Boski Tarot u Hazar

Witaj Aleksandra




Pytania: 
a.) Jak to wygląda z jego strony? - XII Wisielec - Zaczął być ostrożny i dokładnie się przyglądać twojej osobie. Dziwnie to wygląda z jego strony, trochę cię widzi jak oderwaną od rzeczywistości.

Dlaczego zamilkł i nie był przy mnie w tych bardzo trudnych momentach kiedy bałam się o swoje życie? - Rycerz monet, XIX Słońce - Bo miał co innego do roboty, twój strach o życie nie robił na nim większego wrażenia, ale skutecznie kazał się wycofać na bezpieczną odległość. Może cię pocieszać, ale jakby z drugiej strony ruchliwej ulicy. Co najwyżej pomachać żeby dodać otuchy. Nie chce brać w tym całym strachu czynnego udziału.

b.) Do czego odnosiły się wcześniej karty, że to musi dojrzeć? - 3 kielichy - relacja musi zmienić z luźnej na stabilną. Nie może być w niej więcej niż dwie osoby.

Czy to dojrzewanie mówiło O NIM, że to on musi dojrzeć do związku? - 7 buław - Ktoś musi przestać się bronić przed związkiem, ale nie widzę które z was. Osoba naciągnęła mi kaptur na głowę.

Była mowa właśnie o tym czasie teraz?  - Król Mieczy - O tym co jest cały czas.

Czy to znaczy, że on za jakiś czas będzie chciał wznowić kontakt? -5 monet - Nie wznowi.



rozkład zawodowo-finansowy weryfikacyjny na ostatni kwartał tego roku (względem wcześniej otrzymanej niepomyślnej wróżby, czy coś się tu zmieniło, a wyszło mi wtedy, że mam tonąć w długach) - As Buław - Niewiele, zmian nie widzę, a tylko zapowiedź. Do końca roku nie spodziewaj się fajerwerków. Rób sobie pomalutku jak do tej pory i uzbrój się w cierpliwość.

jak i na resztę mojego nowego roku numerologicznego. 4 Miecze - Na razie stagnacja. Odpocznij i zbierz siły, przydadzą się na późniejszy czas.


Z tym facetem to trochę się rozmijacie, ale jak chcesz możesz próbować działać. Ogólnie nie jest źle, tylko jakby nie chciał sobie uwiązać kamienia u szyi ( ciebie). A może lubi twarde kobiety i z delikatnymi nie wie jak się obchodzić. Tak też bywa.

Finansowo i zawodowo czas odpoczynku, zetnij wydatki do minimum i jakoś zleci ani się obejrzysz. Oczko


Wszystkiego Dobrego
Hazar

Chodź, nie bój się, zobaczysz coś moimi oczami 
Pozwól mi spojrzeć swoimi a powiem jak Ty to widzisz 

" By poznać Boga potrzebujesz tylko matematyki, fizyki i języka obcego, reszta jest zbędna..."
Odpowiedz

Hazar  Kwiatek ,


Ogromnie Ci ponownie dziękuję za Twój czas i dobrą wolę  Buźki .
Co do wróżby finansowo-zawodowej to zastanawiałam się czy pytać, bo, myślę sobie, co jeśli będzie mało optymistyczna, a ja w końcu znalazłam co chcę robić i wiem, że to jest to  Uśmiech . Więc idę za tym, ta neutralna wróżba mnie nie zniechęci, ale zachęci by być rozważną z finansami i za to Ci ogromnie dziękuję Hazar Kwiatek . A skoro też ta wróżba z tym mężczyzną się nie do końca sprawdziła, to jest to najlepszy dowód, że różne rzeczy się zmieniają, są płynne, a karty pokazują możliwości na "tu i teraz", nie są wyrocznią.
Co do tego mężczyzny to tylko zastanawiam się czemu wcześniej karty pokazały, że ta znajomość może odmienić moje życie, skoro on jest taki niedojrzały Bezradny . To nie jest zły człowiek, ma potencjał, ale jak zdecydowana większość młodych ludzi jest bardzo mocno skupiony na tym, żeby było lekko i przyjemnie dla niego (młody ponieważ jest ode mnie 4 lata młodszy, a mną, jak na złość, interesują się TYLKO młodsi-4-5-6 lat młodsi, a ja bym starszego chciała). Jak trzeba coś więcej od siebie dać niż to pomachanie z drugiej strony ulicy o którym wspominałaś, to takich osób nagle nie ma.
Jestem zmęczona i sfrustrowana takimi ludźmi, którzy chcą tylko brać, a nic lub niewiele dają od siebie w zamian. Kiedy on potrzebował być wysłuchany o swojej rodzinie-byłam. Kiedy potrzebował być wysłuchany o pracy - byłam. I wysłuchałam go nie raz, angażowałam się w te rozmowy, chciałam pomóc, ani razu nie usłyszałam "dziękuję". Tak jakby to było oczywiste, że coś z siebie mu daję. A pomoc drugiego człowieka nigdy nie jest oczywistością, ja to wiem aż za dobrze, dlatego zawsze mówię "dziękuję". Ja sama podziękowałam mu kilkukrotnie za jego pomoc ponieważ on też mnie wsparł, choć nigdy nie był w to tak zaangażowany tak jak ja i tego mi z jego strony brakowało: skoro ja daję z siebie 100%, to chcę w zamian otrzymać chociaż te 90%, a nie 50%, ponieważ zawsze brać więcej niż się daje to nie jest uczciwe. A teraz napisałaś mi, że miał lepsze rzeczy do robienia niż bycie przy człowieku w stanie zagrożenia życia ... szok ... Ja żyję dzięki antybiotykom, chwała medycynie za ten wynalazek. Jego sąsiad jakiś czas temu miał raka mózgu i owemu sąsiadowi udzielił wsparcia, był z nim kilka godzin, rozmawiał. Skoro ja nie jestem, w jego ocenie,  warta okazania mi wsparcia w takiej sytuacji( ale o dziwo jestem ok kiedy to on chce by się z nim pośmiać, by go wysłuchać) i postrzega normalną ludzką zażyłość jako kamień u szyi to znaczy, że kompletnie nie dojrzał do związku. Co mnie bardzo dziwi biorąc pod uwagę, że on nie ma za sobą tak trudnych przejść jak ja, więc i nie widzę powodu takiego braku dojrzałości. On mi kiedyś opowiadał, że był na randce z dziewczyną, która tak go przeraziła swoją mocną osobowością, że po spotkaniu schował się w swoim pokoju pod kocem... Nie szukam macho, ale takie coś zdecydowanie mi nie pasuje. On sam przyznał, że jest pasywny, ale bycie pasywnym, czy nawet szukanie silnej kobiety NIE JEST RÓWNOZNACZNE Z NIEUDZIELENIEM WSPARCIA, BYCIA PRZY DRUGIEJ OSOBIE, GDY TA TEGO POTRZEBUJE. W takim wypadku pasywność to tylko wymówka, bo tak wygodniej: wziąć i niewiele od siebie dać w zamian.
Trochę mi się tego ulało tutaj ... W tym roku zaczęłam zwracać dużo większą uwagę na to co komu z siebie daję i zaczęłam szybko weryfikować czy mogę liczyć na wzajemność, dość bycia dojną krową! Choroba pokazała mi dobitnie, że moje zasoby energetyczne są ograniczone, ile osób doświadczyło infekcji tak poważnej, że nie miało siły pójść pod prysznic o własnych siłach, a po przejściu kilku kroków dostawało objawów dusznicy w klatce piersiowej (miałam bakteryjne zapalenie mięśnia sercowego i opon mózgowych). A ów "pan" miał co lepszego do roboty niż ze mną choćby godzinę pogadać (po śmierci zwierzątka trochę mnie wsparł, przy chorobie zupełnie nic)... niech spie...a! Koniec  z byciem miłą i dawaniem każdemu w prezencie mojego bardzo cennego czasu i równie cennej uwagi, nie jestem Świętym Mikołajem, ponieważ jak ja czegoś potrzebuję, żeby ktoś mnie wysłuchał, wsparł, to nagle jest tylko kilka sprawdzonych osób, a tych co tak brały to nie ma. 
To nie jest tak, że ja jestem delikatna, mam silną psychikę i to w połączeniu z moim dużym poczuciem humoru (czego może w tych wpisach na forum nie widać, bo piszemy tu o poważnych rzeczach zazwyczaj) tego człowieka do mnie przyciągnęło. No, ale ja nie szukam syna tylko partnera i JA TEŻ MAM POTRZEBY i odrażające jest dla mnie, że ktoś swoich potrzeb nie postrzega jako problemu, ale czyjeś już tak, choć jednocześnie oczekuje od tej drugiej osoby, że będzie jego potrzeby zaspokajać.
Przepraszam Cię Hazar, że musiałaś tego wysłuchać, ale czasem człowiek musi to z siebie wyrzucić. Nazbierało mi się. I dziękuję Ci ogromnie za całą Twoją cierpliwość, bo bardzo dużo mi od siebie dałaś Uśmiech .
Na koniec poproszę jeszcze o odpowiedzi na dwa pytania, jeśli mogę, i z kolejną prośbą odezwę się dopiero za rok - we wrześniu 2024.
A więc prosiłabym serdecznie o podpowiedź ogólną na nowy rok numerologiczny- co szczególnie powinnam mieć na względzie.
Prosiłabym również o to czy w kartach na nowy rok numerologiczny widać kogoś do poważnego związku na stałe, dojrzałego faceta, który umie z siebie dawać w równym stopniu co brać, który nie szuka kobiety-faceta, bo sam tym facetem jest.


Dziękuję i jeśli mogę się jakoś odwdzięczyć poza weryfikacją wróżb, proszę daj znać.
Odpowiedz

Człowieka trzeba zrozumieć. Nie masz możliwości wejść w jego buty,  ale możesz  próbować sobie to wyobrazić. 
Człowiek który za każdy swój gest oczekuje wzajemności jest ciężarem,  bo próbuje tworzyć więzy zobowiązania.  
Nie powinnaś go mierzyć swoją miarą,  bo nie ma twoich doświadczeń, wrażliwości czy aspiracji. A relacja to nie wymiana wsparcia, tylko dotrzymawanie kroku, tak by iść razem w jednym kierunku przez życie. Ramię w ramię.  On odmieni twoje życie. Jak spróbujesz go zrozumieć.


Pronoza za pozostałe pytania jutro Uśmiech

Chodź, nie bój się, zobaczysz coś moimi oczami 
Pozwól mi spojrzeć swoimi a powiem jak Ty to widzisz 

" By poznać Boga potrzebujesz tylko matematyki, fizyki i języka obcego, reszta jest zbędna..."
Odpowiedz

Hazar,
Wiem, że masz jak najlepsze intencje, na prawdę wiem i szczerze doceniam, bo przecież wcale nie musisz poświęcać swojego czasu na napisanie tego, co napisałaś, ale trafiłaś, wybacz mi proszę dosadność, jak kulą w płot, pisząc mi, że ja mam zrozumieć kogoś, kto nie uważa, że jestem warta wsparcia w sytuacji zagrożenia życia. Gdzie jest jego zrozumienie dla mnie? Tylko ja mam się starać?
Nie Hazar, nie tędy droga.
Ja z siebie dałam bardzo dużo i mam pełne prawo oczekiwać wzajemności, związek to jest wzajemność, a nie tylko ciągłe branie. Nie ma we mnie zgody na odgrywanie roli kogoś kto zawsze odkłada swoje potrzeby na bok, żeby zrozumieć innych. Ja też POTRZEBUJĘ BYĆ ZROZUMIANĄ. Ja staram się zrozumieć innych, a na wzajemność nie mogę liczyć zbyt często. Dlaczego? Teraz, dla odmiany, niech inni zrozumieją mnie. I moje potrzeby. Dawałam z siebie całe życie, teraz ja też chcę COŚ DOSTAĆ. Moje potrzeby mają dokładnie taką samą rację bytu jak jego. Szkoda, że tego nie chcesz uznać, ale przeżyję to, najważniejsze, że ja o tym wiem.
Oczywiście tej wzajemności w związku nie można wymusić, ktoś musi chcieć dać sam z siebie. On nie chce.

Nie, nie oczekuję wzajemności za każdy gest. Chodzi o to, żeby w ogólnym rozrachunku obie strony dawały mniej więcej po równo. Wiadomo, że czasem jedna strona potrzebuje więcej, bo ma trudniejszy czas. On miał taki z pracą na początku naszej znajomości i ja byłam dla niego. Potem mi zmarł tragicznie ukochany kotek, potem ta straszna choroba i nagle się okazuje, że nie mogę z drugiej strony liczyć na takie samo wsparcie jak to, które ja mu dałam. Przykre to bardzo.
Żeby iść ramię w ramię, to druga strona też musi być chętna coś od siebie dać, a nie być tylko wtedy jak można się wspólnie pośmiać.



Dziękuję ponownie za pomoc i dobrej nocy Ci życzę Hazar  Uśmiech .
Odpowiedz

Aleksandra


Pytanie: A więc prosiłabym serdecznie o podpowiedź ogólną na nowy rok numerologiczny- co szczególnie powinnam mieć na względzie. - 9 Mieczy - Nie słuchać podszeptów. Pokazuje się że szczególnie w nocy, gdy będziesz sama, mogą nawiedzać cię złe myśli. Będziesz przetwarzać zasłyszane słowa z dnia, w kółko i w koło. Nie barć ich sobie do głowy. Zadbaj o higienę snu. Czysta pościel, ładna koszulka nocna, lekkostrawny posiłek i zasłaniaj zasłony. Tak by światła i dźwięki nie mogły cię niepotrzebnie wybudzać. Możesz wspomóc się melatoniną jeśli masz problemy z zasypianiem. Jak nauczysz się dobrze wypoczywać w czasie nocy, łatwiej będzie podołać wyzwaniom dnia Oczko


Prosiłabym również o to czy w kartach na nowy rok numerologiczny widać kogoś do poważnego związku na stałe, dojrzałego faceta, który umie z siebie dawać w równym stopniu co brać, który nie szuka kobiety-faceta, bo sam tym facetem jest
10 buław - Widać, ale Człowieka po przejściach. Z tak wielkim bagażem, że aż się czołga po ziemi. Jeśli na niego się zdecydujesz, nie licz na zaspokajanie własnych potrzeb, bo ten Człowiek już zapomniał że takie słowo istnieje. Ktoś go wydoił do cna.
Czuje tylko przygniatający ciężar. Nie ma sił by stanąć na nogach, a co dopiero wymieniać się na wzajemności.
Nikogo na razie więcej nie widać.


Wszystkiego dobrego
Hazar

Chodź, nie bój się, zobaczysz coś moimi oczami 
Pozwól mi spojrzeć swoimi a powiem jak Ty to widzisz 

" By poznać Boga potrzebujesz tylko matematyki, fizyki i języka obcego, reszta jest zbędna..."
Odpowiedz

Witaj Hazar,
Czy zechcesz zajrzeć w karty w sprawie mojego życia zawodowego?
Kilka miesięcy temu zmieniłam pracę. Niedawno przedłużyli mi umowę, ale nie wiem czy uda mi się w niej rozwinąć skrzydła, czy to będzie stabilne miejsce pracy. Mam co do tego obawy.
Czy czeka mnie w obecnej firmie stabilne zatrudnienie czy też na odwrót i powinnam rozejrzeć się za czymś innym?
Dane podeślę w PW.
Z góry dziękuję i życzę spokojnego wieczoru.
Odpowiedz

(05-09-2023, 17:54)Hazar napisał(a):  Witaj Aleksandra

(...)


Pytania: 

(...)

b.) Do czego odnosiły się wcześniej karty, że to musi dojrzeć? - 3 kielichy - relacja musi zmienić z luźnej na stabilną. Nie może być w niej więcej niż dwie osoby.
Dzień dobry Hazar i mili Goście gabinetu  Uśmiech ,


Od razu zweryfikuję powyżej zacytowany fragment: z mojej strony nie ma nikogo 3-ciego, nic mi nie wiadomo, żeby z jego strony ktoś był, ale oczywiście mógł mi nie powiedzieć, mogło się coś zmienić, tym bardziej, że od dwóch miesięcy nie mamy kontaktu. Już miałam taką sytuację: w ubiegłym roku późną jesienią inny mężczyzna, który był mną wstępnie zainteresowany znalazł sobie po cichu inną dziewczynę, ponieważ ja miałam wtedy miesiąc wycięty z życia przez objawy choroby: duszności, duże osłabienie, leżałam non-stop, nie byłam w stanie przejść kawałka ulicą bez bólu w klatce piersiowej i braku tchu. Poczułam się w tamtej sytuacji jak model, który został wymieniony na lepszy. Bardzo gorzkie uczucie  Smutny . W znajomości z obecnie omawianym panem mam podobne odczucie,  skoro potrzebuję wsparcia, mam jakąś słabość, czyli nie jestem niezawodnym "modelem", a jedynie człowiekiem, który zmaga się z życiem, to należy się wycofać. Niestety, ale młodzi ludzie mają teraz odrażająco konsumpcjonistyczne podejście do innych ludzi.
W nawiązaniu więc do tego, co Ci pokazały karty Hazar na poznanie u mnie kogoś w tym nowym roku numerologicznym, to jest to bardzo gorzkie do przełknięcia, że znów trafię na całkowitego biorcę... Oto kolejna osoba, która będzie chciała coś ode mnie dostać, a sama nic nie dać w zamian. Rozumiem, że może nie być w stanie, bo ktoś ją wcześniej, jak napisałaś, "wydoił". To bardzo przykre, że ludzie traktują się tak nawzajem Smutny  . Natomiast dla mnie to oznacza znów bezinteresowne dawanie, a nie można całe życie tylko z siebie dawać, bo każdy z nas potrzebuje też naładować baterie. Słyszę, że mam w sobie coś takiego, że ludzie chcą do mnie podejść i czują się przy mnie swobodnie, dość często na ulicy ludzie proszą mnie o pomoc. Jednak im dłużej to trwa, gdzie inni tylko patrzą, żeby coś ode mnie dostać, a nawet nie pomyślą o czymś tak elementarnym w zamian jak "dziękuję", im dłużej trwa to, że ludzie widzą mnie jak kogoś kto może zaspokoić ich potrzeby, ale nie szanują mnie jako człowieka, tym bardziej narasta we mnie gniew i frustracja. Przykre to, że ten człowiek, którego Ci karty pokazały Hazar będzie miał za sobą tak przykre doświadczenia, ale ja mam za sobą bardzo tragiczne i nade mną nikt się nie lituje, nikt mnie nie pyta czego ja potrzebuję, moje cierpienie, jak sama odczytałaś z kart, nie robi na nikim wrażenia. Muszę w końcu myśleć o sobie, a nie ciągle o innych, bo inni mają mnie w dupie, tak jak ten obecny pan. Nie takiego życia chcę dla siebie. Chciałabym dawać hojną ręką komuś dla kogo jestem ważna JA, a nie tylko to, co może ode mnie dostać. Zasługuję na więcej. Owego człowieka, którego pokazały Ci karty więc na pewno nie będę zbawiać i mam nadzieję, że nie będzie mnie próbował potraktować przedmiotowo-czyli jak swoje zbawienie. Ja niczyim zbawieniem nie jestem, jestem człowiekiem z masą własnych problemów i też chciałabym, żeby czasem ktoś wsparł mnie. Proporcje w moim życiu powinny się w końcu odwrócić: tyle z siebie dałam, kiedy sama coś dostanę? Reasumując: będę dzięki Twojej wróżbie w stanie prawdopodobnie poznać, że to ten człowiek jak pojawi się na horyzoncie i będę trzymać się z daleka by nie być znów wykorzystaną. Co ciekawe, to na początku ubiegłego roku, jak sama sobie wróżyłam, to karty pokazywały mi uparcie (ponawiałam wróżbę kilka razy), że partnera do poważnego związku poznam właśnie w takich okolicznościach jak opisujesz. Odrażające. Znowu moja dobroć ma zostać wykorzystana, a kiedy ja komuś pomogę, to ta osoba prawdopodobnie kopnie mnie w tyłek. Kiedy ktoś uratuje mnie? Czemu karty nie pokażą tego jak to ktoś, tak dla odmiany, pomaga mi? Wolę być sama niż znowu zbawiać cały świat, dość mam odgrywania roli zbawcy.
Te wszystkie dotychczasowe jak i prognozowane sytuacje z związkami ilustrują to o czym mi Selena w swoim gabinecie napisała: że mam w liczbach taki wybór partnerów, którzy będą mnie ranić, lub ja będę ranić ich. Na razie niestety się sprawdza... Jeśli tak mają wyglądać u mnie związki, to wybieram siebie samą, bo siebie lubię  Uśmiech .

Co do tej ogólnej uwagi na mój nowy rok numerologiczny to bardzo mądra i na pewno wezmę pod uwagę. Karty są mądre, a Ty masz Hazar zmysł do interpretacji ich wskazówek Ok .

Hazar, dziękuję Ci z całego serca za cały Twój bardzo cenny czas i energię, które mi podarowałaś  Buźki Kwiatek .
Życzę Ci wszystkiego najpomyślniejszego w nowym roku numerologicznym  Uśmiech .
Jeśli będę mogła zweryfikować któreś z innych wróżb, to na pewno się odezwę  Uśmiech .
Odpowiedz

Witaj Hazar,
Czy mogę prosić o wróżbę na sprawy zawodowe.  Z końcem sierpnia złożyłam wypowiedzenie bo dostałam propozycje pracy. Wypowiedzenie złożyłam ale nie dostałam teraz informacji zwrotnej co i jak z nową praca. Zaczynam mieć wątpliwość czy coś z tego będzie i czy będą mogła cofnąć to wypowiedzenie i pozostać tu gdzie jestem.
Z góry dziękuję 
Asuntina
Ps dane na priv
Odpowiedz

Witaj Pomarańczka
Pytanie : Czy czeka mnie w obecnej firmie stabilne zatrudnienie czy też na odwrót i powinnam rozejrzeć się za czymś innym?

9 Monet - Powiedziałbym, że nawet czeka cię kariera. Prawdopodobnie jesteś osobą z potencjałem i jeżeli tylko odpowiednio się zaprezentujesz i zaangażujesz w tą firmę, to zostaniesz zauważona. 
Pokazujesz mi się na stanowisku kierowniczym, czyli możliwe że w tej firmie jesteś w stanie sporo osiągnąć. 
Dodatkowo jest stabilizacja i dobre zarobki. 
Ufaj sobie i swoim umiejętnościom, a powinnaś za niedługo czuć się tam jak ryba w wodzie.

Wszystkiego Dobrego
Hazar

Chodź, nie bój się, zobaczysz coś moimi oczami 
Pozwól mi spojrzeć swoimi a powiem jak Ty to widzisz 

" By poznać Boga potrzebujesz tylko matematyki, fizyki i języka obcego, reszta jest zbędna..."
Odpowiedz

Witaj Asuntina
Pytania: Zaczynam mieć wątpliwość czy coś z tego będzie? - VII Rydwan - Nie trać wiary. Jak trzeba to przejedz się tam i zapytaj co z tą robotą. Musisz wykazać się większą inicjatywą. To pokazuje się jako cały czas aktywne, więc ta robota powinna wypalić.

i czy będą mogła cofnąć to wypowiedzenie i pozostać tu gdzie jestem.
5 Mieczy - Może być już ciężko, a jeśli wrócisz to przygotuj się na bęcki i to takie bolesne. Na każdym kroku będzie podkreślane ile dla nich znaczysz. I nie będą to superlatywy.

Nie nakręcaj się niepotrzebnie, jedz do nowej pracy i podpytaj co i jak, dopóki nie usłyszysz twardego nie, nie wprowadzaj sobie chaosu myślowego.
Mnie to to się bardzo dobrze pokazuje. Nie czaj się, tylko jedz tam z nimi pogadać.

Wszystkiego Dobrego
Hazar

Chodź, nie bój się, zobaczysz coś moimi oczami 
Pozwól mi spojrzeć swoimi a powiem jak Ty to widzisz 

" By poznać Boga potrzebujesz tylko matematyki, fizyki i języka obcego, reszta jest zbędna..."
Odpowiedz

(07-09-2023, 19:18)Hazar napisał(a):  Witaj Pomarańczka
Pytanie : Czy czeka mnie w obecnej firmie stabilne zatrudnienie czy też na odwrót i powinnam rozejrzeć się za czymś innym?

9 Monet - Powiedziałbym, że nawet czeka cię kariera. Prawdopodobnie jesteś osobą z potencjałem i jeżeli tylko odpowiednio się zaprezentujesz i zaangażujesz w tą firmę, to zostaniesz zauważona. 
Pokazujesz mi się na stanowisku kierowniczym, czyli możliwe że w tej firmie jesteś w stanie sporo osiągnąć. 
Dodatkowo jest stabilizacja i dobre zarobki. 
Ufaj sobie i swoim umiejętnościom, a powinnaś za niedługo czuć się tam jak ryba w wodzie.

Wszystkiego Dobrego
Hazar
Dziękuję za postawienie kart   Uśmiech

"Nawet jeśli to nie to
Usiłuję uwierzyć w coś"
Odpowiedz

(07-09-2023, 19:54)Hazar napisał(a):  Witaj Asuntina
Pytania: Zaczynam mieć wątpliwość czy coś z tego będzie? - VII Rydwan - Nie trać wiary. Jak trzeba to przejedz się tam i zapytaj co z tą robotą. Musisz wykazać się większą inicjatywą. To pokazuje się jako cały czas aktywne, więc ta robota powinna wypalić.

i czy będą mogła cofnąć to wypowiedzenie i pozostać tu gdzie jestem.
5 Mieczy - Może być już ciężko, a jeśli wrócisz to przygotuj się na bęcki i to takie bolesne. Na każdym kroku będzie podkreślane ile dla nich znaczysz. I nie będą to superlatywy.

Nie nakręcaj się niepotrzebnie, jedz do nowej pracy i podpytaj co i jak, dopóki nie usłyszysz twardego nie, nie wprowadzaj sobie chaosu myślowego.
Mnie to to się bardzo dobrze pokazuje. Nie czaj się, tylko jedz tam z nimi pogadać.

Wszystkiego Dobrego
Hazar
Bardzo dziękuję 
dam znać; do końca miesiąca wyjaśni się.
Pozdrawiam
Odpowiedz

Dzień dobry Hazar,
czy mogłabyś jeszcze postawić karty dla mnie w poniższym temacie? Może jakoś zrozumiem tę sytuację, bo nie daje mi ona spokoju.
Kilka miesięcy temu odnowiłam kontakt z kimś z przeszłości. Wymienialiśmy wiadomości, utrzymywaliśmy jakiś rodzaj zainteresowania (te wszystkie lajki, obserwacje, wyświetlenia stories w social mediach) - nie wiem jak to ująć, no ale nie rozmawialiśmy/nie widzieliśmy się kilka lat, a jakby dystans nie istniał. Umawialiśmy się na kawę z kilka razy, ale ostatecznie nic z tego nie wyszło - nie spotkaliśmy się na kawie po tych wielu latach.
Od dwóch tygodni cisza. Ta osoba nie odzywa się już. Ja tez postanowiłam się póki co nie odzywać, żebym nie była tą biegajacą za kimś, ale jednak gdzieś w środku nie daje mi to spokoju.
Czy jesteś w stanie zapytać kart o intencje, nastawienie tej osoby wobec mnie? Czy karty widza jakąś dalsza część tej znajomości?
W PW podeślę dane. Z góry dziękuję i dobrego dnia Uśmiech

"Nawet jeśli to nie to
Usiłuję uwierzyć w coś"
Odpowiedz

Witaj Pomarańczka



Pytanie: 
Czy jesteś w stanie zapytać kart o intencje?
5 mieczy - Jest w stanie gotowości do zadania ran, ale na szczęście jawnie. Nie angażuj się, bo możesz oberwać "nożem w żebro". To twardy człowiek i wrogo nastawiony w tej chwili do świata. Jeśli wejdziesz tej osobie niepotrzebnie w drogę, agresywnie odsunie cię na bok.

nastawienie tej osoby wobec mnie?
V Papież - Nie zajmuje żadnego stanowiska do innych ludzi. Ona ma jakiś kryzys, wewnętrznie o coś prosi Siłę Wyższą i nie powinno się jej w tym przeszkadzać. Skupia się na sobie przede wszystkim, ale jeśli jej ktoś "zawróci dupe " to może zacząć "ciąć mieczem".

Czy karty widza jakąś dalsza część tej znajomości?
8 Mieczy - Jest jakaś znajomość, ale na zasadzie że będzie w ciebie wbijać szpilki. Zwyczajnie możesz się stać ofiarą, więc lepiej tej osobie nie napataczać się w tym momencie. 
Szczególnie że jesteś ślepa, zaślepia cię coś. Oszukujesz sama siebie, że to nie tak, że to jakoś inaczej...


Czyli sumując znajomość ok, ale dla masochisty. 
Człowiekowi trzeba pozwolić na przemianę, a tylko w bólach może się coś urodzić. ( wystarczy zapytać matki o poród). 
Dopóki osoba o którą pytasz nie poukłada się wewnętrznie, lepiej dać sobie z nią spokój. Dla własnego dobra.
Nie ma sensu czyjaś frustracje przyjmować i posyłać dalej, na innych.



Wszystkiego Dobrego
Hazar

Chodź, nie bój się, zobaczysz coś moimi oczami 
Pozwól mi spojrzeć swoimi a powiem jak Ty to widzisz 

" By poznać Boga potrzebujesz tylko matematyki, fizyki i języka obcego, reszta jest zbędna..."
Odpowiedz

Dziękuję Hazar. Czyli dla własnego dobra najlepiej trzymać się z daleka...  Oczko
To w sumie nie byłby pierwszy raz na przyjęcie takiej strategii wobec tej osoby.

"Nawet jeśli to nie to
Usiłuję uwierzyć w coś"
Odpowiedz

(22-01-2023, 05:12)Hazar napisał(a):  Witaj Ana92


Pytanie:Czy to dobry pomysł żebym wyjechała do pracy w Niemczech?

8 Monet - Przemyśl to jeszcze raz. To nie jest zły pomysł, ale kwestie finansowe rzeczywiście są najważniejsze. Pokazuje się że jeszcze raz musisz się skalkulować.
Bo żeby nie było "zamienił stryjek siekierkę na kijek".


Przelicz się jeszcze, i nie licz optymistycznie tylko faktycznie, czyli wszystkie, absolutnie wszystkie koszty weź pod uwagę, nawet dojazdy, czy wyjścia do restauracji. Może się okazać, że nie odczujesz w bilansie końcowym poprawy.

Do wyjazdu trzeba podejść pragmatycznie.


Wszystkiego Dobrego
Hazar
Witam, podjęłam decyzję wyjazdu do pracy. Wynajęłam swoje mieszkanie w Polsce bo i tak stałoby puste. Dzięki temu co miesiąc mam dodatkowe pieniądze z wynajmu. Gdybym nie podjęła tej decyzji to faktycznie nie byłabym w stanie zbytnio odłożyć pieniędzy a na tym mi zależało. To dzięki twojej wróżbie bo przedtem nie chciałam słuchać o wynajmie. Także finansowo jestem zadowolona.
Jeżeli chodzi o relacje z ludźmi którzy tu pracują i mieszkają to jest różnie. Na początku byłam zadowolona. Szybko się zaaklimatyzowałam. Znalazły się osoby dzięki którym nie czułam się samotna i wyobcowana. Dali rady odnośnie pracy czy życia w Niemczech. Było trochę zmian w pracy i w mieszkaniu z lokatorami. Obecnie bardzo często zastanawiam się nad powrotem. Nie czuję się tutaj dobrze. Atmosfera w mieszkaniu jest bardzo dziwna. W zasadzie to czuje się odtrącona, niechciana. Mam wrażenie, że jeden lokator specjalnie robi wszystko żebym się źle tutaj czuła. Oczywiście to nie wydarzyło się tak nagle. Miały miejsce pewne sytuacje których nie pochwalam tym bardziej w mieszkaniu w którym mieszkam. Oczywiście powiedziałam co ja o tym myślę.  Nie mam dobrego zdania o tych ludziach ale przynajmniej chciałabym czuć się normalnie w mieszkaniu. Nie wydaje mi się żebym długo tu wytrzymała. Coraz częściej mam gorsze dni i czuje się bardzo samotna
Odpowiedz

Miło słyszeć, że jesteś w miarę zadowolona.

Myślę, że jak już odłożysz sobie poduszkę finansową, to możesz wracać do siebie. 
Ewentualnie zawsze możesz coś szukać tam. Inne mieszkanie, inną pracę, w innym otoczeniu.
Jesteś dzielna Oczko tak trzymaj.


Wszystkiego dobrego
Hazar

Chodź, nie bój się, zobaczysz coś moimi oczami 
Pozwól mi spojrzeć swoimi a powiem jak Ty to widzisz 

" By poznać Boga potrzebujesz tylko matematyki, fizyki i języka obcego, reszta jest zbędna..."
Odpowiedz

Hazar poproszę Cię o rade od kart co będzie korzystniejsze-czy iść za żywiołem i zaczynać studia podyplomowe od najbliższego października, czy dać sobie rok wytchnienia i dopiero za rok? Detale wysyłam na pw.
Odpowiedz

Witaj Restlessman

Pytanie: co będzie korzystniejsze-czy iść za żywiołem i zaczynać studia podyplomowe od najbliższego października, czy dać sobie rok wytchnienia i dopiero za rok?

10.2023 - 8 kielichów
10.2024 - 8 Mieczy

Korzystniej iść mimo wszystko za żywiołem.
Ogólnie pokazujesz się uwikłany w różne sprawy. W tym roku będą przeszkadzać emocje, ciężko będzie się od nich oderwać i mogą cię ciągnąć w dół. A w przyszłym aspekty formalne, z każdej strony możesz być blokowany przez umowy, zobowiązania, obietnice.
Mimo wszystko emocje się wleką za Tobą, a formalność trzyma cię w bezruchu.

Zaczynaj od najbliższego października Oczko zagryź zęby i nie odkładaj tego na później. Nie żałuj, nie gdybaj, nie odwracaj się w tył.


Wszystkiego dobrego
Hazar

Chodź, nie bój się, zobaczysz coś moimi oczami 
Pozwól mi spojrzeć swoimi a powiem jak Ty to widzisz 

" By poznać Boga potrzebujesz tylko matematyki, fizyki i języka obcego, reszta jest zbędna..."
Odpowiedz

Super, dzięki za motywacyjne słowa ☺️ zaczynam działać formalnie
Odpowiedz

(13-09-2023, 19:44)Hazar napisał(a):  Witaj Anussshka


Pytanie: Będę bardzo wdzięczna, jeżeli powiesz mi jakie to te wielkie zmiany szykują się w moim życiu do końca bieżącego roku? 

XII Wisielec, 5 kielichów, 8 kielichów - Twój "sponsor" zawiesi wpłaty ?
Nie wiem czy dobrze widzę, ale te przelewy czy "profity" jakie czerpiesz od kogoś, one się zawieszą. Nie jest to "żywe" tylko wirtualne. "Płatności" odbywają się w sieci, bo widzę jak wyciągasz dłoń ale do monitora, nie do żywego Człowieka.
Coś się skończy i nie będziesz miała możliwości by to uruchomić od nowa, bo nie widzę nóg. 
Czyli cały czas ta wirtualna rzeczywistość.

Może tylko odetną ci internet Oczko ale tak to się dziwnie pokazało.

Pamiętaj że prognoza jest dla Ciebie. 
Chociaż dla osób postronnych może być jak kożucha, to Ty powinnaś zrozumieć o co chodzi.



Wszystkiego Dobrego
Hazar
Dziękuję za wróżbę Uśmiech Podejrzewam, że albo mój najemca zrezygnuje z mieszkania albo sprawa, w której to ja mam spłacić pewne zobowiązanie, zakończy się tą spłatą z mojej strony w okolicach grudnia (bo jednak wątpię, że zostanie mi ta kwota nagle umorzona)... Uśmiech
Nie lubię nadużywać czyjejś dobroci ale jeszcze dopytałabym o sferę związków/miłości/potencjalnego nowego partnera w ramach czasowych do czerwca 2024 roku. Wydaje mi się, że coraz bardziej robię się otwarta na nowe znajomości, chyba już zbyt długo lizałam stare rany po Tamtym Człowieku Uśmiech
Odpowiedz

Witaj Anusshaka




Pytanie: dopytałabym o sferę związków/miłości/potencjalnego nowego partnera w ramach czasowych do czerwca 2024 roku ?

Wysunęła się Królowa Mieczy, dołożenie 6 buław, 9 kielichów - Nic na razie nie widać. Trzeba popracować nad umysłem. Pokazały się blokady związane z intymnością ( sexem) i odczuwaniem przyjemności z nim związaną. Trzeba by to przeskoczyć.

Na początek polubić swoje ciało. Proponuję o nie zwyczajnie zadbać, jak będziesz wmasowywać codziennie balsam z uwagą i skupieniem, to powinno trochę puścić. Nauczysz się dotykać tak jak lubisz i będzie łatwiej to przenieść na relację. Wbrew pozorom jest to bardzo ważna więź, która ładnie buduje fundamenty pod relację.

Jak przestaniesz szufladkować, że każdy to "chce tylko przyjemności", łatwej będzie ci patrzeć z mężczyzną razem w tym samym kierunku.
Bliskość jest piękna, po prostu kiedyś trafiłaś na nieodpowiedniego Człowieka. Ale każdy następny może być tym odpowiednim.


W tym roku możesz liczyć co najwyżej na flirt, czy chwilę zapomnienia, ale nie jedna para staruszków tak wspomina swoje początki. Tu niby coś przypadkiem, a później to już nie wiadomo kiedy Uśmiech
Nie bój się drugiego człowieka


Wszystkiego dobrego
Hazar

Chodź, nie bój się, zobaczysz coś moimi oczami 
Pozwól mi spojrzeć swoimi a powiem jak Ty to widzisz 

" By poznać Boga potrzebujesz tylko matematyki, fizyki i języka obcego, reszta jest zbędna..."
Odpowiedz




Użytkownicy przeglądający ten wątek: 3 gości