Forum Ezoteryczne Dobry Tarot

Pełna wersja: Nowy rok numerologiczny a liczba dnia
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Witajcie,
Zastanawia mnie obliczanie liczby dnia. Wiem, że muszę zsumować konkretną datę z moją drogą życia. Jednak w przypadku wejścia w nowy rok numerologiczny należy nadal brać pod uwagę rok kalendarzowy, czy jednak liczymy już według nowego roku jak przy obliczaniu osobistego roku numerologicznego?
Reasumując, dzisiejsza data to:
a)27.12.2020
b)27.12.2021
Ale dlaczego miałbyś liczyć dzisiejszą datę jako datę przyszłoroczną? Przecież wpływ na nas dzisiaj ma wibracja tego dnia który jest dzisiaj, a nie tego który będzie za rok.
Chodzi mi o to, że teoretycznie mamy rok 2020, ale zgodnie z numerologia od września mamy rok 2021. I w tym wypadku, który wziąć pod uwagę?
Tak, numerologicznie od września mamy 2021 (choć i tak są dwie szkoły i niektórzy liczą zgodnie z kalendarzem dopiero od 1 stycznia). Ale energetyka roku (suma cyfr) jest konieczna do obliczania wibracji rocznych (rok osobisty, rok własny), a nie dziennych. Jeżeli obliczamy energetykę poszczególnych dni, to sumujemy takie cyfry jakie są w kalendarzu.
Szczerze mówiąc troche jedno przeczy drugiemu. Ale dziękuję bardzo. Ogólnie sprawdza się liczenie z kalendarza, jednak chciałem zapytać czemu tak jest.
Dziękuję LeCaro ????
Jestem zwolenniczką tej drugiej szkoły. Mianowicie nowy rok numerologiczny liczę od początku roku kalendarzowego a nie od września. Taka interpretacja jest zgodna z tym co obserwuję i czego doświadczam na sobie , więc tą wybrałam ale oczywiście szkoły są różne.
O ciekawe co piszesz, u mnie jest całkiem odwrotnie. Myślę, że wynika to u mnie z mojego młodego wieku i nauki w systemie, w którym zawsze rok szkolny zaczyna się od września/października. I tak każdy rok mniej więcej od tego okresu przynosił określoną energetykę, która jak najbardziej była zgodna z rokiem numerologicznym, a nie kalendarzowym. Ale rzeczywiście u innych osób, które żyją całkiem innym rytmem sprawa może wyglądać inaczej.
Póki w Twojej świadomości tkwi początek roku szkolnego lub akademickiego jako początek nowego, to właśnie obliczanie początku od września a nie od stycznia będzie dla Ciebie istotniejsze i będzie bardziej harmonizować się z Twoim życiem
Czyli możliwe, że to zależy od naszego utożsamiania poczatku roku z konkretną datą?
Jeśli świętowalbym nowy rok w przesilenie wiosenne, to możliwe, że energetyka zmieniała by się od tego punktu?
Dla Ciebie - tak.
Heh dla mnie, zabrzmiało jakbym był z innej rzeczywistości ????
Kiedyś zastanawiałem się nad tym, kiedy właściwie znaczyna się nowy rok, ponieważ różne religie zaczynały go w bardzo różnych terminach. Na przykład rodzimowiercy świętują nowy rok w zimowe przesilenie, co w sumie prawie pokrywa się z datą roku kalendarzowego, różnica to zaledwie kilka dni.
Nie wiem, czy dobrze zrozumiałem to co chciałaś powiedziec. Ale akurat w mojej świadomości początek roku jest we wrześniu tylko dlatego, że wskazują tak ezoterycy. Kiedyś początkiem roku był dla mnie 1 styczeń, a i tak wydaje mi się, że pewne energię oddziaływały mniej więcej od września, ponieważ jak powiedziałem każdy rok szkolny wymagał innego nakładu pracy i w sumie to on był głównym czynnikiem decydującym o tym ile mam czasu i naczyń mogę się skupić.
Zostań więc przy wrześniu, póki co.
Ogólnie jakbym miał wskazywać na początek roku to wskazałbym na przesilenie wiosenne. Ale zmianę mojej sytuacji odczuwam zawsze mniej więcej od września i jak piszesz pewnie tak narazie zostanie.
Przesilenie wiosenne.., w pierwszy dzień wiosny są moje urodziny...tak zdecydowanie to też może być początkiem dla niektórych...