14-01-2016, 12:27
Mnie się parę razy zdarzyło coś co można tłumaczyć tym prawem.
Kiedyś kiedyś poszłam do mojej teraźniejszej pracy (wtedy tam nie pracowałam) bo znajomy chciał mi pokazać gdzie pracuje. Bardzo mi się to miejsce spodobało i tak w myślach sobie powiedziałam "ale fajnie byłoby tu pracować" i wyobraziłam sobie siebie w tym miejscu.
I co? Pare tygodni później przez zupełny przypadek dostałam tam pracę W której pracuję po dzień dzisiejszy i jestem bardzo zadowolona.
Ale czasami Prawo działa w inną stronę. Jeżeli się czegoś obawiam i nie chce żeby się stało to przeważnie się dzieje :/
Jak to mówią: trzeba uważać o co się prosi.
Fakt jest faktem, jeżeli jesteśmy pozytywnie nastawieni i myślimy optymistycznie to świat nam oddaje pozytywną energię. Ot co, idąc ulicą czasami warto popatrzeć na kogoś i się uśmiechnąć bez powodu Nikt nas nie uzna za wariata tylko też się uśmiechnie. I od razu jest milej
Kiedyś kiedyś poszłam do mojej teraźniejszej pracy (wtedy tam nie pracowałam) bo znajomy chciał mi pokazać gdzie pracuje. Bardzo mi się to miejsce spodobało i tak w myślach sobie powiedziałam "ale fajnie byłoby tu pracować" i wyobraziłam sobie siebie w tym miejscu.
I co? Pare tygodni później przez zupełny przypadek dostałam tam pracę W której pracuję po dzień dzisiejszy i jestem bardzo zadowolona.
Ale czasami Prawo działa w inną stronę. Jeżeli się czegoś obawiam i nie chce żeby się stało to przeważnie się dzieje :/
Jak to mówią: trzeba uważać o co się prosi.
Fakt jest faktem, jeżeli jesteśmy pozytywnie nastawieni i myślimy optymistycznie to świat nam oddaje pozytywną energię. Ot co, idąc ulicą czasami warto popatrzeć na kogoś i się uśmiechnąć bez powodu Nikt nas nie uzna za wariata tylko też się uśmiechnie. I od razu jest milej