Re: Grubosz drzewiasty, zwany drzewkiem szczęścia -
Miriam - 01-06-2012
Kasha40 napisał(a):Miriam ... a Twoja historia jest bardzo smutna i zrozumiałe, że masz takie odczucia ... może Ty masz swoje inne drzewko! mam nadzieję, że inna roślina cieszy Twoje oko i serce!
Oczywiście , że mam . Lubie fikusy . Nie sa wymagające.
Mam 20 letniego beniaminka . Stoi u mnie w łazience. Zrobiłam go w kształcie palmy.
Re: Grubosz drzewiasty, zwany drzewkiem szczęścia -
Rudalila - 01-06-2012
Ojej...Kati...! Jaka fajna historia ! Dopiero terazz ja przeczytalam. . . Nic dziwnego, ze moje drzewka nie chcialy rosnac...probowalam je wyhodowac jak bylam z Brianem....
Sprobuje teraz. Moze sie uda.
Re: Grubosz drzewiasty, zwany drzewkiem szczęścia -
Kasha - 01-06-2012
Miriam bardzo się cieszę, że masz swoich kilka drzewek szczęścia ...
fikus nie w moim guście ( kiedy byłam mała w domach miewało się tylko fikusy, filodendrony i języki teściowej czasami kaktusy jakieś brzydkie ... nawet paproci wtedy nie mieli!!! )
ale 20letni beniaminek ... to już wyczyn ...
Re: Grubosz drzewiasty, zwany drzewkiem szczęścia -
Kasha - 30-06-2012
tfu, tfu ... moje drzewko szczęścia się przyjęło
Re: Grubosz drzewiasty, zwany drzewkiem szczęścia -
Sylla - 06-07-2012
A to moje drzewko
w sumie dwa w jednym
[ATTACHMENT NOT FOUND]
Re: Grubosz drzewiasty, zwany drzewkiem szczęścia -
Kasha - 01-11-2012
a ja muszę z żalem oświadczyć, że moja szczepka przez te kilka miesięcy strzeliła pięknie w górę, rosła ładnie, trzymała się super ... i własnie 2 tyg temu jak zrobiło się zimno bardzo na dworze ...
liście zaczęły jej opadać
najpierw ten najniżej ... po prostu odpadł - pomyślałam Ok zdarza się
po kilku dniach kolejny ... ( robią się miękkie przed odpadnięciem - ale tylko ten, który ma odpaść czyli ten najniżej )
po kilku kolejny ...
i tak ... obecnie ostały się 4 listki na czubku ( prawie jak czterolistna koniczyna
)
ani nie podlewam za często ... ani nie przegrzewam przy kaloryferze
czy jest na to jakieś rozsądne wytłumaczenie ???
Re: Grubosz drzewiasty, zwany drzewkiem szczęścia -
Smoczyca87 - 01-11-2012
Ja na razie mam tydzień tylko, bo kupiłyśmy niedawno z koleżanką sobie.
Podkreślają tam(na ulotce co była przy kwiatku) obficie podlewać, ale przed następnym podlaniem przesuszyć ziemię. Może własnie takie.