a to, to racja, szarża to tez sport wyczynowy, ja w roli mustanga
30 km zrobione
mozna odpoczywać w cieniu gruszy
to gratuluje
u mnie grusze sa małe w sadzie... za to mam ogromnego orzecha włoskiego którego korona jest jak parasol
orzecha to i ja mam , w jego cieniu pije kawę
ale grusz brak
Kurczę, ja też mam orzecha zasadzonego przez moją mamę pod naszym blokiem... ale kawy pod nim nie pijam, sąsiedzi by się pewnie dziwnie patrzyli. Orzechy górą!
i orzeszki smaczne na jesień są
same pozytywy posiadania orzechów
mój rośnie na podwórku pod moim domem ,picie kawki w jego cieniu
sama przyjemność