Związki, relacje
#1

Witaj Seleno,
bardzo Cię proszę o numerologię na relacje
Dziekuje
Basia 25.05.1977
Odpowiedz
#2

(30-07-2022, 19:19)Walentynka napisał(a):  Witaj Seleno,
bardzo Cię proszę o numerologię na relacje, dane wysłałam na priv.
Dziekuje
Walentynko
Namieszałaś sporo prośbami, bo pytałaś też inne wróżki o tę relację. To jest tak, że chyba chcesz nagiąć tę rzeczywistość, bo są emocje u Ciebie, ale... ja nie powiem Ci nic więcej ponad to, co juz sama wróżyłaś i co inni napisali. Mogę napisać tak: jesteś 9 numerologiczną i teraz właśnie, teraz w 2022 r. a mocniej się to zaakcentuje ok. 2026 r. wchodzisz w wibrację 7/16 w 3 PZ - aż do 2031 r. W dodatku masz 7/25 od 2005 r. w cyklu produktywnym i aż do 2032 r. To pułapka zmysłów, wir romansów, wiele partnerów - uważaj, bo będziesz przeżywać to i emocjonalnie zostaniesz zraniona. Ale nic stałego. To co dziś jest "OH, ACH" jutro może iść w zapomnienie...

Do 2031 r. nie widzę stałego związku u Ciebie, bo... tak już masz, tak tych partnerów będzie wiele, choć relacja każda może wydawać się wielka, wspaniała. Dużo myślenia, analizowania, uczucia, romanse, zabawa, seks - uważaj na kierowanie się zmysłami, żeby nie stracić emocjonalnie. 

Więcej wiesz z rozkładów, które masz. 
Pan o którego pytasz też na 7/16 obecnie - oboje możecie się ranić, relacji nie będzie. Choć on jak stabilna 4-ka z drogi życia chciałby poważnie, statecznie i stabilizację, ale, wybacz szczerość: Ty się do tego nie nadajesz, bo inny masz styl, tryb życia. Kochasz szybko, porywczo i... krótko. On ma w wyzwaniu 4 i skupia się na pracy, byłyby stabilny, ale czas Wam nie sprzyja i odrabiacie karmy.

Walentynko wróćmy do numerologii za ok. 2 - 3 miesiące, bo już chyba zbyt wiele razy pytałaś kart i sprawdzałaś. Nie podważam wróżb innych osób, nie o to chodzi w Tarocie, a numeorlogia pokazuje to samo - inaczej określając pewne rzeczy, ale to dotyczy tej samej osoby. Mogę zobaczyć pewne daty w numeorlogii, ale i tak wszystko jest płynne, zależy od naszych decyzji. 

Masz jako 9-ka teraz 15/6 - 6 rok osobisty. Za miesiac, we wrześniu zaczniesz 7. rok osobisty i tu nie ma stałych związków, co najwyżej romanse i dużo emocji, zabawy. On jako 4-ka zacznie 2 rok własny i skupi się na pracy, trudniej będzie. Ty poszalejesz, zwłaszcza mając te 7/25. Najbliższa dekada u Ciebie bez zmian Uśmiech

Zapraszam za ok. 2- 3 miesiące na portret Uśmiech
Odpowiedz
#3

Dziekuje Seleno za poświęcony dla mnie czas. Bardzo ważne jest dla mnie to co napisałaś, bo wiele mi wyjaśnia. Perspektywa trudna, najbliższe dziesięć lat bez bratniej duszy przy boku zwłaszcza ze ostatni raz tak jak teraz serce zabiło mi 10 lat temu Smutny Ale ja się już przyzwyczaiłam do swojej samotności, i nie jest ona straszna gdy kazdy dzien rozswietla mi uśmiech mojego dziecka.
A z innej beczki co oznacza wibracja 7/16?
Odpowiedz
#4

7/16 to karma miłości, polecam poczytać o tym w sieci nawet. To okres gdy zmienia się coś w naszym życiu, jeśli mamy ją w punkcie zwrotnym w życiu, np. kończy się związek, nowo zaczęty nie wychodzi, możliwa zmiana sposobu myślenia, widzenia, perspektywy, zamieszkania - działanie czynników z zewnątrz. Czas dużej intensywności w myślach. Przy Twojej 7/25 tym bardziej - czy myślisz o wyjeździe?  

Samotności nie ma u Ciebie aż tyle, 7 jest towarzyska jednak i ktoś tam się kręci Oczko Rotfl 
To nie jest tak, że czeka Cię 10 lat samotności, ale czas nie sprzyja. Natomiast to co Ty robisz i czy przerabiasz karmę to inna kwestia. Poczytaj o karmie miłości - 7/16 i dowiesz się dlaczego ona jest - za dawne pozostałości. Natomiast można ją odrobić  Uśmiech

Pozdrawiam Uśmiech
Odpowiedz
#5

Witaj Seleno. Ostatnio (w minionym tygodniu) wszystko mi się zawaliło. Tak dziwnie z dnia na dzień zepsoly się wszytkie relacje(z rodzina, w pracy, itp.) Ciężko mi się w tym odnaleźć. Czy to możliwe ze to z powodu ze pod koniec września weszłam w 9 rok osobisty? Czy będzie to rok trwało? Bo ciężko jest mi znaleźć miejsce, z każdej strony cios za ciosem. Juz dawno na takim rozdrożu nie byłam Smutny
Odpowiedz
#6

Walentynko to o co pytasz teraz jest zawarte w tym portrecie, który robiłam jakiś czas temu.

Witaj Walentynko
Wracam do Twojego tematu, bo miałam przerwę w doglądaniu gabinetu z powodu obowiązków zawodowych. Robiłam dla Ciebie portret na relację z pewnym mężczyzną. Właśnie wtedy obliczałam Twoje liczby w numerologii. To jest to, co zacytowała wyżej. 

"Sypią" się relacje bo zaczynasz wchodzić w punkt zwrotny z karmiczną 7/16. To czas trudniejszy dla relacji partnerskich, w rodzinie. Pisałam, że możesz być raniona. 
Odpowiadając: Nie, nie będzie to trwało rok. Niestety punkty zwrotne trwają ok. 9 lat - do 10 u Ciebie. Rok osobisty tutaj to druga kwestia. Akurat 9. rok jest końcem cyklu, więc to czas niesprzyjający ale dla tych relacji, które zaczynasz. Mówi się, ze to co zaczniesz w tym roku nie uda się. Pewne relacje zakończą się też. Czas trudny dla relacji ogółem zaczyna się u Ciebie i trzeba DUŻO DUŻO mądrości życiowej, wyważenia, obiektywizmu w patrzeniu na relacje. Nie dac się wykorzystać, nie być przykrą dla innych - szukać tego środka. 

Nie będzie łatwo niestety, bo karma miłości ma nauczyć Cię jak to jest walczyć o miłość, starać się gdy nie zawsze jest się docenianym. To równowaga za niedopełnienie czegoś w poprzednim życiu. Ale też nie można dawać sobie pomiatać, bo możesz być raniona, szukać tej miłości, pragnąć. To dotyczy relacji partnerskich, w rodzinie i nie tylko.
Tak, jak napisałam nie widać tu stałych relacji, jest trudny czas. Oczywiście może to przerobić, szukając równowagi w dawaniu i braniu, mając nieco grubszą skórę na co dzień, nie dająć się ranić. 

Dużo dobrego  Buziak
Odpowiedz
#7

Dziekuje Seleno  Kwiatek Buźki 
Ciężkie czasy przede mną. Z uczuciem sobie poradziłam. To bardzo trudne, ale obrałam droge mądrości i rozsądku. W pracy gorzej, wiesz jak prawdziwe jest to co piszesz. Jestem w swojej dziedzinie ekspertem a każdy mnie ignoruje i traktuje jakbym się na niczym nie znała. Bardzo bolało, na początku rozpaczliwie próbowałam zaznaczać swoją obecność. Pracuje z młodymi osobami, które gardzą ludźmi z doswiadczenieniem. Ignoruje to, pozwalam tym niedoświadczonym się wykładać na swoich błędach. Już nie raz inni zauważyli ze mam racje. Ja tez wychodzę z założenia ze albo jest się lubianym albo zawsze ma się racje. Obrałam ścieżkę uboga w słowa Oczko 
Nie pocieszyło mnie to, ale wiem ze ciężkie czasy przede mną i muszę się uzbroić w wiarę ze się uda. Najbardziej boli mnie sytuacja w pracy, bo z reszta poradzę sobie. 
Dziekuje, jeszcze wrócę z relacja jak to toczy się dalej. 
Pozdrawiam
Odpowiedz




Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości