam się.że dzisiaj rano zmarła moja ciocia.
Czyżby ten sen zwiastował §śmierć? Ta czarna taca zwróciła moją uwagę.czytam w internacie.że czarny kolor mówi o śmierci.Wcześniej śniły mi się niebieskie i białe balony.a dzisiaj wieść .ze mój lekarz chce zmienić pracę.Czy to możliwe.ze te 3 sny pod rząd dotyczą jednej sprawy tzn sytuacji rodzinnej mówiącej o śmierci cioci?


Re: sen zwiastujący śmierć - _faustyna - 27-01-2016

Możliwe, że ten sen może łączyć się z jakąś tragedią. Jednak nie jest to takie oczywiste jak dla mnie i wydaje mi się, że może tutaj pojawić się również inne znaczenie ale trzeba byłoby przeanalizować nieco dokładniej Twój sen.

Ja mam bardzo wyraźne sny przepowiadające śmierć i nie muszę, niestety (!) skupiać się nad interpretacją.


Re: sen zwiastujący śmierć - Dzina - 28-01-2016

dziękuję za odpowiedź


Starszy natarczywy kochanek - Dzina - 17-02-2016

Witajcie.
Dziś w nocy śniło mi się.że spotykałam się z mężczyzną.był moim kochankiem jednak miał ok 50-60 lat....spotykaliśmy się w ukryciu.gdy wyszlo to na jaw mój ojciec stanowczo byl przeciw rozmawiał z tym człowiekiem.aby dal mi spokój.ja również zdecydowałam ze to koniec i od tej pory musiałam sie ukrywać bo ten mężczyzna atak się natarczywy.... Bardzo dziwny sen co może oznaczyć? Proszę o podpowiedź


Re: Starszy natarczywy kochanek - Joana - 17-02-2016

Dzina najlepiej będzie kotkuUśmiech gdy sprawdzisz w senniku.
Można w internet wpisać frazę kochanek- sennik. Wyjaśnienia są dokładne.
Mogą się nieco różnić od siebie, ale poczytasz i sama zweryfikujesz.
Podam Ci moją interpretację, zaczerpniętą z sennika tradycyjnego.
Sny o kochanku oznaczają dla kobiety szczęśliwy związek.
Obecność ojca we śnie to też szczęśliwa wróżba.
Natomiast we śnie kochanek był natarczywy i sprawiał Ci kłopoty, więc uważaj na fałszywych przyjaciół.
Spokojnych snów na przyszłość Ci życzę Uśmiech


Uratowałam dzicko przed śmierćią - Dzina - 03-03-2016

Moje ostatnie sny dają mi mnóstwo do myślenia.
Dzisiaj śniło mi się,że odwiedziłam koleżankę,która ma małego synka . Spojrzałam u niej w domu przez okno i zobaczyłam widok jakbym patrzyła ze swojego domu rodzinnego ,przestraszyłam się tego widoku,bo przecież byłam w zupełnie innym miejscu.Zasłoniłam firankę obejrzałam się po pokoju i znów tak jak bym był w swoim domu rodzinnym zeszłam do pownicy,jej synek omało by nie spadł ze schodów w ost.chwili go złapałam.Wzoiełam go na ręce i poszłam na górę,mąż mojej koleżanki poszedł do toalety więc poszłam sprawdzić co z dzieckiem i znów w ostatniej chwili złapałam je za nóżki ,bo mały wypadł by z balustrady.Wołałąm męża koleżanki ,on wybiegł z toalety pomógł mi spojrzałam na swoje ręce i miałam je całe w kale- masakra.................


Re: Uratowałam dzicko przed śmierćią - Ashes - 03-03-2016

Dzino moja babcia mawiała, że jak Ci się śni kał, to ktoś Cię "obesrawa" przepraszam za brzydkie słowo.