24-09-2015, 21:42
24-09-2015, 21:46
Ja już nic nie mówię, tak mi się tylko samo zrymowało. :angelic-cyan:
24-09-2015, 22:12
Piekne !
25-09-2015, 10:41
26-09-2015, 10:57
Poszłyście po całości A to dopiero dzisiaj weekend :obscene-drinkingbuddies:
Wyobraźcie sobie taki dzień na forum, kiedy wszystkie zgodnie zmieniacie awatary i wklejacie etykiety trunkowe
Jednorożcu, Twój wiersz mnie rozłożył Hyacynta brakuje, może drugą zwrotkę by dorzucił
Od razu przypomniało mi się, jak koleżanka wspominała z pobytu w Hiszpanii piwo Estrella (Gwiazda) Więc na zdrowie dziewczyny!!
Wyobraźcie sobie taki dzień na forum, kiedy wszystkie zgodnie zmieniacie awatary i wklejacie etykiety trunkowe
Jednorożcu, Twój wiersz mnie rozłożył Hyacynta brakuje, może drugą zwrotkę by dorzucił
Od razu przypomniało mi się, jak koleżanka wspominała z pobytu w Hiszpanii piwo Estrella (Gwiazda) Więc na zdrowie dziewczyny!!
26-09-2015, 11:57
Jest takie piwo, potwierdzam, okropny sikacz
26-09-2015, 12:12
Nie może być...! Zwłaszcza, że zachwycała się nim koleżanka, która naprawdę, naprawdę dużą wagę przykłada do tego, aby w życiu sięgać tylko po towar najlepszej jakości :laughing-rofl: :queen: Chyba nie będę jej tego powtarzać Ale Madrugado, czy to oznacza, że nie mogę liczyć na Ciebie, że wychylisz moje zdrowie hiszpańską Estrellą...? :twisted:
26-09-2015, 14:00
Hahaha to lepiej jej nie mow!
Estrella, to najgorsze z srednich marek, ktora czasami smakuje gorzej od tych z nizszej polki
Estrelle pije, bo tania, z duzym dodatkiem swiezo wycisnietego soku z cytryny. Nauczylam sie tego od kolegi z meksyku. I kazde piwo smakuje lepiej z cytryna! Polecam sprobowac. Dodatkowo cytryna alkaizuje napoj, od strony dietetycznej
Natomiast ogolnie Twoje zdrowie Le Stelle, moge raczej wypic czerwonym jakims. Jestem zdecydowanie Wino-Pijcem a nie piwoszem
Estrella, to najgorsze z srednich marek, ktora czasami smakuje gorzej od tych z nizszej polki
Estrelle pije, bo tania, z duzym dodatkiem swiezo wycisnietego soku z cytryny. Nauczylam sie tego od kolegi z meksyku. I kazde piwo smakuje lepiej z cytryna! Polecam sprobowac. Dodatkowo cytryna alkaizuje napoj, od strony dietetycznej
Natomiast ogolnie Twoje zdrowie Le Stelle, moge raczej wypic czerwonym jakims. Jestem zdecydowanie Wino-Pijcem a nie piwoszem
26-09-2015, 16:54
No jeśli na etykiecie będzie "stelliczny motyw", to przystaję
Piłam kiedyś piwo z cytryną, ale wolę z miodem na ciepło
Piłam kiedyś piwo z cytryną, ale wolę z miodem na ciepło
26-09-2015, 17:03
A wiesz jak tylko znajdę jakieś wino z gwiaździsta enwelopa to zrobię zdjęcie i wkleję
26-09-2015, 21:12
A ja się tak zachwycam Estrellą
26-09-2015, 21:16
Oj dziewczynki, jak kiedys traficie na moje hiszpanskie ziemie, to bede edukowala
26-09-2015, 23:10
Ale ta edukacja to mam nadzieję również za pomocą winka będzie? Bo ja tam piwo to tak nie za bardzo a wręcz ble... No ale za to winka czerwone hiszpańskie najlepsze na świecie są i tego się trzymam od dziecka... no, prawie od dziecka.
26-09-2015, 23:52
Jednorozcu, ja tez wole probowac edukowac w tematach sobie blizszych, czyli winko wlasnie
Za znawce siebie nie uwazam, ale cos tam o tych hiszpanskich winach wiem
Za znawce siebie nie uwazam, ale cos tam o tych hiszpanskich winach wiem
28-09-2015, 16:24
Ja mam plan udać się w podróż poślubną do Hiszpanii... Madrugada uśmiechnę się do Ciebie za jakiś czas to mi polecisz jakieś wyjątkowe miejsce
12-10-2015, 09:05
stella - gwiazda, lubię tę kartę
chciałam mieć coś w temacie ezo
(kiedyś gdzies miałam nick grandvitara bo akurat spojrzałam na reklamę tego samochodu)
chciałam mieć coś w temacie ezo
(kiedyś gdzies miałam nick grandvitara bo akurat spojrzałam na reklamę tego samochodu)
12-10-2015, 11:20
Mój nick jest od imienia z bierzmowania Angelika
, nie lubie swojego imienia, dlatego wszędzie używam Angela ,bo bardziej mi pasuje...
, nie lubie swojego imienia, dlatego wszędzie używam Angela ,bo bardziej mi pasuje...
lilou21
07-11-2015, 11:17
Poczytałam Was trochę,
z góry przepraszam za literówki, robię ich sporo, nie czytam tego co napiszę, ale jest taka moja natura, pracę mam taką iż ciągle muszę sprawdzać nie ma więc mowy o literówce, więc wszystko inne poza pracą jest strumieniem mojej świadomości, który płynie sobie bez bramek i ograniczeń, nie oznacza on braku szacunku dla rozmówcy lecz rzeczywiście słucham lub mówię, dialogu uczę się...LeCo Salaretka brzmi właśnie tak dowcipnie i lekko, LeCaro dostojnie, sądzę że oba by pasowały. Na innym forum miałam fajny nick, mój. Weszłam na nie i wpisała imie i nazwisko, po prostu zwyczajnie, chciałam nawet zamieścić zdjęcie, szybko zorientowałam się, że zostałam niefajnie przywitana. Wzięłam więc z imion które dostałam od rodziców, nadałam sobie sama lub zostałam obdarowana, jedno z nich a właściwie jeden człon ostatni i taki nick przyjęłam. Spotkało mnie jednak na tamtym forum mnóstwo nieprzyjemności i upokorzeń, mówiłam rzeczy ważne i świetnie się bawiłam, po merytorycznej dyskusji zostałam zbanowana i ośmieszona.
Po roku wielu doświadczeń po stanach wieloktrotnej agonii chciałam się z kimś podzielić tym co być może jest tylko wytworem mojej wyobraźni, bo już sama nie wiem czy zło istnieje i czarna magia czy jest tylko w nas ??? a żli są tylko ludzie, czy po prostu parają się rzeczami o których nie mają pojęcia co na siebie ściągają...tak więc mój obecny nick to pomarańczowa panienka jak czakram sakralny 21 świat bo poszukuje go w świecie, awatar mówi o mnie wiele, mówi o duszy gdzie się zatrzymała na swojej drodze życia. może kiedyś go zmienię jak i nick również.
Madrugada - pierwsze skojarzenie też mądrze gada i hiszpańskie formy
"El Caro wracaj, bo zamykam drzwi na noc i potem już nie wejdziesz!"
to jest boskie
z góry przepraszam za literówki, robię ich sporo, nie czytam tego co napiszę, ale jest taka moja natura, pracę mam taką iż ciągle muszę sprawdzać nie ma więc mowy o literówce, więc wszystko inne poza pracą jest strumieniem mojej świadomości, który płynie sobie bez bramek i ograniczeń, nie oznacza on braku szacunku dla rozmówcy lecz rzeczywiście słucham lub mówię, dialogu uczę się...LeCo Salaretka brzmi właśnie tak dowcipnie i lekko, LeCaro dostojnie, sądzę że oba by pasowały. Na innym forum miałam fajny nick, mój. Weszłam na nie i wpisała imie i nazwisko, po prostu zwyczajnie, chciałam nawet zamieścić zdjęcie, szybko zorientowałam się, że zostałam niefajnie przywitana. Wzięłam więc z imion które dostałam od rodziców, nadałam sobie sama lub zostałam obdarowana, jedno z nich a właściwie jeden człon ostatni i taki nick przyjęłam. Spotkało mnie jednak na tamtym forum mnóstwo nieprzyjemności i upokorzeń, mówiłam rzeczy ważne i świetnie się bawiłam, po merytorycznej dyskusji zostałam zbanowana i ośmieszona.
Po roku wielu doświadczeń po stanach wieloktrotnej agonii chciałam się z kimś podzielić tym co być może jest tylko wytworem mojej wyobraźni, bo już sama nie wiem czy zło istnieje i czarna magia czy jest tylko w nas ??? a żli są tylko ludzie, czy po prostu parają się rzeczami o których nie mają pojęcia co na siebie ściągają...tak więc mój obecny nick to pomarańczowa panienka jak czakram sakralny 21 świat bo poszukuje go w świecie, awatar mówi o mnie wiele, mówi o duszy gdzie się zatrzymała na swojej drodze życia. może kiedyś go zmienię jak i nick również.
Madrugada - pierwsze skojarzenie też mądrze gada i hiszpańskie formy
"El Caro wracaj, bo zamykam drzwi na noc i potem już nie wejdziesz!"
to jest boskie
lilou21
07-11-2015, 13:22
"El Caro wracaj, bo zamykam drzwi na noc i potem już nie wejdziesz!"
to jest boskie
to jest boskie
29-11-2015, 17:14
FLOKSA- kojarzy mi się z dzieciństwem, w naszym ogródki było ich wiele
30-11-2015, 11:22
Nick Luks
powiązany jest częściowo z moim imieniem - Łukasz. 3 możliwe znaczenia tego imienia to "urodzony o świcie", "pochodzący z Lukanii" oraz "ten, który wstaje o świcie". Świt kojarzony jest ze światłem. I tu jest druga część. Luks to jednostka natężenia oświetlenia stosowana w fizyce. Pochodzi od łacińskiego słowa lux, które oznacza po prostu światło. Jednak luks jest już jakby efektem światła, a nie samym światłem. Wartością strumienia światła jest lumen. Strumień światła wywołuje określone oświetlenie, mierzone w luksach. Tak więc mój nick wskazuje na potrzebę oświetlania drogi życiowej, sobie i innym - trochę jak w karcie Pustelnik, drogi, która jest ciemna jak w energii karty Księżyc. Do oświetlenia tej drogi wspomagam się oczywiście kartami Tarota. To oświetlenie jest dla mnie kluczowe, bo gdy można coś zobaczyć, można się dowiedzieć, a wiedza to wielka siła umożliwiająca ukierunkowane działanie. Najlepsze określenie procesu śmierci dla mnie - "Jego/Jej światło zgasło".
powiązany jest częściowo z moim imieniem - Łukasz. 3 możliwe znaczenia tego imienia to "urodzony o świcie", "pochodzący z Lukanii" oraz "ten, który wstaje o świcie". Świt kojarzony jest ze światłem. I tu jest druga część. Luks to jednostka natężenia oświetlenia stosowana w fizyce. Pochodzi od łacińskiego słowa lux, które oznacza po prostu światło. Jednak luks jest już jakby efektem światła, a nie samym światłem. Wartością strumienia światła jest lumen. Strumień światła wywołuje określone oświetlenie, mierzone w luksach. Tak więc mój nick wskazuje na potrzebę oświetlania drogi życiowej, sobie i innym - trochę jak w karcie Pustelnik, drogi, która jest ciemna jak w energii karty Księżyc. Do oświetlenia tej drogi wspomagam się oczywiście kartami Tarota. To oświetlenie jest dla mnie kluczowe, bo gdy można coś zobaczyć, można się dowiedzieć, a wiedza to wielka siła umożliwiająca ukierunkowane działanie. Najlepsze określenie procesu śmierci dla mnie - "Jego/Jej światło zgasło".
01-12-2015, 06:35
Bardzo ciekawe wytłumaczenie Twojego nicku, Łukaszu.
Światło jest również moim wyznacznikiem i odniesieniem (co widać w podpisie zresztą). Gra światła z cieniem jest frapująca w każdej postaci. Czy to dosłownej: np. świece i to co one wydobywają z ciemności (jak inaczej np. wygląda faktura cegieł lub muru podświetlona świecami, a jak zupełnie inaczej wygląda w świetle słonecznym), Księżyc i gwiazdy, Słońce o różnych porach dnia, rola oświetlenia w fotografii i w malarstwie... Czy w przenośni: jako zmaganie się wiedzy i ignorancji, oświecenia i nieświadomości, a w końcu też dobra i zła...
Światło jest również moim wyznacznikiem i odniesieniem (co widać w podpisie zresztą). Gra światła z cieniem jest frapująca w każdej postaci. Czy to dosłownej: np. świece i to co one wydobywają z ciemności (jak inaczej np. wygląda faktura cegieł lub muru podświetlona świecami, a jak zupełnie inaczej wygląda w świetle słonecznym), Księżyc i gwiazdy, Słońce o różnych porach dnia, rola oświetlenia w fotografii i w malarstwie... Czy w przenośni: jako zmaganie się wiedzy i ignorancji, oświecenia i nieświadomości, a w końcu też dobra i zła...