Klątwy, uroki, czary -
Zib - 21-03-2014
Żubrówka napisał(a):Bardzo, bardzo Wam dziękuję
Zrobię tak, jak radzisz - Zib, a dodatkowo powiem jej o tym, co proponuje Mama Muminka.
Co ja bym bez Was zrobiła
Kiedy będziesz przed nią kładła karty, to przy Kole Fortuny powiedz, że czas złego losu już minął. Został przesunięty w przeszłość. Patrząc na Umiarkowanie powiedz, że reprezentuje jej Anioła Stróża, który teraz będąc za Kołem Losu będzie mógł lepiej jej pilnować. Do tej pory nie mógł bo uwierzyła w klątwę, zamiast odpowiedzieć z radością coś w rodzaju "i niech mi się wiedzie jak najlepiej" odwracając w ten sposób wróżbę.
Klątwy, uroki, czary -
Lila - 21-03-2014
Oczywiscie ze mozesz ,choc uwazam ze lepiej by bylo gdyby ona sama go wykonala ,
poniewaz bedzie dzialal tyle ile bedzie potrzebowala.
Klątwy, uroki, czary -
Zib - 21-03-2014
Żubrówka napisał(a):Dzięki Lila
A jak bym jej sama taką runę - amulet zrobiła i podarowała? To dobry pomysł?
Kiedy wejdziesz do domu to zrób znak tej runy nad drzwiami, a potem możesz zrobić kciukiem na jej czole.
Klątwy, uroki, czary -
Żubrówka - 21-03-2014
Zib, wielkie dzięki, jeszcze raz, za wszystkie rady.
Lila, powiem jej jak ma ją sobie zrobić, bardzo Ci dziękuję.
Klątwy, uroki, czary -
Lila - 21-03-2014
Bardzo proszę i życzę powodzenia
Klątwy, uroki, czary -
Żubrówka - 21-03-2014
Klątwy, uroki, czary -
Lila - 21-03-2014
Jeszcze jedna rzecz mi sie przypomniala .Runke te mozesz u niej w domu wykreslic w powietrzu palcem .
Klątwy, uroki, czary - New_vision - 05-04-2014
Żubrówko napisz koniecznie co zrobilas, bo pewnie o efekty to jeszcze za wczesnie pytac
Klątwy, uroki, czary -
Kasha - 06-04-2014
Ponadto uważam, że żeby coś podebrać sąsiadce i to tak po prostu spalić to też nie tędy droga
Pewnikiem jest na to jakiś "magiczny przepis" i procedura, żeby miało siłę realizacji
więc radzę nie praktykować rzucanych gdzieniegdzie skrótowych przepisów bo ... nigdy nie wiadomo jak to naprawdę działa
Klątwy, uroki, czary -
Cytryna - 16-08-2014
Żóbrówko i jak? Z perspektywy czasu zadziałało?
Klątwy, uroki, czary -
jagoda20 - 19-08-2014
Cytryna napisał(a):Żóbrówko i jak? Z perspektywy czasu zadziałało?
Podbijam temat. również jestem ciekawa czy zadziałało?!
Klątwy, uroki, czary -
Żubrówka - 19-08-2014
Dziewczyny, zupełnie zapomniałam, że powinnam dać znać, jak sprawa się potoczyła
Postaram się skontaktować z tą koleżanką i dowiedzieć, jak to teraz wygląda.
Klątwy, uroki, czary -
jagoda20 - 20-08-2014
koniecznie napisz czy tej dziewczynie to pomogło. Myślę, że dla wielu osób będzie to pomocne
Klątwy, uroki, czary -
Żubrówka - 21-08-2014
Rozmawiałam dziś z tą koleżanką i niestety mówi, że nic się nie zmieniło.
Będę się z nią widziała za parę dni, postaram się jeszcze coś w tej sprawie zrobić.
Ale mam dziwne wrażenie, że tak jak absolutnie wierzy w tamtą "klątwę", to chyba nie wierzy, że coś w ogóle może pomóc
Klątwy, uroki, czary -
jagoda20 - 21-08-2014
kurcze, szkoda, że nie udało się jej pomóc. A może ta dziewczyna żyje w przeświadczeniu, że ciąży na niej klątwa, i to nią usprawiedliwia wszystkie swoje niepowodzenia?!
Potęga podświadomości mogła zasiać jej w głowie takiego chwasta o nazwie "klątwa" i teraz tylko dobry psycholog może być w stanie pomóc jej zacząć żyć na nowo....
Klątwy, uroki, czary -
Żubrówka - 21-08-2014
Jagoda, możesz mieć rację.
Pogadam z nią, spróbuję coś z tym jej przeświadczeniem zrobić.
Klątwy, uroki, czary -
jagoda20 - 21-08-2014
wybadaj sprawę. Może po prostu ta dziewczyna ma depresję i potrzebuje pomocy specjalisty, ważne by taki człowiek nie został sam ze swoimi problemami...
Klątwy, uroki, czary -
Żubrówka - 21-08-2014
Wiesz, ja jej sprawę znam, ma spore kłopoty, życie jej się posypało.
Korzystała już z pomocy specjalistów, ale wydaje mi się, że główny problem tkwi w tym, że po prostu nie wierzy, że może być lepiej.
I nad tym postaram się popracować.
Klątwy, uroki, czary -
Cytryna - 21-08-2014
Oj.... to ciężkie zadanie sobie stawiasz. Jak pomóc osobie, która nie chce/ nie daje sobie pomóc? Albo jak dac komus nadzieję, skoro ta osoba ja juz straciła?
Zmiana perspektywy postrzegania świata, to bardzo ciężka rzecz do wykonania i wymaga ogromu wysiłku i zaangazowania, które musi wyjść ze środka tego człowieka. Wiem cos o tym... z autopsji.
Klątwy, uroki, czary -
Żubrówka - 21-08-2014
Dobrze mówisz, Cytryna, to ciężkie zadanie, ale ja właśnie też z autopsji to znam i wiem, że zmienić siebie jest trudno. Ale można. I trzeba, żeby zacząć wygrzebywać się z dołka.
Klątwy, uroki, czary -
Cytryna - 21-08-2014
Trzeba, tylko czasami nie chce się sięgnąć po łopatkę
Bo za daleko, bo za ciężka, bo dziś nie mam nastroju/nie mam siły. Więc poleżę i zacznę jutro. A jutro... jest podobne do dziś, a łopatka coraz dalej....
Znany mechanizm przekładany na różne aspekty naszego życia. Niestety. Pracować nad sobą trzeba całe życie, to fakt.
Klątwy, uroki, czary -
Żubrówka - 21-08-2014
Filozoficzny wątek się nam powoli robi
. Najwyżej administracja nam go gdzieś przeniesie.
Najważniejsze, według mnie są następujące rzeczy:
1. przestać się obwiniać
2. przestać bez przerwy zadawać sobie pytanie "dlaczego"
3. zrozumieć przyczynę
Dwie pierwsze pozycje trwają zwykle dosyć długo, uniemożliwiając trzecią, a co za tym idzie, odwlekając wejście na właściwą drogę, czyli złapanie za łopatkę.